Rozwój polskiej turystyki hamuje biurokracja i wysoki VAT
Data wysłania: 2008-02-04 10:55 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: 31 stycznia 2008 r. odbyło się posiedzenie sejmowej komisji "Przyjazne Państwo", w którym udział wzięli przedstawiciele organizacji turystycznych.
Uczestnicy dyskutując wskazali, iż najistotniejszymi barierami uniemożliwiającymi rozwój polskiej turystyki są: przepisy i biurokracja.
Najczęściej wymieniali: niekompetencję urzędników, biurokrację na każdym szczeblu prowadzenia działalności, zbyt wysoki podatek VAT, a także brak zrozumienia znaczenia turystyki dla gospodarki kraju.
Podstawową przeszkodą jest wysoki podatek, który sprawia, że Polscy organizatorzy turystyki mają np. gorsze warunki do prowadzenia działalności, niż ich konkurenci z innych państw UE. Aktualnie organizator imprezy turystycznej, mający własny transport lub własne hotele, musi opodatkować wartość usług 22% stawką VAT. Natomiast w przypadku, gdy te same usługi będą wykonywane przez obce hotele lub obcy transport, stawka wynosi 7%.
Prezes Polskiej Izby Turystyki Jan Korsak twierdzi, że przepisy ustawy o usługach turystycznych zwiększają ryzyko prowadzenia działalności przez polskich przedsiębiorców. Kary dla organizatorów turystycznych są niewspółmierne do popełnianych przez nich błędów. Za rażące naruszenie warunków wykonywania działalności uważa się zarówno drobne uchybienia w jej prowadzeniu, jak i faktycznie poważne niedopełnienie przez przedsiębiorcę ustawowych obowiązków - dodaje powołując się na przepisy.
Branża turystyczna znalazła do tej pory ponad 100 niejasnych i hamujących rozwój polskiej turystyki przepisów. Przewodniczący komisji Janusz Palikot z partii PO poprosił o dalsze ich zgłaszanie podczas kolejnych posiedzeń. Obiecał, że komisja zajmie się uwagami i propozycjami branży.
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-04 10:55 83.6.49.*] Chciałabym wierzyć, że rząd zrozumie jak wielkie znaczenie dla gospodarki może mieć turystyka i tworzenie nowych atrakcji turystycznuch. Dla niektórych krajów dochód z turystyki stanowi ogromny udział w dochodzie narodowym. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-04 12:13 212.76.37.*] Po pierwsze, jak pamietam zaden z premierow w swoim expose nie zamiescil nawet jednego zdania o turystyce co niewapliwie ma przelozenie na dzialalnosc i organizacje pracy kolejnych rzadow R.P. W konsekwencji Turystyka traktowana byla jako nie zaslugujaca na normalne traktowanie, jako Galaz Przemyslu!, jedynie marginalnie wepchnieta do roznych resortow z szefem jako dyr. deptartamentu. Po drugie, wynikajace z pkt 1, kto sie mial profesjonalnie zajmowac zadadnieniami z zakresu turystyki? Po trzecie ,politycy doraznie , w zaleznosci od swoich celow politycznych zmieniali reguly gry-czytaj podatki, w trakcie gry, a z turystyka tak jak z ziemia obsiewasz znacznie wczesniej/iwestujesz, organizujesz, podpisujesz umowy,szukasz i sprawdzasz portnerow biznesowych za granica i w kraju/ a dopiero pozniej zbierasz plony i to przewaznie raz na rok. potrzebna wiec stalosc, porownywalnosc z innymi krajami/ zalecana preferencyjnosc na korzysc Organizatorow z Polski i klarownosc regul,jednakowych dla wszystkich.Po czwarte,rola mediow w rzetelnej ocenie pracy rynku turystycznego,a nie tylko na progu sezonu mniej lub bardziej profesjonalna kampania obrzucania blotem kolejnych biur podrozy albo i calego srodowiska.Jest to niewychowawcze ale i szkodliwe,bo klijenci uciekaja za granice w przekonaniu ,ze tam jest lepiej. Prosze pokazc publikacje o dobrym biurze podrozy ? Po piate, Reklama,promocja Polski , jak to wyglada. Ile zrazy w przeszlosci widzialem na Targach za granica przedstawicieli roznych organow samorzadu, ale nie tylko ,reklamujacych Polske, a nie znajacych jezyka kraju w ktorym odbywaja sie targi na dodatek z materialami drukowanymi w innym jezyku np.wMadrycie po francusku,W Berlinie po angielsku. Reklama idzie bezposrednio do Gonzalesa albo do Mullera, ktorzy nie sa poliglotami, takze i reprezentanci wojew. na targach w Polsce nie znaja reklamowanych przez siebie obiektow. Uwaga ta nie dotyczy przedstawicielu POT-u Przepraszam tych wszystkich ,ktorzy czytuja tur-info,za tak dlugi wywod, ale to tylko bardzo nieliczne przyklady barier rynku turystycznego Pozdrawiam,Zbigniew Oleszczyk. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-04 12:28 77.115.12.*] Słowa, słowa, słowa. O tym, że podatki blokują rozwój turystyki w naszym Kraju każdy nas przekonuje się odprowadzając je co miesiąc. Drugim takim hamulcowym jest utrudnione zawieszanie działalności w martwym sezonie. Dla mikroprzedsiębiorstw to jest jedna z największych przedzkód w prowadzeniu działalności. Lucyna Grupa Bieszczady odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-16 16:51 79.186.223.*] Popieram wypowiedz , brak możliwości zawieszenia działalności w martwym sezonie, niszczy małe firmy i zwykłe osoby wynajmujące pokoje sezonowo.Często dochód sezonowy z turystyki jest jedynym zródłem dochodu w rodzinie. musi to wystarczyć na cały rok. obecne przepisy zmuszają do likwidacji działalności i korzystania z zasiłku. takie koszty ponosimy wszyscy. sezonowicz odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-04 11:01 83.10.63.*] Jak kolejne Rzady traktują turystyke jako piąte koło u wozu to czego sie spodziewac-nasi fachowcy rzadowi powinni sie przyjrzec innym krajom jak Słowacja,Węgry,Bułgaria gdzie turystyka jest potężnym przemysłem to może wreszcie traktowano by gałąź turystyki poważnie a nie na odczepcie sie i działajcie bez żadnego wsparcia a rząd co najwyżej będzie kładł kłody pod nogi i utrudniał gdzie sie tylko da i taka jest prawda a turyści zamiast do Polski wybierają inne kraje które turystyke traktuja z godnościa na którą to ta gałąź gospodarki zasługuje Jerzy.G odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-04 11:17 83.18.146.*] Każdy rząd to samo deklaruje w swoich hasłach przed wyborczych a ja ich już wybiorą to ogólna amnezja. Dla każdego rządu najważniejsze są podatki rzecz zrozumiała ale jaki procent wydaje się na promocje i pomoc regionalną? unia to tylko kropla w morzu. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-04 11:30 149.156.220.*] przepis wskazany przez p. J.Korsaka rzeczywiście nie jest najlepiej sformułowany, ale nie jest to bolączka polskich przedsiębiorców; praktyka sobie z nim poradziła i podchodzi do niego rozsądnie, w szczególności wzywając najpierw przedsiębiorcę do usunięcia uchybienia; czy na prawdę Polskiej Izby Turystyki nie stać na coś więcej do zaproponowania w tej dyskusji? cep odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-04 12:35 84.10.41.*] Tego samego czy następnego dnia po sejmowej dyskusji Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ogłosiło skróconą listę projektów, mających otrzymać dofinansowania w trybie bezkonkursowym. Wyrżnięto nie tylko ojca Ryzyka ale niemal wszystko, co z turystyką związane. Choćby jakieś w zaokrągleniu 10 milionów złotych na cywilizowanie brzegów warszawskiej Wisły. Janek K. dawał przykłady szkodliwych przepisów - chyba jeszcze gorsze, iż rządzący (niezależnie jak ich partie się nazywają) widzą turystykę nie jako dochodową branżę, lecz tylko po stronie kosztów, na ich służbowe bilety lotnicze, hotele, obiady... Łatwiej dać 100 milionów złotych na pokrycie strat jakiejś kopalni, niż na turystyczną promocję Polski, mimo że podobno przychody z turystyki w zeszłym roku zbliżyły się do 10 miliardów dolarów. No ale jeśli stanowiska związane z turystyczną promocją traktowane są jako polityczne łupy - to takie 100 milionów lekką ręką jakiś dureń czy cham przeznaczy na klip z "piłkarską" drużyną z bigosem, a właściwie flakami, plakat z Sukiennicami zbudowanymi z flaszek z gorzołą itd. "Tryndy" promocji trzeba w Polsce łączyć z rządzącymi koalicjami. Bydgoszcz w jakims momencie miała śliczne hasło "miasto na fali". Potem kolejna "wadza" zrezygnowała, dając coś niebanalnego, chyba "I love Bydgoszcz". Piszę o tym, bo nad naszą turystyką znęca sie nie tylko prawo, ale i "zachamowani" urzędnicy... odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-04 17:52 212.76.37.*] Czy minister sportu i turystyki mógłby odpowiedzieć na powtarzane w środowisku turystycznym pytanie co na dobrze opłacanych stanowikach w Polskiej Organizacji Turystycznej robią niekompetentni działacze PiS i UPR oraz ich żony, przyjaciółki a nawet jeden tatuś-emeryt? Czy dlatego pozbyto się w ciągu 2 lat ponad 20 fachowców aby zrobić miejsca dla dyletantów? Kto ich cały czas chroni? odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-05 11:57 212.180.248.*] A w jakim celu śliczna minister Jakubiak w ostatnim dniu rządów PiS powołała nowego prezesa? Chyba nie po to żeby teraz usuwał jej ludzi! odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-05 14:25 83.9.109.*] niech ktoś odpowie jak jest w UE, odnośnie organizowania wycieczek przez księży i nauczycieli, czy tam też jest taka szara strefa ? odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-05 17:35 83.22.0.*] Ludzie.uczcie się pisać poprawnie.To wstyd dla turystyki."Zahamować "pochodzi od hamulca a nie od chama odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-11 16:30 83.14.39.*] a jak cham hamuje? odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-12 09:16 212.126.10.*] A skąd wiesz może właśnie w temacie chodzi o chama odpowiedz »
zachamowana turystyka? [2008-02-05 19:49 84.10.34.*] O ile sobie przypominam to we wszystkich znaczących organizacjach turystycznych zawsze byli umieszczani ludzie z nadawnictwa partyjnego nic nie umiejący. I dziś tak jest, że o turystyce decydują ludzie z koalicji rządzącej. W dodatku zainteresowani swoimi prywatnymi biznesami, najczęściej związanymi z branżą turystyczną. Nic nie da narzekanie, możliwości dziś są ogromne, tylko chcieć robić coś pożytecznego dla idei, a nie dla siebie. A swoją ścieżką prawdą jest to, że w turystyce dziś jest dużo chamstwa i prymitywizmu. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-04 13:19 83.26.208.*] Wielu z Państwa ma rację. Prowadzę blog marketing w turystyce, który jest skierowany do kadry z branży z innych państw Europy. Bułgaria, Węgry, Estonia częściej przesyłają informacje medialne. W moim blogu są tylko 2 posty o Polsce w porównaniu z 56 innymi europejskimi destynacjami. Niestety widać słaby PR ze strony polskich urzędów. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-05 17:46 83.20.30.*] Niestety hamulcem dla rozwoju biur turystycznych są nie tylko wysokie podatki ale takze nieuczciwa kaonkurencja. Obozy, kolonie dla dzieci i mlodzieży organizowane są nie tylko przez biura turystyczne, które aby prowadzić działalność muszą kazdego roku płacić koncesję ale przez szkoły i przede wszystkim przez kościół. I nieprawdą jest, że te instytucje robią to taniej. Nie muszą się też przed nikim rozliczać. Kiedy wreszcie władze zaicteresują się tym. I oczywiście jeśli chcą niech robią tylko na tych samych warunkach i uczciwie. A swoją drogą to ciekawe czy kadra, która pracuje na obozach organizowanych przez kościół ma odpowiednie kwalifikacje a obiekty - karty kwalifikacyjne. Ewa M. odpowiedz »
A WSZYSTKO dlatego, że gdy leją nas w dupę tylko potrafimy skomleć. [2008-02-06 08:30 83.9.131.*] - a czemu np. nie mamy swoich posłów i radnych - a czemu np. gdy media nas opluwają nie ma ciętych ripost - a czemu np. gdy UOKIK, bez przerwy gnębi nasze biura, branża nie wystawia przygotowanych do walki z tą "patologią" prawników A TEMU, że wszyscy żałują parę groszy na wspólną sprawę, że kolegom na funkcjach w samorządach turystycznych brakuje jaj i chęci do podejmowania drastycznych działań, i dlatego, że wszystkim innym starcza pary tylko na napisanie paru postów. Ludzie obudźcie się. Dlaczego górnicy, lekarze, nauczyciele i policjanci mogą? Bo mają kasę? Bo mają swoją reprezentację w sejmie? Bo mają przychylność mediów i społeczeństwa? Lechu. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-07 14:19 83.9.231.*] prosze dodac do listy utrudnien - 1. mafijne sprzedaze gruntu- 110ha za 1 gr za m2 - np. wokol Gizycka, Wegorzewa, zakładanie "fundacji" aby nie płacic podatkow. Grunt jest po 13zł/m2. 2. "legalne" podwojne dokumenty - jeden dla inwestora zabraniajacy inwestycji, a inny do kartoteki administracyjnej. 3. "legalne" opoznianie robot, poprzez brak odpowiedzi na wnioski 4. "legalne" zatrudnianie niekompetennych osob tylko dlatego ze sa spokrewnione lub "wybrane" z rzeszy 5."legalny"brak odpowiedzialnosci karnej za bankrutowanie przedsiebiorcy, a wrecz "premie" kiedy to zwykly zlodziej uliczny idzie do wiezienia.
Szkoda, ze tak dlugo nikt nie sluchal Braci Kaczynskich ani Giertycha, szkoda, ze to tylko dlatego ten caly ambarass, ze zagraniczny inwestor chce teraz darmo inwestowac( czy korzystac z dotacji?) w Polske. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-02-07 15:00 62.121.131.*] niekompetencja urzednikow ktorzy na kazdy wniosek powiedza nie jesli powiedza, najlepiej to schowaja do szuflady, moze wnioskodawca sie rozmysli. konsekwencje bezczynnosci, niekompetencji zadne wiec po co urzednik ma sie starac. przedsiebiorce obowiazuja terminy i jak zawali o jeden dzien to juz jest po sprawie a urzednik niech zawala to tylko moze petent sie znudzi i rozmysli. przepis o max 30 dniach zostal zmieniony przez urzednikow na przepis ze wczesniej niz za 30 dni nie mozna zalatwic zadnej sprawy. co do podatku o 22 % od wlasnych to sie nie zgadzam, znam pismo US ktore mowi ze ma byc np. za transport 7% bez wzgledu czy wlasny czy obcy w pakiecie, ale niejasno sformulowane zasady prowadza do tego ze co urzad to inne stanowisko. odpowiedz »
Co hamuje polską turystykę? [2008-10-16 09:35 89.231.163.*] jest ok odpowiedz »
Co hamuje polskÂą turystykĂŞ? [2011-03-26 21:54 195.191.54.*] Ak_id 28235 ustawa_o_podatku_vat_w_turystyce zerowa_stawka_podatku_od_towarow_i_uslug _na. . Dandy :) odpowiedz »
Co hamuje polskÂą turystykĂŞ? [2011-05-23 00:46 195.191.54.*] Ak_id 761 opodatkowanie_uslug_turystycznych_w_pols ce marza marza nalezny_podatek_vat.. May I repost it? :) odpowiedz »
|