Północna Izba Gospodarcza: Lockdown to czyste szaleństwo
Data wysłania: 2020-12-18 13:46 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Ogłoszony przez Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego narodowy lockdown, który potrwa od 28 grudnia do 17 stycznia zaskoczył opinię publiczną i cały świat gospodarki. Spodziewano się delikatnego zaostrzenia restrykcji po świętach, ale to, co zostało ogłoszone mrozi krew w żyłach i wielu przedsiębiorcom odbiera ostatnią nadzieję na to, że pandemię koronawirusa można przetrwać bez bankructwa. Od 28 grudnia przez trzy tygodnie zamknięte będą galerie handlowe, z wyłączeniem sklepów spożywczych, drogerii i aptek. Nieczynne będą salony fryzjerskie i kosmetyczne. Dla wielu branż kolejne zamknięcie wiąże się z niemal pewnym zakończeniem działalności.
Północna Izba Gospodarcza o narodowej kwarantannie: "Decyzja niezrozumiała", "Gdzie tu sens i logika?" Najpierw była nadzieja: jest szczepionka, są plany zabezpieczenia populacji przed koronawirusem. Potem było twarde zderzenie się z ziemią: lockdown w Holandii, na Litwie, w Niemczech To mógł być zwiastun tego, że sytuacja jest poważna.
Przede wszystkim to bardzo fatalne wiadomości dla przedsiębiorców, który po tak trudnym czasie z nadzieją wyczekiwali momentu otwarcia tych branż w stosunku do których restrykcje były najostrzejsze. Wiele firm może po prostu nie przetrwać, bo nie zdążą otrzymać obiecanej pomocy na czas. Decyzja o "narodowej kwarantannie" jest zupełnie niezrozumiała i w żadnym stopniu nie odnosi się do wcześniejszych kryteriów przedstawianych przez premiera. Pamiętajmy, że na początku listopada rząd przedstawił pięć progów bezpieczeństwa, po których przekroczeniu będzie wprowadzać kolejne ograniczenia w walce z epidemią. Przedsiębiorcy nie mają poczucia stabilności w decyzjach rządu. Należy przede wszystkich podkreślić, że nikt nie kwestionuje powagi sytuacji i konieczności wprowadzenia restrykcji ale muszą one mieć odzwierciedlenie w liczbach i w realnym zagrożeniu - mówi Prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk.
Kolejny raz rząd niespodziewanie wprowadza lockdown i pogrąża przedsiębiorców. To dość zdumiewające działanie. Limit zachorowań do wprowadzenia narodowej kwarantanny ustalono wówczas na 70 zakażeń na 100 tyś. mieszkańców w ujęciu średnim na tydzień. Tymczasem liczba zachorowań drastycznie zmalała w ostatnich tygodniach, a rząd wprowadza narodową kwarantannę. Gdzie tu sens i logika? Czy może jednak czegoś nie wiemy? Dla branży hotelarskiej i gastronomicznej, dla części handlu i wielu powiązanych branż ziszcza się najczarniejszy scenariusz. Nawet uruchomienie Tarczy 6.0 niczego nie zmieni - dodaje dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Piotr Wolny.
Eksperci współpracujący z Północną Izbą Gospodarczą przyznają, że statystyki dotyczące zakażeń mogą niepokoić i europejskie rządy z różnym skutkiem robią wszystko, by ograniczyć mobilność mieszkańców. Nie da się jednak ukryć, że blokada świąt, sylwestra, ferii zimowych, to działania, które biją w gospodarkę tak silnie, że bez konkretnego wsparcia, większego niż wiosną, fala bankructw i zwolnień jest pewna.
O ile sektor produkcji przemysłowej radzi sobie ze skutkami pandemii jako tako, o tyle sektory poddane ostatnio lockdownowi selektywnemu, w tym głównie: HoReCa, przemysł czasu wolnego, czyli branże eventowe, kultury, rozrywki, sportu, transportu, ale także handel stacjonarny przeżywają bezprecedensową zapaść. Po 9 miesiącach perturbacji związanych z koronawirusem, wielu przedstawicieli tych branż ocenia, że skończyły się już ich możliwości ratowania firm. Sytuacji nie naprawiają zapowiedzi pomocy w ramach uchwalonej już, ale nadal nieuruchomionej tarczy 6.0. Na tym tle ogłoszenie kwarantanny narodowej na 3 tygodnie to po prostu zardzewiały gwóźdź do trumny, w której już dzisiaj składamy szczątki opisywanych firm. I nie martwi mnie już dalszy spadek PKB z powodu kolejnego lockdownu, martwi mnie teraz skala bankructw w tych branżach. Przed nami bowiem potężna fala upadłości (w 2020 stopa upadłości już wzrosła o 20%) i wzrost bezrobocia. Skutki tych odbiją się na gospodarce w przyszłym roku. To bardzo kiepski start w 2021 rok, który wg prognoz miałby już przywracać polską gospodarkę na ścieżkę wzrostu. To też bardzo kiepski start w 2021 rok dla tysięcy osób i ich rodzin, funkcjonujących w zamykanych branżach - mówi prof. Aneta Zelek, rektor Zachodniopomorskiej Szkoły Biznesu.
Doradca Gospodarczy Katarzyna Michalska zwraca uwagę, że trudno jest popychać przedsiębiorców w stronę optymizmu, gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to nie koniec gospodarczych problemów w Polsce i Europie: Rozum mówił, że należy spodziewać się kolejnych obostrzeń, ale mieliśmy wszyscy nadzieje, że uda się uniknąć rozwiązań totalnych, takich jak kolejne zamykanie sklepów i branż. Rollercoaster, który zafundowano galeriom handlowym czy hotelom jest trudny do zaakceptowania i pokazuje, że strategia walki z pandemią - przynajmniej z gospodarczego punktu widzenia - jest zupełnie rozbieżna z oczekiwaniami przedsiębiorców - mówi Katarzyna Michalska. - Rozmawiam tygodniowo z dziesiątkami zdesperowanych przedsiębiorców. Zdarzają się, że toną w długach, tracą majątki, mają czarne myśli. Jak teraz mówić im, że będzie dobrze? - dodaje Katarzyna Michalska.
Rząd wbija gwóźdź do trumny gospodarki [2020-12-18 13:46 109.241.92.*] My jako firma turystyki przyjazdowej zagranicznej mamy lock down od 30.03.2020. Pomoc jest iluzoryczna i trudna do otrzymania. Co chwila zmienia się PKD i raz w jednym miesiącu jesteśmy w tarczy a w inne miesiące nie. dramat. Turystyka zawsze była traktowana jako nichciana , za SLD , za Po i tyeraz za PIS odpowiedz »
Rząd wbija gwóźdź do trumny gospodarki [2020-12-19 07:16 5.60.208.*] Dziwne... Zajmuję się jako pilot wycieczek i przewodnik przyjazdówką. Fakt - tylko 1/3 ubiegłorocznego wolumenu, ale od końca czerwca br. do końca września, a więc przez trzy miesiące, w mojej niszy grupowa turystyka przyjazdowa jakoś funkcjonowała. odpowiedz »
Rząd wbija gwóźdź do trumny gospodarki [2020-12-21 10:17 89.25.212.*] Brak jakichkolwiek konsultacji społecznych. Jako malutki Tour operator narciarski, który stracił 70% sezonu w 2020 r i prawdopodobnie 100% sezonu e 2021 z przykrością obserwuję jak rząd potraktował nasza branżę... POMOC, jeśli nastąpił spadek PRZYCHODÓW o 75% w miesiącu październiku lub listopadzie. Uprzejmie informuję, że VAT marża w turystyce to faktura wystawiona po odbytej imprezie turystycznej i wtedy przychód. A my nie pracujemy w październiku i listopadzie... Kto jeździ w tych miesiącach na wypoczynek? Tour operator to w większości sprzedaż lata lub zimy. Nieliczni w TUI i innych większych biurach zakupują terminy październikowe i listopadowe. Czy nikt nie widzi, że my teraz oddajemy wpłacone nam kwoty na sezon 2020 i 2021, których nie jesteśmy w stanie zrealizować z powodu kompletnie nieprzewidywalnych decyzji rządu ....A jeśli ktoś z nas nie da rady finansowo i podejmie decyzję o pójściu do jakiekolwiek pracy żeby zarobić na chleb to z żadnej tarczy mimo oddania wszystkich wpłaconych srodkow klientom nie otrzyma grosza bo będzie inne źródło utrzymania. . A firmy już nie będzie. Zniknie po cichutku choć bez szkody dla klientów. odpowiedz »
Rząd wbija gwóźdź do trumny gospodarki [2020-12-18 14:56 195.149.64.*] Salony fryzjerskie i kosmetyczne pozostają otwarte -błąd w artykule odpowiedz »
Rząd wbija gwóźdź do trumny gospodarki [2020-12-21 11:16 109.241.92.*] Dyrekcja Północnej Izby Gospodarczej jest proszona ozgłoszenie sie na wolontariat do szp[itala by lepiej zrozumieć decyzje o kwarantannie. Na razie widać ze maja łby puste jak pały. odpowiedz »
|