Konie nad Morskim Okiem przebadane
Data wysłania: 2013-09-10 15:40 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Temat stanu fizycznego koni wożących turystów do Morskiego Oka budzi wiele emocji, zarówno wśród obrońców praw zwierząt, fiakrów, a także zwykłych turystów.
O przeprowadzenie badań kondycji koni pracujących na popularnej wśród turystów trasie został poproszony jeden z najbardziej znanych polskich weterynarzy - Paweł Golonka. Kierownictwo Tatrzańskiego Parku Narodowego twierdzi, że ten wybór miał zakończyć wzajemne zarzuty obrońców praw zwierząt i wozaków, o stronniczość weterynarzy, na których opinie powoływały się obie strony konfliktu.
Od kilku lat pracownicy Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami apelują do turystów aby oszczędzali zwierzętom wysiłku i nad Morskie Oko docierali na własnych nogach.
Do badań zgłoszono setkę zwierząt, spośród trzystu obsługujących tę trasę. Przed rozpoczęciem badań dwóch wozaków zrezygnowało. Badano tętno, oddechy oraz stopień odwodnienia zwierząt po przybyciu na Włosienicę, a także tętno i oddech po 10-minutowym odpoczynku. Koniom pobrano także krew do określenia poziomu enzymu wskazującego poziom zmęczenia mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego.
Raport wykazał wyraźne zaniedbania wśród 14 spośród 98 przebadanych zwierząt. W najgorszym stanie były dwa, u którym groziło ciężkie uszkodzenie mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego. Dwa inne miały rany na tylnych nogach, a dwa inne - zdeformowane stawy i zapalenie mięśni. Jeden spośród 14 zaniedbanych koni najprawdopodobniej przeszedł uraz głowy, jeszcze inny miał uraz pęcin.
Całość badań została podsumowana w następujący sposób: "Wyniki u badanych koni są podobne jak u koni zaprzęgowych po maratonie, przy czym zwierzęta na drodze do Morskiego Oka pracują ciężko większą ilość czasu niż konie sportowe. Wydaje się, że sytuacja pracujących na drodze do Morskiego Oka koni nie jest aż tak zła, jak obawiają się organizacje ochrony zwierząt, ani tak dobra, jak chcieliby przewoźnicy".Doktor Golonka zalecił przeprowadzenie testów na wpływ pracy na tatrzańskim szlaku na zwyrodnienia mięśnia sercowego.
Lekarz uważa, że konie powinny mieć dłuższą przerwę na górnym postoju, najlepiej 30 minut. Konie które mają otarcia na pęcinach powinny pracować w ochraniaczach. Władze parku narodowego zapowiadają zmianę regulaminu. " Do opracowywania nowych przepisów przystąpimy w listopadzie. Na pewno w najbliższym sezonie turystycznym kupimy urządzenie mierzące poziom wilgotności i temperatury. Rozważymy zmniejszenie liczby pasażerów na wozie i zintensyfikujemy kontrolę nad przestrzeganiem regulaminu. Droga do Morskiego Oka jest własnością gminy, więc o ewentualnej całkowitej likwidacji tej usługi i tak może zdecydować tylko starosta tatrzański. O dalszej pracy dwóch koni, które są w najgorszym stanie, zadecyduje lekarz" - informuje nadzorujący pracę wozaków Szymon Bobrowski z TPN.
Badania mają zostać ponowione w przyszłym roku.
Badania koni w Tatrach? [2013-09-10 15:40 77.253.13.*] "O dalszej pracy dwóch koni, które są w najgorszym stanie, zadecyduje lekarz". A co to za różnica. I tak właściciel go sprzeda prędzej czy później na rzeź, bo co mu po takim koniu. Smutna prawda. odpowiedz »
|