Zlicytowano własność Gesslerów
Data wysłania: 2013-10-23 14:31 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Nieruchomość należąca do braci Gessler, mieszcząca się na warszawskim Żoliborzu poszła pod młotek. Tym samym zakończył się trwający już od 20 lat spór.
Bracia Gessler ścigani są przez całą rzeszę wierzycieli. Wśród nich znajdują się miasto Warszawa, urząd skarbowy, dwa banki, ZUS, spółki i osoba prywatna. Zlicytowana za kwotę 3,85 milionów złotych nieruchomość jest jedynie kroplą w morzu potrzeb. Przedstawiciele miasta twierdzą, że sprawę i tak uznać można za sukces, bowiem jest to kolejny krok w wieloletnim sporze.
O tym jak małą sumę z całości zadłużenia Gesslerów stanowi uzyskana z licytacji kwota, świadczy wysokość pozostałych długów. Restaurator Adam Gessler winien jest jeszcze stołecznemu miastu 32 miliony złotych. Od kwoty narastają odsetki, więc pozostająca do zapłaty należność rośnie z dnia na dzień.
Przyczyn dzisiejszego stanu należy upatrywać blisko dwie dekady temu. W 1992 roku Adam Gessler wynajął atrakcyjnie położony lokal, w celu prowadzenia lokalu gastronomicznego. Na Rynku Staromiejskim powstała restauracja Krokodyl. Właściciel nie opłacał regularnie czynszu, co finalnie doprowadziło do utraty umowy najmu lokalu. Pomimo sądowego nakazu eksmisji, restauracja prowadzona przez Gesslera działała jednak nadal. Eksmisję przeprowadzono dopiero w 10 lat po wyroku sądu.
Opłaty za wynajmowanie lokalu nie były wpłacane do 2007 roku, czyli za cały okres kiedy restaurator bezprawnie zajmował lokal. Miasto po eksmisji uciążliwego lokatora wciągnęło go na listę dłużników. Odzyskać należność próbowano na różne sposoby. Najprostszym sposobem miała być licytacja nieruchomości należącej do dłużnika. Komornik próbował przeprowadzić cały proces rok temu. Wówczas nie zakończono transakcji pomyślnie, bowiem nikt nie złożył oferty kupna. Ze strony dłużnika także próbowano działania mające udaremnić cały proces sprzedaży. Pełnomocniczka Gesselra grała na czas wnioskując o wyłączenie komornika, a następnie kolejno wszystkich sędziów, którzy mieli brać udział w procesie.
Chcąc zabezpieczyć się przed powtórnym odwołaniem licytacji, tym razem swoją ofertę postanowiło zgłosić samo miasto. Zainteresowana kupnem okazała się też jedna osoba prywatna i to właśnie ona została nowym posiadaczem lokalu. Dzięki sprzedaży zgromadzono pulę pieniędzy, która zostanie rozdzielona pomiędzy wierzycieli. "Absolutnie nie umiem powiedzieć, ile pieniędzy dostanie miasto" - twierdzi komornik Andrzej Kulągowski, "Wszyscy, którzy brali udział w postępowaniu egzekucyjnym, będą uwzględnieni w planie podziału zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania cywilnego" - dodaje
Po raz kolejny licytacja nie przebiegła jednak spokojnie ze względu na postawę Gesslera. Próbował on nie dopuścić do sprzedaży twierdząc, że sędzia przewodnicząca ma związki z Małgorzatą Mazur, dyrektorką śródmiejskiego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, która z ramienia miasta uczestniczyła w licytacji. Po sprawdzeniu zarzutów wniosek został odrzucony.
Rezultat licytacji podsumował burmistrz Śródmieścia Wojciech Bartelski "Zlicytowanie rodzinnego domu Gesslerów to wielki sukces i symboliczny znak, że sprawiedliwość bywa nierychliwa, ale istnieje i w dniu, w którym nadejdzie, jest nieubłagana. Jeśli Adam Gessler myśli, że na tym poprzestaniemy, to jest w błędzie. Nigdy mu nie odpuścimy. Będzie czuł nasz ciężki oddech na swoim karku, dopóki nie spłaci wszystkiego co do grosza warszawiakom"
Nieruchomość Gesslerów zlicytowana za długi [2013-10-23 14:31 83.8.92.*] A dlaczego nie eksmitowano go od razu ???!!! odpowiedz »
Nieruchomość Gesslerów zlicytowana za długi [2013-11-13 12:46 80.52.226.*] różnie prawo działa w Polsce dla różnych sfer..... odpowiedz »
Nieruchomość Gesslerów zlicytowana za długi [2013-11-17 14:15 78.9.15.*] Właśnie tak jest jak mówicie, że nazwisko wiele zmienia w jego respektowaniu. W przypadku np. malutkiego interesu bistro sprawa karna była by i nie dość, że długi to jeszcze wiele nieprzyjemności. restauracje są sobie jak widać nierówne (właściciele)/ odpowiedz »
|