LOT nie porozumiał się jeszcze ze związkami zawodowymi
Data wysłania: 2019-01-18 10:45 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Zakończył się formalny etap negocjacji PLL LOT ze związkami zawodowymi. Przedstawiono propozycję podwyżek o łącznej wysokości ponad 25 milionów złotych.
Negocjacje odbywają się wedle porozumienia z dnia 1.11.2018 r., które zostało podpisane po zakończonym strajku spowodowanym dyscyplinarnymi zwolnieniami. Został on zorganizowany przez Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy, wybrany spośród zarządów dwóch związków zawodowych: Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego na czele oraz Związku Zawodowego Pilotów Komunikacyjnych PLL LOT. Związkowcy strajkowali od 18 października do 1 listopada ubiegłego roku.
Stewardessy i piloci zatrudnieni w PLL LOT na umowę o pracę otrzymali propozycję 14-procentowych podwyżek. Na osobę ma przypaść od kilkuset do ponad sześciu tysięcy złotych miesięcznie brutto. Związki zawodowe nie przyjęły jednak oferty.
"Pracodawca zaoferował zwiększenie wynagrodzeń zarówno części stałej jak i zmiennej. Zgodnie z złożeniami około 70% zaproponowanego budżetu zostałoby przeznaczone na wzrost wynagrodzeń, a około 30% na wzmocnienie systemu premiowego - podobnego do działających systemów premiowych w innych liniach lotniczych, takich jak American Airlines czy United" - tłumaczy LOT. Spółka jednocześnie podkreśla, że stanowi to też "maksimum tego, co jest bezpieczne dla LOT-u i co można przeznaczyć z wypracowanego w ciągu ostatnich trzech lat rozwoju firmy przy jednoczesnym podnoszeniu jakości i utrzymaniu rentownego, długoterminowego wzrostu
"W naszej ocenie propozycja pracodawcy była niekorzystna dla pracowników. Na razie mamy parę dni na przemyślenia. Mam nadzieje, że przemyślenia drugiej strony będą pozytywne - w sensie, że zmieni on swoje podejście. My się z naszą propozycją mieścimy w budżecie, tylko jest to kwestia rozdzielenia środków. A pracodawca ustalił swój sposób, który uważamy, że jest niesprawiedliwy" - powiedziała Wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego Agnieszka Szelągowska. Dodała, że nie do przyjęcia jest kwestia premiowani, oparta o punktualność, na którą personel pokładowy nie ma wpływu.
Związkowcy nie wykluczają akcji kolejnych protestacyjnych.
|