TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Forum grupa: Gastronomia

Gessler promuje czy ośmiesza?

Data wysłania: 2012-11-27 13:44 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Dla wielu, udział w programie Kuchenne Rewolucje to idealna okazja, by wypromować swój lokal pozornie za darmo. Jak mówi menedżerka jednej z olsztyńskich restauracji czas reklamowy w TVN kosztuje 35 tys. złotych. Program daje tych minut nieco więcej, bo aż 40. Casting odbywa się w następujący sposób: ekipa programu ogląda miejsce, rozmawia z właścicielem, obsługą. Na koniec podejmuje decyzję czy w lokalu można przeprowadzić "rewolucję", czy nie.

Sens w przeprowadzeniu "kuchennych rewolucji" polega na tym, że właściciele muszą poddać się metamorfozie, którą zaproponuje restauratorka. Często wiąże się to z diametralnymi zmianami wystroju lokalu jak kolorystyka, czy umeblowanie, które uczestnicy muszą zaakceptować.

Większość mówi, że warto. - Efekty były widać od razu po emisji programu. Przychodził ogrom klientów, ledwie dawaliśmy radę - wspomina menedżerka jednej z olsztyńskich restauracji.

Niestety rewolucje nie zawsze przebiegają w sympatycznej atmosferze. Po emisji programu w jednym z wielbarskich lokali pojawiły się głosy jakoby wiedza p. Gessler z zakresu sztuki kucharskiej nie do końca była pełna. Stowarzyszenie Importerów Ryb opublikowało list, w którym zarzuca restauratorce bezpodstawne promowanie wyższości ryb świeżych nad głęboko zamrożonymi.

Teza ta jest nieuprawniona zwłaszcza bez precyzyjnego określenia, co rozumiemy pod pojęciem "świeżości". Nie jest bowiem synonimem świeżości ryby jej niezamrożona postać! Ryby i wytworzone z nich produkty (filety, tuszki etc.) zamrożone na morzu (tzn. na statku-przetwórni w trakcie realizowanej operacji połowowej) należą do "najświeższych" produktów spożywczych dostępnych na rynku. - czytamy w oficjalnym liście Stowarzyszenia.

Przykładem na absurdalność niechęci, jaką zaprezentowała na antenie TVN pani Gessler w stosunku do ryb głęboko zamrożonych, jest, paradoksalnie, jej zachwyt wyrażony wobec potrawy z sandacza określonego przez nią jako "świeży", podczas gdy 99 proc. wolumenu sandacza obecnego na rynku polskim jest importowanych w stanie zamrożonym.

W związku z czym Stowarzyszenie domaga się sprostowania tych nieprawdziwych informacji przez Magdę Gessler na antenie telewizji TVN.

Tymczasem producenci programu oskarżani są o manipulacje i nierzetelność w przekazie informacji. Może warto rozważyć za i przeciw zanim kolejni połakomią się na "darmową promocję"?

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-11-27 13:44 78.8.137.*]

      Promocja nie jest darmowa, bo metamorfoza zgodnie z sugestiami p. Magdy przeprowadzona jest na koszt właściciela lokalu. Ośmieszenie ogólnopolskie, a efekt reklamowy lokalny i to na chwilę. Warto zastanowić się czy nie można takiej reklamy zrobić choćby za te same pieniądze i bez łamania dobrej opinii o właścicielu. Podobnie się sprawa ma innego programu TVN "Perfekcyjna Pani Domu".   odpowiedz »

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-11-28 10:29 82.160.40.*]

      Tylko dlaczego po rozmrożeniu głębiko zamrożonych ryb jest aż 30% wody a płaci się za tą wodę.
      Z świeżych ryby nie zmozone nie wycieka tyle wody. Popieram stanowisko Pani Gessler .
      Nie dolewajcie wody przy mrożeniu tych ryb to napwno będą dobre opinie i nie ma co się obużać że ktoś przedkłada świeże ryby nad mrożonymi.
      Pozdrawiam   odpowiedz »

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-11-28 10:48 87.207.168.*]

      Mam po dziurki w nosie Gesslerów   odpowiedz »

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-11-28 11:40 83.31.50.*]

      Wszyscy wiedzą, ze świeże ryby są dużo lepsze niż mrozone i coś mi sie wydaje że trochę jakby samo Stowarzyszenie się tu ośmiesza takimi informacjami... to chyba tylko u nas moze być cos takiego...   odpowiedz »

      • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

        [2012-11-28 16:27 213.25.188.*]

        Można się zgodzić z pierwszą częścią zdania. Ale jak to zwykle bywa diabeł tkwi w szczegółach. I tak w liście mowa jest o rybach głęboko mrożonych - a to nie to samo co mrożonych w warunkach domowych w zamrażarce. Otóż krótko postaram się uzasadnić. Głębokie mrożenie produktów spożywczych , w ty mięsa i w szczegulności ryb, polega na wysortowaniu tylko i wyłącznie najświeższych produktów i w warunkach chłodniczych poddaniu procesowi obróbki- jak mycie, porcjowanie, czy filetowanie, następnie szokowe zamrożenie do niskiej temperatury. Różni się tym od normalnego zamrażania , że w przypadku zamrażarki - proces ten odbywa się bardzo wolno i w pierwszej kolejności zamarza woda tworząc grudki lodu w tkankach mięsa, następnie zamarzają tkanki mięsa (jako że tłuszcz wolniej zamarza) a grudki lodu w tym czasie zwiększają swoją objetość rozrywając tkanki mięsne. Mięso staje się gompczaste, zmienia swoją strukturę itp. Natomiast podczas szokowego zamrażania w tym samym czasie zostaje ścięta (zamrożona) woda i tkanka mięsna. Zabezpieczenie dodatkowo porcji mięsa (ryby) poprzez gazurowanie lodem już zamrożonego produktu przedłuża jego trwałość sprawia że produkt nie wysycha i nie traci nic w stosunku do świeżej ryby. Natomiast produkt (ryby ) dostępne na rynku mimo iż noszą miano świeżych, ze świeżością nic nie mają wspólnego. Tylko poważnie restauratorzy i właściciele sklepów rybnych zaopatrujacy się bezpośrednio i rybaka są wstanie wysortować tę najświeższą rybę, nie mówiąc już , że jeżeli przebije się cenę to rybak sam chetnie taką wysortuje. Kuter jest często w morzu kilka dni i w ładowni po zejściu posiada rybę z przed trzech- czterech dni, jak i tą kilku godzinną. Miałe kiedyś okazję gościć p. Gessler u siebie w restauracji i zaproponowałem jej dorsza - a ona na to że tylko w przypoadku kiedy będzie to na pewno świeży dorsz. O czym ją zapewniłem i dostała oczywiście dorsza ale świeżo rozmrożonego usmażonego, degustując go z zachwytem opowiadała o wyższości ryb świeżych nad mrożonymi.   odpowiedz »

      • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

        [2012-11-29 23:21 178.56.63.*]

        A jak zjesz w Warszawie świeżą rybę z Pacyfiku ?????   odpowiedz »

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-11-28 13:10 83.238.137.*]

      Niestety Gessler promuje chamstwo i skrajny brak kultury osobistej.   odpowiedz »

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-11-28 15:19 83.8.149.*]

      Prowadzę restauracje 25 lat, wielokrotnie spotykałem się w czasie trwania programu z brakiem podstawowych wiadomości kucharskich u P.Gessler. Niektóre teorie wygłaszane przez tą panią są śmiechu warte. Kazanie pieczenia całych indyków w jednej z restauracji od razu skazane było na porażkę bo kto na to będzie ciągle jeździł ??. A co z tymi co zostaną !! W innej proponowała serwować ryby a z tego co zostanie na drugi dzień robić klopsiki ! - kto to by znów jadł. Na temat włosów i smakowania już wielokrotnie słyszałem krytyki więc się nie będę wypowiadał. Chamstwo w stosunku do właścicieli lokali i innych pracowników nie mieści się w żadnych granicach przyzwoitości, nawet gdy wiemy że taka jest formuła programu. Czasami myślę sobie dlaczego ci restauratorzy po prostu nie dali tej Pani kopa w tyłek ! Myślę że umowa jest tak skonstruowana że nie mają możliwości aby cokolwiek zrobić bo musieli by płacić olbrzymie kary. Ostatnio staram się nie oglądać niczego co ma w tytule Gessler i myślę że ta Pani się już przejadła i trochę jest już przeterminowana.
      Pozdrawiam T.J.   odpowiedz »

      • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

        [2012-11-29 23:18 178.56.63.*]

        A do tatara kazała lać dużo wody.   odpowiedz »

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-11-30 11:38 80.52.226.*]

      kolkakrotnie byłam u pani Gessler w piwnicy na rynku Starego miasta i uwierzcie mi - tam to dopiero potrzeba metamorfozy!.
      no ale i klientela i markieting robią swoje!
      z resztą - jak w życiu - "kazda potwora ma swego amatora!", ogladają ci co się nie znają. Kiedyś Mc Donalds był szczytem smaku i ...mody!   odpowiedz »

    • Kuchenne rewolucje: promocja czy manipulacja? 

      [2012-12-03 23:02 83.20.229.*]

      Kto wpuszcza rozczochraną babę z ulicy do restauracyjnej kuchni bez czepka? Bez książki zdrowia!!!
      Ta baba liże łyżki i dalej nimi miesza potrawy! TO JEST NIEDOPUSZCZALNE!!!!!
      Same błędy! Ta baba nie ma nic wspólnego z gastronomią!!!!

      Ona jest przykładem, jak nie wolno się zachowywać w kuchniach!!!!!   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję