Restauracje będą zarabiać na serwowaniu śniadań zabieganym Polakom?
Data wysłania: 2008-09-03 17:57 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Jak wynika z najnowszych badań firmy analizującej rynek IQS Quant Group, już połowa pracujących bądź uczących się Polaków nie ma czasu na zjedzenie śniadania w domu.
Sieci gastronomiczne mogą zarobić na zapracowanych klientach, które oferują coraz bardziej urozmaicone oraz tańsze śniadania. Już pod koniec sierpnia z wielką kampanią reklamową pod hasłem "Śpij smacznie, śniadanie czeka" ruszy McDonald's uznany za największa sieć fastfoodową na świecie. Stały klient trafiający do baru w godzinach 7.30-10.30, nie kupi swojego ulubionego McRoyala czy też cheeseburgera w żadnej z restauracji. W tych właśnie godzinach w McDonaldzie będzie można zamówić jedynie kanapkę z jajkiem, tost z bekonem czy szynką a także jajeczną tortillę. Pozostałe spośród dań typu fast food firma będzie oferowała dopiero od 10.30.
McDonald's jest mimo wszystko pewny, że ta dosyć szokująca zmiana jednak mu się opłaci. W USA, kiedy wprowadzono zestawy śniadaniowe, przychody firmy wzrosły. W chwili obecnie, jak donosi ABC News, sprzedaż porannych posiłków daje 25 proc. z prawie 8 mld dol. przychodów.
Jak mówi Krzysztof Kłapa, dyrektor korporacyjny sieci, w Polsce osiągnięcie takiego wskaźnika jest niemożliwe, ale po testach, które zostały przeprowadzone przez ostatnie lata, firma jest pewna, że będzie to bardzo dobry wynik. Dodaje również, że Polacy są już gotowi do tego, aby jadać śniadania na mieście.
McDonald's dał sygnał innym, co wynika z faktu, że od kilku tygodni ofertę śniadań testuje już Sphinx, który jest największa siecią restauracyjną z obsługą kelnerską, która stawiała do tej pory na dania obiadowe. Propozycja śniadań w restauracjach Sphinx jest projektem pilotażowym, przeprowadzanym w wybranych restauracjach w Warszawie, Poznaniu, Jeleniej Górze i miejscach wzmożonego ruchu turystycznego. - Chcemy zaproponować turystom i mieszkańcom miast wakacyjne śniadania w Sphinx, na początek miłego dnia - mówi Anna Heimberger, Dyrektor Marketingu Sfinks Polska S.A. Menu śniadaniowe w Sphinxie jest zróżnicowane. Klienci mogą wybierać pomiędzy dwoma rodzajami omletów (na słodko i słono), tradycyjną jajecznicą, a śniadaniem w stylu angielskim (grillowana kiełbasa, grillowane pieczarki, grillowany pomidor, jajka sadzone, bekon, tosty). Do każdego z dań kelnerzy podają dobrą na przebudzenie kawę.
Na śniadania stawia także Jan Kościuszko - znany krakowski restaurator, który niedawno rozpoczął m.in. budowę sieci restauracji pracowniczych Lanczowisko. W Lanczowisku klienci mogą zjeść różne zestawy śniadaniowe (jajecznica, twarożek, jajka sadzone z bekonem, sandwiche na ciepło, jajka po wiedeńsku, parówko cielęce). Każdy zestaw zawiera sok, kawę lub herbatę. Wszystkie zestawy mają taką samą cenę - 9,99 zł.
Jak mówi prezes Kościuszko, na pewno będą we wszystkich jego restauracjach w biurowcach. W chwili obecnej oferta śniadaniowa generuje jedynie około 5 proc. obrotów, ale zainteresowanie rośnie.
Już niedługo również Green Way - sieć 34 restauracji wegetariańskich w wybranych lokalach wprowadzi na próbę muesli i koktajle.
Śniadanie w restauracji [2008-09-03 17:57 80.48.131.*] Szkoda,że ja wpadłem na to 3 lata temu, tylko ogranicza mnie brak funduszy... ;(## odpowiedz »
Śniadanie w restauracji [2008-09-04 21:20 83.30.103.*] Ja uważam że to nie fundusze winne tylko klienci, którzy w każdej miejscowości są inni.Ja to też wprowadziłam rok temu i niestety nie przyjęło się, gdyż ludzie wychodzą w miasto dopiero na 10.00, kiedy rusza handel. odpowiedz »
Śniadanie w restauracji [2008-09-05 14:58 83.15.101.*] Odkrywanie Ameryki... Jakby nigdy w Polsce nie było barów mlecznych i zwyczaju jedzenia śniadań...## odpowiedz »
|