|
Ponad połowa turystów nie korzysta z biur podróży
Data wysłania: 2013-08-05 11:29 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Z badań przeprowadzonych przez firmę Tradedoubler wynika, że 62% osób wybierających się na wakacje unika korzystania z usług biur podróży. Jedna na pięć osób rezerwuje wakacje przez telefon komórkowy
Ponad połowa turystów korzystających z nowoczesnych technologii nie decyduje się na usługi biur podróży przy planowaniu urlopu. Dane te pochodzą z ostatniego badania trendów w turystyce urlopowej zleconego przez Tradedoubler Insight Unit Performance Marketing: Travellers & Purchase Paths.
Spośród osób, które w ciągu ostatnich dwóch lat wybrały się na urlop, 62% samodzielnie opracowało trasę wycieczki, a także zarezerwowało osobno bilety lotnicze i hotele - jest to o wiele większy odsetek niż liczba osób, które zdecydowały się na tradycyjne rozwiązania ograniczające koszty, takie jak wakacje pakietowe (41%) czy wyjazdy typu all-inclusive (20%).
Kolejną widoczną tendencją, która wyraźnie zaznaczyła się w badaniach, jest coraz częstsze korzystanie przez turystów ze stron oraz aplikacji opartych na performance marketingu, tj. narzędzi porównywania cen, kodów rabatowych, programów lojalnościowych, systemów nagród lub programów typu cashback. Ponad połowa badanych korzysta z takich stron, w celu znalezienia najatrakcyjniejszych ceny: 57% osób wyszukuje w ten sposób hotele, 53% przeloty lotnicze, a 59% kompletne wycieczki.
Już na etapie poszukiwania miejsca docelowego wyjazdu 44% turystów korzysta ze stron opartych na performance marketingu i skoncentrowanych na cenach - jest to prawie taka sama liczba, jak liczba tych, którzy informacji i pomysłów szukają za pośrednictwem biur podróży online (50%).
Jeżeli chodzi o przeloty, 71% turystów twierdzi, że zawsze sprawdza strony wykorzystujące performance marketing, aby upewnić się, że zapłacą najniższą możliwą cenę, podczas gdy tylko 38% klientów pozostaje lojalna konkretnym liniom lotniczym, korzystając z ofert w programach typu frequent flyer.
"Osoby udające się na urlop mają obecnie dostęp do ogromnych zasobów informacji i ofert, w tym tych, które dostępne są za pośrednictwem smartfonów i tabletów. To wszystko napędza prawdziwe zmiany w sposobie wyszukiwania i rezerwowania przez te osoby wakacyjnych wyjazdów" - mówi Łukasz Szymula, Regional Director Tradedoubler.
"Obecnie jedna na pięć osób rezerwuje wyjazdy za pomocą telefonu komórkowego - odsetek ten sięga 28% wśród obeznanych z nowymi technologiami osób w wieku od 25 do 34 lat. Linie lotnicze, hotele i operatorzy turystyczni, którzy nie korzystają z odpowiednich kanałów performance marketingu, będą tracić" - dodaje Szymula.
W całej Europie za pośrednictwem Internetu wydaje się 98,1 miliarda euro na turystykę, co sprawia, że to właśnie ona staje się największym sektorem biznesowym w sieci. Według prognoz wartość ta będzie wzrastać o siedem procent rocznie, osiągając poziom 112,2 miliarda euro w 2014 roku. Obecnie 41% wszystkich wydatków turystycznych dokonywanych jest przez Internet, a do 2014 r. wartość ta wzrośnie do 44%.
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 11:29 83.0.175.*] Tak zgadzam sie z trym ze ponad połwa korzysta ze stron internetu . Ale najpierw dzwoni do agenta
dowiaduje sie wszystko o produkcje a potem na strone Internetową i rezerwacja. Agent nawysila sie nadzwoni do klienta zpropozycja a klient Agenta najwniaka wykorzysta . Tak agencie klient cwany a ty durny jak treb. Klient wie że infolinia jest droga i kosztuje to co pod reka jest AGENT . odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 15:31 83.19.133.*] to tak jak z kupowaniem innych produktów w internecie. Sprzęt elektroniczny, buty, ubrania. Idą ( w tym również pracownicy biur podrózy ) do sklepu w realu, mierzą , zawracają d... sprzedawcom, a potem kupują u kogo innego ,albo bezpośrednio od hurtownika, producenta w internecie. Wtedy zaczyna boleć takie zachowanie jak nas tak klient potraktuje. ale znikoma część w ten sposób kupujących przełoży to na swój ogródek.
a może warto powiedzieć , za cytatem przedmówcy, że przecież wiadomo było od połowy lat 90tych, że ludzie będą kupowali w internecie i powinni się byli przebranżowić? Tylko kto pracowałby by w tych sklepach i biurach w realu, żeby internetowy klient miał komu zawracać d... i otrzymywać eksperckie informacje za darmo. Bo przecież każdy chce zarabiać jak najwięcej , ale wydawać jak najmniej !!!!! odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 15:52 83.238.170.*] Kontynuując: niedawno potrzebowałem prywatnie bilet lotniczy do Australii, ale z pewnymi ograniczeniami dat i miejsca wylotu, cena nie była najważniejszym kryterium. I co: po całym dniu szukania na stronach linii lotniczych i wyszukiwarek typu skyscaner zleciłem usługę jednemu z internetowych biur, które zrobiło mi przelot po około 27h za 4300, płatność przelewem, w bardzo wygodnych godzinach. Sam bym tego nie zrobił - owszem, ta opcja była dostępna ale albo z długim czekaniem albo o wiele drożej. Agent pracuje dla klienta i za to mu się płaci. Nie wystarczy dostęp do merlina, katalog i study tour, trzeba jeszcze wiedzieć więcej niż klient. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 11:34 83.19.133.*] to "pocieszające" statystyki dla organizatorów na których nakładane są coraz większe haracze , czyli warunki przyznania gwarancji bankowej. Oczywiście przykładają się do tego sami partnerzy tour operatorów, którzy np hotele, którzy na rynek dla klienta indywidualnego "puszczają", takie same ceny bądź niewiele wyższe jak oferują tour operatorom.
porównywarki, to już kompletny nóż na szyję organizatorów , tym bardziej agentów.
a do kogo te wszystkie najbardziej znane narzędzia marketingowo - sprzedażowe należą należą?
ano do zagranicznych gigantów - trivago, booking.com, ten cały kayak - poczytajcie ludzie kto zarabia na waszych rezerwacjach? dokąd idą pieniądze, a co za tym idzie podatki? kto będzie płacił podatki w Polsce? z czego chcecie utrzymać kraj, otrzymywać emerytury, miejsca pracy dla Waszych dzieci, które tak przecież kochacie i o których przyszłość tak się boicie. One juz nie znajdą pracy w turystyce. bo będą tylko internetowe rezerwacje.
każda wyszukiwarka, porównywarka zabiera dziesiątki miejsc pracy. Co z tego,że kupujecie coraz taniej? w końcu redukcja kosztów jeżeli nie już to już w niedługo was obejmie, wasze miejsca pracy, firmy które zakładaliście. I wtedy pojawi się zdziwienie na waszych twarzach. "przecież pracuję tak uczciwie, staram się , mam taki dobry produkt, a oni nie kupują u mnie. dlaczego? bo w internecie jest taniej, bo porównywarka pokazała , że jakich szaleniec rynkowy chcąc wykosić konkurencję wystawił niższą cenę. A może firma z zagranicy chce oczyścić rynek? przetrzyma dumping. konsumenci jak ćmy do światła lecą na porównywarkę. patrzą. puszą się , że jest super, bo znowu wyrwał z gardła super promocję. i karuzela się kręci.....
z okazji poniedziałku i świetnego , bo wywołującego refleksję artykułu - życzę Reflekscji.
I nie pytajcie ,- To co mam kupować drożej , jak jest taniej?
odpowiedź jest - wybór należy do Ciebie. On skutkuje tym co sie wydarzy w przyszłości. A przyszlość to Twoje dzieci, nawet te których jeszcze nie masz. Matrix trwa. a rachunki wystawi nam przyszłość. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 11:57 83.8.186.*] Skończ jęczeć w co drugim temacie. Zabieraj się do roboty a nie marudzisz. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 15:52 83.19.133.*] Bacząc na Twój autorytet Tak jest , już się biorę do roboty, żeby Cię nie denerwować. żałosny Człowieku jesteś. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 17:56 79.184.20.*] Żałosne to jest twoje skomlenie. Skoro nie dajesz sobie rady, to zmień zawód. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 15:23 83.19.133.*] Podtrzymując temat kultury osobistej i poziomu wykształcenia, gdyż zarzuca mi Pani/ Pan nieuctwo, a w dodatku w swoich wypowiedziach używasz agresywnego słownictwa, tylko dlatego, że w tej czy innej wypowiedzi, spontanicznej wypowiedzi, użyłam niepoprawnej składni. Inwektywy typu "nieuk", skamlanie, inny cytat: "Po raz kolejny wstawiasz idiotyczne teksty mające usprawiedliwić twoje nieudacznictwo. Odniosę się jedynie do jednego fragmentu twoich wypocin - tego o "rewelacyjnym produkcie" czy też "Skończ jęczeć w co drugim temacie. Zabieraj się do roboty a nie marudzisz." ( koniec Pańskiego czy innej osoby, która mnie atakuje cytatu).
Skąd ta agresja? Tylko dlatego, że mam inne zdanie na jakiś temat? Zdaniem psychologów - agresja, w tym słowna jest przejawem słabości, lęków, kompleksów.
Warto podkreślić, że kultura osobista nie jest tożsama z wykształceniem, którego być może Panu/Pani nie brakuje. Sama składnia nie wystarczy. A co z bogactwem słownictwa i odpowiednim do sytuacji jego doborem. Poza agresywnym i niekulturalnym słownictwem, fakt, że mnie Pan/Pani jak to się mówi "tyka" też o czymś świadczy. Jest coś takiego jak "savoir vivre" w myśl zasad którego jeżeli nie znamy, bądź nie wiemy z kim mamy do czynienia zwracamy się oficjalnie - Pan, Pani. Tak przynajmniej jest wśród kulturalnych ludzi, bez względu na wykształcenie. Niestety "wiedzieć" nie znaczy korzystać z tej wiedzy. Ma Pan/Pani brzydki i agresywny styl atakowania kogoś, kto ma inne zdanie na dany temat. Nawet jeżeli jak to zostało powiedziane "skamle i marudzi". Kultura również odpowiedni styl dyskutowania z oponentami i używania argumentów, a nie obraźliwego atakowania.
Poza tym nie pozwoliłam sobie na narzucanie komukolwiek mojego zdania. Po prostu piszę co myślę, w przeciwieństwie do moich oponentów.
Teraz jeżeli chodzi o moją sytuację biznesową. W wypowiedziach wielokrotnie zarzuca mi Pan/Pani że z powodu mojego nieudacznictwa firma mi pada i radzi zmienić zawód. W żadnej wypowiedzi , dosłownie żadnej, nie zostało powiedziane, że mi biznes pada. Po prostu komentuję to co dzieje się na rynku. Co do mojego profesjonalizmu i doświadczenia - osobista i naprawdę dobra znajomość takich krajów jak Japonia, Indie, Tajlandia, Nepalu, Indonezja, Malezja, Sri Lanka, Korei, krajów Afryki środkowej i Wschodniej, krajów europejskich, Ameryki Środkowej i Południowej. Osobista realizacja imprez w tych krajach, imprez incentive o budżetach o jakich marzy wielu ( 30 tysięcy zł od osoby) bez przelotów.. Nieudacznicy raczej nie pozyskują zleceń na wakacje dla 4 osobowej rodziny za 30 tyś $. w egzotycznych krajach. Dodać coś jeszcze? Zatem wiedzie mi się świetnie. A to, że w taki a nie inny sposób komentuję to co dzieje się z biurami podróży, agentami, jak się żyje ludziom ( normalnym ludziom) czy to do czego doprowadza globalizacja i bezpardonowe wycinanie konkurencji dumpingowymi cenami nie odbiera mi profesjonalizmu. Co ma piernik do wiatraka?
Zjedliśmy zęby na zatrudnianiu takich mądrali ja Pan/ Pani i zapewniam, że nie robią na mnie wrażenia. Szokuje mnie za to brak kultury osobistej, buta i brak szacunku do drugiego człowieka chociażby o najbardziej ekstremalnie odmiennych poglądach. Ale tacy jak Pan/Pani dostają kopa w d… od życia i wtedy drastycznie zmienia się pogląd na życie. Przyjdzie kryska na Matyska. To tylko kwestia czasu. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 16:00 79.184.22.*] Nie czytałem, za długie. Wybacz odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 16:28 46.205.18.*] Po pierwsze na forach internetowych z założenia pisze się per "ty",
Jeżeli ktoś ma z tym problem to nie powinien sie na nich udzielać,
Tyle tytułem "savoir vivre", tudzież po internetowemu "netykiety" których sam nie znasz.
Co do reszty twoich wypocin odnosić sie nie będę bo nie ma o czym pisać,
Zwrócę ci uwagę tylko na jedno - napisałeś ze "piszesz to co myślisz"...
Inteligentni ludzie myślą co piszą...
Jak rownież zauważają ze odpowiadają na wpisy kilku rożnych osób.
Ty wszystko co o tobie napisano przypisales mnie, bo nawet nie odrozniasz adresów IP. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 17:22 83.19.133.*] Fora mają to do siebie, że korzystają z nich ludzi o różnych poglądach. sam sobie Pan daje świadectwo.agresywny ton riposty świadczy o tym, że mam rację. Nie mam juz nic do dodania. w tej kwestii. może Pan sobie "tykać", , obrażać, walczyć o nieistniejące prawdy. Rozumiem, że w Pana otoczeniu to uchodzi za standard. Nie dziwi mnie. każdy ma taki standard na jaki zasługuje. życzę szczęścia w szerzeniu nienawiści, agresji. jak Panu się baterie wyczerpią to się Pan uspokoi. powodzenia mimo wszystko:) Buddyści mówią, odpłacaj dobrem za agresję, to ją zredukujesz. jeżeli nie to polecam wyładować tę agresję walnięciem głową o ścianę. pewnie pomoże. desperaci tak robią. powodzenia mimo wszystko:) odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 18:36 193.239.83.*] Nie bardzo widzę w tych wpisach agresję. Kilka osób po prostu uważa, że wypisujesz bzdety i nazywa rzecz po imieniu. Ty próbujesz przedstawiać się jako ktoś lepszy, kulturalniejszy, a tak naprawdę w każdym kolejnym twoim wpisie pojawiają się coraz większe bzdury i wycieczki osobiste. Jeżeli chodzi o kompleksy i problem z osobowością to przykro to powiedzieć, ale to ty je masz. Osoby prowadzące polemikę z tobą nie jęczą, nie wyciągają argumentów patriotycznych, etc. Po prostu prowadzą biznes tak aby dostosować się do rynku. Zamknij się w swojej szklanej wieży i nie dręcz innych swoimi fantasmagoriami. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 17:30 79.184.22.*] Racja! odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 17:31 83.19.133.*] aha jeszcze jest taka teoria "radykalnego wybaczania" ( proszę sobie wygooglować) - ha ha ha pewnie zaraz mi Pan wytknie, że nie umiem pisać. zgodnie z tą metodą, jeżeli kogoś doprowadza do frustracji jakaś osoba , czy sytuacji, to znaczy,że ma temat do przepracowania i ta sytuacja jest dla tej osoby najlepszym przyjacielem i lekarstwem. Pana agresja nie niewspółmierna do problemu. polecam tę metodę. albo wizytę u psychoanalityka. to jest tak jak ze zwierzęciem, które we własnej obronie , ze strachu gryzie, szaleje. Często zagrożenie okazuje się wyimaginowane. Pan gryzie agresją, wytykaniem błędów stylistycznych, literówkami. to bez sensu. chore. dlatego w prezencie polecam metodę, która może okaże się pomocna.
pozwodzenia odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 18:11 46.205.18.*] Po raz kolejny wstawiasz idiotyczne teksty mające usprawiedliwić twoje nieudacznictwo.
Odniosę się jedynie do jednego fragmentu twoich wypocin - tego o "rewelacyjnym produkcie".
Jeżeli nikt go nie chce kupić to znaczy, ze rewelacyjny to jest on jedynie dla ciebie.
I wszystko w temacie. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 19:48 193.239.83.*] W październiku lecę do NYC z rodziną co oczywiście wiąże się z koniecznością kupna biletów. Nigdy nie kupuję na portalach w rodzaju kayak, skyscanner, etc. Używam ich jedynie do porównania cen. Rytualnie najtańsze okazało się być Air France. Żona uparła się aby dowiedzieć się ile zapłacimy za to połączenie i agenta obsługującego jej firmę. Zadzwoniła. Okazało się, że zaproponowano mi cenę ze strony AF + 90zł prowizji od osoby. Podaj mi choć jeden rozsądny argument dla którego miałbym kupić te bilety u agenta i zapłacić minimum 360zł prowizji. No może odrobinę mniej, bo AF też pobiera opłatę rezerwacyjną 20zł od osoby. Przelew? Owszem dawali. 7 dniowy. I co z tego skoro na stronie AF płacę kartą kredytową i płatność mam odroczoną o ok. 50 dni? Jaka jest dla mnie wartość dodana rezerwacji u agenta poza zasileniem jego portfela?
Ja nie jestem filantropem, podobnie jak ten agent. odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 00:18 84.10.135.*] Problem pojawia się wtedy, gdy jesteś osobą, która nie umie włączyć poprawnie komputera. Jesteś w mniejszości. Uwierz mi :) odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-06 10:34 83.238.170.*] To jest mało wymagająca podróż, przypuszczam, że jednym przewoźnikiem lub code share i z jedną przesiadką i to w Europie. Wyszukanie najlepszego połączenia i rezerwacja zajmie może z godzinę. Gdy jest coś o wiele bardziej złożonego, to albo masz dużo czasu i cierpliwości, albo właśnie za to płacisz agentowi. Co do przelewu: nie podajesz numeru twojej karty kredytowej... odpowiedz »
Technologie zastąpią biura podróży? [2013-08-05 12:11 83.238.170.*] Wiele zawodów przestało już być potrzebnych w historii świata, albo zeszło do jakiejś niszy albo się dostosowało do rzeczywistości, na którą nie ma się co obrażać. Taki kowal na przykład, albo telefonistka, albo maszynistka, albo konduktorka w autobusie... Na agenta, który jest agentem TO a nie agentem klienta też idzie czas. O tym było wiadomo co najmniej od połowy lat 90tych. Kto się przestawił i konstruuje ofertę 'na miarę' oszczędzając klientowi czas przetrwa. Hotele z ambicjami i gwiazdkami w miastach powiatowych, gdzie 'nic nie ma' też muszą się zmienić na domy weselne lub noclegi do pracowników. Więcej argumentów...? odpowiedz »
Ponad połowa turystów nie korzysta z biur podróży [2013-08-12 15:14 83.29.238.*] Baaardzo dziwne wyniki badań. Na niezwykle wysoko rozwiniętym technologicznie rynku amerykańskim "tylko" ok.30% turystów dokonuje zakupów poza biurami podróży a w polskiej "biedzie" aż 60% ?????
Każde badanie jest wykonywane na czyjeś zlecenie i ma coś wykazać w czyimś interesie. Tak jest i z tym badaniem. odpowiedz »
|
