NIK wytknął błędy w prywatyzacji LOT
Data wysłania: 2004-10-09 18:37 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Najwyższa Izba Kontroli poinformowała, iż ma zastrzeżenia do prywatyzacji polskich linii lotniczych LOT.
Zdaniem NIK-u, prywatyzacji tej nie można zaliczyć do udanych. W wyniku przekształceń własnościowych nasz narodowy przewoźnik nie wylądował na giełdzie, i nie wzrosła jego konkurencyjność na rynku linii lotniczych. A to były główne cele, jakie stawiano przed LOT-em przed prywatyzacją.
Prywatyzacje przeprowadzono w 1999 roku, kiedy ministrem skarbu był Emil Wąsacz. Skarb Państwa w wyniku prywatyzacji nie zarobił, ale stracił, i to aż 264 mln PLN.
NIK wytknął również nielegalne działania inwestora strategicznego, który za pomocą specjalnych gratyfikacji (ukrytych w wynagrodzeniu za usługi konsultingowe, świadczone przez kadrę na rzecz inwestora) zachęcał kadrę kierowniczą LOT-u do działania według jego myśli.
Do raportu NIK o prywatyzacji LOT-u jak dotąd nie ustosunkowało się, ani Ministerstwo Skarbu Państwa, ani LOT, ani Emil Wąsacz.
Ale afera !!! Czy słyszał ktoś kiedyś o udanej prywatyzacji ? [2004-10-09 18:37 999.999.999.*] Przy tej skali kasy raczej nie ma mowy o błędach. Jest świadome działanie w celu osiągnięcia konkretnych korzyści. Jeżeli mowa o błędach, to znaczy tylko to, że:
- nie ma woli ujawnienia stanu faktycznego i konkretnych winnych,
- osoby, które popełniły tzw błędy zrobiły to na tyle dobrze, że nie można im postawić konkternych zarzutów.
Jeżeli wykluczymy prawdziwość powyższych twierdzeń, to pozostaje tylko jedno: wybieramy idiotów, a ci idioci wybierają kolejnych w naszym imieniu i ci kolejni powołują na stanowiska kolejnych itd. Jest to sytuacja bardzo zatrważająca, bo moim zdaniem groźniejsza jest głupota niż przestępczość. Postępek zakazany można uchwycić, osądzić, starać się mu przeciwdziałać, spowodować ( przynajmniej próbować )naprawienia szkód. Głupota już nie poddaje się takim procesom. Wręcz przeciwnie przestępcy często chcą być uznani za chorych psychicznie, aby uniknąć odpowiedzialności. odpowiedz »
|