Więcej turystów odwiedziło Polskę
Data wysłania: 2014-01-13 16:14 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Według wstępnych wyników badań rok 2013 okazał się dla zagranicznej turystyki przyjazdowej do Polski rokiem lepszym niż rekordowy rok 2012 Potwierdziły się prognozy Ministerstwa Sportu i Turystyki z września 2013 r.
W związku z efektem wizerunkowym organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w roku 2013 Polska osiągnęła wyższy poziom liczby przyjazdów turystów niż w 2012 r.
Departament Turystyki Ministerstwa Sportu i Turystyki szacuje na podstawie wyników badań z 2013 r., że wzrost liczby przyjazdów turystów do Polski wyniósł ok. 7% i osiągnął poziom ok. 15,8 mln, a wzrost liczby przyjazdów cudzoziemców do Polski w 2013 r. wyniósł ok. 9% i osiągnął poziom 72,3 mln.
Największą liczbę przyjazdów odnotowano z Niemiec (28,9 mln, w tym 5,3 mln turystów), z Czech (13,4 mln, w tym 245 tys. turystów), z Ukrainy
(7,3 mln, w tym 2,1 mln turystów), ze Słowacji (6,7 mln, w tym 125 tys. turystów), z Białorusi (4 mln, w tym 1,5 mln turystów) i z Rosji (3,6 mln, w tym 765 tys. turystów).
Łączne wpływy z turystyki przyjazdowej w 2013 r. wyniosły ok. 39,8 mld zł (52% wydatków cudzoziemców stanowiły przychody od turystów). Oznacza to wzrost o 11,5% w stosunku do osiągniętych w roku 2012.
Polska przyciąga turystów [2014-01-13 16:14 5.184.157.*] Od pewnego czasu dane statystyczne dot. ruchu turystycznego prezentowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki wzbudzają mnóstwo kontrowersji. Tak wysokie wzrosty w przyjazdówce powinny być od 2 lat wyrażnie odczuwalne przez hotelarzy. Specjaliści z branży uważają, że ten "efekt Euro" ma swoje żródło w zmianie firmy prowadzącej badania. Zamiast renomowanego Instytutu Turystyki robi je teraz, za znacznie niższą cenę, jednoosobowa działalność gospodarcza z Kutna. odpowiedz »
Polska przyciąga turystów [2014-01-14 00:24 31.182.65.*] Minimum uczciwości wymaga, aby przed podaniem informacji skonfrontować je z faktami, a są one takie: 1. Firma Activ Group realizująca m.in w/w badania na zlecenie MSiT realizuje je już od wielu, wielu lat (nota bene przy ich wykonaniu pracuje kilkadziesiąt osób, a nie jedna...) początkowo CAŁOŚĆ terenowej realizacji badań zlecana była w/w firmie przez owy Instytut Turystyki (w czasach gdy IT była jeszcze firmą państwową utrzymywaną z pieniędzy MSiT), w ostatnich kilku latach badania zlecane były przez MSiT konsorcjum firm Activ Group+Instytut Turystyki, a ostatnio samodzielnie w/w firmie 2. Nadmienić należy również, że Skarb Państwa sprywatyzował Instytut Turystyki i jedynym chętnym do zakupu spółki okazał się...developer, który kupił Instytut ze względu na posiadaną przez niego atrakcyjną działkę w Warszawie (ul Merliniego). Gdy do prywatnego Instytutu przesłały płynąć "za nic" pieniądze z budżetu, okazało się, że nie radzi sobie on na rynku i mimo "renomy" nie zdobywa zleceń pozwalających się utrzymać, właściciel (developer) po ok 2 latach postanowił zlikwidować podmiot pod nazwą Instytut Turystyki Sp. z o.o. przekazując m.in znak handlowy, witrynę internetową i kilka osób z kadry do PRYWATNEJ uczelni (której właścicielami są Turcy), gdzie funkcjonuje jako dział tej szkoły. Fakt likwidacji firmy Instytut Turystyki Sp. z o.o. również można łatwo sprawdzić w rejestrach sądowych. 3. Wracając do liczb dotyczących zagranicznej turystyki przyjazdowej do Polski a) wszystkie niezależne źródła podają również wzrosty (np proszę sprawdzić dane GUS dot. wykorzystania bazy noclegowej, dane Straży Granicznej dot. przyjazdów do PL obcokrajowców, nawet szacunki działu tej uczelni pod nazważ instytut turystyki - wcześniej prognozowali spadek przyjazdów w 2013r., a obecnie zmienili zdanie i podają wzrost), b) publikowane dane dotyczą zarówno przyj. turystów (czyli tych co nocowali w PL min. 1 noc) jak i tzw. odwiedzających jednodniowych ogółu przyjazdów obcokrajowców i oczywiście wzrost w drugiej grupie jest większy, a na pewno nie "czują" tego hotelarze, bo ta grupa nie nocuje w PL c) proszę również czytać ze zrozumieniem - nikt nie publikuje danych o boomie turystów z krajów UE - największe wzrosty są z krajów wschodnich. d) to, że np hotelarze mogą być nie tak zadowoleni jakby chcieli nie świadczy również absolutnie o braku wzrostów w ilości przybyłych turystów, ale np o fakcie, że tylko ok 20% turystów nocuje w hotelach. Ponadto stwierdzenie "z UE wg hotelarzy jest mniej" nie stwierdzeniem bez pokrycia - proszę podać informacje/link to jakichkolwiek danych na poparcie tego stwierdzenia e) Co NAJWAŻNIEJSZE - bezwzględnym zyskiem (zarówno dla CAŁEGO sektora prywatnego jak i budżetu państwa) ze wzrostu przyjazdów obcokrajowców do PL jest wzrost przychodów z turystyki w 2013r., a nie fakt subiektywnego zadowolenia (lub jego braku) kogoś… odpowiedz »
Uczciwe manipulowanie rzeczywistością [2014-01-14 11:50 83.17.74.*] Instytut Turystyki może nie był tygrysem rynkowym, ale posiadał zaplecze naukowo-badawcze, które pozwalało na precyzyjną ocenę materiałów zebranych z różnych źródeł. Ministerstwo Sportu i Turystyki strzeliło sobie w stopę, dopuszczając do sprzedaży Instytutu. Była to decyzja bezmyślna i bez wyobraźni - ktoś powinien zostać z niej rozliczony! Teraz, nawet gdyby liczba turystów odwiedzających Polskę podwoiła się, i tak nikt nie uwierzy w "efekt Euro". odpowiedz »
Państwowe firmy są najlepsze... [2014-01-14 14:54 31.182.75.*] Natomiast zakładanie, że państwowa firma "X" robiła coś świetnie (i dostawała na to ogromne pieniądze z budżetu), a firma prywatna nie może zrobić tego równie dobrze (za mniejsze pieniądze) jest po prostu co najmniej dziwne. Idąc tym tokiem myślenia należałoby: - zabronić ogłaszania przez instytucje państwowe przetargów na cokolwiek (bo przecież w 99% wygrywają je firmy prywatne, które na pewno zrobią coś źle… - zamiast tego stwórzmy (lub wróćmy do przeszłości, bo jeszcze nie tak dawno temu tak było) całą sieć państwowych "instytutów", które za grube pieniądze od nas podatników będą robić analizy "ile jest cukru w cukrze" - i jak zleceniodawca (czyli de facto Skarb Państwa/Ministerstwo, itd. czyli właściciel państwowego "instytutu") będzie niezadowolone z wyników to zawsze może kazać je zmienić co ów "instytut" grzecznie zrobi, bo przecież wisi na "garnku" państwowym i może stracić "dotację". Prywatne firma tego nie zrobi, bo po pierwsze nie żyje tylko z analizy "ile jest cukru w cukrze", ale ma cały portfel zleceń od różnych (i to głównie prywatnych podmiotów), po drugie chcąc uzyskać kolejny raz kontrakt od danego zleceniodawcy będzie i tak musiała normalnie konkurować w przetargu i nic nie dostanie "od właściciela"
Wracając do samego Instytutu Turystyki to wydaje się, że właśnie rynek zweryfikował jego "renomę" i znaczenie "zaplecza badawczego". W momencie, gdy skarb państwa ogłosił jego sprzedaż (za zresztą niewielkie pieniądze) nie ustawiły się kolejki po jego zakup, a zgłosiła się…jedna chętna firma…developer, dla którego wartość stanowiła działka w Warszawie (ul. Merliniego), której instytut był właścicielem. Nowy prywatny właściciel dopłacał przez pewnie czas do "podstawowej" działalności instytutu (badania, analizy turystyczne), ale ponieważ ów "zaplecze naukowo-badawcze" zupełnie nie radziło sobie na wolnym rynku (czytaj bez dostawania kasy z ministerstwa) i nie potrafiło zdobywać praktycznie żadnych istotnych zleceń (zarówno do instytucji państwowych, samorządowych jak i firm prywatnych) i właściciel musiał zamknąć firmę Instytut Turystyki Sp. z o.o. nie mogąc wiecznie dopłacać do firmy, która w normalnych warunkach nie stanowiła atrakcyjnego podmiotu do współpracy dla żadnej firmy/organizacji. odpowiedz »
Uczciwe manipulowanie rzeczywistością [2014-01-14 18:44 31.11.128.*] MISiT nic nie miao do prywatyzacji Instytutu lecz Minister Skarbu odpowiedz »
Polska przyciąga turystów [2014-01-14 00:26 31.182.65.*] Minimum uczciwości wymaga, aby przed podaniem informacji skonfrontować je z faktami, a są one takie: 1. Metodologia badań NIE uległa zmianie od KILKUNASTU już lat (bo można łatwo sprawdzić w SIWZ do tych badań), 2. Firma Activ Group realizująca m.in w/w badania na zlecenie MSiT realizuje je już od wielu, wielu lat (nota bene przy ich wykonaniu pracuje kilkadziesiąt osób, a nie jedna...) początkowo CAŁOŚĆ terenowej realizacji badań zlecana była w/w firmie przez owy Instytut Turystyki (w czasach gdy IT była jeszcze firmą państwową utrzymywaną z pieniędzy MSiT), w ostatnich kilku latach badania zlecane były przez MSiT konsorcjum firm Activ Group+Instytut Turystyki, a ostatnio samodzielnie w/w firmie 3. Nadmienić należy również, że Skarb Państwa sprywatyzował Instytut Turystyki i jedynym chętnym do zakupu spółki okazał się...developer, który kupił Instytut ze względu na posiadaną przez niego atrakcyjną działkę w Warszawie (ul Merliniego). Gdy do prywatnego Instytutu przesłały płynąć "za nic" pieniądze z budżetu, okazało się, że nie radzi sobie on na rynku i mimo "renomy" nie zdobywa zleceń pozwalających się utrzymać, właściciel (developer) po ok 2 latach postanowił zlikwidować podmiot pod nazwą Instytut Turystyki Sp. z o.o. przekazując m.in znak handlowy, witrynę internetową i kilka osób z kadry do PRYWATNEJ uczelni (której właścicielami są Turcy), gdzie funkcjonuje jako dział tej szkoły. Fakt likwidacji firmy Instytut Turystyki Sp. z o.o. również można łatwo sprawdzić w rejestrach sądowych. 3. Wracając do liczb dotyczących zagranicznej turystyki przyjazdowej do Polski a) wszystkie niezależne źródła podają również wzrosty (np proszę sprawdzić dane GUS dot. wykorzystania bazy noclegowej, dane Straży Granicznej dot. przyjazdów do PL obcokrajowców, nawet szacunki działu tej uczelni pod nazważ instytut turystyki - wcześniej prognozowali spadek przyjazdów w 2013r., a obecnie zmienili zdanie i podają wzrost), b) publikowane dane dotyczą zarówno przyj. turystów (czyli tych co nocowali w PL min. 1 noc) jak i tzw. odwiedzających jednodniowych ogółu przyjazdów obcokrajowców i oczywiście wzrost w drugiej grupie jest większy, a na pewno nie "czują" tego hotelarze, bo ta grupa nie nocuje w PL c) proszę również czytać ze zrozumieniem - nikt nie publikuje danych o boomie turystów z krajów UE - największe wzrosty są z krajów wschodnich. d) to, że np hotelarze mogą być nie tak zadowoleni jakby chcieli nie świadczy również absolutnie o braku wzrostów w ilości przybyłych turystów, ale np o fakcie, że tylko ok 20% turystów nocuje w hotelach. Ponadto stwierdzenie "z UE wg hotelarzy jest mniej" nie stwierdzeniem bez pokrycia - proszę podać informacje/link to jakichkolwiek danych na poparcie tego stwierdzenia e) Co NAJWAŻNIEJSZE - bezwzględnym zyskiem (zarówno dla CAŁEGO sektora prywatnego jak i budżetu państwa) ze wzrostu przyjazdów obcokrajowców do PL jest wzrost przychodów z turystyki w 2013r., a nie fakt subiektywnego zadowolenia (lub jego braku) kogoś… odpowiedz »
Polska przyciąga turystów [2014-01-14 00:28 31.182.65.*] Minimum uczciwości wymaga, aby przed podaniem informacji skonfrontować je z faktami, a są one takie: 1. Metodologia badań NIE uległa zmianie od KILKUNASTU już lat (bo można łatwo sprawdzić w SIWZ do tych badań), 2. Firma Activ Group realizująca m.in w/w badania na zlecenie MSiT realizuje je już od wielu, wielu lat (nota bene przy ich wykonaniu pracuje kilkadziesiąt osób, a nie jedna...) początkowo CAŁOŚĆ terenowej realizacji badań zlecana była w/w firmie przez owy Instytut Turystyki (w czasach gdy IT była jeszcze firmą państwową utrzymywaną z pieniędzy MSiT), w ostatnich kilku latach badania zlecane były przez MSiT konsorcjum firm Activ Group+Instytut Turystyki, a ostatnio samodzielnie w/w firmie 4. Nadmienić należy również, że Skarb Państwa sprywatyzował Instytut Turystyki i jedynym chętnym do zakupu spółki okazał się...developer, który kupił Instytut ze względu na posiadaną przez niego atrakcyjną działkę w Warszawie (ul Merliniego). Gdy do prywatnego Instytutu przesłały płynąć "za nic" pieniądze z budżetu, okazało się, że nie radzi sobie on na rynku i mimo "renomy" nie zdobywa zleceń pozwalających się utrzymać, właściciel (developer) po ok 2 latach postanowił zlikwidować podmiot pod nazwą Instytut Turystyki Sp. z o.o. przekazując m.in znak handlowy, witrynę internetową i kilka osób z kadry do PRYWATNEJ uczelni (której właścicielami są Turcy), gdzie funkcjonuje jako dział tej szkoły. Fakt likwidacji firmy Instytut Turystyki Sp. z o.o. również można łatwo sprawdzić w rejestrach sądowych. 5. Wracając do liczb dotyczących zagranicznej turystyki przyjazdowej do Polski a) wszystkie niezależne źródła podają również wzrosty (np proszę sprawdzić dane GUS dot. wykorzystania bazy noclegowej, dane Straży Granicznej dot. przyjazdów do PL obcokrajowców, nawet szacunki działu tej uczelni pod nazważ instytut turystyki - wcześniej prognozowali spadek przyjazdów w 2013r., a obecnie zmienili zdanie i podają wzrost), b) publikowane dane dotyczą zarówno przyj. turystów (czyli tych co nocowali w PL min. 1 noc) jak i tzw. odwiedzających jednodniowych ogółu przyjazdów obcokrajowców i oczywiście wzrost w drugiej grupie jest większy, a na pewno nie "czują" tego hotelarze, bo ta grupa nie nocuje w PL c) proszę również czytać ze zrozumieniem - nikt nie publikuje danych o boomie turystów z krajów UE - największe wzrosty są z krajów wschodnich. d) to, że np hotelarze mogą być nie tak zadowoleni jakby chcieli nie świadczy również absolutnie o braku wzrostów w ilości przybyłych turystów, ale np o fakcie, że tylko ok 20% turystów nocuje w hotelach. Ponadto stwierdzenie "z UE wg hotelarzy jest mniej" nie stwierdzeniem bez pokrycia - proszę podać informacje/link to jakichkolwiek danych na poparcie tego stwierdzenia e) Co NAJWAŻNIEJSZE - bezwzględnym zyskiem (zarówno dla CAŁEGO sektora prywatnego jak i budżetu państwa) ze wzrostu przyjazdów obcokrajowców do PL jest wzrost przychodów z turystyki w 2013r., a nie fakt subiektywnego zadowolenia (lub jego braku) kogoś… odpowiedz »
Statystyki muszą być rzetelne! [2014-01-16 09:01 89.71.224.*] Jedna, moim zdaniem zasadna, uwaga na temat badań ztp zlecanych przez ministerstwo, wywołała emocjonalną odpowiedź, powtórzoną aż 3-krotnie!!! Czy ktoś się czegoś boi i chciał, żeby krytyczna opinia została przykryta i utopiona w powodzi innych?! odpowiedz »
Polska przyciąga turystów [2014-01-20 09:16 85.232.237.*] Czy tu są również liczone przekroczenia granicy "handlowe"? odpowiedz »
|