Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt

W Krakowie nie ma jeszcze turystyki alkoholowej!

Aktualność:
Zgodnie z raportem opisującym "Wzorce konsumpcji alkoholu w Krakowie" przygotowanym na zlecenie miasta przez sopocką Pracownię Badań Społecznych nie można mówić jeszcze o rozwoju turystyki alkoholowej w turystycznej stolicy Polski.

Dr Adam Wiernikowski, przewodniczący Gminnej Komisji Zapobiegania i Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym komentując wyniki badań stanowczo zdementował potoczne twierdzenie, że tanie linie napędzają w Krakowie tzw. turystykę alkoholową. - To nieprawda. W 2004 roku do izby wytrzeźwień trafiło 42 zagranicznych turystów, o połowę mniej niż w roku ubiegłym.

Można na razie przestać się obawiać, iż Kraków stanie się ulubionym miejscem hulanek niewyżytych i rządnych suto zakrapianej rozrywki młodych Europejczyków. Na razie więc Praga może przestać się obawiać o utratę tej pozycji.

• A ile Panie dr Wiernikowski trafiło w 2005 roku???? 

  [2005-12-29 14:27 999.999.999.*]

  A ile Panie doktorze Wiernikowski trafiło do izby wytrzeźwień w 2005 roku????
  Czy to jest aby jedyny wskaźnik???, czy sprawdzono ilość interwencji policji i interwencji pogotowia ratunkowego do osób w stanie nietrzeźwym???. Zapomniał Pan o zaleceniu dla ..... odstawiania obcokrajowców do hoteli w których są zameldowani??.
  Pan Przewodniczący stanowczo zdementował potoczne twierdzenie, że tanie linie napędzają w Krakowie tzw. turystykę alkoholową. - To nieprawda. - Gratuluję stanowczośći w formułowaniu twierdzeń. Radzę zamiast twierdzenia dementować - twierdzenia WERYFIKOWAĆ a to wymaga rzetlnych badań.
  Czytelnik 1   odpowiedz »

  • Popieram Pana wypowiedź 

    [2005-12-30 13:00 999.999.999.*]

    Albo Sopocka Agencja nie przeprowadziła rzetelnych badań albo piszący ten komantaż nie przekazał rzetelnie wszystkich inforamcji na ten temat - zresztą nie po raz pierwszy na tych łamach. Widać choćby ze sformułowań, że ktoś pisze to bardzo chaotycznie np. stwierdzając że "... w 2004 roku trafiło do izby wytrzeźwień .... o połowę mniej turystów niż w roku ubiegłym. " Tzn. w którym pytam ?- przecież 2004 to rok ubiegły a za chwilę będzie to 2005. Jeśli pisze się do gazety trzeba być bardziej precyzyjnym w wypowiedziach i nie robić "byków" na co zwrócił uwagę mój przedmówca.   odpowiedz »

    r e k l a m a

    • byk na byku, bykiem pogania!!! 

      [2005-12-30 20:36 999.999.999.*]

      komentarz "rz"   odpowiedz »

• ale byk ortograficzny! 

  [2005-12-30 10:54 999.999.999.*]

  "Żądny" się pisze przez ż.   odpowiedz »