Dowcip

Sprytny pasażer

W Zakopanem do pociągu w ostatni wagon wsiada mężczyzna. Ponieważ jest ciasno, facet zaczyna krzyczeć, że żmija mu uciekła. Pasażerowie słysząc to zaczęli uciekać do przodu pociąg. Gdy już cały wagon był pusty, facet zajął przedział, położył się i zasnął. Spał bardzo długo, a gdy się obudził wyjrzał przez okno i zobaczył na peronie kolejarza. Pyta go:
- Jaka to stacja?
- Zakopane.
- Ale przecież ja wsiadłem w Zakopanem. Czyżbym tak długo spał?
- Panie ktoś żmiję wypuścił, musieliśmy odczepić wagon.

Oceń dowcip:  dobry  średni  kiepski

Poprzednie: Niezwykłe łoże Cel wycieczki Nie ma co na siebie włożyć Zadziwić wszystkich Wodospad Wypadek Usprawiedliwienie Specjalność Coś do jedzenia Zwiedzanie

Najlepsze: Krokodyle Ziemniaki Pijacy Przemyt Możliwość Gulasz i ... Kanada kontra USA Wolne Spokojny lot Metoda

Następne: Dobór słów Szybka maszyna W autobusie Wymiana oleju Jak długo? Zmiany międzyresortowe Odjazd Dokąd na wakacje? Pies przewodnik W 2022

---