Kolejka na Gubałówkę zamknięta aż do wiosny!
Data wysłania: 2005-12-19 13:36 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Z powodu niezgody pomiędzy właścicielami gruntów położonych w obrębie trasy narciarskiej kolejka na Gubałówkę będzie nieczynna aż do wiosny - taką decyzję podjęły władze Polskich Kolei Linowych. Kolejka będzie nieczynna od poniedziałku.
Taka decyzja to reakcja na pismo Wojciecha Gąsienicy-Byrcyna - właściciela kilku działek leżących w obrębie trasy narciarskiej, który nie zgadza się na jakąkolwiek działalność gospodarczą na jego terenach - ani na zaśnieżanie stoku, ani na przejazd maszyn.
W posiadaniu rodziny Byrcynów znajdują się co najmniej trzy działki w obrębie trasy narciarskiej na południowym stoku Gubałówki. Już wcześniej pojawiały się sygnały ze strony Byrcynów, iż nie życzą sobie wykorzystywania ich terenów. M.in. w kwietniu sąd w Zakopanym na żądanie Byrcynów nakazał PKL demontaż na tych parcelach instalacji wodnej do sztucznego zaśnieżania trasy narciarskiej oraz "wydanie działek rodziny Byrcynów do ich wyłącznej dyspozycji".
Niestety, jeżeli PKL zrezygnują z korzystania z działek rodziny Byrcynów, to właściwie zniknie główna trasa narciarska. Nie będzie się opłacało uruchamiać całej kolejki, jeżeli narciarze będą mogli jeździć tylko na krótszej trasie.
Obecnie na Gubałówce są dwie trasy: główna - dłuższa, przebiegająca na całej długości stoku, wzdłuż torów kolejki od jej górnej do dolnej stacji, i boczna - krótsza, znajdująca się na Polanie Gubałówki, czyli w górnej części stoku. Sporne tereny leżą na głównej trasie.
Rozwiązania problemy działek szukano już wielokrotnie. PKL nie jeden raz próbowały polubownie załatwić sprawę z rodziną Byrcynów, proponując dzierżawę, kupno lub zamianę działek. "Prosiliśmy pana Byrcyna, aby określił jakiekolwiek warunki, a zgodzilibyśmy się na każdą koncepcję. W końcu otrzymaliśmy pismo, że nie zgadza się na nic" - mówi przedstawiciel PKL, Paweł Murzyn.
Trasa narciarska na Gubałówce w Zakopanym biegnie po gruntach 29 prywatnych właścicieli. Tylko rodzina Byrcynów nie chce, aby jej grunty wykorzystywane były jako trasa narciarska. Problem kolejki na Gubałowkę jest jednak o wiele większy - gdyż zamknięcie kolejki zaszkodzi wszystkim, bo narciarze będą szerokim łukiem omijać Zakopane.
Kolejka na Gubałówkę [2005-12-19 13:36 999.999.999.*] Dziwię się, znając hardość ludzi Podhala, że Gąsiennica-Byrcyn nie chodzi jeszcze ze sztachetą w plecach. Chyba przebrał miarę. odpowiedz »
Kolejka na Gubałówkę [2006-12-08 20:06 83.31.30.*] Każdy ma prawo decydować, co dzieje się na jego ziemi, szczególnie jeśli rodzina ma tę ziemię od pokoleń. Narciarstwo zjazdowe jest sportem kontrowersyjnym: szpan i bardzo dużo urazów, a poza tym niszczenie powierzchni ziemi (jak na Kasprowym). Gdybym miał działkę czy las pod Gubałówką, też bym nie chciał, żeby obcy mi jeździli, deptali i brudzili. Popieram Byrcynów. "Dutki" to nie wszystko. Sytuacja PKL jest trudna ale firma miała wieledziesiąt lat np na wykupienie gruntu albo wytyczenie innej trasy. odpowiedz »
Kolejka na Gubałówkę [2007-07-07 19:23 217.28.158.*] hej odpowiedz »
Łajza jedna... [2005-12-20 11:57 999.999.999.*] WGB na pewno dostaje kasę od konkurencyjnej trasy na Szymaszkowej polanie i się mu to opłaca... Na pewno jest to taka kasa, ze za nic nie będzie chciał oddać tych kawałków... A swoją drogą, to powinno być takie prawo, które w takich terenach na czas zimy po prostu przymusowo wydziedziczają teren dla tras narciarskich... WGB niech się wypcha!!! Trocinami z wapnem najlepiej... Dobrze to konserwuje takie archaiczne myślenie... odpowiedz »
to skandal [2005-12-20 19:13 999.999.999.*] Brak uchwalenia " prawa górskiego "w Polsce jest przyczyną sprzeczności interesów , które zawsze łączą się z wielkimi pieniędzmi.Tak padł Butorowy Wierch ćwierć wieku temu. Pan Byrcyn jeszcze 10 lat temu miał ambicje sabotować przy modernizacji Kolejki na Kasprowy Wierch,a wcześniej marzył o jej całkowitej likwidacji lub przejęciu przez TPN. Jego psychiatryczny przypadek jest niewyobrażalnie prosty. Jemu nie chodzi o : ekologię,pieniądze,respektowanie prawa własności,udziały w zyskach PKL , popularyzację miasta rodzinnego itp. Jemu chodzi o przejście do historii - ,może teraz Polska ,Świat zauważą Go ? A może teraz zauważą Go prawdziwi biznesmeni ? jASIEK mRÓZ odpowiedz »
FUJ! [2006-01-06 17:03 999.999.999.*] Od zdania jednego debila ucierpi cale region! U nas tak zawsze jeden cembal cos wysmli i reszta placi za to! odpowiedz »
[2008-12-27 15:33 83.31.209.*] AK Byrcyny mają rację co prywatne to prywatne i mają do tego prawo. odpowiedz »
|