Uwaga! Serwis nie bierze odpowiedzialności za wypowiedzi na forum. Ewentualne naruszenia regulaminu serwisu prosimy zgłaszać Administratorowi po przez stronę Kontakt

dlaczego klaszczecie?

Polacy są jedyną nacją na świecie,
która ma głupawy zwyczaj klaskania po wylądowaniu samolotu. Wszystko jedno czy pilot wyląduje dobrze, czy łupnie w płytę lotniska jak czołg zrzucony z kosmosu, Polacy rwą się do oklasków, które nie wiadomo czemu mają służyć. Nie klaszczą natomiast gdy stewardessa dziękuje pasażerom za wspólny lot i życzy im miłego pobytu, choć właśnie wtedy oklaski miałyby sens, a nawet wymagałaby tego grzeczność i kultura.

• dlaczego klaszczecie? 

  [2013-03-28 19:21 79.186.176.*]

  A dlaczego jemy na Boże Narodzenie karpia?
  Polacy są jedyną nacją na świecie,która to robi.
  
  Po prostu jest to polska tradycja i bardzo dobrze że jeszcze coś polskiego zostało!   odpowiedz »

  • dlaczego klaszczecie? 

    [2013-03-29 09:00 79.184.210.*]

    Dokładnie. Klaskanie to bardzo sympatyczny zwyczaj :) wszyscy uśmiechnięci wychodzą z samolotu :) Oczywiście "światowcom" nie musi się to podobać :P   odpowiedz »

    • dlaczego klaszczecie? 

      [2013-03-31 15:18 83.4.242.*]

      A bo tak chcemy. Czy my musimy zawsze robić to co inne nacje. Co w tym złego.   odpowiedz »

      r e k l a m a

  • dlaczego klaszczecie? 

    [2013-03-31 16:52 37.30.92.*]

    głupcze jedzenie karpia nie jest tradycją!! karpia nauczyli nas jeść w PRL jako substytut mięsa.   odpowiedz »

    • dlaczego klaszczecie? 

      [2013-03-31 20:35 83.11.150.*]

      klaszczemy bo jak wiadomo kochamy rubika i wszyscy, nawet twoja stara klaszcze u rubensteina   odpowiedz »

• Innym też się należy! 

  [2013-03-29 10:51 95.48.153.*]

  Ja mam propozycję taką:
  Klaszczmy także gdy motorniczy tramwaju zatrzyma się na przystanku,
  bijmy brawo, gdy winda zatrzyma się na naszym piętrze,
  klaszczmy, gdy konduktor zatrzyma pociąg na stacji, taksówkarz dowiezie nas do domu, kierowca autobusu dojedzie do celu, gondolka wwiezie nas na szczyt góry, kapitan dobije do portu...
  Wszystkie te wyprawy obarczone są przecież dużym ryzykiem!
  Dlaczego doceniamy tylko pilotów?   odpowiedz »