Właściciel dworca autobusowego w Zakopanem wyrzucił przewoźników
Data wysłania: 2017-04-03 10:13 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Od 1 kwietnia autobusy dalekobieżne będą odjeżdżać z placu przy dworcu PKP w Zakopanem. Zmiana została wymuszona tym, że nowy właściciel dworca autobusowego przed miesiącem wypowiedział umowy przewoźnikom.
Jest to dla miasta bardzo trudna sytuacja. I, niestety, kolejna odsłona smutnej historii prywatyzacji zakopiańskiego PKS-u, który dwanaście lat temu został sprzedany deweloperowi. Odkąd dwa lata temu zostałem burmistrzem, dwukrotnie chcieliśmy odkupić dworzec autobusowy, żeby go wyremontować i stworzyć tam centrum komunikacyjne z prawdziwego zdarzenia. Ani ówczesny, ani obecny właściciel nie byli jednak zainteresowani ofertą od miasta - mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.
Zamiast dwóch lat - tydzień
Przewoźnicy, którym nowy właściciel dworca wypowiedział umowy na korzystanie z przystanków i na miejsca postojowe, zwrócili się do władz miasta z prośbą o pomoc w znalezieniu rozwiązania. Pod koniec zeszłego tygodnia obyło się spotkanie, w efekcie którego miasto zaproponowało, że autobusy dalekobieżne oraz część busów kursujących na liniach lokalnych - które odjeżdżały z dworca i również dostały wypowiedzenia umów - będą mogły korzystać z placu przy dworcu PKP. Od półtora roku znajdują się tam przystanki początkowe większości busów kursujących między miejscowościami w regionie oraz do Morskiego Oka czy Doliny Kościeliskiej. Dla komunikacji dalekobieżnej wyznaczone zostały dwa stanowiska odjazdowe. Przy budynku dworca, bliżej ulicy Chramcówki, ze stanowiska nr 10 odjeżdżać będą autobusy m.in. do Krakowa i Łodzi. Pozostałe autobusy odjeżdżać będą ze stanowiska nr 7 w głębi placu. Jeszcze dalej wygospodarowane zostało miejsce dla pojazdów na postoje między kursami. Podróżni będą mogli korzystać z poczekalni oraz toalet, które znajdują się w budynku dworca PKP. Trwają rozmowy nad otwarciem kas biletowych oraz dźwiękową informacją o odjazdach.
Postaramy się, żeby wszystko działało przed weekendem majowym. Nie ukrywam, że razem z przewoźnikami zostaliśmy przyparci do muru tą nagłą sytuacją. W efekcie w ciągu tygodnia musimy zrobić to, co planowaliśmy zrobić w ciągu dwóch lat - wyjaśnia Leszek Dorula. Chodzi o plany budowy na wspomnianym placu zintegrowanego centrum komunikacji autobusowej i kolejowej oraz modernizację zabytkowych budynków dworca PKP z przystosowaniem ich do obsługi ruchu pasażerskiego i na cele kulturalne. W lutym tego roku zakopiański magistrat dostał już ze środków unijnych ponad 5 mln zł dofinansowania na remont części dworca, złożył też dwa wnioski o dofinansowanie projektu w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego na łączną kwotę 23,1 mln zł.
Informacje dla podróżnych
Do tej pory z prośbą do miasta o zgodę na korzystanie z placu przy dworcu PKP zwrócili się prawie wszyscy przewoźnicy. Od 1 kwietnia z nowego miejsca odjeżdżać będą autobusy do m.in. Krakowa, Kołobrzegu, Lublina, Łodzi, Poznania czy Ustki. Na plac przeniesione zostaną także odjazdy w kierunku Białki Tatrzańskiej, Dzianisza Górnego, Gliczarowa Górnego i Skrzypnego (stanowiska od 3 do 6).
Godziny odjazdów pozostaną bez zmian. Podróżni, którzy po raz pierwszy będą jechać z nowego miejsca, są proszeni o przybycie na plac ok. 10 minut wcześniej niż zwykle, by bez problemu mogli zlokalizować przystanek, z którego odjeżdża ich autobus.
Polski.Bus.com ma w dalszym ciągu realizować kursy z Zakopiańskiego Dworca Autobusowego. W przypadku zmiany miejsca odjazdu / przyjazdu Pasażerowie zostaną o tym poinformowani. Taką informację otrzymaliśmy dzisiaj (tj. piątek, 31 marca) z biura prasowego przewoźnika.
|