Polska Rada Turystyki apeluje o odroczenie spłat na TFZ

Aktualność:
Nie wszystkie biura są aktualnie w stanie rozpocząć spłacanie Turystycznego Funduszu Zwrotów - apeluje Polska Rada Turystyki w liście do wiceministra sportu i turystyki, Andrzeja Guta-Mostowego.

Zrzeszająca kilkanaście branżowych organizacji Polska Rada Turystyki apeluje o przesunięcie terminu zwrotów TFZ, dla firm, które w dalszym ciągu notują spadki do momentu, gdy sytuacja na świecie nie będzie zniechęcać do podróży. Polska Rada Turystyki podkreślają, że duża część organizatorów turystyki, m.in tych specjalizujących się w turystyce przyjazdowej, kulturowej czy pielgrzymkowej w dalszym ciągu boryka się z olbrzymimi problemami, mając obroty na poziomie 10-25 proc. obrotów sprzed pandemii. Apeluje również o porównywanie spadków do roku 2019, z uwagi na to, że dane z roku 2020 były mocno niemiarodajne.

Polska Rada Turystyki podkreśla, że przychody wielu biur pozwalają jedynie na utrzymanie bieżącej działalności, nie pozwalając na wydatki na rozwój, czy też spłatę zobowiązań publiczno-prawnych. ,Daleko idące ograniczenia podróżowania, zamykanie niektórych krajów, bądź umożliwienie wjazdu jedynie osobom zaszczepionym sprawiają, że turystyka będzie potrzebować więcej czasu na odbudowę. Polska Rada Turystyki podkreśla, że

Poniżej treść listu Polskiej Rady Turystyki do wiceministra Andrzeja Guta-Mostowego.

Szanowny Panie Ministrze

W związku z trwającą nadal epidemią wirusa SARS-COV-2, oraz bardzo niestabilną sytuacją w Europie i na świecie, która wpływa na dalszy kryzys w branży turystycznej, wiele biur podróży ma problemy. Latem 2021 roku w polskich mediach pojawiła się informacja o tym, że branża turystyki wyjazdowej radzi sobie dobrze nawet w obliczu obowiązujących wówczas ograniczeń w podróżowaniu. Mówiło się wtedy o odbudowie rynku wyjazdowego na poziomie ok. 70% wolumenu z 2019 roku. Dane te dotyczyły jednak wyłącznie sektora turystyki wypoczynkowej. W segmencie turystyki kulturowej i wyjazdów grupowych (wycieczki, pielgrzymki, wyjazdy aktywne, turystyka specjalistyczna itp.) notuje się wyraźny spadek w stosunku do lat poprzednich, mowa bowiem o obrotach na poziomie 20-25% z czasu sprzed pandemii. Z kolei biura zajmujące się turystyką przyjazdową do Polski poświadczają obroty na poziomie ok. 10% obrotów z 2019 roku.

Dodatkowo restrykcje obowiązujące zarówno w Polsce (na przykład testy przy powrotach z krajów nienależących do strefy Schengen / UE), jak i w innych krajach (przykładowo obowiązek testów nawet dla osób zaszczepionych) w dalszym ciągu zniechęcają turystów do zapisywania się na wyjazdy organizowane przez touroperatorów w sezonie zimowym 2021/22 oraz letnim 2022. Co więcej, szereg krajów jest albo całkowicie zamkniętych dla podróżujących (m.in. Izrael, Maroko), albo uniemożliwia podróże osobom nieszczepionym, których jest w Polsce aż ok. 45%. Wymienione czynniki powodują, że ogromna część organizatorów turystyki nie jest obecnie w stanie rozpocząć spłat TFZ, gdyż aktualne wpływy pozwalają jedynie na bieżące funkcjonowanie biur i ich utrzymanie, bez istotnych nakładów na rozwój, uniemożliwiają także spłaty zobowiązań publiczno-prawnych.

Z uwagi na różniącą się sytuacje w poszczególnych segmentach rynku turystycznego, docierają do również dobre informacje o wzrostach ilości obsłużonych turystów w roku 2021, dlatego zwracamy się z prośbą o przełożenie rozpoczęcia spłat TFZ dla firm które w tym roku odnotowały spadki do momentu, kiedy sytuacja pandemiczna w Europie i na świecie nie będzie zniechęcać podróżnych do zapisów na wyjazdy touroperatorów, co przełoży się na bardziej stabilną sytuację finansową biur podróży. Z uwagi na nie miarodajny rok 2020, proponujemy przyjąć jako rok porównawczy 2019, który powinno się przyjąć za podstawę wyliczenia spadku.

Korzystając z okazji nadchodzącego 2022 roku, proszę przyjąć życzenia zdrowia oraz realizacji zawodowych i osobistych celów, z wyrazami szacunku.

Rafał Czaja
Rafał Marek

• Biura ciągle mierzą się z problemami 

  [2022-01-03 10:13 37.187.147.*]

  Wygląda to trochę groteskowo - nieznana i nic nie znacząca w branży turystycznej jakaś Rada, apeluje do nic nie mogącego w rządzie ministra.
  Śmieszno i straszno...   odpowiedz »