Tunezja odpiera zarzuty w sprawie kampanii reklamowej
Data wysłania: 2015-05-29 11:48 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Ostatnia kampania reklamowa Tunezji wzbudziła wiele emocji. Osoby, które wystąpiły na plakatach promujących ten kraj stały się celem krytyki. Tunezyjski Urząd ds. Turystyki postanowił odnieść się do stawianych zarzutów.
"Kampania promocyjna Tunezji zatacza coraz szersze kręgi i momentami przeistacza się w kampanię społeczną. Swoje wsparcie dla Tunezji w pierwszej kolejności wyrazili Joanna Jabłczyńska oraz Robert Makłowicz, których twarze spoglądały na nas z plakatów rozwieszonych w kilku polskich miastach oraz pojawiły się na Facebooku. Warto podkreślić, że obie gwiazdy zgodziły się wziąć udział w kampanii promocyjnej Tunezji bezinteresownie. Ich gest jest wyrazem sympatii do Tunezji, którą obie te osoby znają bardzo dobrze, wielokrotnie odwiedzały zarówno w trakcie swojej pracy, jak i prywatnie. Zgoda na użyczenie swojego wizerunku dla celów kampanii promocyjnej tego kraju wynika z potrzeby wsparcia kraju, którego obraz ucierpiał w związku z zamachem terrorystycznym, jaki miał tam miejsce. Warto podkreślić dobrowolny i bezinteresowny charakter tej akcji, gdyż ostatnio były formułowane pomówienia dotyczące rzekomego komercyjnego udziału gwiazd w tej kampanii" - przekonuje Tunezyjski Urząd ds Turystyki w komunikacie prasowym.
Swoje oświadczenie w tej sprawie wydał także Robert Makłowicz. Publikuje on pismo dyrektora Tunezyjskiego Urzędu ds. Turystyki Ahmeda Meddeba do redakcji Tele Tygodnia, w którym odnosi się on do oskarżeń jednej z felietonistek. "Zamachy terrorystyczne sprokurowane przez fanatycznych islamistów miały też miejsce w Madrycie, Londynie, Nowym Jorku, Bostonie i Paryżu, czy zatem tam też mamy się nie wybierać? Świat dziś nie jest spokojny ani bezpieczny, możemy jednak go zwiedzać, zdając sobie sprawę z grożących nam niemal wszędzie niebezpieczeństw, albo też zostać w domu, a swą wiedzę o świecie i ludziach czerpać z telewizyjnych seriali. Osobiście wybieram pierwsze rozwiązanie" - pisze Makłowicz. Pełne oświadczenie Makłowicza można znaleźć na stronie www.maklowicz.pl
Nie tylko Tunezja boryka się z podobnymi problemami wizerunkowymi. Warto mieć na uwadze, że terroryści mogą zaatakować w każdym miejscu na świecie. Celami ataków bywały także Stany Zjednoczone, Hiszpania czy Francja, a więc kraje uważane ogólnie za bezpieczne.
Tunezja broni się przed oskarżeniami [2015-05-29 11:48 80.52.137.*] "bezinteresownie" to pomagamy biednym w Afryce i w hospicjum. Kiedy wspieramy bogatszych i zasobniejszych od siebie to jest czysty biznes i warto o tym pamiętać i mówić (to do Pani Jabłczyńskiej, która studiowała etykę na studiach prawniczych). odpowiedz »
Tunezja broni się przed oskarżeniami [2015-05-29 12:18 89.66.68.*] No nie, chyba się POsikam, ONE są bezinteresowne! POwaznie?!. odpowiedz »
Tunezja broni się przed oskarżeniami [2015-06-02 12:43 185.28.19.*] To sie posikaj, ale nie pisz nam o tym. Capslock Ci się zaciął czy tak po lobotomii? odpowiedz »
Tunezja broni się przed oskarżeniami [2015-06-02 13:40 80.52.226.*] fajnie pomagąć biednym zagranicą - a co o naszych własnych? ostatnio ZUS zabiera renty przyznane niepełnosprawnym od urodzenia - bo "cudownie ozdrowieli" - czyżby po uświęceniu JP2? odpowiedz »
|