Ta grupa turystów zostawia najwięcej pieniędzy
Data wysłania: 2013-06-25 16:50 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Społeczność LGBT powoli staje się jedną z najbardziej pożądanych grup turystów szczególnie w europejskich metropoliach. Ten fakt świetnie wykorzystują przedsiębiorcy, którzy na oferowaniu usług indywidualnie dopasowanych do potrzeb gejów lesbijek zbijają krocie.
Wiedeń czy Berlin już od dawna uchodzą za jedne z najbardziej przyjacielskich metropolii wobec społeczności LGBT. Dużo gorzej wypadają polskie miasta, szczególnie tak rozpoznawalny wśród zagranicznych turystów Kraków.
Jak mówi Norbert Kettner, dyrektor Vienna Tourist Board, brak statystyk ilu dokładnie turystów LGBT odwiedza Wiedeń, ale wiadomo, że wystawiają oni pozytywną opinię otwartego, tolerancyjnego miejsca, a ta idzie w świat. To dobra reklama dla nas - mówi.
Z kolei badania marketingowe przeprowadzone w grupie turystów, którzy odwiedzają Wiedeń wskazały głównie na osoby młode - średnia wieku to 37 lat, dobrze wykształcone. Jednym słowem takie, które stać na podróżowanie. Wiedeń to miasto kosmopolityczne i właśnie tak chce być postrzegane.
Wiedeń już od dawna ma opinię miasta gay friendly. W 1997 r. miejska instytucja WienTurismus wstąpiła do Międzynarodowego Podróżniczego Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek. Od tego czasu społeczność gejów i lesbijek licząca dziś prawie 170 tys. mieszkańców Wiednia jest aktywnie wspierana. Dziś tak jak w wielu innych miastach europejskich organizowana jest Parada Równości - doroczna manifestacja w imię praw osób LGBT. Właśnie zakończył się festiwal Vienna Pride. Na Heldenplatz powstała "gay village": jest muzyka, występy drag queens, kulinaria, imprezy taneczne. Z kolei na pograniczu śródmieścia znajduje się Rosa Lila Villa, stanowiąca kulturalne centrum tej społeczności. Jak widać wydarzeń dedykowanych specjalnie dla turystów LGBT nie brakuje.
Mimo to nie tylko dla tych aspektów Wiedeń jest tak tłumnie odwiedzany przez gejów i lesbijki. Jest to grupa turystów, która równie chętnie chodzi do teatrów, galerii, na spacery.
Władze miasta uruchomiły też na oficjalnej stronie internetowej Vienna.info specjalną zakładkę dedykowaną społeczności LGBT. Serwis prowadzony jest w 10 językach. Zainteresowani znajdą tu wszelkie informacje dotyczące życia w mieście: od hoteli, przez restauracje po sauny i imprezy dla fetyszystów.
Turystyka LGBT nie jest w Wiedniu sprawą marginalną. Geje i lesbijki mogą czuć się tutaj naprawdę swobodnie. Można zapomnieć o wytykaniu palcami i odprężyć się.
Jak wygląda sytuacja w Polsce? Czy turyści LGBT wypoczywający w Warszawie mogą czuć się swobodnie? Jak mówi Barbara Tekieli, dyrektorka Stołecznego Biura Turystyki jeszcze wiele jest do zrobienia. Chodzi przede wszystkim o mentalność hotelarzy, restauratorów, wszystkich tych, którzy mają wiele do czynienia z tą grupą turystów. To na ich barkach spoczywa końcowy efekt, czyli zadowolenie klienta.
Powoli powiększa się również oferta biur turystycznych specjalizujących się w organizacji wypoczynku dla gejów i lesbijek. Z roku na rok przybywa takich działalności.
Mimo to Warszawa wciąż nie wychodzi na przeciw społeczności LGBT tak jak Berlin, czy Wiedeń. Bowiem kluczowa w tym względzie jest zmiana mentalności, a dopiero potem opracowanie konkretnej oferty.
Nie wszystkim jednak taka otwartość w stosunku do społeczności LGBT odpowiada. Tak jak nie wszyscy dostrzegają potencjał jaki niesie za sobą taka promocja. Prezydent Jacek Majchrowski wyraźnie odcina się od propozycji, aby ogłosić Kraków miastem przyjaznym środowisku homoseksualnym. Mimo wszelkich prób podejmowanych przez autorów pomysłu prezydent odcina się od tematu. Na niedawnej debacie w klubie Plaża podejmującej temat Krakowa jako miejsca dostępnego na turystycznej mapie gejów i lesbijek również się nie pojawił.
W trakcie spotkania podawano przykład Wiednia oraz Berlina miast, które z powodzeniem zarabiają na turystach LGBT. - Myślę, że radni umieją dodawać i doliczą się tego, że osoby homoseksualne (w większości bezdzietne) muszą gdzieś swoje pieniądze wydawać. Najczęściej wydają je na sztukę, kulturę, czy kolacje w restauracjach - mówił Mikołaj Mikołajczyk.
Tymczasem Kraków wcale nie uchodzi za miasto nietolerancyjne wobec gejów i lesbijek. Przeglądając wypowiedzi na forach internetowych spotykamy się raczej z przekonaniem o otwartości i łagodności ze strony samych mieszkańców królewskiego miasta. Świadczą o tym chociażby powstające coraz liczniej puby dedykowane tylko osobom homoseksualnym oraz klimat panujący w niektórych częściach miasta, jak np. na Kazimierzu, który zdaniem wielu nabywa cech dzielnicy gejowskiej. Jak widać problem w większości przypadków tkwi we władzach miasta. To sygnał, by do zmiany poglądów zachęcić także samych radnych.
|