Branża rozrywkowa idzie śladem turystycznej i domaga się odszkodowania od Skarbu Państwa
Data wysłania: 2020-07-23 16:04 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: 23 lipca 2020 r. około 40 przedsiębiorców z branży rozrywkowo - rekreacyjnej poszkodowanych w wyniku wprowadzenia przez organy władzy niezgodnych, ich zdaniem z prawem zakazów i ograniczeń w związku z COVID-19 skierowało do Skarbu Państwa wezwanie do zapłaty odszkodowania na łączną kwotę ok. 17 mln PLN.
Jest to już kolejna, po turystycznej, branża, której przedstawiciele zdecydowali się dochodzić swoich praw na ścieżce prawnej. Przedsiębiorcy, zrzeszeni w nieformalnej grupie małych i średnich firm reprezentującej organizatorów imprez, właścicieli obiektów rekreacyjnych, sal zabaw oraz parków rozrywki, podkreślają, że ich sytuacja jest dramatyczna, bowiem nie tylko nie otrzymują systemowej pomocy ze strony rządu, ale również przez niekonsekwentną i wprowadzającą w błąd politykę informacyjną władz, są dyskryminowani i nadal, mimo zniesienia obostrzeń pozbawieni są możliwości zarobkowania.
Branża rozrywkowo-rekreacyjna idzie śladem turystycznej
Przedsiębiorcy domagają się zauważenia ich problemów i dramatycznej sytuacji, w której się znaleźli, a także odpowiedzialności Skarbu Państwa za wynikłą sytuację. Skarb Państwa reprezentowany jest w tej sprawie przez Ministra Zdrowia i Radę Ministrów, które wydały niezgodne z prawem rozporządzenia oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji i Radę Ministrów, którzy są odpowiedzialni za zaniechanie wprowadzenia stanu nadzwyczajnego - stanu klęski żywiołowej. Zdaniem przedsiębiorców przepisy kodeksu cywilnego uprawniają ich do dochodzenia naprawienia szkody rzeczywistej, jak i utraconych korzyści.
Przedsiębiorcy wprost przyznają, że czują się niezauważani i dyskryminowani przez rząd. Mimo, że formalnie ich działalność została przywrócona 6 czerwca, a ich powrót do funkcjonowania wiązał się z wykonaniem szeregu inwestycji mających na celu podniesienie standardów bezpieczeństwa sanitarnego w ich obiektach, rząd wciąż nie informuje oficjalnie o tym, że ich działalność jest wznowiona. Informacji takich brak zarówno na stronach Ministerstwa Zdrowia, jak i GIS.
Odnotowujemy spadek odwiedzin o 75-80%. Uważamy, że wpływ na to ma w dużym stopniu niespójna polityka informacyjna rządu, która prowadzi do tego, że mimo zniesionych obostrzeń oraz pełnego dostosowania do wymaganych wytycznych nasze przedsiębiorstwa nie są postrzegane jako miejsca bezpieczne. Co więcej wielu klientów śledząc wytyczne władz może odnieść mylne wrażenie, że nasze obiekty są wciąż zamknięte. Postulujemy o zmianę polityki informacyjnej i przekazu społecznego ze strony rządu - jako podmioty pełniące funkcje rekreacyjne dla dzieci chcemy być wymienieni na stronach ministerstwa, gdzie publikowane są wytyczne korzystania z usług i obiektów w kategorii sport i rekreacja. rekomendacje rządu dotyczą m.in. zachowań rekreacyjnych na wolnym powietrzu, mimo że dochodzi tam do sytuacji, kiedy zewnętrzna infrastruktura rekreacyjna jest oblegana bez jakichkolwiek wymogów sanitarnych - wskazuje Szymon Paprocki, dyrektor Centrum Zabaw Rodzinnych Family Park w Bydgoszczy.
Nasza branża, tak jak turystyka nie może "wstać z kolan" przez brak skutecznych rozwiązań i jednoznacznych informacji. Oczekujemy przekazu rządu niepozostawiającego wątpliwości dla klientów, że nasze obiekty są bezpieczne. Jeśli jednocześnie słyszymy: "kościoły są ok", "stadiony są ok",,, siłownie są ok" to pytamy: my nie?...Uważamy, że to dyskryminacja naszej branży - dodaje Przemysław Oleradzki, prezes firmy AP Fun Sp. z o.o.
Przedsiębiorcy deklarują, że przedstawiciele branży przedstawili Ministerstwu Rozwoju swoje postulaty, jednak nie otrzymali żadnych propozycji pomocy i konkretnych rozwiązań, a jedynie sugestię przebranżowienia się, co uznają za skandaliczne. Nasze postulaty w dużej części pokrywają się z postulatami, które skierowały podmioty z branży turystycznej, są to bowiem rozwiązania, które mogą ułatwi działanie nie tylko nam, ale większości małych i średnich firm, które ucierpiały w następstwie obostrzeń wprowadzonych przez rząd.- wskazuje Przemysław Oleradzki.
Postulaty dotyczą m.in.: dopłaty do wynagrodzeń pracowników przez PUP przez okres 12 miesięcy oraz zwolnienie z ZUS na okres 12 miesięcy bez względu na rodzaj stosunku pracy, umożliwienia zaciągnięcia bezzwrotnych pożyczek z gwarancją Skarbu Państwa pod warunkiem zachowania zatrudnienia, dopłaty do odsetek kredytów lub leasingów, umorzenia podatków od nieruchomości czy negocjacji z bankami dotyczących odblokowania PKD 93.29.Z przy zaciąganiu kredytów. Proponujemy również wprowadzenie podobnego do turystycznego bonu dla szeroko rozumianej branży rozrywkowej, który przeznaczony byłby dla dzieci i młodzieży - dodaje Joanna Filińska, manager firmy Fabryka Uśmiechu.
Podstawa prawna wezwania
Wprowadzenie przez Ministra Zdrowia w czasie trwania stanu zagrożenia epidemicznego, a następnie przez Radę Ministrów w drodze rozporządzeń w czasie epidemii zakazu prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze sportem, rozrywkowej i rekreacyjnej spowodowało, że działalność branży rozrywkowo - rekreacyjnej została całkowicie wyłączona. To zaś w sposób oczywisty naruszało konstytucyjne prawo wolności gospodarczej (art. 20 Konstytucji RP). Przedsiębiorcy zostali zupełnie pozbawieni możliwości prowadzenia działalności i zarobkowania, przez co ponieśli i nadal ponoszą ogromne straty finansowej - wskazuje Jacek Dubois, adwokat reprezentujący przedsiębiorców domagających się od Skarbu Państwa wypłaty odszkodowania.
W wezwaniu do zapłaty przedsiębiorcy wskazują, że ich straty wynikają z wprowadzenia w formie rozporządzeń środków daleko wykraczających poza zwykłe środki konstytucyjne, które zmieniły zasady działania organów władzy i w ekstremalny sposób ograniczyły podstawowe wolności i prawa człowieka, naruszające istotę praw i wolności, w tym w szczególności zasadę wolności gospodarczej. Zastosowanie środków wykraczających poza zwykłe środki konstytucyjne jest możliwe wyłącznie w przypadku wprowadzenia przez Radę Ministrów odpowiedniego stanu nadzwyczajnego: stanu wojennego, stanu wyjątkowego lub stanu klęski żywiołowej (art. 228 ust. 1 Konstytucji RP), który formalnie nie został wprowadzony.
Wydanie przez Radę Ministrów rozporządzenia o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego na okres nie dłuższy niż 30 dni (jego przedłużenie mogłoby nastąpić tylko za zgodą Sejmu) dawałoby obywatelom szereg gwarancji. Środki mogłyby być wprowadzane na czas trwania stanu nadzwyczajnego,
a wprowadzone ograniczenia i zakazy musiałyby być proporcjonalne. Ponadto przedsiębiorcy mieliby prawo do wyrównania części poniesionych strat bez konieczności podejmowania skomplikowanych prawnie i odwleczonych w czasie działań.
Zatem dopiero rozporządzenie Rady Ministrów o wprowadzeniu na określonym obszarze, przez określony czas, określonego stanu nadzwyczajnego mogłoby uruchomić mechanizmy dające Ministrowi Zdrowia oraz Radzie Ministrów uprawnienie do zastosowania tak restrykcyjnych środków, jak odgórne zakazanie przez Państwo prowadzenia określonych rodzajów działalności gospodarczej. Te środki zostały jednak faktycznie wprowadzone przez Ministra Zdrowia i Radę Ministrów, choć stan nadzwyczajny nie został ogłoszony, co przedsiębiorcy określają jako działanie bezprawne.
Organy władzy nie odniosły się do wezwania branży turystycznej
Pokrzywdzeni przedsiębiorcy z branży turystycznej nie otrzymali od Ministra Zdrowia, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji ani Rady Ministrów stanowiska odnośnie do wezwania do zapłaty odszkodowania na łączna kwotę ok. 141 mln PLN za szkody wywołane zakazami i ograniczeniami wprowadzonymi w związku z epidemią COVID-19 przy jednoczesnym zaniechaniu wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, mimo, że wezwanie zostało złożone ponad cztery tygodnie temu.
Do dnia dzisiejszego żaden z organów nie zajął merytorycznego stanowiska na piśmie, nie zaproponował możliwości przystąpienia do rozmów ugodowych i wypracowania kompromisowego rozwiązania. Jedyna reakcja nastąpiła ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które poinformowało, że wobec skierowania wezwania sprawy do MSWiA i MZ, w celu spójnego odniesienia się do wezwania, kompleksowej odpowiedzi udzieli Minister Zdrowia. Rada Ministrów nie podjęła żadnej próby kontaktu. A to jednak Rada Ministrów wydawała rozporządzenia wprowadzające zakazy i ograniczenia naruszające konstytucyjne prawa i wolności. To również Rada Ministrów zaniechała wydania rozporządzenia o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego, choć przez stosowanie rozwiązań wykraczających poza środki konstytucyjnie, nieformalnie taki stan wprowadziła - mówi mecenas Jacek Dubois.
9 lipca 2020 r. przedsiębiorcy wystąpili do Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, Marszałka Senatu i Minister Rozwoju z prośbą o interwencję, zajęcie stanowiska oraz pomoc w organizacji mediacji z organami reprezentującymi Skarb Państwa. Przedsiębiorcy liczą również na podjęcie inicjatywy ustawodawczej w celu wprowadzenia rozwiązań ustawowych mających na celu udzielenie wsparcia finansowego na rzecz tych podmiotów, które zostały najbardziej dotknięte skutkami wprowadzonych bezprawnych zakazów i ograniczeń w związku z epidemią COVID-19.
Każdego dnia zgłaszają się do nas nowi przedsiębiorcy działający w ramach szeroko rozumianej branży turystycznej, których sytuacja zmusza ich do wystąpienia z żądaniem rekompensaty poniesionych szkód do Skarbu Państwa. Mimo, że kilka dni temu został uchwalony bon turystyczny, to w przyjętej formie nie stanowi pomocy dla branży turystycznej, jest to kolejny projekt socjalny skierowany na pozyskanie przychylności wyborców. Z bonu mogą teoretycznie skorzystać hotele i organizatorzy wypoczynku dzieci i młodzieży, ci jednak stanowią ułamek branży. Znakomita większość z nas znajduje się w sytuacji dramatycznej i trudno nam już liczyć na to, że sytuacja w tym roku się poprawi. - mówi Alina Dybaś prezes Turystycznej Organizacji Otwartej.
Kolejna branża chce odszkodowania [2020-07-23 16:04 81.15.191.*] Firmy nie mające oszczędności nie mają prawa istnieć. Irytująca jest gówniarzeria tworząca roszczenia do Państwa.. Państwo nic nie jest winne. Wasza nieudolność, że nie umiecie myśleć i przestawić się na Polskę jak jest potrzeba i rynek zbytu. odpowiedz »
***** *** [2020-07-24 07:53 148.251.234.*] Sugeruję wizytę u dobrego lekarza... odpowiedz »
***** *** [2020-07-28 16:17 78.8.109.*] czy te gwiazdki to nie jest przypadkiem powyborcza frustracja? :) Przedmówca miał rację - jak można prowadzić działalność bez oszczędności? Każdy prywaciarz powinien liczyć się z tym, że coś może pójść nie tak i mieć odłożone środki na czarną godzinę. odpowiedz »
Kolejna branża chce odszkodowania [2020-07-24 15:45 188.146.228.*] 'państwo nic nie winne"? a kto szasta pieniędzmi podatnika 'ponad stan' ??!! zresztą nie ma się o co sprzeczać, co to jest marne 17 mln w porównaniu do 70 mln wywalonych w błoto przez Sasina ??!! .. odpowiedz »
Subskrypcja newsletterów TUR-INFO.PL [2020-07-25 08:49 89.64.86.*] przyjacielu jest winne, ponieważ to rząd RP wygasił działalność przedsiebiorców aktami prawnymi. odpowiedz »
Kolejna branża chce odszkodowania [2020-07-23 22:35 149.202.98.*] Państwo bezprawnie zakazało firmom działalności i powinno to zrekompensować. Dziwię się, że z takim pozwem nie wystąpili jeszcze hotelarze!!! odpowiedz »
Kolejna branża chce odszkodowania [2020-07-24 10:35 83.0.175.*] Trzeba było oszczędnie żyć i kasę odkładać. Były bardzo dobre lata . Żyliście ponad stan . Hulaj dusza piekła nie ma . Ruszyć ukryte konta . Co chcecie kasę aby zmienić sobie auta na nowsze furu zakupić apartamenty. Tak sie fałszywie podorabiali właściciele firm które nie powinny dostać wsparcia . Zakupili apartamenty nad morzem wymienili auta na luksusowe fury . odpowiedz »
Kolejna branża chce odszkodowania [2020-07-24 15:53 188.146.228.*] 'ponad stan' to żyje i używa (na koszt polskiego podatnika) nasza władza. Już mamy ponad BILION długu !!! a ile jest ukrytego w różnych spółeczkach potworzonych przez władze i zarządzanych przez zaufanych kolesi, za to przynoszą same straty, jak ta w Janowie ... odpowiedz »
Za Gomułki to byli syjoniści, za Gierka i komuny - malwersanci a za PISu ? [2020-07-24 23:40 83.26.172.*] Nie jestem Jackowskim ale spróbuję określić wcześniejszego mówcę, który twierdzi, że prywatny przedsiębiorca w Polsce to złodziej, oszust i dorobkiewicz na plecach proletariatu. Z akcentu wynika, że to ściana wschodnia. Z poprawności wypowiedzi wynika, że wykształcenie podstawowe (w porywach zasadnicze). Do tego 3-ka dzieci, 2 krówki i 18-letni volkswagen. Ulubiona lektura: Stefek Burczymucha, ulubiony kanał telewizyjny: TVP i TVP Info. Umiejętność odróżnienia zwrotów >>pracuję i zarabiam<< od >>jestem i należy mi się<< - ŻADNA. Podsumowanie: wyprany przez TVP i odwirowany przez TVP Info. Gratulacje. odpowiedz »
Za Gomułki to byli syjoniści, za Gierka i komuny - malwersanci a za PISu ? [2020-07-31 20:20 5.174.28.*] Powyżej czytamy wypowiedź osoby potężnie sfrustrowanej... Przyjacielu, wybory się już odbyły, zwycięzca został wyłoniony i życie toczy się dalej. Czas powrócić do pracy, a może i udać się na zasłużony urlop (Łeba, Kołobrzeg i Gdańsk zatłoczone indywidualnymi turystami - obserwacje z wtorku, środy i czwartku). odpowiedz »
|