Kraków nie wykorzystuje przygotowanej dla miasta strategii promocji
Data wysłania: 2009-02-26 13:19 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Obecnie, w momencie spadku ilości turystów w Krakowie, strategia promocji miasta powinna być najmocniej wykorzystywana. Tymczasem leży ona bezczynnie w urzędzie - alarmują media.
Ponad rok temu agencja Eskadra dostarczyła Krakowowi nową strategię promocji, która kosztowała 35 tys. zł - przypomina Gazeta Wyborcza. Strategia zakładała, że miasto ma zerwać z wizerunkiem taniej piwiarni dla Anglików, a pokazać że ma wielkie festiwale i wysokie technologie. W dokumencie zostało opisanych wiele działań, które miałyby przyciągnąć do miasta nowy rodzaj turystów: wykwalifikowanych, bogatych i zainteresowanych kulturą.
Prezydent miasta podpisał zarządzenie o wprowadzeniu tej strategii w życie. Jednak dokument ten leży tylko w szufladzie. Strategia trafiła pod obrady komisji rady miasta, jednak została wycofana z dalszego procedowania, gdyż nigdy nie przyjęła jej cała rada. Obecnie wielu radnych nawet nie pamięta, co zostało w niej zapisane. Efektem tego jest między innymi uchwała radnych o zorganizowaniu przez miasto obchodów Victorii Wiedeńskiej, która z imprezą dla koneserów ma mało wspólnego.
Bolesław Kosior, radny z PiS-u złożył nawet interpelację, co się dzieje ze strategią. Wyznał - Do tej pory nie dostałem odpowiedzi. A przydałoby się ją odkurzyć, może dałaby nam odpowiedź, w jakiej kolejności w kryzysie realizować zaplanowane inwestycje.
Obecnie sprawą promocji w urzędzie zajmuje się kilka osób z różnych wydziałów. Filip Berkowicz, pełnomocnik prezydenta ds. kultury dba głównie o promocję festiwalu "6 zmysłów", Grażyna Leja, pełnomocniczka odpowiedzialna za turystykę zajmuje się masową turystyką, natomiast radni martwią się o imprezy w dzielnicach, gdzie są wybierani. Prezydent powołał zespół ds. promocji, jednak do tej pory się jeszcze nie spotkał. W magistracie przyznają, że ma do tego dojść w ciągu najbliższych tygodni.
Jednak nikt w urzędzie nie zastanawiał się, czy przygotowywana podczas turystycznego boomu strategia nadal jest aktualna. Marek Tobolewski z agencji Eskadra zaznacza - Aktualne jest wciąż wysokie pozycjonowanie Krakowa. Anglicy z tanim piwem zniknęli wraz z kryzysem, a turyści, którzy przyjeżdżają na festiwale Unsound czy Misteria Paschalia, będą to robić bez względu na kurs złotego. Festiwal "6 zmysłów" to pokłosie myślenia, że w krakowskiej turystyce powinna liczyć się jakość, a nie ilość. To dobry pomysł na przetrwanie kryzysu. Natomiast Adam Kałucki z agencji przypomina, że w strategii zawarto sugestia powołania tzw. kolegium marki. Podkreśla - Byłoby to małe grono ekspertów znających strategię, które monitorowałoby jej wdrażanie i sprawdzało, czy na przykład w kryzysie nie warto jej nieco zmodyfikować, wzmocnić pewne elementy, a zrezygnować z innych. Bo nieustanne reagowanie na otaczającą nas rzeczywistość jest niejako wpisane w realizację takiej strategii.
Strategia promocji miasta Krakowa leży w szufladzie? [2009-02-26 13:19 217.149.249.*] Większość tego typu dokumentów ma to do siebie, że w momencie realizacji, można je tylko odłożyć na półkę. Radnym przeszkadzali pijani Anglicy, ale gdy ci przestali przylatywać z powodu drogiej złotówki, to okazało się, że plajtują restauracje i hotele. Teraz z kolei złotówka jest tania i co: czy dalej mamy zniechęcać tzw. masowych turystów /a to sugeruje agencja Eskadra/? odpowiedz »
Strategia promocji miasta Krakowa leży w szufladzie? [2009-02-28 02:27 78.154.67.*] Eskadra, to ta co zamiast Kononowicza, jako logo Białegostoku, zaproponowała obrazek podobny do znaku organizacji gejów i lezbijek? odpowiedz »
|