Fly.pl: działania rządu potęgują chaos
Data wysłania: 2020-08-26 15:45 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Biuro podróży Fly.pl wydało komunikat, w którym krytycznie odnosi się do zmian w rozporządzeniu w sprawie zakazów w ruchu lotniczym. Publikujemy go poniżej.
W związku z planowanym na 1 września rozszerzeniem zakazu lotów pragniemy wyrazić opinię o wprowadzanych ograniczeniach. Obserwujemy negatywny wpływ chaotycznych działań rządu na branżę turystyczną, ze względu na zmiany w rozporządzeniach wprowadzane z dnia na dzień. Generuje to olbrzymie zamieszanie operacyjne, straty dla organizatorów turystycznych oraz linii lotniczych i zniechęca klientów do planowania podróży.
Na liście krajów w projekcie rozporządzenia z 21 sierpnia znalazły się państwa:
- które nie posiadają lotniska lub możliwości lądowania dla samolotów pasażerskich: Andora, San Marino (państwo wielkości miasta, stanowiące enklawę na obszarze Włoch nieobjętych zakazem) i Monako (posiadające wyłącznie heliport)
- do których nie były realizowane loty bezpośrednie z Polski: Aruba, Belize, Gibraltar, Arabia Saudyjska, Eswatini, Libia, Polinezja Francuska, Argentyna, Chile, Ekwador, Gwatemala, Honduras, Irak, Kirgistan, Kolumbia, Kostaryka, Namibia, Paragwaj, Salwador, Surinam, Saint Maarten, Guam, Turks i Caicos, Boliwia, Bahamy, Portoryko, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych, Wenezuela, Wyspy Owcze.>
Realnie zakaz lotów obejmowałby więc nie 63 kraje a 31 krajów.
Przedstawienie w ten sposób listy państw objętych zakazem nie ma realnego przełożenia na realizację operacji lotniczych z Polski. Sztuczne wydłużenie listy krajów wywołuje natomiast wrażenie, że wszystkie podróże lotnicze są niebezpieczne, na czym cierpi cała turystyka wyjazdowa.
Warto zadać pytanie, dlaczego właśnie taką niezrozumiałą formułę tworzenia rozporządzeń przyjął rząd. Wyrażamy zaniepokojenie, że tego typu działania nie przyczyniają się do poprawy sytuacji epidemiologicznej a bezpośrednio wpływają na pogłębienie kryzysu w branży turystycznej.
Co więcej, rozporządzenia zakazują wyłącznie lotów bezpośrednich, co wiąże się z szeregiem utrudnień dla osób przebywających za granicą, m.in. narażenie ich na dodatkowe koszty powrotu do kraju połączeniami z przesiadką w krajach nieobjętych zakazem (a co za tym idzie kontakt z większą liczbą osób) lub wielogodzinną podróż innym środkiem transportu.
Warto zauważyć, że - jak podaje rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz (23.08.2020 r.) - wysoki wskaźnik zachorowań na COVID-19 wynika z zakażeń w zakładach pracy oraz w trakcie imprez okolicznościowych. Podróże samolotem - nawet w obliczu pandemii - pozostają najbezpieczniejszym środkiem transportu ze względu na:
- największą kontrolę stanu zdrowia pasażerów - mierzenie temperatury, konieczność zasłaniania ust i nosa, dostęp do dezynfektorów, ograniczenie możliwości przebywania na lotnisku osób nieposiadających biletu, niekiedy konieczność przedstawienia negatywnych wyników testów na koronawirusa;
- stosowane w samolotach filtry typu HEPA (High Efficiency Particulate-Air), które zatrzymują nawet 99,99 proc. bakterii i wirusów, a nie są stosowane np. w pociągach, które nie są objęte rozporządzeniem;
- stosunkowo krótki czas spędzony w podróży w porównaniu do połączeń autokarowych czy kolejowych.
O bezpieczeństwie podróżowania i wątpliwej zasadności wprowadzania ograniczeń świadczy również fakt, że osoby, które przez ostatnie miesiące miały najpełniejszą wiedzę dotyczącą sytuacji epidemiologicznej w kraju i za granicą, takie jak były minister zdrowia Łukasz Szumowski, nie rezygnują z zagranicznych urlopów, jak poświadczają doniesienia medialne z ostatnich dni.
Warto zauważyć też, że w zdecydowanej większości kierunków wakacyjnych wytyczne sanitarno-epidemiologiczne są bardziej restrykcyjne niż te w Polsce, a ich przestrzeganie jest surowo kontrolowane. Media wielokrotnie donosiły o zatłoczonych plażach w miejscowościach turystycznych nad Bałtykiem, co nie miało miejsca na Wyspach Kanaryjskich czy w Grecji w tym sezoniem urlopowym, a jednak to turystów powracających z zagranicy straszy się możliwą kwarantanną.
Liczymy, że rządzący zrewidują swoje spojrzenie na podróże lotnicze i pójdą śladem choćby Słowaków, którzy od 7 września otwierają całkowicie swoje lotniska na samoloty z całego świata.
Multiagent krytykuje rząd [2020-08-26 15:45 109.125.220.*] Cel tego chaosu jest taki żeby za 2 lata społeczeństwa wymęczone idiotyzmami wyciągnęly ręce po szczepionki i paszporty szczepień, ktore beda upowazniały m.in. do wejscia na lotnisko. Według dokumentów z parlamentu europejskiego taki paszport bedzie wielkosci karty kredytowej z czipem. Juz mozna odszukać projekt paszportu szczepien z Niemiec. Oczywiście równolegle bedą uruchamiane aplikacje z paszportem szczepien na kodzie QR. Finalnym etapem bedzie czipowanie miedzy kciukiem a palcem wskazujacym. Rownolegle dobiegną konca programy typu "Polska bezgotówkowa" i wszystko zostanie sprzęzone w jednej chmurze ze sztuczną inteligencją. Aktualnie pracuje nad tym firma Astra Zeneca wspolnie z Microsoft. Mateusz Morawiecki chwalił się tą inwestycją w Davos. Osobiscie dziekuje za takie innowacje. Swiat jaki znalismy stacza się w przepaść. Dzieje się to głownie wskutek opanowania osrodkow mediowych przez srodowiska ktore wprowadzają wyzej opisane procedury odpowiedz »
Multiagent krytykuje rząd [2020-09-01 17:05 31.186.201.*] Macie zupełną RACJE, tylko co z tego ... ktoś realizuje swój cel polityczny i nic więcej. Turystykę traktuje się nie jako gospodarkę, a jako coś zabawnego nie istotnego. Dziennikarze dokładają swoje niby troski, już byli na wakacjach i co ich to obchodzi? Niedziela 30-08, kilkadziesiąt widzów, wszyscy razem, wielu bez maseczek, 2 stacje 2 imprezy dały pokaz, ale im wolno! odpowiedz »
|