EasyJet - leci ten, kto pierwszy w samolocie?
Data wysłania: 2008-09-04 14:25 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: W lipcu tego roku ośmiu Polakom odmówiono wejścia do samolotu tanich linii lotniczych EasyJet, mimo że posiadali ważne bilety. Przewoźnik tłumaczy, że pasażerowie dotarli na lotnisko zbyt późno. Jednak podróżujący zaznaczają, że w EasyJet obowiązuje zasada: kto pierwszy w samolocie, ten lepszy.
Powracający z pracy w Wielkiej Brytanii wrocławianie kupili w internecie bilety tanich linii EasyJet z Liverpoolu do Krakowa. Stamtąd mieli pojechać do Wrocławia. Michał K., pracujący w Anglii od kilku lat podkreśla - Na lotnisku pojawiliśmy się już półtorej godziny przed odlotem. Nie był to mój pierwszy lot samolotem. Znam zasady panujące na lotniskach.
Po odprawie biletowo-bagażowej Polacy ustawili się w długiej kolejce do odprawy osobistej. O tej samej godzinie odlatywał też samolot EasyJet do Barcelony. Podróżni relacjonują - Pasażerowie lecący do Hiszpanii byli nawoływani i wpuszczani bez kolejki. My musieliśmy cierpliwie czekać. Nie było żadnych komunikatów. Nikt nic nie wiedział, nikt nie chciał nas przepuścić.
Niestety, kiedy dotarli na miejsce, wejście na pokład było już zamknięte. Bezskutecznie prosili obsługę, aby wpuściła ich do środka. Następnie z samolotu wyciągnięto ich bagaże. Michał K. uważa - To jakiś absurd. Naszym zdaniem na pokładzie po prostu zabrakło dla nas miejsc.
Zarząd EasyJet w Londynie prawie miesiąc ustalał, co było przyczyną zamieszania do którego doszło na lotnisku 20 lipca tego roku. W oświadczeniu, które przewoźnik przesłał do Gazety Wyborczej firma zaprzeczyła, że sprzedała za dużo biletów na lot 7253. "Sprzedaliśmy 152 bilety lotnicze na 156 miejsc pasażerskich dostępnych na pokładzie samolotu". Przewoźnik przyznał, że jest mu przykro, że ośmiu pasażerów podróżujących na trasie Liverpool - Kraków nie zostało przyjętych na pokład samolotu. Jednak zaznaczył, że EasyJet zawsze rekomenduje swoim pasażerom zgłoszenie się do wyjścia do samolotu (gate) na co najmniej 30 minut przed planowanym wylotem.
EasyJet przyznaje, że otwarcie oraz zamknięcie wyjścia na pokład samolotu leży w gestii portu lotniczego i jest regulowane procedurami obowiązującymi na danym lotnisku.
Jednak na oficjalnej witrynie przewoźnika znajduje się zapis, że w rzadkich przypadkach podczas odprawy może okazać się, że miejsce nie jest dostępne dla pasażera pomimo potwierdzonej rezerwacji. Anna Popłonkowska z biura prasowego EasyJet w Polsce tłumaczy - Nie przydzielamy konkretnych miejsc na pokładzie samolotu. Pasażerowie są wpuszczani do pojazdu według kolejności stawienia się do odprawy.
Ma to przyspieszyć proces wsiadanie do samolotu. Poszkodowani Polacy jednak uważają inaczej - Wygląda na to, że zasada kto pierwszy, ten lepszy przybrała rozmiary absurdu.
EasyJet odmówił Polakom zwrotu pieniędzy za bilet i zaproponował kupno nowego biletu oraz dwie doby czekania na następny lot.
Latanie z EasyJet - lepiej być wcześniej w samolocie [2008-09-04 14:25 77.253.30.*] Trzy lata temu mieliśmy (2 osoby) wykupione bilety Easy Jet na przelot z Malagii do Londynu Luton, tam mieliśmy mieć 2 godziny czasu na wylot do Poznania . Z Malagi samolot wyleciał z ponad 2-godzinnym opóźnieniem, warunki pogodowe były idealne. Niestety na samolot do Poznania już nie zdążyliśmy /inny przewoźnik/.Mieliśmy do wyboru w tym dniu tylko przelot do Warszawy Easy Jet , zmuszeni byliśmy do wykupienia biletów za równowartość ok. 1500 zł + koszty dojazdu z Warszawy do Poznania. Zamiast tego samego dnia o 19:00, do Poznania dotarliśmy następnego o 5:30.
Próbowałam odzyskać pieniądze z Easy Jet , bez skutku, skierowałam sprawę do Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, ktore odesłało dokumenty do Madrytu w Hiszpanii. Stamtąd przyszła odpowiedź w języku hiszpańskim, miałam problemy z poszukaniem kogoś, kto pomoże mi bez dodatkowych kosztów dowiedzieć się treści pisma, ktora okazała się negatywna. Pismo dostałam 13.08.2007r. Dałam z tym sobie spokój, przeboleliśmy stratę , łącznie ok. 1700,00 zl.
Tanie bilety okazały się bardzo drogie, tani przewoźnik bardzo niesolidny i czujący się bezkarnie.
H. Tomkowiak## odpowiedz »
Latanie z EasyJet - lepiej być wcześniej w samolocie [2008-09-04 14:39 213.241.15.*] Sorry, ten komentarz jest bez sensu. A jeszcze bardziej bez sensu było planowanie podróży dwoma "tanimi przwoźnikami" z tak krótkim czasem na przesiadkę! To się po prostu nie udaje :):):) a linia lotnicza nie ponosi ŻADNEJ odpowiedzialności za stratębiletu wynikającą ze spóźnienia innego przewoźnika. Droga lekcja, fakt i przykro. odpowiedz »
Latanie z EasyJet - lepiej być wcześniej w samolocie [2008-09-04 15:35 77.253.30.*] Teraz tez jestem taka mądra i wszystkim odradzam łaczenie tanich lotów nawet z wielogodzinną przerwą, chcialam zwrócić uwagę na to, że tak swego czasu nagłasniana sprawa mozliwości zwracania się do Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w którym została powołana Komisja Ochrony Praw Pasażerow, niewiele mi pomogła. Może moja wypowiedź nie ma sensu , ale dotyczyła tego samego przewoźnika i braku mozliwości w wyegzekwowaniu czegokolwiek. odpowiedz »
Latanie z EasyJet - lepiej być wcześniej w samolocie [2008-09-04 14:59 217.83.97.*] najlepiej nie latac anie easyjet ani ryanair - obie linie sa do kitu, a jesli chodzi reklamacje, to nigdy niczego nie przyjmuja i uwazaja, ze zawsze sa ok, a jednak czesto nie sa...## odpowiedz »
Latanie z EasyJet - lepiej być wcześniej w samolocie [2008-09-04 15:52 83.17.91.*] wg mnie lepiej nabijac kase Polskim liniom lotniczym niz takiemu darmozjadowi jak Easy Jet wiem,że LOT nie obsługuje trasy do Liverpoolu,ale mozliwe ze to sie zmieni. ## odpowiedz »
Latanie z EasyJet - lepiej być wcześniej w samolocie [2011-02-20 20:58 80.14.161.*] Zgadzam się w 100 procentach. W ciągu ostatniego roku bardzo często korzystałam z lotów Easy Jet (średnio raz w miesiącu). Co prawda jak się wykupi bilet odpowiednio wcześniej jest tanio, ale trzeba się nastawić na to że obsługa linii (zwłaszcza w Polsce) będzie cię traktowała jak intruza i zło konieczne. Poza tym nie zdarzyło mi się żeby samolot wyleciał punktualnie, najczęściej są to nieduże spóźnienia (do godziny), a najwięcej zdarzyło mi się 2 godziny. Nigdy niczego nie można być pewnym - czy się wyleci (zdarza się niestety że easy jest sprzedaje więcej biletów niż jest miejsc) i czy nie trzeba będzie płacić za bagaż podręczny. Wszystko jestem w stanie znieść, zrozumieć, ale nie rozumiem dlaczego klient jest traktowany przez obsługę easy jet jak ostatni śmieć. ostatnio nawet przy nadaniu bagażu dostałam ochrzan, bo widocznie Pani która siedziała przy odprawie wstała lewą nogą. Nie zgadzam się na takie traktowanie i w następna podroż wybiorę się LOTem
była pasażerka Easy Jet odpowiedz »
Latanie z EasyJet - lepiej być wcześniej w samolocie [2011-03-08 09:56 77.178.170.*] mnie się raz zdarzyło opóźnienie 2h a tak zawsze było wszystko ok. pierwszy raz się spotykam z takimi problemami jakie opisujesz, ja nigdy nie miałam problemów. może lotniska i trasa na której latasz jest po prostu pechowa. obsługa zawsze była miła, na prawdę dobrze mi się z nimi lata. odpowiedz »
EasyJet - leci ten, kto pierwszy w samolocie? [2008-09-04 17:26 217.83.97.*] No niestety LOT nie lata do Liverpoolu i wielu innych ciakawych destynacji, ale za to lataja inne dobre linie. Jesli nie zawsze z Warszawy czy Polski, to czasami oplaca sie podjechac do Berlina. Tu ma sie wiecej mozliwosci, mozna zaoszczedzis sporo piedniedzy i nie trzeba sie denerwowac na easy jet czy Ryan. odpowiedz »
EasyJet - leci ten, kto pierwszy w samolocie? [2008-10-22 20:08 81.190.179.*] Ten easy jet jest dzwiny!! A wracajac do tematu easy Jet to mogę w samolocie w bagażu podrecznym miec zapakowana jakos zywnosc np zupki chinskie z 5.. NIe cofna mnie z nimi?>?? odpowiedz »
|