Balice szukają sposobu, aby obniżyć ceny?
Data wysłania: 2008-09-02 14:03 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Specjalna komisja będzie miała za zadanie zbadać wysokość opłat lotniskowych, które obowiązują na krakowskim lotnisku. Jak deklaruje Jan Pamuła, prezes Kraków Airport, spółka chce być konkurencyjna dla innych lotnisk w regionie.
Na temat tych zbyt wysokich, zdaniem przewoźników, opłat lotniskowych, które obowiązują w krakowskim porcie zrobiło się głośno w połowie lipca, kiedy to irlandzki Ryanair - numer dwa wśród obecnych tu linii, próbował posługując się szantażem zmusić władze portu, aby te obniżyły stawki. Po medialnych pogróżkach, które trwały kilka dni Ryanairowi udało się dopiąć swego i wycofał sprzedaż biletów na trasy do i z Krakowa na okres sześciu tygodni (a dokładnie od 4 listopada do 19 grudnia). Piotr Pietrzak, rzecznik prasowy krakowskiego portu, ripostował, że Ryanair po raz kolejny pokazał, że jest przewoźnikiem, któremu w ogóle nie zależy na pasażerach. Jednocześnie próbował udowodnić, że obowiązujące na Balicach opłaty nie są wcale jednymi z najwyższych.
Łatwo jednak dostrzec, że Balice w porównaniu z innymi regionalnymi portami w Polsce czy też na Słowacji wcale nie są tanim lotniskiem. Opłata standardowa pobierana za odlot pasażera wynosi tu blisko 50 zł. Śląskie lotnisko w Katowicach Pyrzowicach, które ma mocne oparcie we władzach województwa śląskiego może złożyć ofertę przewoźnikom niższych cen. Władze Balic odpowiadają na to, że Pyrzowice chwalą się niskimi opłatami, a tymczasem są to zwykłe dumpingowe ceny, które są dla lotniska rekompensatą łasych na coraz lepsze wyniki śląskie urzędy. Im na pewno jest bardzo w smak, że biorą udział w prestiżowej wojnie o pasażera z mocnym, a ponadto stabilnym portem w Krakowie.
Jednak obecnie Kraków Airport podjęło decyzję o rzuceniu rękawicy innym portom. Została powołana przez prezesa Jana Pamułę specjalna komisję, która będzie musiała zbadać, czy już od dłuższego czasu niezmieniany cennik opłat odpowiada potrzebom i oczekiwaniom zarówno lotniska, jak i operujących tu linii. Jak deklaruje Pamuła, zarząd pragnie, aby ustalono, gdzie można oszczędzić, gdzie poszukać możliwych zniżek. Ale nie należy się łudzić, jak dodaje, na pewno nie będzie takiej sytuacji, że z dnia na dzień stawki zostaną obniżone.
Prezes Balic ma nadzieję, że komisja będzie mogła zaproponować również różne rozwiązania podobne do tych, które oferują porty konkurencyjne. Mowa m.in. o zniżkach dla przewoźników, którzy mogliby zagwarantować portowi największą liczbę pasażerów. Prezes podkreśla, że jest za tym, aby linia, która będzie w stanie przywieźć do Krakowa np. pół miliona pasażerów, mogła skorzystać ze zniżki. Ale dodaje, że komisja został powołana po to, by sprawdzić możliwości obniżenia opłat w każdym z segmentów.
Nowy cennik Balic będzie obowiązywał od 1 stycznia.
Balice obniżą ceny? [2008-09-02 14:03 83.13.238.*] Przecież Ryanowi nigdy nie zależało na pasażerach jak piszą na początku artykułu tylko zależało zawsze na kasie. Pasażer niestety jest złem koniecznym bo bez niego nie da się zarabiać w tej branży. W tym jak w każdym innym businessie chodzi przecież tylko o zarabianie kasy o nic innego. ## odpowiedz »
|