Potanieją bilety na przeloty krajowe?
Data wysłania: 2006-02-27 10:42 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Na pewno jeszcze w 2006 roku będzie można za 200-400 złotych kupić bilety lotnicze na podróże między Warszawą, a Gdańskiem, Warszawą i Wrocławiem, a także Katowicami i Gdańskiem oraz Krakowem i Poznaniem.
Wszystko dzięki wchodzącym na rynek krajowych połączeń trzem tanim liniom lotniczym. Dwie z nich to znane już w Polsce: Wizzair i Ryanair.
Irlandzki Ryanair będzie najprawdopodobniej latać z Warszawy do Gdańska i Wrocławia. Firma jeszcze nie wie, ile z zaplanowanych ośmiu nowych połączeń uplasuje w kraju.
Połączenia krajowe planuje na 2006 rok także tani przewoźnik Wizzair. Już w kwietniu zeszłego roku Wizzair chciał wejść na rynek krajowych połączeń, przerywając w Gdańsku lot z Katowic do Sztokholmu. Polska Straż Graniczna nie wyraziła na to zgody, tłumacząc, że nie można łączyć lotów krajowych z zagranicznymi. Wizzair twierdzi jednak, że takie połączenia dopuszcza prawo unijne. Nie mogli już niestety dochodzić swoich praw, gdyż straż zakazała im lotów w przeddzień finalizowania rozkładów lotów.
Trzeci tani przewoźnik dopiero planuje rozpocząć działalność. Zbigniew Sałek, prezes Portu Lotniczego Wrocław informuję, że pracują nad utworzeniem nowego przewoźnika, szczegóły strategii ujawnią w ciągu dwóch tygodni. Mówi tylko, że do zainwestowania pieniędzy udało mu się namówić potężne instytucje finansowe, wśród których będzie Port Lotniczy Wrocław i lokalne samorządy. Sałek nie wyklucza, że nowy przewoźnik będzie obsługiwać także loty międzynarodowe. Rozważa połączenie Wrocławia z Niemcami. W kraju planuje stworzyć linię lotniczą Wrocław - Gdańsk i Kraków - Poznań, na którą bilet ma kosztować około 300 złotych. Sałek zapowiada też liczne promocje nowej linii i cena biletu może spaść nawet do kilkanastu złotych.
Lotów na trasach krajowych nie planuje natomiast Sky Europe. Przewoźnik ten zapowiedział, iż zwiększy tylko ilość miast w Polsce (z 7 do 15), do których będą latać samoloty w ruchu międzynarodowym.
Popularne już w Polsce tanie linie lotnicze cały czas rozszerzają swoją działalność. Wizzair planuje utworzyć sześć nowych połączeń z Warszawy, Gdańska i Katowic do Liverpoolu, Glasgow, Lubeki, Aten i Barcelony. Dużym zainteresowaniem wśród przewoźników cieszy się też wschód Europy. Eryk Kłopotowski ze Sky Europe twierdzi: - Tam jest duży potencjał. Jeżeli tylko kraje te otworzą niebo dla nas natychmiast tam się pojawimy.
Według profesora Wojciecha Rydzkowskiego, eksperta lotniczego z Uniwersytetu Gdańskiego przewoźników kusi przede wszystkim duży potencjał polskiego rynku. Twierdzi on, że "uskrzydlenie" Polaków wynosi 3%. Dla porównania taki sam wskaźnik w Europie wynosi 25%.
Analitycy przewidują na obecny rok 200% wzrost podróży samolotami u Polaków. Według ich prognoz w 2006 roku tanimi liniami lotniczymi może polecieć nawet 6 mln osób. Obecnie statystyczny Polak lata 0,3 razy w roku, podczas gdy Brytyjczyk 1,3 razy. Samoloty w Polsce przewożą 12 mln podróżnych, a w Wielkiej Brytanii aż 200 mln osób. Częściej niż Polacy, podróż samolotem wybierają też Czesi (dwukrotnie) i Węgrzy (czterokrotnie).
Rozwój tanich linii lotniczych w Polsce powoduje kłopoty PLL LOT-u. Przewiduje się jeszcze większy kryzys polskiego LOT-u po wejściu tanich przewoźników na połączenia krajowe.
tanie latanie w Polsce [2006-02-27 10:42 149.156.80.*] Dobry artykuł, jednak kiedy dokładnie wejdą na polski rynek tani przewoźnicy oferujący loty krajowe???? odpowiedz »
a Bydgoszcz [2006-06-13 16:40 84.195.228.*] Ciagle piszecie o Krakowie, PoznaniuGgdansku, a przeciez Bydgoszcz tez ma piekna port lotniczy.Moze juz czas tez pomyslec o latach np.Warszawa-Bydgoszcz odpowiedz »
|