Forum grupa: Biura turystyczne
Turyści nie rezygnują z wakacji za granicąData wysłania: 2016-04-03 19:21 Autor: Czytelnik IP automatAktualność:
Turyści wciąż chętnie planują wakacje za granicą, jednak utrwala się tendencja zaobserwowana latem ubiegłego roku. To wyraźna zmiana kierunków urlopowych i przesunięcie preferencji na kraje, które uznają oni za bezpieczne. Niezmiennie jest nim Grecja, do której, tak jak ubiegłego lata, zamierza wyjechać ok. 38 proc. turystów, kupujących wakacje za pośrednictwem biur podróży. Ale jeśli chodzi o pozostałe kierunki, zmiany są znaczne. Można wyodrębnić dwie grupy krajów: te uznawane przez turystów za bezpieczne notują niespotykany w poprzednich latach wzrost zainteresowania, wyrażony odsetkiem rezerwacji. I tak Bułgaria ma szansę stać się tego lata wiceliderem, wakacje zamierza spędzić tam przeszło 19 proc. Turystów (w poprzednich sezonach letnich było to 9 - 10 proc.). Blisko 15 proc. Turystów wybiera się tego lata do Hiszpanii (wcześniej 8 - 11 proc.). Ok. dwukrotnie więcej turystów niż w w poprzednich latach chce spędzić wakacje we Włoszech (wzrost z 1,7 - 2,6 do 4,4 proc.) i Chorwacji (wzrost z 1,8 - 2,6 do 3,6 proc.) Statystyki rezerwacyjne dotyczące wysokiego sezonu letniego (lipiec - sierpień) pokazują, że polscy turyści znaleźli dwa nowe kierunki, które uznają za bezpieczne. Do pierwszej dziesiątki weszły Albania i Czarnogóra. To pokazuje skalę determinacji w poszukiwaniu kierunków alternatywnych w stosunku do krajów arabskich. Duży wzrost popularności kierunków europejskich, uznawanych za bezpieczne i spory obecny wzrost takich rezerwacji na lato mogą w konsekwencji spowodować, że oferty last minute do krajów uznawanych za bezpieczne będą sprzedawane po cenach wyraźnie wyższych od obecnych. Ta oferta jest już bowiem mocno przebrana - uważa Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl. A w ślad za ogromnym popytem na te kierunki idą wyraźne zwyżki kosztów wakacji: w wypadku czterech najpopularniejszych "bezpiecznych" kierunków, a więc Grecji, Bułgarii, Hiszpanii i Włoch to średnio ok. 200 zł od osoby. Efekt Egiptu i Tunezji Na drugim biegunie mamy kraje, których wspólną cechą są zamachy terrorystyczne, alarmistyczne ostrzeżenia polskiego MSZ a w konsekwencji drastyczne wręcz spadki zainteresowania wyjazdami, zauważalne już w poprzednim sezonie. Do Egiptu tego lata wybiera się, według wczesnych rezerwacji, tylko 1,8 proc. Turystów (w sezonach letnich 2013 - 2014 było to 14 - 15 proc.). Tunezję zamierza odwiedzić 1,2 proc. Turystów (w sezonach letnich 2013 - 2014 było to ok. 9 proc.). Znacznie spadło również zainteresowanie wyjazdami do Turcji. Wybiera się tam 7,5 proc. Turystów a przecież Turcja to wicelider popularności w lecie 2015. Wówczas wakacje spędziło tam blisko 20 proc. Turystów z Polski. Zdaniem Radosława Damasiewicza obecny brak zainteresowania letnimi wyjazdami zwłaszcza do Egiptu i Tunezji ma duży wpływ na rynek turystyczny. Do pewnego stopnia obrazuje to raport Polskiego Związku Organizatorów Turystyki z połowy marca 2016. Pokazuje on, że sprzedaż oferty lato 2016 zmalała od rozpoczęcia przedsprzedaży o 8,3 proc. Co znamienne, według PZOT sprzedaż wycieczek samolotowych w ostatnich czterech tygodniach zmalała o 16,8 proc., zaś imprez z dojazdem własnym wzrosła o 26,3 proc., a autokarówek o 18,9 proc Dane PZOT opierają się na jednym systemie rezerwacyjnym, są niedoskonałe ale pokazują dwa istotne zjawiska: luka po Egipcie i Tunezji i do pewnego stopnia Turcji, wypełniana jest przez rezerwowanie takich miejsc, gdzie można dojechać samochodem lub autokarem, a więc w Europie - zauważa Damasiewicz. I drugie zjawisko, znacznie poważniejsze: w skali całego rynku turyści wyraźnie czekają z kupowaniem wakacji na ostatnią chwilę - dodaje. Luka po krajach uważanych za mało bezpieczne to w skali branży poważny problem. Dotychczas w lecie z biurami podróży wyjeżdżała tam mniej więcej jedna trzecia turystów (według Raportów Podróżnika Travelplanet.pl). Zanim tegoroczny sezon się rozpoczął, działalność zawiesił Sunshine Holiday, który wysyłał turystów właśnie do Egiptu, Tunezji i Turcji. Turystów przed zakupami wakacji powstrzymują nie tylko niepokoje w popularnych destynacjach To równie silna niepewność jak wpłyną one na kondycję biur turystycznych. Mówiąc wprost, to obawa, czy organizatorzy turystyki finansowo wytrzymają kolejny burzliwy sezon. Widmo powtórki czarnego dla branży turystycznej roku 2012 kiedy to biura podróży bankrutowały jedno po drugim wydaje się odległe, ale jak pokazuje przykład Sunshine Holiday, nie można wykluczyć kłopotów touroperatorów skoncentrowanych przede wszystkim na kierunkach arabskich - uważa Damasiewicz.
|
Forum gorące tematy
Forum gorące tematySzlak Orlich Gniazd zwyciężył!
W krakowskich hotelach brakuje wolnych miejsc
We wrześniu otwarcie lotniska niskokosztowego w Madrycie
Warmia i Mazury otrzymała fundusze na rozwój turystyki
Świnoujście: Policja wystawia mandaty za granie zbyt głośnej muzyki
Czy na lotniskach pojawi się nowy system bezpieczeństwa?
Dalszy ciąg sprawy biura podróży Travel Avenue
Napływ turystów w Tatrach i Zakopanem
Amrest sprzedał Sfinksa. Akcje kupił założyciel Dominet Banku
Pyrzowice: styczeń 2008 najlepszy w historii lotniska
Promocyjny wrzesień w HOT_elarnia
easyJet: 36 nowych tras w 2010 roku
Czechy: zbliżają się zimowe targi turystyczne Go, Regiontour i Holiday World
Łódź: w murach fabryki powstanie hotel hiszpańskiej sieci Reler
Katowice: spotkanie z Wojewódzkim Inspektorem Transportu Drogowego
Dofinansowanie zagranicznych wyjazdow