Dowcip
Lingwistyka
Siedzę z żoną w knajpie, czekamy na podanie obiadu. Przy stole obok siedzi dwóch Koreańczyków którzy właśnie skończyli jeść. Podchodzi do nich młody kelner, a oni po angielsku zamawiają jeszcze dwie kawy. Kelner lekko skonsternowany pyta powoli (wiadomo, każdy obcokrajowiec rozumie po polsku gdy mówi się powoli):
- R O Z P U S Z C Z A L N E C Z Y P A R Z O N E?
Oni oczywiście nie mają pojęcia o czym gada. Sytuacja patowa. Od strony szatni idzie pani która tam siedzi i pyta widząc nietęgą minę kelnera:
- Co się stało?
On wyjaśnia, że ma delikatne problemy z porozumieniem. Na to ona:
- Zawołaj Panią Jadzię.
(Pani Jadzia pracuje tam od zawsze i jest chyba starsza od węgla) On ma minę jakby odkryła Amerykę i biegiem po panią Jadzię. Już w drodze z zaplecza tłumaczy jej o co chodzi. Pani Jadzia z mądrą miną podchodzi do stolika z Koreańcami i bez skrępowania pyta jeszcze wolniej niż wcześniej kelner:
- Z F U S A M I C Z Y B E Z ???
Oceń dowcip: dobry średni kiepski
Małopolska: gotowa obwodnica Lubnia
Linie Condor już mają zimowy rozkład lotów
Premium Food Restaurants zadebiutuje na NewConnect
Jak to jest z przekraczaniem granicy z dzieckiem
Zabytki Doliny Katmandu w Nepalu już bezpieczne
Warszawa chce walczyć o turystów
Trzeci stopień zagrożenia lawinowego na Babiej Górze
Geovita - coraz większa konkurencja dla hoteli
POT zaprosiła do Polski touroperatorów z Indii
Fischer Air Polska znowu będzie latać?
Krakowscy taksówkarze domagają się wolnego rynku
Trójmiasto wyróżnione na targach turystycznych w Helsinkach
Zaktualizowany przewodnik "Tatry. Polskie i Słowackie"
Gdańskie Smaki - potrawy wg przepisów z 1858 roku
JAL - najpopularniejsze linie lotnicze świata
płyny w bagażu rejestrowanym (w luku samolotu)