Pasażerowie LOT-u zapłacą więcej?
Data wysłania: 2013-04-25 19:48 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Polskie Linie Lotnicze LOT mają sto pomysłów na zmniejszenie wydatków. Od oszczędniejszego pilotażu, przez walkę z brudem po wprowadzenie opłat za dodatkowe miejsce na nogi.
Wiceminister skarbu, Rafał Baniak powiedział, że program restrukturyzacji LOT-u "nie jest doskonały" i w resorcie trwają prace nad jego poprawą. Do 20 czerwca ministerstwo jest zobligowane do przesłania Komisji Europejskiej finalnej wersji dokumentu.
Zaproponowany przez zarząd przewoźnika zawiera ponad 100 pomysłów ograniczających koszty albo podnoszących wpływy. Wśród ozdrowieńczych propozycji znajdują się stosowanie bardziej oszczędnych technik pilotażu, negocjacja opłat nawigacyjnych z Polską Agencją Żeglugi Powietrznej, uzyskanie korzystniejszych warunków finansowych od Polskich Portów Lotniczych, zamknięcie części biur biletowych i przeniesienie większości sprzedaży na strony internetowe.
Władze spółki uważają także, że znacznie oszczędności przyniesie częstsze mycie i woskowanie samolotów, które ma zmniejszyć opór aerodynamiczny i przełożyć się na mniejsze zużycie paliwa. Oby dla równowagi nie wprowadzono rzadszego sprzątania wnętrza samolotu.
Wiele spośród postulatów oszczędnościowych może uderzyć w kieszeń pasażerów. Od czerwca planowane jest zrzucenie na pasażerów opłat za transakcje dokonywanymi za pomocą kart płatniczych (w krajach, których przepisy na to pozwalają), wprowadzenie opłaty za odprawę na lotnisku dla pasażerów klasy ekonomicznej czy wzrost opłat za nadbagaż.
W części samolotów planowane jest zamontowanie węższych siedzeń i równoczesne wprowadzenie sprzedaży miejsc z dodatkową przestrzenią na nogi - na początek w cenie 150 złotych.
Nie są to jedyne sugestie, które mogą wpłynąć na zmniejszenie komfortu podróży. Władze przewoźnika planują też rezygnację z darmowych czasopism dla podróżnych z klasy ekonomicznej w krótkodystansowych lotach i darmowego alkoholu podczas długich przelotów. Może zostać wprowadzona odpłatność za wypożyczenie koca i poduszki, a także słuchawek w cenie 10 zł.
Klientów ma zachęcić możliwość zapłaty za bilet w ratach.
Zdziesiątkowany personel pokładowy będzie miał więcej obowiązków. To stewardessy będą musiały sprzątać po krótkich lotach, oraz prać mundury we własnym zakresie.
Nie wiadomo ile z tych pomysłów zostanie wprowadzonych w życie. Wydaje się jednak, że niektóre z nich zamiast przynieść oszczędności mogą odstraszyć klientów, a co z tym idzie w parze - przynieść straty.
|