PKP będzie wyprzedawać majątek?
Data wysłania: 2008-06-12 18:26 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Według "Życia Warszawy" sposobem na spłatę zadłużenia PKP może być sprzedaż części majątku. Do firmy należą nie tylko dworce, cenne działki w centrach miast a także liczne ośrodki wczasowe. Przez spółkę PKP Nieruchomości zarządzane jest obecnie 93 tys. działek o powierzchni łącznej 109 mkw. oraz 43 tys. budynków o powierzchni użytkowej ponad 6 mln mkw.
Według Michała Wrzoska, rzecznika prasowego przewoźnika, ponad 85% zarządzanych nieruchomości jest potrzebnych do wykonywania statutowej działalności firmy. Są to tereny, po których przebiegają linie kolejowe, znajdują się urządzenia techniczne oraz bocznice. Pozostałe 15% stanowią nieruchomości komercyjne.
Oprócz działek zainteresowaniem inwestorów cieszą się dworce kolejowe. Podliczono, że obecnie PKP mają ich ponad trzy tysiące, z których prawie połowa od lat jest nieczynna. Ich wartość określa się na ponad 700 mln zł.
Już w 2006 r. PKP rozpoczęły przekazywanie dworców samorządom. Wrzosek podkreśla, że są one atrakcyjne ze względu na swoje położenie w centrach miast oraz wielofunkcyjność i duże możliwości adaptacji.
Kolej pozbędzie się niepotrzebnych nieruchomości? [2008-06-12 18:26 79.184.10.*] Gadu- Gadu, dworce są atrakcyjne , ale tylko w dużych miastach, takich jak Poznań, Warszawa czy Katowice. W mniejszych miejscowościach nie ma szans na przekazanie dworców w inne ręce, bo niikt ich nie potrzebuje, a jeśli już uda się taka sztuka to , jest to przypadkowy zbieg okoliczności, działający na zasadzie : ,,z braku laku i kit dobry". Co do kondycji spólki , jest ona rzeczywiście tragiczna. Obecnie , nie jest możliwe wyprowadzenie kolei z zapaści. W 2001 r , po hucznym wdrożeniu nowej struktury, spółki kolejowe rozpoczęły działalność w zerowym kontem zadłużenia, bo zadłużenie pozostało w dawnej PKP, którym zarządzał likwidator. Jakim więc cudem w tak krótkim okresie spólki nazbierały tyle długów? Odpowiedź jest pod ręką, wystarczy spojrzeć na kolejne władze kolejowych molochów. Podstawową normą i warunkiem zatrudnienia na stanowiskach w PKP i jej spólkach jest nieudolność . Wychodzi na to, że im większą indolencją wykazuje się dany osobnik z jakimś papierkiem potwierdzającym wykształcenie , tym wyższe i bardziej odpowiedzialne stanowiska będzie piastował. Bo kto może być odpowiedzialny za upadek firmy, jeśli nie jej kierownictwo. Kradzieże mienia kolejowego na szeroką skalę, minn. handel taborem, materiałami eksploatacyjnymi, lewe przetargi, brak kontroli, brak kultury organizacyjnej. To są przykłady, które co jakiś czas obiegają krajową prasę. Przy każdej nowej aferze , kolejowi bosowie starają się zamydlać oczy społeczenstwu podnosząc zawsze ten sam argument, czyli kradzieże mienia przez złomiarzy. A tym czasem najwięksi złodzieje siedzą na stołkach i mają się bardzo dobrze. Do dzisiaj nikt nie rozliczył wykrytych przekrętów i nigdy nie zostaną rozliczone. Zamachy bombowe też już były w jednej ze spólek związanych z koleją. O czym więc to świadczy? Świadczy to o tym, że kolej jest obecnie w fazie przekształcania struktur gospodarczych w struktury mafijne. Są ku temu wszelkie możliwości. Rozległy teren działania, skomplikowane procedury, wyjątkowo uprzywilejowana pozycja na rynku, brak nadzoru państwa nad działaniami PKP , tworzy kuszącą niszę dla działalności przestępczej. A wszystko to, za pieniądze podatników, bo forsa pochodząca z dzialalności została dawno rozparcelowana, na siedziby, kontrakty, wyjazdy, bezużyteczne szkolenia i inne tego typu bajery. A teraz do Grecji na urlop, bo wakacje nadchodzą. Z poważaniem Zarazek1 odpowiedz »
Kolej pozbędzie się niepotrzebnych nieruchomości? [2008-08-26 12:03 195.187.102.*] Popieram, a wiem coś na ten temat. Pieniądze z funduszu socjalnego zagospodarowuje się nie dla znajdujących się w gorszym położeniu pracowników i ich rodzin, ale na wyjazdy integracyjne (tzw. szkolenia) do różnych ośrodków (jak najdalej od miejsca pracy) ludzi wątpliwej moralności i to z wierchuszki kolejowej. Pozdro odpowiedz »
|