Kiełbasa oparta o polską recepturę zdobywa Jersey!
Data wysłania: 2006-04-21 18:41 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Na brytyjskiej wyspie Jersey otwarto pierwszą wytwórnię kiełbasy według polskich receptur. Największym powodzeniem cieszy się krakowska parzona.
Na Jersey mieszka około 30 tys. osób, z czego 5 tys. to Polacy, którzy pracują w hotelach, restauracjach i w rolnictwie. Mirosław Giża przyjechał na wyspę wraz z żoną Renatą i ze szwagrem Adamem Cichoniem trzy i pół roku temu. Wszyscy pracują na fermie jaj.
Giżowie jak i większość Polaków na Jersey narzekają na brak dobrych polskich wędlin. Zgodnie uważają, że brytyjskie są nafaszerowane konserwantami i nie mają smaku.
Giżowie kupili więc pół świni, przemielili ją, dodali przyprawy i zrobili dla siebie kilka kilogramów kiełbasy. Znali się na wędlinach, gdyż wcześniej pracowali w masarni pod Mielcem. Znajomi, którzy dostali wyroby do spróbowania, złożyli od razu zamówienia na kilkadziesiąt kilogramów. Giżowie wpadli wtedy na pomysł, że po pracy na fermie będą dorabiać na produkcji kiełbasy.
Jednocześnie właściciel fermy Australijczyk Robert Milner nie wiedział, co zrobić z setkami jajecznych stłuczek. Polacy zaproponowali mu zrobienie paszy z jajek. A zyskiem z produkcji kiełbasy się podzielą.
Na Jersey prawo nie zezwala Polakom na prowadzenie własnej działalności gospodarczej przed upływem pięciu lat udokumentowanego pobytu. Dlatego do uruchomienia produkcji Polacy potrzebowali pomocy Australijczyka. On będzie poprowadzić firmę na swoje nazwisko. Dodatkowo udostępnił też pomieszczenia i wyłożył gotówkę na inwestycję. Polacy otrzymali 30 tys. złotych i samochód, aby przywieźli z kraju profesjonalne maszyny do małej wytwórni wędlin.
Po sprowadzeniu sprzętu i receptur na blisko 20 kiełbas, dokupili jeszcze kilka świń i osprzęt do wędzenia.
Dziś produkują tygodniowo ponad 200 kg wędlin. Zamierzają sprzedawać pięć razy więcej.
kielbasa [2006-04-21 18:41 82.112.141.*] kilka slow dementi-na Jersey owszem mozna i zjesc dobre wedliny polskie,ale niestety nie sa to wyroby ww.panstwa.wedliny sprowadzane z kraju maja prawdziwy smak ,a kielbasy opisywanej rodziny sa nafaszerowane czosnkiem i wcisniete do jelit,ktore zuja sie jak guma!smacznego! odpowiedz »
Kiełbasa oparta o polską recepturę zdobywa Jersey! [2006-08-28 16:25 83.16.213.*] Uwaga - nie jedźcie na Jersey do pracy!!!. Na tej wyspie wszystko smakuje jak guma z olejem silnikowym. Ale to bez znaczenia. Najgorsze jest to że Polacy są bezczelnie wykorzystywani przez pracodawców. Oni po prostu myślą że Polacy są na poziomie Portugali i chcą zastąpić Portugali Polakami, ponieważ Portugale są niepiśmienni i nadają się tylko do sprzątania. Dowody: Scott Harisoon i Justin Griffith z firmy Jackson - menażer i doradca serwisowy, którzy nie mają pojęcia o robocie, zresztą w pracy nie zajmują się robotą tylko paleniem ćmików i wykorzystywaniem Polaków!!! I to w autoryzowanym serwisie VW - że też Niemcy pozwalają na coś takiego? Niepojęte, ale nie potrafią nawet spełnić swoich obietnic - typu ubranie robocze czy narzędzia do pracy, a o technologi naprawczej VW-Audi nie mają zielonego pojęcia!!! Zresztą jak tu naprawiać w jednym miejscu 18 marek pojazdów? To jest nie do opanowania - kompletny burdel!!!! odpowiedz »
Jersey [2007-07-10 11:08 87.244.85.*] To prawda regionalne jedzenie na Jersey jest okropne ale jeżeli rozmawiamy o pracy to tylko kwestia tego czy potrafimy walczyc o swoje.Przyjechalam na Jersey rok temu zaczymalam jako kelnerka teraz pracuje w biurze turystycznym Tomas Cook.Jeżeli sie tylko chce cos wiecej to mozna to osiagnąć a pracodawca widzac twoja znajomosc prawa i zasad BHP nawet nie wazy cię wykorzystywac. odpowiedz »
ratuluje [2008-06-11 21:11 92.8.209.*] kazdy polak chcialby zajadac swojska kielbase i popijac polskim piwkiem piwa niebrakuje ale kielbasy tak swojskiej oczywiscie naturalnej ni enafaszerowanej chemia powodzenia dobry pomysl ja taez cos takiego chce zrobic tylko niewiem jak wystartowac odpowiedz »
moja opina ze Zdziarca [2008-11-26 20:01 89.231.200.*] KOchani obudzcie sie. Jak wiam wiadomo wiekszosc naszych na wyspie jest z okolic Mielca i Radomysla.(zaglebie wedliniarskie)Wszyscy sa fachowcami ale .Nie wszyscy robia dobra kielbase .Bylem na wyspie i wiem jak sie pragnie dobrego wyrobu>a wiec pamietajcie.Bez naszego drzewa (ci co robia to wiedza jakiego) bez umiejetnosci wymasowania i nabicia (maszynka obroty) nie zjecie prawdziwej swojskiej JAREK odpowiedz »
[2011-10-18 22:46 82.112.140.*] odpowiedz »
|