PKP próbuje skusić pasażerów tańszymi cenami biletów
Data wysłania: 2008-11-13 13:34 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Kolejarze postanowili ruszyć do walki o klientów, obniżają zatem ceny za przejazdy na trasach, na których obecnie najczęściej pasażerów przewożą prywatne autobusy.
Do tej pory PKP jedynie przyglądała się konkurencji drogowych przewoźników. Kolejni pasażerowie zamiast jechać pociągiem, podejmowali decyzję o przesiadce do małych autobusów. Nie ukrywajmy, dla podróżnych decydująca była oczywiście cena biletu. W busach była ona nawet o kilka złotych niższa niż w PKP. Takim sposobem w wielu miastach prywatne linie zdominowały całkowicie podmiejskie przewozy. Codziennie z Olsztyna tylko do Olsztynka jest ponad 20 kursów. Setki osób dojeżdża do pracy i szkół w Olsztynie autobusami z Dobrego Miasta, Lidzbarka Warmińskiego czy też z Ostródy.
Niższa cena biletów PKP ma stać się więc wabikiem na pasażera.
To dość duży rynek, o który państwowa kolej chce powalczyć i mało tego odzyskać pasażerów. Dlatego też w całym kraju kolejarze wydali zlecenie badań sondażowych, które miały uwidocznić, jakie trasy należą do najpopularniejszych i ile ludzie mogą zapłacić za bilet. Efekcie badań był wybór 50 odcinków, które zostaną objęte ofertą "Połączenie w dobrej cenie". Od 16 listopada mieszkańcy Lubelszczyzny, Podkarpacia, Górnego Śląska, Warmii oraz Mazur będą mogli jeździć taniej.
Dzięki tejże promocji zostaną dostosowane ceny za przejazd do możliwości finansowych mieszkańców tychże rejonów. Jak powiedział Paweł Ney, rzecznik prasowy PKP Przewozy Regionalne, popyt na usługi na tych właśnie odcinkach jest dość duży, a obniżając ceny PKP chce oczywiście przekonać ludzi, by znów podróżowali pociągiem.
Mało tego podaje argumenty, które mają poświadczyć o przewadze kolei. Jak mówi, porównując, jaka liczba ludzi zginęła w ostatni weekend na drogach, kolej może uchodzić za najbezpieczniejszy środek transportu, a w dodatku bardziej ekologicznym.
W tym regionie z nowej taryfy ucieszą się na razie mieszkańcy Olsztynka oraz Dobrego Miasta. Do tej pory za bilet kolejowy do tychże miast należało zapłacić 7,50 zł. Obecnie cena ma zostać obniżona do 5 zł za kurs do Olsztynka oraz 4 zł do Dobrego Miasta. W pierwszym wypadku cena jest taka sama, w drugim zaś to o 50 gr drożej niż kosztuje przejazd busem. Bilet promocyjny ważny będzie przez cały dzień, bez zależności od godziny wyjazdu w wagonach 2. klasy pociągów osobowych. Można będzie go kupić w kasie oraz u konduktora. Jednak największym wabikiem mogą się okazać ulgi, których nie ma przy jednorazowych biletach kupowanych na busy. Jak powiedział Krzysiek, który z Dobrego Miasta dojeżdża do szkoły w Olsztynie, ulgowy bilet będzie go kosztował raptem 2 zł, więc bez wahania przesiądzie się do pociągu..
Jak przyznaje Antoni Orłowski, zastępca dyrektora PKP PR w Olsztynie, kolej chce odebrać busom część pasażerów. Będą oni mogli teraz podróżować komfortowo pociągiem, zamiast tłoczenia się jak śledzie w beczce w busach.
Do Ostródy będzie taniej?
Wczoraj Inter-Trans Kobus, firma, która zajmuje się obsługą kilku podmiejskich linii, pracownicy o obniżce w PKP jeszcze nic nie wiedzieli. Ale jak powiedziała tamtejsza pracownica, nie obawiają się konkurencji. Busy jeżdżą średnio co 30 minut, a pociągów jest tylko kilka w przeciągu całego dnia.
Nieduża liczba połączeń kolejowych nadal daje przewagę małym autobusom. Jak powiedział Orłowski, na razie tylko na tyle połączeń kolej stać. Jednak będzie ona sprawdzać, jakie zyski osiągnie z tejże promocji, niewykluczone też, że będzie dzięki temu więcej pieniędzy na inne trasy. Pojawił się pomysł rozszerzenia oferty i uruchomienia taniego połączenia do Ostródy.
Dołączenie tego właśnie miasta do oferty mogłoby już na poważnie zagrozić busom. Codziennie do Ostródy kursuje kilkanaście pociągów.
Również PPKS Olsztyn nie ma zamiaru pozostać w tyle w walce o pasażerów. Czas stracony często na przystankach, nadal nie zachęca do jazdy pekaesem, ale o wybranych godzinach można pojechać w cenach o ok. 50 gr taniej niż u konkurencji.
PKP obniża ceny biletów by konkurować z przewoźnikami [2008-11-13 13:34 89.174.213.*] czekam z niecierpliwoscią. Chętnie przesiąde się na pociągi jeśli cena bedzie naprawde niższa. Bilet PKP z Krakowa do miasta w ktorym mieszkam, w 2 klasie, osobowym - pelnym podpitych "kiboli" kosztuje 12 zł, Bilet autobusowy na tej samej trasie kosztuje 9 zl, czysto, kulturalnie, bezpiecznie jedynym mankamentem sa korki. Nie wspomne juz o CHORYCH !! cenach na IC i EC, gdzie za 140 km jazdy w 2 klasie placi sie 77 zl bez miejscowki. Niech PKP nie narzeka na brak pasazerow tylko bierze sie do roboty, w kazdym normalnym kraju kolej jest ogromna konkurencja dla innej komunikacji. odpowiedz »
|