Dowcip
Pasterz
Turystka zgubiła w górach drogę do schroniska. Gdzieś w oddali spostrzega górala i woła do niego:
- Pasterzu!!!
Ponieważ góral po kilkukrotnym nawoływaniu nie reaguje, turystka krzyczy coraz głośniej:
- Pasterzu!!! Do was wołam. Nie słyszycie mnie?!
Wreszcie góral przemówił:
- Widzicie paniusiu, w Polsce jest tylko dwóch pasterzy - Prymas i premier Miller. Prymas jest od owieczek, a Miller od baranów. A ja jestem baca.
Oceń dowcip: dobry średni kiepski
Nowe połączenie lotnicze do USA
Nowa trasa z Poznania i nie tylko
Na zamku w Olsztynie powstaje platforma widokowa
Ciekawa forma promocji miasta Sopot
Ryanair startuje z nowym połączeniem z Rzeszowa
Trudne wojaże do łatwych szwaczek
Gdzie wakacjowali mieszkańcy Podlasia?