Dzięki BBC rozkwitnie turystyka dentystyczna z Wielkiej Bryt
Data wysłania: 2006-10-20 15:04 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Kiedyś Brytyjczykom opłacało się przylecieć do polskiego dentysty tylko w przypadku "generalnego" remontu uzębienia. Teraz coraz częściej wybierają się do Polski nawet z jednym chorym zębem.
Kalkulacja dla Brytyjczyków jest prosta: - w Anglii plomba kosztuje 350 funtów (około 1800 zł) - do Łodzi można dolecieć tam i z powrotem za 150 zł, wizyta u polskiego dentysty władajacego językiem angielskim to 100 zł, razem: 250 zł
Dlatego coraz więcej Brytyjczyków jest zainteresowana korzystaniem z usług polskich dentystów. Zwłaszcza ostatnio, po emisji programu, w którym Jeremy Ball, dziennikarz telewizji BBC opowiedział historię pewnej mieszkanki Nottingham, która z bolącym zębem nie poszła do angielskiego dentysty, ale przyleciała do Łodzi by skorzystać z usług polskiego stomatologa.
Dziennikarz powiedział, iż do tej pory słyszał głównie o wyjazdach zdrowotnych na Węgry. - Brytyjczycy lecieli tam na kilka dni z uwagi na tańsze koszty leczenia. Ale pomysł, aby lecieć samolotem tylko po to, aby wstawić sobie plombę, wydał mi się zaskakujący - powiedział Ball. W programie wyliczono, iż leczenie zębów w Anglii jest dziesięciokrotnie droższe niż w Łodzi. - W Nottingham zapłaciłabym za plombę 350 funtów (około 1800 zł). Tymczasem za przelot do Łodzi i z powrotem zapłaciłam 150 złotych. Na wizytę u dentysty wydałam nieco ponad 100 złotych.- przedstawiła kalkulacje Brytyjka, która zdecydowała się na leczenie zęba w Polsce.
<b>Jak wygląda obecnie turystyka dentystyczna w Polsce?</b>
Do tej pory z usług polskich stomatologów korzystali najczęściej Duńczycy, Niemcy i Amerykanie. Przyjeżdżając do Polski na kilka dni robili oni sobie "generalne remonty" uzębienia: wstawiali protezy i implanty. Tylko takie kompleksowe leczenie było dla cudzoziemców opłacalne, głownie ze względu na wysokie koszty podróży.
Obecnie, wraz z rozwojem siatki tanich połączeń lotniczych sytuacja istotnie się zmieniła, gdyż ceny lotów obniżyły się nawet kilkukrotnie.
<b>Przewoźnicy i kliniki szykują ofertę dla Brytyjczyków</b>
Tomasz Kułakowski z Ryanaira ma nadzieje, iż wielu ludzi będzie chciało skorzystać z możliwości niedrogiej podróży i leczenia w Polsce. - Tanie linie zmieniają ludzkie przyzwyczajenia, umożliwiają rzeczy, które wcześniej wydawały się z finansowego punktu widzenia absurdalne - mówi Kułakowski. Jego zdaniem turystyka medyczna do Polski jest najlepszym przykładem takich zmian. - Podobny trend można było wcześniej zauważyć w innych krajach Europy Zachodniej. Gdy tanie linie rozpoczęły działalność w latach 90., ożyły małe miasteczka we Francji, Włoszech i w Irlandii. Zaczęły je odwiedzać tłumy podróżników, które wcześniej by tam nie dotarły - tłumaczy Kułakowski.
Kliniki dentystyczne również przygotowują ofertę dla brytyjskich turystów. Na przyjęcie jednodniowych turystów szykuje się już m.in. łódzki Instytut Stomatologii. - W biuletynach pokładowych LOT-u są nasze reklamy. Teraz negocjujemy z kilkoma firmami, które chcą nas reprezentować w Anglii. Na leczenie w Instytucie można się umówić po angielsku i zarezerwować wizytę u specjalisty, który zna język obcy. - opowiada pracownik Instytutu.
zaczynamy odczuwać przynależność do UE [2006-10-20 15:04 83.14.137.*] Nie tylko my korzystamy na wspólnocie ,ale też wspólnota korzysta , oczywiscie zostawiając pieniążki w Polsce odpowiedz »
leczenie 1 zeba [2007-09-05 16:34 999.999.999.*] Hm... mysle ze oczywiscie jest taniej w Polsce zrobic zeba jak opisane wyzej, ale ta roznica jest chyba wygorowana. Mieszkam w Londynie i £350 mialo mnie kosztowac wyleczenie kanalowo zeba (w tym kilka wizyt, lekarstawa i plomba), mysle ze za 100zl tego w Polsce tez nie zrobie. Natomiast same plomby nie sa takiee drogie. Poza tym tez mialam umowionego dentyste w Polsce i niestety komuniakcja zawiodla, by dojechac na czas. Poza tym tanie linie nie sa takie tanie jak trzeba byc w okreslonych odstepach czasu. Pozdrawiam, przypadkowy czytelnik. odpowiedz »
|