Dowcip
Kogut
Turysta jechał sobie samochodem przez cichą wiejską okolicę. Nagle na drogę wyskoczył kogut. Prosto pod koła.... po chwili chmura piór unosiła się w powietrzu.
Kierowca zdenerwowany zatrzymał się, wziął ciało koguta i podszedł do pobliskiego domu. Zadzwonił do drzwi i po chwili otworzył farmer. Kierowca powiedział skruszonym tonem:
- Przykro mi ale właśnie zabiłem pańskiego koguta.... może mógłbym coś zrobić żeby go panu jakoś zastąpić...
- Jak pan bardzo chce... - odparł farmer - kury są za domem...
Oceń dowcip: dobry średni kiepski
Nominacje dla hotelu Haffer w Sopocie
Organizacje turystyczne godzą się na Fundusz
Nowe studia dla pracujących w turystyce
Nowe połączenie lotnicze z Krakowa
Hotele Orbis walczą o tytuł Hotel Roku 2013
Praga zamiast Krakowa, czyli dziennikarz radzi turystom
Afrodyzjaki w hotelowej kuchni