Dobre prognozy dla polskiego rynku lotniczego
Data wysłania: 2019-04-16 07:33 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Polskie lotniska w tym roku mogą obsłużyć ponad 50 mln pasażerów, notując wzrost o 10,5% - wynika z analizy ekspertów PwC "Prognozy dla rynku lotniczego 2019".
Z danych zebranych w raporcie PwC wynika, że ruch pasażerski na świecie w perspektywie najbliższych 20 lat będzie rozwijał się szybciej niż gospodarka światowa, osiągając wzrost na poziomie 4,4% średniorocznie. Liderami wzrostu w tym okresie będą rynki rozwijające się, głównie blisko- i dalekowschodnie, gdzie średnioroczny wzrost wyniesie 5,9% dla Bliskiego Wschodu oraz 5,5% dla Azji i Pacyfiku. W tym czasie rynek europejski zanotuje niższe tempo rozwoju niż globalnie, ze względu na mniejszą dynamikę PKB, która wyniesie 1,8% średniorocznie względem światowego wzrostu na poziomie 2,9%.
Eksperci PwC podkreślają, że polski rynek lotniczy ma jeden z największych potencjałów wzrostu w całej Europie. W poprzednim roku liczba pasażerów w polskich portach lotniczych wzrosła aż o 15% i przekroczyła 45 mln. Ze względu na prognozowane spowolnienie gospodarcze ten rok będzie nieco inny, ale w porównaniu z innymi rynkami Polska nadal będzie mogła pochwalić się dwucyfrowym wzrostem, który wyniesie ok. 10,5%, co oznaczałoby, że pokonamy kolejną granicę, tj. 50 mln osób obsłużonych na polskich lotniskach w ciągu 12 miesięcy.
W 2018 roku duże wzrosty zanotowała większość lotnisk regionalnych, z czego największy - port lotniczy Poznań-Ławica, w którym liczba pasażerów wzrosła o 34%. Warszawskie lotnisko Okęcie w minionym roku urosło o 13%, zbliżając się niemal do 18 mln obsłużonych pasażerów lotniczych.
Jak wynika z analizy PwC polski rynek lotniczy wciąż jest mocno skoncentrowany pod względem udziałów poszczególnych przewoźników. Aż 77% zajmują trzy linie lotnicze: Ryanair, LOT i Wizz Air.
Między innymi dzięki ekspansywnej polityce w minionym roku PLL LOT zdobył sporą część rynku, tym samym zbliżając się pod względem liczby pasażerów do dotychczasowego lidera, czyli Ryanair. LOT odważnie wychodzi poza granice Polski, rozbudowując połączenia długo- i krótkodystansowe.
Centralny Port Komunikacyjny - potencjał i wyzwania
Zdaniem ekspertów PwC budowa dużego hubu pod Warszawą jest uzasadniona m.in. dynamiką wzrostu rynku oraz ograniczonymi możliwościami, jakimi obecnie dysponują lotniska na Okęciu i w Modlinie. Projekt CPK został już uwzględniony w nowej Strategii Rozwoju Transportu i obecnie prowadzone są plany prac w celu realizacji budowy portu.
"Na Centralny Port Komunikacyjny musimy patrzeć w znacznie szerszej perspektywie niż tylko ruch lotniczy, i w znacznie dłuższym horyzoncie czasowym. W tym momencie w tej części naszego regionu istnieje pewna nisza. Efektywny operacyjnie i konkurencyjny kosztowo CPK ma szansę uwolnić potencjał ruchu lotniczego, stając się jednym z istotnych międzynarodowych hubów komunikacyjnych. Dla sukcesu tego scenariusza niezwykle ważne będzie właściwe zaprojektowanie pozostałych komponentów, tj. transportu kolejowego i drogowego" - powiedziała Agnieszka Gajewska, partner w PwC.
Jak zauważają autorzy raportu projekty budowy lub rozbudowy infrastruktury lotniskowej o przepustowości powyżej 40 mln pasażerów są już realizowane w innych krajach, m.in. w Turcji czy w Rosji, a także w Niemczech. Zarówno przyszłe lotnisko CPK, jak i nowe lotniska w Stambule oraz rozbudowywane porty w Moskwie i w Monachium mają na celu zaspokojenie w dużej mierze dynamicznie rosnącego ruchu tranzytowego m.in. ze względu na położenie geograficzne.
Rozwój lotnisk w Stambule i w Moskwie idzie w parze ze strategią wzrostu narodowych przewoźników stawiających m.in. na ruch tranzytowy w swoich macierzystych miastach, co będzie też czynnikiem sukcesu w przypadku CPK.
PcW: Prognozy dla rynku lotniczego 2019 [2019-04-16 07:33 37.187.147.*] Trochę naiwne są te oczekiwania związane z CPK. Obecne władze PPL wykonują wyłącznie polityczne dyrektywy i nie są w stanie intelektualnie ogarnąć złożoności przedsięwzięcia. Dobrym przykładem jest tu idiotyczny pomysł z wylotami mieszkańców Warszawy z Radomia. Dramatycznie również rośnie ilość zakłóceń i opóźnień na polskich lotniskach - nikt nad tym nie panuje! odpowiedz »
|