Dowcip
Miseczka
Do sklepu ze starzyzną w Jerozolimie wszedł turysta, rozejrzał się - same rupiecie bez wartości, zbiera się do wyjścia, patrzy, a tu przy drzwiach siedzi kotek i pije mleczko z miseczki. A ta miseczka - gościu oczom nie wierzy - porcelana z epoki dynastii Ming!
- Wie pan co - mówi do sprzedawcy - ten kotek przypadł mi do serca na pierwszy rzut oka, niech mi pan go sprzeda! Dam za niego dziesięć szekli.
- Nie mam mowy! - powiada sprzedawca - to ulubiony kotek moich wnucząt, nie na sprzedaż.
- Ale ja samotny jestem, a kotek - o, widzi pan - łasi się! - od razu mnie polubił. 50 szekli dam.
- Wykluczone, wnuczęta by się zapłakały.
Turysta jednak nie odpuścił, w końcu kot poszedł za tysiąc szekli.
Gość wziął kota pod pachę, zmierza do wyjścia, ale w ostatniej chwili zatrzymał się i powiada:
- Wygląda na to, że kotek przywiązany do swojej miseczki. Pewnie by mu było za nią tęskno. Chciałbym ją kupić - dziesięć szekli dam.
- A nie, nie! - mówi sprzedawca - miseczka jest z epoki Ming i jest warta dwa miliony dolarów... A takich kotów po tysiąc szekli to ja już osiemdziesiąt sprzedałem.
Oceń dowcip: dobry średni kiepski
Duńskie "nie" dla uzbrojonych strażników
Karta Turysty "Gdańsk - Sopot - Gdynia - Plus"
II edycja Raciborskiego Konkursu Moczki i Kutii
Francja: kryzys zagrożeniem dla francuskiego stylu życia i francuskich restauracji
Coś innego - mroźna noc w największym lodowym hotelu w Laponii
Nowa strona internetowa Bursztynowego Szlaku Greenway
Katastrofa w Egipcie, zginęło około 70 osób!
Tragedia w Beskidach - nie żyje 16-letni turysta
Zakopane: zamiast wdzięczności kradzież 5 tys. zł
Poznań: Hiszpanie otwierają hotel "No smoking"
Hauptbahnhof w Berlinie ponownie włączony do ruchu
PLL LOT na giełdzie na przełomie 2007/2008