Uwaga na BP Gama ze Skierniewic
Data wysłania: 2013-04-28 13:23 Autor: Czytelnik IP 83.228.56.*
Biuro Gama ze Skierniewic to złodzieje i oszuści. Włąśnie jestem na Majówce w Bułgarii Złote Piaski. Zaproponowano nam hotel o dużo gorszym standardzie (bez rekompensaty, bez ciepłej wody i basenu, jedzenie nie nadaje się do jedzenia ), autokar w złym stanie technicznym (zepsuł się na Słowacji, bez barku). Pilotka i rezydentka niekompetentne unikają klintów, podobnie jak właściel i bułgarski touroperator. Wyjazd skończył się interwnecją w ambasadzie. Przestrzegam wszystkich przyszłych klinetów. Ja też pracowałam w turystyce i wiem o czym pisze.
Uwaga na BP Gama ze Skierniewic [2013-04-29 17:42 213.91.235.*] Jestem rezydentką Biura Gama w Bułgarii, tą którą autorka wpisu była uprzejma nazwać niekompetentną i unikającą kontaktu z turystami. Czuję się wiec zobligowana do wyjaśnienia i sprostowania kilku podanych we wpisie faktów. Byłam w hotelu, w którym mieli spędzić wczasy nasi turyści dwa dni przed przyjazdem grupy. Trwały tam przygotowania do otwarcia hotelu. Ponieważ nie zastałam kierowniczki hotelu, następnego dnia , po kilku próbach, po południ dodzwoniłam się do niej i usłyszałam, że obiekt nie będzie gotowy na przyjęcie gości wcześniej niż 29.04.13 (później okazało się, że data otwarcia przesunęła się na 30.04). Niezwłocznie powiadomiłam biuro w Skierniewicach i skontaktowałam się z kontrahentem bułgarskim z Warny. Wkrótce uzyskałam informację, że w tej awaryjnej, niezawinionej przez moje biuro sytuacji, dla grupy znaleziono hotel tej samej kategorii - 3 gwiazdki, w tym samym kurorcie - Złote Piaski. Następnego dnia rano, przed przyjazdem turystów, sprawdziłam proponowany hotel. Pokoje były tej samej klasy , położenie - nieco bliżej plaży, wyżywienie - śniadania, tak jak w ofercie, którą zakupili turyści. Jedyny poważny mankament to brak wody w basenie. Właściciel poinformował mnie, że kolejne rezerwacje ma dopiero na koniec maja i po wyjeździe nasze grupy zamknie hotel na kilka tygodni, stąd decyzja o nieuruchomianiu basenu. Po południu przybyła pierwsza grupa - samolotowa. Na spotkaniu zaproponowałam w formie ekwiwalentu za basen bezpłatną wycieczkę do Neseberu. Zdania na temat tej rekompensaty były podzielone, część osób zdecydowanie twierdziła, że korzystanie z basenu jest ich priorytetem. Umówiłam się z turystami, że spotkam się z nimi ponownie następnego dnia, około południa, kiedy do hotelu przyjedzie kolejna, tym razem autokarowa grupa. Autokar przyjechał w niedzielę, 28.04 ok. godz. 13.00. W odróżnieniu od turystów samolotowych , nie zaakceptowali oni zmiany hotelu. Pomimo świątecznego dna skontaktowałam się z prezesem biura Gama i kontrahentką bułgarską. W efekcie rozmów mogłam zaproponować turystom : - przeniesienie do wybranego przez nich hotelu - od 30.04, - dwie kolacje w dniach 28 i 29.04 na koszt biura Gama - bezpłatną wycieczkę do Neseberu Większość turystów nie przyjęła tych propozycji, twierdząc iż wolą domagać się odszkodowania gotówkowego od biura po powrocie. Reasumując - grupa przyjechała ok. godz. 13.-tej, wpis został zrobiony ok godz 13.30. W jaki sposób autorka mogła stwierdzić, że jedzenie jest niesmaczne, skoro mogła zjeść najwcześniej kolację (o 19.00) lub śniadanie następnego dnia. Skąd wynika jej przekonanie, że hotel jest niższego standardu i nie ma ciepłej wody jeżeli nikt z grupy, mimo mojej propozycji nie chciał pójść i przynajmniej obejrzeć pokoi. Jak można twierdzić, że nie mogli skontaktować się z polskim organizatorem, skoro sama udostępniłam im mój służbowy telefon i byłam obecna przy rozmowie turystów z prezesem Gamy. Dlaczego autorka pisze, że nie przedstawiłam im żadnej rekompensaty. Turyści mogli uznać je za niesatysfakcjonujące i nie przyjąć ich, ale nie uprawnia to Pani do stwierdzenia, że nic nie proponowałam. Trudno mi się zgodzić ze stwierdzeniem, że unikałam kontaktu z grupą skoro cały czas, aż do momentu, kiedy po ok. 3 godzinach turyści zgodzili się jednak zakwaterować nie opuściłam nawet na chwilę hotelu, a pilotka grupy została zakwaterowana w tym samym obiekcie i cały czas była do dyspozycji turystów. Jako osoba pracująca kiedyś w turystyce winna Pani także wiedzieć, że w awaryjnej sytuacji organizator ma prawo zmienić miejsce zakwaterowania, pod warunkiem, że będzie to obiekt o tej samej (jak w naszym przypadku) lub wyższej kategorii. W dniu dzisiejszym przyjechałam na zgodny z przedstawionym wcześnie turystom grafikiem dyżur i od osób z którymi się spotkałam (głównie z grupy autokarowej) nie usłyszałam żadnych skarg na temat pokoi czy wyżywienia. Potwierdziłam też, że jutro o godz. 10.30 zostaną przeniesieni do hotelu z czynnym basenem, tego który wykupili w Polsce. W tej sytuacji uważam, że określenie Biura Gama mianem oszustów i złodziei jest wyraźnym nadużyciem, szczególnie obraźliwym w kontekście naszych starań, aby w sytuacji wyjątkowej, której nie mogliśmy przewidzieć, znaleźć wyjście możliwie najmniej komplikujące wypoczynek turystów. odpowiedz »
Uwaga na BP Gama ze Skierniewic [2013-04-30 11:44 79.184.242.*] O co ta wojna ? Było tanio !!! jaka cena taki standard . odpowiedz »
Uwaga na BP Gama ze Skierniewic [2013-05-03 11:50 84.43.174.*] W autokarze poszla uszczelka (przepraszam za brak polskich znakow), zostalo wszystko naprawione w 48 min, zatrzymalismy sie w zatoczce nad rzeka, po przeciwnej stronie po przejsciu przez pasy byl otwarty barek z serwowanym zimnym poiwem i innymi napojami, czesc turystow wyjela kocyki i zrobila na trawie piknik, tylko 4 Panie byly jakos mocno nie zadowolone. PIlotka bardzo mila, rezydentka na miejscu tez, autokar jak autokar normalny standart z wygodnymi siedzeniami bo w koncu firmy Vanholl a nie jakis mercedes w ktorym 4 litery bola po takiej podrozy. Widac, ze Pani umieszczajaca ogloszenie byla zla i pod wplywem zmeczenia, umiescila wpis hmm 20 min po dojechaniu na miejsce, nie majac nawet jeszcze okazji zakwaterowania sie w hotelu i sprobowania kuchni. Pozdrawiam, panuje tu radosna atmosfera:) Jutro wracamy, szkoda , ze tak szybko minelo!!! odpowiedz »
|