1
biuro OIS- ściema jak nic!!
Data wysłania: 2008-01-03 20:21 Autor: Czytelnik IP 80.53.112.*
sylwester szczawnica: - na dobry początek dnia wypatrywanie autokaru przez godzinę na mrozie bez żadnej informacji ze strony biura o opóżnieniu - trasa katowice-szczawnica pokonana w zawrotnym tępie ośmiu godzin ( śmieszne ) - kierowca totalny kretyn wyposazony w CB,GPS i żonę, skorzystał tylko z żony która pytała sie o drogę przypadkowych ludzi na ulicy - przyjazd w godzinach wieczornych ( cały dzien zmarnowany na dojazd) - kwatery w sanatorium gdzie była "kupa" starszych ludzi i wszystko im przeszkadzało, że młodzież przyjechała, że głośno itp. - pokoje hm..... porażka. - panie pilotki wogóle chyba nie wiedzialy co tam robią (możliwe że biuro za kare je tam wyslalo) -posiłki co dzien te same tzn. jak nie zjadles wedliny dzis to ja widziales jutro, pojutrze i tak do skutku az ja zjadles,wyrzuciles lub sama zzielieniala -prysznic, ubiacje syf i smród starości - sylwester połączony z grupą naszych ulubionych starszy kuracjuszy - powrót równiez w kosmicznym tępie, w katowicach wysiadka ludzi w ciagu 2,3 minut az zapomnieli bagazy z autokaru bo nagle zaczelo sie kierowcy spieszyc - ogólnie masakra jedno co potrfi OIS to zbiórka pieniedzy od ludzi za wyjazd OIS- oszukac i spierd..... takie jest moje zdanie na temat tego biura , mam nadzieje ze moje zdanie podzieli 150 osób które sie "bawiło" w szczawnicy, pozdrawiam.
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-02-07 12:29 81.168.143.*] Potwierdzam przedmówcę! W tym roku spędziłem sylwestra w górach słowackich z tym oto biurem. Mieszkalismy w miejscowosci Zvolen, która oddalona byla od stoków jakies 40 km. I oto kilka szczegółów: - wyjazd przewidywał 5 dni, lecz wyjazd z Wrocławia jak się okazało później przewidziano na 23.50 zatem po 10 minutach kończył się już pierwszy dzień. Ostatecznie autobus przyjechał po czekających ludzi ok. godziny 1 w nocy, a noc szczerze mowiąc byla bardzo mroźna. - piloci w autobusach nic nie wiedzili i polegali przy pilotowaniu trasy kierowcy na domniemaniach, wydruku adresu ze strony internetowej i ostatecznie na intuicji kierowców, którzy są wynajmowani wraz z autobusami na konkretne imprezy z tego biura. Zatem biuro nie ma żadnej własnej floty autobusowej. Morał z tego taki, że równie dobrze dotarlibysmy na miejsce bez "pilota", który zajmował bezużytecznie miejsce. - zakwaterowanie było w 3 hotelach, które wybierał sobie klient przy zawieraniu umowy. Różniły się ceną i standardem oczywiście. Nasz nazywał się Quatro... po dotarciu z pilotem do hotelu o takiej nazwie w samym centrum deptaku Zvolenia, okazało się że... to nie ten hotel. Inny, o tej samej nazwie jest na wylocie ze Zvolenia - zatem i tu były nieścisłości i wielkie nieporozumienia. - standard w pokojach był na prawdę na wysokim poziomie, lecz tutaj kończą się plusy. Żeby wyjść z hotelu i dotrzeć na jakiś chodnik prowadzący do centrum , trzeba było przebiegać ruchliwą czteropasmową "wylotówkę" z miasta. - śniadania w hotelu były bardzo ubogie (w postaci szwedzkiego stołu). Wydawane miały być od 8 do 10, lecz gdy ktoś przyszedł juz o 9, wyboru co do posiłku nie miał żadnego ( nawet jajecznicy lub kawy nie uzupełniali). Kiedy jeden z uczestników zbuntował się i zarządał dołożenia jajecznicy, na nastepny dzień Słowacy postąpili bardzo sprytnie i jajecznicy już w ogóle nie dali, żeby Polacy nie mieli się o co awanturować. - sam sylwester, to jedna wielka porażka. Były 2 opcje sylwestra, jeden podajrze za 110 pln w hotelu Polana, a drugi za 80. Ze względu, że sylwester jest raz w roku, to wybraliśmy ten za 110. O hotelu Polana, mogliśmy jednak pomarzyć, gdyż biuro przyjęło zbyt dużo chętnych na "droższą" opcję. I ostatecznie połowę osoób przeniesli na sylwestra do hotelu Quatro. Osoby, które były dowożone na sylwestra w miarę upływu czasu nie miały gdzie siedzieć, gdyż przygotowano (na szybcika) zbyt mało miejsc, jednak Polak potrafi i zawsze się zmieści :) W cenie 110 złotych mieliśmy: 1 posiłek zimny, który składał się z małej bułki, plasterka "szynki" podejrzewam ze ze śniadania i łyżeczki sałatki; 1 posiłek gorący skłądający się z jakiegoś kurczaka z frytkami i na koniec jakąś zupę, czy coś w tym rodzaju; 1 kieliszek martini i butelkę szampana chyba na 10 osób (jednakże ten zniknął tuż po przyniesieniu). W opłaconym sylwestrze nie było żadnych soków, przekąsek a nawet wody mineralnej! Wszystko należało dodatkowo zakupić u pani za barem, która nawet kasę fiskalną wysuneła tuż za ladę (chyba zeby łatwiej było do niej trafić) - co wyglądało raczej jak dyskont niż sala balowa. Zakaz wnoszenia alkoholi spowodował, że Ci, co nie zakombinowali dobrze, skusili się na tamtejszą wódkę typu "no name" 0,5 litra w cenie odpowiadającej prawie absolutowi 0,7 litra ze sklepu Hypernova mieszczącego się na przeciwko. 0,5 litra "soku" była w cenie 0,5 litra wódki w zwykłym sklepie - zatem ceny "adekwatne" do zasobności studenckiego portfela, który z racji nazwy biura (odjazdowe imprezy STUDENCKIE) raczej jest głównym ich klientem. Zapomniałbym dodać, że na dzień dobry okazało się, iż nie będzie dee jay'a na zabawie, jednakże po upływie 2 godzin zorganizowali polowe stanowisko do grania w hall'u hotelu co wyglądało wręcz tragicznie.
- wyjazdy na narty były jedynym plusem tego wyjazdu, reszta to jedna wielka porażka
Biuro OIS bierze pieniądze i niczym więcej się nie interesuje. Taki wyjazd wyszedłby mnie minimum o 1/3 taniej gdybym go sobie sam organizował. Rozmawiając z jednym z kierowców, który usłyszał jak wszyscy narzekają na organizację, stwierdził, że jest wynajmowane przez to biuro juz kolejny raz i co roku wszyscy są niezadowoleni, ale jak również stwierdził, co roku nabiorą się kolejni - UWAŻAJCIE ZATEM NA TO BIURO! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-02-07 15:31 83.27.34.*] Jak tak czytam te wszystkie negatywne opinie o biurach czy imprezach przez nich organizowanych i te narzekania, to dochodzę do wniosku, że sami jesteście sobie winni. Co za naiwność!!! Myślicie, że za niewielką sumę kupicie nie wiadomo jak rewelacyjną imprezę!!! Wiadomo, że im tańsze, tym gorsze dziadostwo /najczęściej/ i nie ma się co oszukiwać!! Po prostu z dziadoskimi biurami nie jeździ się nie tylko na Sylwestra, ale na żadne imprezy. OIS organizuje imprezy głównie z myślą o studentach i ludziach młodych, dlatego nie są to imprezy na wysokim poziomie!! Po prostu wychodzą z założenia, że nawet jak część będzie niezadowolona, to i tak za rok znajda się nowi, którzy pojadą. Podobnie działa np. Index z Katowic i jeszcze kilka innych. A tak nawiasem mówiąc zawsze przy wykupowywaniu imprezy trzeba się o wszystko szczegółowo wypytać, tzn. czy np. śniadania są serwowane, czy w forime szwedzkiego stołu, jakie menu jest na kolację sylwestrową, co dokładnie zawiera cena, a czego nie, itp. Potem na miejscu nie będzie niespodzianek, a jeśli będzie coś niezgodnego z ofertą, zawsze można się tego domagać!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-02-09 22:16 194.54.17.*] wyobraz sobie ze pytalismy jakie jest menu na sylwestra, nawet na stronie to bylo, tylko ze na miejscu okazalo sie cos innego!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-02-13 19:00 83.6.175.*] bardzo dobrze wam tak! jak się jexdzi za 600 zł na sylwestra i wierzy że przez 7 dni można spać i jeść w luksusowych warunkach, to przepraszam bardzo, ale jesteście kretynami!OIS to rzeczywiscie jedno wielkie dno.mam nadzieję, że czegos to Was nauczy. jeśli mowa o pilotach to jak zwykle widzę, ze nie rozróżniacie pilota od organizatora. pilot zasataje to samo na miejscu co Wy- takie same warunki, w których nie tylko musi żyć, ale też pracować. odpowiedz »
biuro OIS to nie dno to niżej niż dno w kopalni soli w Wieliczce!! [2009-01-05 11:36 95.48.50.*] [b] pozytywne opinie są tylko od pracowników, bo jakoś muszą neutralizować nasze żale, jeśli czekanie na autokar przy mrozie - 6 stopni w krzakach to jest dla was standard [/b] , to dziękuje ale więcej nie skorzystam.
[b] Jazda na odcinku 500km przez 20 godzin bez WC w autokarze to standard [/b] - co było zapewniane przez biuro to standard to nic tylko anielska cierpliwość sylwester za 100zł to 1 wino w stulu kartonik na parkę, kapuśniak w stylu popłuczyny i butelka szampana o dziwo dobry - na tarcie łez, to wszystko na co zapewni Ci biuro OIS Czajka odpowiedz »
NA TAKICH FORACH PRAWIE ZAWSZE WYPOWIADAJĄ SIĘ TYLKO NIEZADOWOLONE OSOBY [2008-04-01 03:30 83.15.38.*] to niestety bardzo przykre, że na takich forach prawie zawsze wypowiadają się niezadowolone osoby i frustraci. ci którzy są zadowoleni poprostu nie wchodzą na fora związane z danym tematem. odpowiedz »
NA TAKICH FORACH PRAWIE ZAWSZE WYPOWIADAJĄ SIĘ TYLKO NIEZADOWOLONE OSOBY [2009-10-12 20:43 83.31.227.*] Ja byłam razem ze znajomymi na sylwestra 2008/2009... wszystko było ok- tak jak w ofercie. ;)0 Fakrtycznie przy wyborze droższej opcji jest duuuuuuużo lepszy standard, ale widziały gały co brały- ja zainwestowałam 150zł więcej i jestem bardzo zadowolona z mojego wyboru :))) ..więc jak ktoś wykupuje sobie wyjazd za 500 zł to niech nie oczekuje 5* i lokaja pod drzwiami... !!! Poza tym weszłam na forum po wyjeżdzie i jestem zaskoczona dużą liczbą negatywów... a na opiniach innych nie ma co się wzorować bo jeden będzie mieć apartament w najlepszym hotelu i powie że było mu strasznie żle, a drugi śpiąc pod namiotem powie że wyjazd był rewelacyjny... Więc ludzie opanujcie się trochę.... A ja i w tym roku z nimi jade ;))) odpowiedz »
NA TAKICH FORACH PRAWIE ZAWSZE WYPOWIADAJĄ SIĘ TYLKO NIEZADOWOLONE OSOBY [2010-05-21 13:34 80.50.54.*] A więc żeby nie tak wszystko było na nie... Nie wypowiadam się na temat biura OIS samego w spobie, chcę jedynie zabrać głos w obronie biura Czajka, które jest częścią OIS takim jakby odziałem w Krakowie, za wszelkie wyjazdy na wschów (Krym, Lwów) odpowiada właśnie Czajka, a zatem organizacja wygląda tu trochę inaczej i odbywa sie z pominięciem Warszawy, więc jeśli ktoś chce z nimi pojechać na Krym to ja mogę z czystym sumieniem polecić (przy zalożeniu, że zdajemy sobie sprawę że ukraińskie standardy odbiegają od tych, które znamy) odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2008-05-13 15:24 84.10.181.*] Witajcie.
Wyjazdu z OIS nie zapomnę do końca życia, to na pewno. Nigdy i nigdzie nie byłam świadkiem takiej bezmyślności i skrajnej nieodpowiedzialności. NIE POLECAM!!! Trzymajcie się od OIS z daleko. Byłam na rejsie po Mazurach rok temu. Kilka konkretów: - zapłaciłam za (według oferty) pełne wyżywienie, jednak na tydzień pobytu dostaliśmy na jedną łódkę, czyli 6 osób, 2 bochenki chleba, 1l wody mineralnej, przeterminowane klopsy w słoiku i tak "przydatne" produkty jak ananas w puszce. Dlatego też koszt wyjazdu podniósł się dość drastycznie. - na mojej łodce zabrakło... sternika. Jedna osoba na 6 miała patent, jednak nie czuła się na siłach brać odpowiedzialność za całą załogę. Mimo to pływaliśmy. Nie dość, że sami to jeszcze.. BEZ SILNIKA! Popsuł się pierwszego dnia zaraz po wypłynięciu z portu, naprawiono nam go dnia ostatniego. Dwa tygodnie później na Mazurach był Biały Szkwał, w podobnej sytuacji my nie mięlibyśmy nawet cienia szansy uciec w szuwary, nie mówiąc o najbliższej keji. - na nasze (moje i załogi) uwagi, "komandor" rejsu odpowiedział, że zajmie się wszystkim już zaraz, następnego dnia (czyli drugiego z siedmiu). Nie muszę chyba dopowiadać, że oczywiście nawet nie kiwnął palcem nie tlyko w sprawie silnika, ale także braku sternika?
Nigdy się tak nie denerwowałam i nigdy nie wydałam pieniędzy na coś równie bezwartościowego. Z całego serca radzę, byście wybrali inne biuro, z którym chcecie popłynąć na Mazury. To ma być przyjemność i relaks, a nie ciągłe nerwy. odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2008-06-19 10:50 79.189.28.*] Witam,
dzięki za podpowiedz co do wyboru biura podrozy. Patrzac na oferte jest calkiem ciekawa, ale jednak nie zaryzykuje i wybiore sprawdzone biuro i zaplace te 200zl wiecej.
Pozdrawiam. P.S. Cieszy mnie to ze opinie negatywne wytlumaczone są w sposob wyczerpujący. A co do innych opinii na tym forum to mowie ze student tez czlowiek, i to ze imprezy organizowane są dla studentów to nie znaczy ze ma być to kicha!! odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2009-01-04 12:36 83.18.93.*] Wybierz jakiekolwiek inne biuro i za pewne bedzie sto razy pewniej ze trafisz lepiej niz wybierezsz ois. A jesli chodzi o atrakcyjne ceny, to z tym sie nie zgodze. Wyjazd studencji na ktory normalny student w życiu nie mogl by sobie pozwolić . Własnie wróciłam z sylwestra w Słowacji cały pobyt wyniusł mnie ponad 2000zł , dlatego ze normalnym jedzeniem podawanym w restouracji w cenie wyjazdu w życiu sie nikt nie najadł, alkohol na sylwestra trzebna bylo kupowac w barze, dojazdów na stoki nie bylo a do stoków ok30km //// //itd itd ... masakra, nie polecaMMMM !!! odpowiedz »
SYLWESTER WILNO 2009 [2009-01-04 14:56 91.201.16.*] Biuro ois-nie polecamy!!!! "Sylwester w Wilnie "należy oczywiście ująć w przenośni bo zawiezli nas do wilna do hotelu i zabawa sylwestrowa oczywiście według upodobań czyli zdani sami na siebie zero organizacji pokój hotelowy własne jedzonko i baw sie do rana;)od i sylwester zorganozowany przez biuro Ois;) hotele:na stronce biura piekne pokoje a w rzeczywistości syf nawet nie posprzątali na nasz przyjazd śmierdziało muchozolem przez 5 dni nikt tam nie sprzątał totalna porażka!!!!!a nasz przewodnik;) tylko powtarzał ja nic nie wiem bo to biuro zorganozowało jestem tu pierwszy raz;) przewodnik tez był opłacony za nic nie wiem; pisał nam na karteczce pozostawionej w recepcji : kto chce zwiedzać ale niekoniecznie -nic na siłę zbiórka o 10;)paranoja dostał kasę a pisze nic na siłe)ogólnie żeby nie fajni ludzie którzy z nami pojechali to byśmy się załamali ale dobre towarzystwo Wilno piekne miasto to było fajne!!!!ale biura OIS w przyszłości nigdy nie wybierzemy pozdrawiamy;) odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2009-01-04 17:14 62.87.146.*] Ściema jak nic. Nie polecam. odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2008-07-20 13:24 87.105.190.*] A ja tu z przedmówcą się nie zgodze. Z tego co widze po opisie sytuacji byliśmy na tym rejsie razem. Jeżeli chodzi o Twojego sternika to sprawa została szybko rozwiązana w troszke nietypowy sposób, a wina nie leżała całkowicie po stronie biura lecz uczestniczki, która zapisała się jako sternik, zapłaciła za to mniejsze pieniążki na miejscu stwierdziła dopiero że ona nie bardzo chce. Jeżeli dobrze pamiętam, sternika mieliście "wynajmowanego", czyli wpadał co dzien ktoś z innej łódki z patentem. Co do silnika nie znam sprawy dobrze ale w przypadku mojej łódki problemy były rozwiązywane w miarę szybko. Zakładając że moja łódka nie była OISowska tylko czarterowana, a koleś od którego była brana miał wiele rzeczy po prostu w d... to i tak razem z komandorem i biurem udało nam się dużo zdziałać. Z tego portu już biuro raczej nie wynajmie łajby. A teraz jezeli chodzi o wyżywienie. Wydaje mi się że dla przeciętnego studenta prowiant zakupiony na łajbe jest zadowalający. Fakt że jeżeli ktoś chce mieć codziennie jajecznice na śniadanie na obiad rosół a na kolacje ulubiony pasztet to bedzie miał problem. Produktów jest w zestawie na prawde multum, i są to przeróżne składniki. Nie jestem typowym studentem, nie wiem co to jedzenie samych zupek chińskich w akademiku. Pracuje przy tym wszystkim i raczej nauczylem sie jesc w minimum dobrej restauracji. Z tego co bylo w prowiancie potrafiliśmy z załogą robić cuda na śniadanie, obiad i kolacje. Wyżywienie zawsze zostaje po rejsie. A teraz tak ogółem: Jeżdze z OISem od 3 lat, w tym roku jade poraz czwarty. Jeżdże tylko na mazury. Niezapomniana w tym wszystkim jest przede wszystkim atmosfera której niezastąpi nic. Maksymalnie płynałem w 11 załóg. to daje ok 70 osob. Jeżeli ktoś lubi żeglarstwo po naszych pięknych jeziorach, ma poczucie humoru, lubi szanty przy ognisku i gitarze i przede wszystkim jest towarzyski to wyjazdy z OISem na mazury są dla niego. Po stylu wypowiedzi poprzednika potrafie nawet skojarzyc kto to konkretnie jest. Takich ludzi niezadowolonych jest garstka na mazurach i są to zazwyczaj osoby które nie potrafią się z bawić w towarzystwie.
Odnośnie kosztów takiego rejsu to uwazam że cena zawsze jest adekwatna to usługi. To oferta dla każdego a nie dla VIPów. W tym roku oprócz mazur mam zamiar popływać w chorwacji na morzu i wiem że za wysoki standard wyjazdu będe musiał zapłacić 5 razy tyle.
Każdy powinien w swoim wypoczynku znaleźć swoje miejsce. Wiedziec z kim i w jakiej formie chce spędzać czas. Nie wypowiem się na temat sylwestra, chorwacji czy węgrów. Nie byłem. Nie wiem. Wielki Rejs Mazurski? Czekam na to cały rok. Zapraszam na 7 rejs od 2 do 9 sierpnia. Nie przesiaduje na takich forach więc gdyby ktoś miał pytania na temat WRM to prosze na maila. odpowiedz »
Mój mail [2008-07-20 13:28 87.105.190.*] Zapomnialem wpisać: Mój e mail to timmaker@op.pl odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2008-08-25 11:31 89.77.119.*] hej. właśnie wróciłam z rejstu tygodniowego, to była moja druga wyprawa z Oisem i powiem tak, łodeczki były super, jeśli chodzi o jedzenie, zostawiliśmy jeszcze dla następnego rejsu, a z tego co było jeśli ktoś miał chęci to naprawdę można było wymyśleć wszystko :) JEśli chodzi o organizację, dużo zależy od komandora, my już mamy swojego sprawdzonego i z nim wyjazdy zawsze są udane:) W przyszłym roku mam nadzieję że uda mi się pojechać na 2 tygodnie :) odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2008-09-05 14:28 89.187.248.*] Ja tez byłam na rejsie z ois i tez jestem bardzo zadowolona. Jeśli ktoś wie na czym polega dobra zabawa i chce poznać nowych ludzi to powinien spróbować wybrać sie na taki rejs. Mam tylko pytanie odnośnie komandora. Ponieważ mój był średni jeśli chodzi o samą organizację (ale przynajmniej grał na gitarze i zajebiście śpiewał :) Możesz podać imię swojego? Przynajmniej będę wiedziała o kogo pytać przy kolejnych rejsach, bo takie na pewno będą:))) odpowiedz »
biuro OIS - nie polecam [2008-12-15 09:33 83.238.109.*] wlasnie wrocilam z Livigno i nigdy wiecej OIS! totalny choas i dezorganizacja siegajaca zenitu! odjazdowe dno! odpowiedz »
OIS- całkowity brak organizacji- NIE POLECAM [2009-01-05 10:42 62.29.133.*] Wyjazd z nimi wymaga zazycia duzej daki leków uspakajajacych. Brak jakiejkolwiek organizacji. Nie polecam!! odpowiedz »
OIS- całkowity brak organizacji- NIE POLECAM [2009-03-10 14:51 83.10.56.*] Całkowicie się zgadzam co do organizacji-biuro całkowicie pozbawione profesjonalizmu-straciliśmy mnóstwo nerwów!. Ale sam pobyt na miejscu-w Chorwacji był bardzo udany, dlatego spróbujemy tym razem do Grecji, nastawiając się oczywiście na "szkołę przetrwania" pod względem organizacyjnym;) Marzena odpowiedz »
OSZUŚCI! NIe korzystajcie z ich usług! [2009-06-24 19:50 83.20.242.*] W zeszłym roku w ostatniej chwili dorzucili nam 150 zł extra do zapłaty, tłumacząc się jakąś zmianą walut itd. proponując przy tym oczywiście wycofanie się, ale wakacje już były zaplanowane, urlopy pobrane więc nie dało się wycofać! W każdym bądź razie nie polecam tych OSZUSTÓW! Z tego co słyszałem, już toczy się przeciwko nim kilka spraw w sądzie, więc jak nie chcecie stracić kasy to trzymajcie się z daleka. odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2009-07-08 12:48 195.116.95.*] beznadzieja - zmienili termin odjazdu autobusu na dwa dni przed , nie interesuje ich to, że nam nie pasuje. pan był niemiły i powiedział że to moja wina że sobie urlop źle zaplanowałam. odpowiedz »
biuro OIS- polecam!!! [2009-08-03 00:44 91.193.40.*] witam własni9e wróciłem z Chorwacji z OIS dzisiaj powiem tak jestem w pełni zadowolony !! moze są drobne niedopięcia organizacyjne ale mnie to akurat nieprzeraziło !! wyjazd fajny chorwacja super sprawa naprawde za taka kase super warunki !! wiadmo ze 4 gwiazdek niema ale naprawde POLECAM!!!!! miło i fajnie spedzony czas!! pozdrawiam Pilotów co jechali z Biogradu do wawy! 2 sierpnia 2009 odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2010-01-03 12:51 88.156.5.*] ZDECYDOWANIE NIE POLECAM !!! NIE DAJCIE SIE ZLAPAC NA ICH OFERTY !!! wlasnie wrocilem ze Slowacji i slow mi brak... bo stracilem upragniony urlop, pieniadze i jedyne czego nie brakowalo to nerwy i ciagle podniesione cisnienie. odpowiedz »
jeden wielki syf!!! [2010-01-03 13:30 78.8.18.*] Właśnie wróciłam z Koszyc z sylwestra to była jakaś jedna wielka porażka!!! ZERO organizacji nigdy więcej z nimi nigdzie nie pojadę wszystko zostało już napisane co się tam dzieje. Nasza wycieczka napisała już podanie i złożyła podpisy będziemy się kłócić a jak będzie trzeba to i sądzić!!! Pilotki maja głęboko w 4 literach to co się dzieje i na każde podstawowe pytanie odpowiadają "nie wiem" jeden wielki ZAL!!! odpowiedz »
jeden wielki syf!!! [2011-01-09 21:21 83.22.44.*] Ja byłam właśnie w Zvoleniu. My też będziemy składać reklamację. Dajcie proszę znać, jak toczy się Wasze postępowanie! odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2011-03-02 12:24 89.100.203.*] Byłam niestety z tym pożal się boże "biurem" w Londynie,takie wyjazdy powinni organizować na Halloween i osobom o stalowych nerwach !!! Jedyną zaletą tego syfu jest niska cena na którą nabiorą pewnie jeszcze wielu frajerów.Arogancja i niekompetencja "pilota"/KATARZYNA MACHNIK/,niewywiązywanie się z programu wycieczki,chaos i brak transportu, wcześniej obiecanego/autokar/ . Brak odzewu na reklamację. Żal, za przeproszeniem ,dupę ściska!!! Iwona Bonkowska -Święszek odpowiedz »
biuro OIS- ODRADZAM!!! [2012-09-10 12:45 91.189.17.*] ZDECYDOWANIE ODRADZAM. Wyjazd na Makarską był moim drugim wyjazdem z biurem OiS i z pewnoscią ostatnim. Nie jestem zbyt wymagającą osobą ale totatny brak organizacji jest nie przyjęcia. Organizacja transportu, brak pilota w czasie podróży mimo iż biuro gwarantowało opiekę pilota to po prostu lekceważenie klienta, który za to zapłacił. Kierowcy nie czuli się w obowiązku sprawdzenia czy wszyscy z listy pasażerów wsiedli do autokarów, więc po prostu odjeżdżali bez jakiegokolwiek telefonu. Nieprecyzyjne miejsce odjazdu a potem pretensje, że nie było się na miejscu o wyznaczonym czasie (40 minut przez czasem to mało???!!!) Brak słów!!!! NIGDY WIĘCEJ!!! WAŻNE!!! Wyjazdy wypoczynkowe są łączone z obozami młodzieżowymi, więc jeśli ktoś się wybiera na typowy wypoczynek w ciszy i spokoju to niech na to nie liczy. Młodzież imprezuje całymi nocami mając gdzieś pozostałych uczestników wyjazdu. Efekt: zamiast wypoczynku - nieprzespane noce. Masakra! odpowiedz »
biuro OIS- ODRADZAM!!!!! [2013-01-02 15:43 91.218.158.*] OIS - to niepoważne biuro!!! W 2011r. sierpień/wrzesień wczasy w Czarnogórze. Dopłata do apartamentu po 150 zł / os. Na miejscu okazało się, że sprzedano więcej apartamentów niż było dostępnych w tym budynku. Wysłałem pismo do OIS ze skargą (mam potwierdzenia odbioru listu) i przez rok czasu żadnego odzewu. Generalnie jesteśmy stratni 300 zł ale kwota jest tak mała, że niewarto iść z tym do sądu. Nawet już nie będę marnował swoich sił i nerwów by dochodzić 300 zł. OGÓLNI OIS nie nadaje się nawet na przewoźnika, gdyż nie potrafi tego zorganizować i poukładać logistycznie. Jak ktoś chce to dysponuję nagraniami z wypowiedzią kierowców (ich opinie oparte na współpracy z OIS) i tym co się działo przed autokarem tuż przed odjazdem i podczas czekania kilkugodzinnego na trawniku przed stacją benzynową w Chorwacji gdy okazało się, że autokar nie pomieści kolejnych turystów dosiadających w Chorwacji. odpowiedz »
biuro OIS- nie polecam!!! [2013-01-02 15:45 91.218.158.*] OIS - to niepoważne biuro!!! W 2011r. sierpień/wrzesień wczasy w Czarnogórze. Dopłata do apartamentu po 150 zł / os. Na miejscu okazało się, że sprzedano więcej apartamentów niż było dostępnych w tym budynku. Wysłałem pismo do OIS ze skargą (mam potwierdzenia odbioru listu) i przez rok czasu żadnego odzewu. Generalnie jesteśmy stratni 300 zł ale kwota jest tak mała, że niewarto iść z tym do sądu. Nawet już nie będę marnował swoich sił i nerwów by dochodzić 300 zł. OGÓLNI OIS nie nadaje się nawet na przewoźnika, gdyż nie potrafi tego zorganizować i poukładać logistycznie. Jak ktoś chce to dysponuję nagraniami z wypowiedzią kierowców (ich opinie oparte na współpracy z OIS) i tym co się działo przed autokarem tuż przed odjazdem i podczas czekania kilkugodzinnego na trawniku przed stacją benzynową w Chorwacji gdy okazało się, że autokar nie pomieści kolejnych turystów dosiadających w Chorwacji. odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-07-03 08:38 79.189.183.*] witam. Byłam z biurem OIS na wyjeżdzie do Biogradu w Chorwacji. Muszę napisać, że jestem BARDZO zadowolona z wyjazdu. Cena chyba najniższa na rynku. Jestem singlem i biuro jako jedyne nie wymagało ode mnie ani osoby towarzyszącej ani żadnej doplaty. Ponadto nieznacznie przekroczyłam granice wiekowe, ale pozwolono mi jechać ze stwierdzeniem, iż to wyjazd typowo dla mnie. I Faktycznie. przedział wiekowy w naszej grupie był różny. Poznałam wielu interesujących ludzi w róznym wieku z różnych stron Polski. Warunki takie jak były opisywane. Wspaniała rezydentka Karolina, ktora troszczy sie o grupe jak najlepsza przyjaciółka. Mozna jej zaufać i wiem, że doloży wszelkich starań, by wasz wyjaz był szczególnie udany. Nie mam powodów do narzekania. nawet nie mam czego wytknąć. No może oprócz najmowanych przez biuro OIS Panów kierowców, którzy byli ewidentnie niezadowoleni z tego, że muszą być w pracy. Pozdrawiam. Jeżeli ktoś chce opinii lunb ma pytania chętnie odpowiem sybillka@tlen.pl odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-07-22 23:08 81.190.9.*] ja właśnie w tym roku wybieram sie do Biogradu z ois i mam pare pytań. Czy uważasz że warto wykupić wyżywienie?? Jeśli tak to czego się spodziewać?? Nie wiem nawet czy ceny jedzenia w Chorwacji są zbliżone do Polskich i czy w związku z tym warto zywić sie we własnym zakresie. pozdrawiam i dziękuję za ewentualną pomoc :)) odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-07-23 07:46 79.189.183.*] Witaj. Nie wiem jak jest w inncyh regionach tego kraju, ale w Biogradzie ceny zywności dośc znośne i porównywalne do naszych. Knajpki dzielą sie na 2 rodzaje. Tańsze-bary przy piaszczystej plaży, oraz droższe -restauracje przy promenadzie. W droższych dania obiadowe w cenach 40-60 kuna. czyli 20-30 zł. Np. wienner sznycel, ktory przyrywa cały duzy talerz, podany z frytkami. Nie do przejedzenia. Pizza, kosztuje 30-20 kuna, czyli 15-20 zl. W barach przy plazy polecam rybice, (chyba sardynki) male smażone rybki z frytkami, których talerz kosztuje 19 kun czyli 8 zł.Albo kalmary z frytkami po 40 kun. Piwo na wszedzie po 12-16 kun. Ceny w sklepach rowniez zbliżone do naszych. ja nie miałam ze sobą jedzenia wogole. kupowalam na śniadanie drożdzówke, albo jakąś nadziewaną bułeczkę, a potem jadlam na mieście ciepłą kolację. Przy tych upałach to w zupełności wystarczylo. a zaznaczam, ze lubię jeść. Jadłam to na co mialam akutar ochotę. Kosztowałam nowych potraw. Kuchnia opiera sie raczej na daniach włoskich. wiec kazdy znajdzie cos dla siebie. Jedzenie jest smaczne, myśle, ze cenowo porównywalne. Nie weim ile masz pieniązków, ale ja zabrałam 250 euro co wystarczyło mi w zupelnosci i na drobne upominki. TYLKO... ja byłam przed sezonem, nie weim czy ceny sie nie zmieniają w trakcie sezonu. Pozdrawiam odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-08-21 22:05 83.31.254.*] ja wrocilam wlasnie z biogradu miasto super ale zakwaterowali mnie do jakiegos innego miejsca nie wiem dlaczego placilam za 6 osoby apartametn z kuchnia i lazienka skoro dostalalm pokoj bez kuchni... wrobili tak wiekoszosc osob z obozu!!!! nie polecam... do tego beszczelim i klamia 1 przez 2.... odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-09-01 00:21 83.26.252.*] Hej, ja wróciłam 28 sierpnia z Biogradu, miasteczko jako takie, nieco nudne. Byłam z Biurem OIS i jestem bardzo niezadowolona z organizacji. Od samego początku nie potrafili zapewnić odpowiedniego transportu, rezydenci też nie wiedzieli ile osób przyjeżdża i kto w jakim domku mieszka. Wszystko wyglądało mniej więcej tak, jakby każdy jechał na własną rękę, jedynie spotkaliśmy się w miejscu,z którego odjeżdżaliśmy. Nikt z nich nic nie wiedział, nikt tym nie kierował, nie było odpowiedzialnego pilota. Popieram cię w tym, że kłamią, oszukują itd, ja też poczułam się oszukana, dlatego zaraz po powrocie napisałam maila ze skargą i domagam się zwrotu kosztów transportu, którego nie załatwili, czyli nie wywiązali się ze swoich warunków umowy. Ja też mówię stanowcze NIE dla biura OIS, odradzam wyjazdy z nimi i innymi podobnymi biurami. Nie warto tracić kasy i nerwów. odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-08-22 11:31 213.184.22.*] Weź trochę jedzenia z Polski, a na pewno ci starczy. Jedzenia w Chorwacji nie opłaca się wykupować, bo w knajpkach dalej od morza zjesz za mniejsze pieniądze. Poza tym ceny sa porównywalne z Polskimi, może lekko je przewyższają,ale to jest miasto turystyczne....U nas nad Polskim morzem tez zapłacimy wiecej niż w naszych miastach. odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-09-01 00:14 83.26.252.*] Hej, ja właśnie 28 sierpnia wróciłam z Chorwackiego Biogradu też z biura OIS. Powiem tak: weź trochę jedzenia ale bez przesady, można nieźle i nawet nie tak drogo zjeść w knajpkach. Biuro Ois jest do bani, żadnej organizacji, nic nie potrafią załatwić dobrze np autokaru. Ja i mój kolega byliśmy zawożeni z Poznania do Wrocławia busem bo okazało się że autokar ma za mało miejsc, z nami jechało jeszcze 6 innych osób i potem przesiadka do innego autokaru i dopiero do Chorwacji, w powrotną było to samo. Ja zaraz po powrocie napisałam mailem i wysłałam faksem również skargę do nich na brak jakiejkolwiek organizacji. Wzięli kaskę, tylko nie wiem za co. Ja się domagam zwrotu kosztów transportu, którego nie zapewnili. Odradzam wyjazdy z OIS, Fanclub, Watersport i podobnymi im biurami. Nie warto tracić nerwów i pieniędzy. Nie wyjeżdżajcie z biurem OIS, nigdy!!!! odpowiedz »
biuro OIS- SUPER!!! [2008-12-24 22:13 195.160.181.*] ......a ja nie narzekam było miło i mieliśmy bardzo dobre zakwaterowanie z samodzielna kuchnią łazienką pokojem gościnnym Gospodarz częstował nas winem własnej produkcji Były organizowane o okreslonej godzinie spotkania z rezydentami gdzie mozna było wszystko ustalać poradzić się Rezydenci mili uprzejmi. odpowiedz »
WAŻNE!!! [2008-08-22 11:42 213.184.22.*] Fora to najlepsza wiedza na dany temat,ale tez najbardziej okrotne źródło informacji!Zawsze,ale to zawsze znajdą się takie jednotki, którym nie będzie się podobało. W autokarze było mnóstwo panienek i "panienków", po których przy wyjeździe z warszawy widziałam,że nie będzie się podobało. Ja włąśnie wróciłam z Biogradu(Chorwacja). Jestem zachwycona. Pogoda dopisała, wycieczki były,pamiątki kupione,zdjęcia(prawie)wywołane. Ludzie czego chcieć wiecej!!!!Nie wiem jak było u niektórych z zakwaterowaniem. My mieliśmy super, duże łóże:)kuchnia,łazienka,czysto,schludnie. Zresztą w tym domu spedza się niewiele czasu, plaża niedaleko,sklep również. Przyjeżdżamy na wakacje, po to, żeby się bawić a nie narzekać. U nas ludzie strasznie narzekali na postoje w trakcie drogi, "że krótko", "że za mało". Kurde, gdyby te postoje były co 2h, na 0,5h, to do Chorwacji jechalibyśmy 40h,a nie 19h. Kierowców mieliśmy i w jedną i drugą strone super, ale wiem,że jeden czy dwa autokary trafiły na jakiś gburów(no ale wakacji z kierowcami nie spędzamy:) Rezydenci?Widziałam ich na wycieczkach i tyle, ale wiem,że jakby się coś działo to pomogą. Karolina, Krystek - rispekt:)-nawet nie wiem czy to czytają:) Naprawdę polecam biuro OIS, wycieczki na Kornatii(niezapomniane widoki,skoki do wody - BOSKO), wodospady na rzece Krka(rónież)))) Jak macie pytania to walcie marzenka83@tlen.pl odpowiedz »
WAŻNE!!! [2008-08-28 17:03 83.29.68.*] no cóż, mimo że kobietą jestem, panienką tylko ze względu brak obrączki na palcu.. organizacyjnie OIS to złe biuro.. Nie zawiadomili, że impreza zaczyna się dzień później niż było ustalone w ofercie, nie było z nimi żadnego kontaktu. Początkowo nie odbierali telefonu, przy trzecim, podejściu "telefon alarmowy" został wyłączony. Po 6 godzinach jazdy na miejsce rzekomej zbiórki mieliśmy z kumplem szukać noclegu, jak na złość hotele były pozajmowane, albo właściciele żądali astronomicznych kwot za 1 nocleg! Biuro oczywiście wypiera się winy.. Nieodpowiedzialni.. Szczęście, że trafiłaś dobrze, mnie z założenia miało się podobać, ale doświadczenie z biurem okazało się bardzo negatywne. odpowiedz »
WAŻNE!!! [2008-09-17 23:28 213.76.22.*] Na szczęście udało się sprawę załatwić polubownie :) - biuro uwzględniło nasze postulaty i chociaż nie zgodzili się na zwrot poniesionych przez nas kosztów to dali nam dwa bony rabatowe na 10% zniżki (na dwie osoby każdy). W sumie nie musieli tego robić, bo zapisy prawne stały bardziej po ich stronie, a czas na reklamację dawno upłynął. odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2008-09-04 10:22 89.79.16.*] Witam odradzam wyjazdy z biura OIS poniewaz wyjazd do chorwacji to wielka porazka jesli chodzi juz o sam transport autokary sie pala dojazd trwa 31 godzin w jedna strone autokar postawiaja zastepczy po 6 godzinach pilotki sie na niczym nie znaja a najlepsze jest to ze wogole chyba geografi nie mieli w szkole prowadza kierowcow dluzsza droga , sama wyspa biograd jest ladna ale jak sie placi za wycieczke z biura to kazdy domaga sie swojego komfortu i wyboru to co pisze ze maja byc pokoje tak jak na stronie a okazuje sie ze po przebyciu na miejscu dostajecie inne pokoje w innym standardzie wiec nie dajcie sie nabrac lepiej jechac samemu i w ciemno i taniej wyjdzie wam wycieczka i wybierzecie sobie sami lepsze pokoje na nastepny rok planuje wlasnie sam pojechac ze znajomymi autem i dojechac w ciagu 10 godzin a nie 31H pozdrawiam odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2008-09-04 10:50 213.184.22.*] dobre!:)Po pierwsze Biograd to nie wyspa, po drugie nawet swoim samochodem nie dojedziesz w 10h...Jaki chciałbyś komfort?Jaki komfort masz na mysli za 700 zł?Drinki?TV z polską telewizją?Codziennie nowa pościel i ręczniki?Człowieku puknij się za nim coś napiszesz. Powiem Wam,że niech każdy się przekona jak jest na imprezach organizowanych przez OIS a będzie miał najlepszą opinię. odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2009-08-03 19:27 213.17.144.*] Wlasnie wrocilam z Bogradu(biuro ois) bylo swietnie jeden z najlepszych moich wyjazdow zagranicznych co prawda byly male problemy z organizacja ale to sie zdarza zarowno na tych wyjazdach za 800zl i tych za 1800.Polecam kazdemu urlop z biurem OIS pozdrawiam. odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2009-08-23 16:48 79.186.187.*] Witam serdecznie Mam pytanie jak tam jest ze zwrotem zaliczki w tym biurze ??? czy można prosić o jakąś pomoc??? mamy wpłacona zaliczkę ale z powodów komplikacji ciąży kt ujawniły się całkiem niedawno nie możemy pojechać ... Jeżeli coś Państwo by wiedzieli bardzo prosiłabym o kontakt na maila iskaarch@wp.pl z góry dziękuję odpowiedz »
biuro OIS- chorwacja - oszystwo [2011-08-02 10:00 88.156.231.*] witam (przeklejam to co napisałam na innym wątku bo nie chce mi sie powtarzać OIS- oszuści!!!!) wszystkim chętnym na wyjazd do Chorwacji z OIS dobrze radze ZNAJDŹCIE INNE BIURO, ja i kilkoro moich znajomych pojechaliśmy do Makarskiej nie czytając opinii i bardzo żałujemy !! kompletny brak organizacji ze strony biura, kilkugodzinne postoje w oczekiwaniu na przesiadkę (o której nie mieliśmy pojęcia) 2 dziewczyny goniły autobus który bez nich odjechał nie wspomnę o ludziach którzy w drodze powrotnej nie zmieścili się do autokaru jadącego do warszawy i zostali wysadzeni w krakowie (róbta se co chceta !!!!!!!) debile w biurze nawet nie raczyły odbierać telefonu. warunki na miejscu (o ile już dostaniecie pokój bo zdarzało się że ich brakowało - źle policzyli ludzi!!!!) zdecydowanie poniżej standardu miało być studio z kuchnią i łazienką była kuchenka do gotowania (woda na 2 kawy gotowała sie min. godzinę!!) nam "dobrze" się trafiło ale dziewczyny które dostały pokój w piwnicy !! ze śmierdzącym kiblem (bo inaczej niestety tego nie nazwę) na pocieszenie usłyszały, że przynajmniej będą miały chłodno.... ŻENADA co to "buiro" odpieprza powinno sie pozamykać cwaniaków nie wiem jakiś pozew zbiorowy do sądu o oszustwo wnieść. Chorwacja jest naprawdę piękna mam tylko nadzieję że nie dacie zarobić tym oszustom wybierzecie własny transport, tam naprawde nie ma problemu ze znalezieniem noclegów w warunkach 1000 razy lepszych niż proponuje OIS za zdecydowanie niższą cenę (przynajmniej w makarskiej). Nie wierzcie w zapewnienia pracowników OIS o super czy nawet dobrych warunkach bo to bujda absolutna. Jakbyście chcieli się czegoś dowiedzieć to moje gg 6031017. naprawdę serdecznie odradzam Chorwację z tym biurem odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2012-05-01 17:18 109.243.58.*] tu jest racja ja jestem zawsze zadowolona za takie małe pieniadz jest ok odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2009-01-01 20:34 83.6.174.*] A ja byłem z tym biurem w górach na nartach. Włochy Austria- zdecydowanie odradzam. Kłamstwa pijani kierowcy oferta odbiegająca od oferty na stronie itp.. odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2009-07-26 23:29 85.112.200.*] witam. byłem pierwszy raz z ois w chorwacji i za te pieniądze to w polsce jest gorzej...serio. hotel odbiegał od oferty jedynie z własną łazienka ale jedziemy tam sie bawić a nie mieszkać, trzeba sobie to uświadomić. co do autokaru nie mam nic ,dojechałem szczęsliwie miła obsługa pilota i kierowców. nie odczułem że tyle godzin spędziłem w autokarze a raptem 26 godziny a powrót 23 ;-) do radomia.biuro polecił kolega ,któryt był rok temu i ja sprawdziłem sam w tym roku i serio wypoczołem!!!!!! zabawa zabawa zabawa. POZDRAWIA RADOM odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2009-09-01 16:36 83.31.208.*] My jesteśmy super poza tą czwórką co siedziała z tyłu autokaru i ciągle pili. Zasikali całe wc że nikt nie mógł już skorzystać. Na każdym postoju trzeba było na nich czekać. Dziwię się kierowcom że ich nie wysadzili po drodze. Może to Ty byłeś w tej słynnej czwórce na cały autokar odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2011-08-02 10:14 88.156.231.*] witam powtarzam to co pisałam już wcześniej) wszystkim chętnym na wyjazd do Chorwacji z OIS dobrze radze ZNAJDŹCIE INNE BIURO, ja i kilkoro moich znajomych pojechaliśmy do Makarskiej nie czytając opinii i bardzo żałujemy !! kompletny brak organizacji ze strony biura, kilkugodzinne postoje w oczekiwaniu na przesiadkę (o której nie mieliśmy pojęcia) 2 dziewczyny goniły autobus który bez nich odjechał nie wspomnę o ludziach którzy w drodze powrotnej nie zmieścili się do autokaru jadącego do warszawy i zostali wysadzeni w krakowie (róbta se co chceta !!!!!) debile w biurze nawet nie raczyły odbierać telefonu. warunki na miejscu (o ile już dostaniecie pokój bo zdarzało się że ich brakowało - źle policzyli ludzi!!!!) zdecydowanie poniżej standardu miało być studio z kuchnią i łazienką była kuchenka do gotowania (woda na 2 kawy gotowała sie min. godzinę!!) nam "dobrze" się trafiło ale dziewczyny które dostały pokój w piwnicy !! ze śmierdzącym kiblem (bo inaczej niestety tego nie nazwę) na pocieszenie usłyszały, że przynajmniej będą miały chłodno.... ŻENADA co to "buiro" odpieprza powinno sie pozamykać cwaniaków nie wiem jakiś pozew zbiorowy do sądu o oszustwo wnieść. Chorwacja jest naprawdę piękna mam tylko nadzieję że nie dacie zarobić tym oszustom wybierzecie własny transport, tam naprawde nie ma problemu ze znalezieniem noclegów w warunkach 1000 razy lepszych niż proponuje OIS za zdecydowanie niższą cenę (przynajmniej w makarskiej). Nie wierzcie w zapewnienia pracowników OIS o super czy nawet dobrych warunkach bo to bujda absolutna. Jakbyście chcieli się czegoś dowiedzieć to moje gg 6031017. naprawdę serdecznie odradzam Chorwację z tym biurem odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2011-08-02 10:19 88.156.231.*] witam powtarzam to co pisałam już wcześniej) wszystkim chętnym na wyjazd do Chorwacji z OIS dobrze radze ZNAJDŹCIE INNE BIURO, ja i kilkoro moich znajomych pojechaliśmy do Makarskiej nie czytając opinii i bardzo żałujemy !! kompletny brak organizacji ze strony biura, kilkugodzinne postoje w oczekiwaniu na przesiadkę (o której nie mieliśmy pojęcia) 2 dziewczyny goniły autobus który bez nich odjechał nie wspomnę o ludziach którzy w drodze powrotnej nie zmieścili się do autokaru jadącego do warszawy i zostali wysadzeni w krakowie (róbta se co chceta !!!!!) debile w biurze nawet nie raczyły odbierać telefonu. warunki na miejscu (o ile już dostaniecie pokój bo zdarzało się że ich brakowało - źle policzyli ludzi!!!!) zdecydowanie poniżej standardu miało być studio z kuchnią i łazienką była kuchenka do gotowania (woda na 2 kawy gotowała sie min. godzinę!!) nam "dobrze" się trafiło ale dziewczyny które dostały pokój w piwnicy !! ze śmierdzącym kiblem (bo inaczej niestety tego nie nazwę) na pocieszenie usłyszały, że przynajmniej będą miały chłodno.... ŻENADA co to "buiro" odpieprza powinno sie pozamykać cwaniaków nie wiem jakiś pozew zbiorowy do sądu o oszustwo wnieść. Chorwacja jest naprawdę piękna mam tylko nadzieję że nie dacie zarobić tym oszustom wybierzecie własny transport, tam naprawde nie ma problemu ze znalezieniem noclegów w warunkach 1000 razy lepszych niż proponuje OIS za zdecydowanie niższą cenę (przynajmniej w makarskiej). Nie wierzcie w zapewnienia pracowników OIS o super czy nawet dobrych warunkach bo to bujda absolutna. Jakbyście chcieli się czegoś dowiedzieć to moje gg 6031017. naprawdę serdecznie odradzam Chorwację z tym biurem odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2011-08-04 09:57 213.192.65.*] Hej! Czy ktos byl z oisem na rejsie w Chorwacji? Zamierzam sie tam wybrac i bardzo prosze o jakies opinie;) odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2011-08-29 15:30 87.205.151.*] To moja 3 i ostatnia podróż z biurem OIS- tak źle jeszcze nie było... Brak informacji na umowie o ubezpieczeniu zdrowotnym- potrzebny jest paszport do wizyty u lekarza- osoby nie mające paszportu wykonują badania i pomoc lekarska na własny koszt, który może zostanie zwrocony przez NFZ- brak wcześniej informacji ze strony biura OIS. Brak pilota wycieczki w autobusie nie sprawdzanie ilości osób- zostawienoe 1 osoby na stacji. Bałagan podczas podróży i przesiadki, rozdzielanie ludzi, pomyłki z bagazami. Przyjazd do Chorwacji: Kwaterunek w innym miejscu niż zakupione w biurze bez zgody oraz pisemnego potwierdzenia. Gorszy standart pokoi (zakupione zostały 3 apartamenty z łazienkami, zamiana na 3 malutkie pokoje na poddaszu ze wspólna łazienka. Brak kontaktu z biurem OIS, informacja od rezydenta OIS ze nastąpi kantakt z biurem- brak odzewu i potwierdzenia naszej zgody na zamianę oferty ze strony biura podróży OIS W zakupionej ofercie nie istniał wpis o braku podpisania umowy przez biuro podróży OIS z willa która została przez nas zakupiona- po wizycie u właściciela okazało sie ze cała willa zajęta jest do września- brak wolnych miejsc, brak umowy z biurem podróży OIS. Dojazd do biogradu o godzinie 5 rano zakwaterowanie o 12 po południu bez możliwości skorzystania z łazienki i prysznica po 20 godzinach jazdy. Ciągły brak ciepłej wody w łazience- ciśnienie w kranach bardzo słabe. Wykwaterowanie o godz 9 rano, wyjazd przełożony o 45 minut na 21.45 bez możliwości skorzystania z łazienki, prysznica i ciepłej wody przez cały dzień. 22:00 wyjazd z Biogradu. 22.30 przesiadka za Biogradem są dwa autobusy, ktore jada do warszawy jeden uległ uszkodzeniu w Makarskiej ma 3h opóźnienia. 22:30 podobno ruszył uszkodzony autobus z Makarskiej 22:45 Sprawny autobus który przyjechał ma listę na której jesteśmy- ludzie nie chcą wysiasć bo ich autobus, który został uszkodzony nie przyjechał- stoimy. Jedna pilotka opiekuje się czterema autokarami próbuje zamieniac ludzi w autokarze Warszawa-bydgoszcz- Piotrków trybunalski w jednym autokarze. 24:55 za mało miejsca w autokarach za dużo ludzi na listach. Prośby o zamiany miejsc w autkarach- brak chętnych. 1:07- autobus przepelniony, przelozone bagaze- wyladowywanie całego luku bagażowego autobusu w poszukiwaniu bogazy 1:25- sprawdzenie listy pasazerow z kierowcami autokaru, czytanie innej listy z Krakowa- my jedziemy do Warszawy!! 1:31- wyjazd z Chorwacji! Po 23h jazdy soby jadące do Warszawy, które miały mieć przesiadkę i podstawiony Bus do Bydgoszczy mają jechać PKP a kierowcy autobusu mają je odwieźć na dworzec centralny- autobusu nie ma! odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2011-08-29 15:31 87.205.151.*] To moja 3 i ostatnia podróż z biurem OIS- tak źle jeszcze nie było... Brak informacji na umowie o ubezpieczeniu zdrowotnym- potrzebny jest paszport do wizyty u lekarza- osoby nie mające paszportu wykonują badania i pomoc lekarska na własny koszt, który może zostanie zwrocony przez NFZ- brak wcześniej informacji ze strony biura OIS. Brak pilota wycieczki w autobusie nie sprawdzanie ilości osób- zostawienoe 1 osoby na stacji. Bałagan podczas podróży i przesiadki, rozdzielanie ludzi, pomyłki z bagazami. Przyjazd do Chorwacji: Kwaterunek w innym miejscu niż zakupione w biurze bez zgody oraz pisemnego potwierdzenia. Gorszy standart pokoi (zakupione zostały 3 apartamenty z łazienkami, zamiana na 3 malutkie pokoje na poddaszu ze wspólna łazienka. Brak kontaktu z biurem OIS, informacja od rezydenta OIS ze nastąpi kantakt z biurem- brak odzewu i potwierdzenia naszej zgody na zamianę oferty ze strony biura podróży OIS W zakupionej ofercie nie istniał wpis o braku podpisania umowy przez biuro podróży OIS z willa która została przez nas zakupiona- po wizycie u właściciela okazało sie ze cała willa zajęta jest do września- brak wolnych miejsc, brak umowy z biurem podróży OIS. Dojazd do biogradu o godzinie 5 rano zakwaterowanie o 12 po południu bez możliwości skorzystania z łazienki i prysznica po 20 godzinach jazdy. Ciągły brak ciepłej wody w łazience- ciśnienie w kranach bardzo słabe. Wykwaterowanie o godz 9 rano, wyjazd przełożony o 45 minut na 21.45 bez możliwości skorzystania z łazienki, prysznica i ciepłej wody przez cały dzień. 22:00 wyjazd z Biogradu. 22.30 przesiadka za Biogradem są dwa autobusy, ktore jada do warszawy jeden uległ uszkodzeniu w Makarskiej ma 3h opóźnienia. 22:30 podobno ruszył uszkodzony autobus z Makarskiej 22:45 Sprawny autobus który przyjechał ma listę na której jesteśmy- ludzie nie chcą wysiasć bo ich autobus, który został uszkodzony nie przyjechał- stoimy. Jedna pilotka opiekuje się czterema autokarami próbuje zamieniac ludzi w autokarze Warszawa-bydgoszcz- Piotrków trybunalski w jednym autokarze. 24:55 za mało miejsca w autokarach za dużo ludzi na listach. Prośby o zamiany miejsc w autkarach- brak chętnych. 1:07- autobus przepelniony, przelozone bagaze- wyladowywanie całego luku bagażowego autobusu w poszukiwaniu bogazy 1:25- sprawdzenie listy pasazerow z kierowcami autokaru, czytanie innej listy z Krakowa- my jedziemy do Warszawy!! 1:31- wyjazd z Chorwacji! Po 23h jazdy soby jadące do Warszawy, które miały mieć przesiadkę i podstawiony Bus do Bydgoszczy mają jechać PKP a kierowcy autobusu mają je odwieźć na dworzec centralny- autobusu nie ma! Pozdrawiam Łukasz odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2011-09-22 15:50 194.146.217.*] A ja byłem z nimi w Bułgarii w tym roku i wóciłem happy. Kolega wyżej chyba myślał, ze do hotelu na poziomie tych w Dubaju jedzie i troszkę mu minka zrzedła po przyjeździe. Eh cóż tacy już jesteśmy, że ciągle narzekmay od siebie nic nawet kultury a od kogoś chcielibyśmy Bóg wie co. Zapłaciłem śmieszne peiniądze za wyjazd 12 dniowy do Złotych Piasków. Pogoda byłą piekna, morze cieplutkie, imprezy przednie. Rejs również ;) a wszytsko to za 1200zł heheh Podróż długa około 28 godzin, ale chyba każda osoba o zdrowych zmysłach wie na co się pisze Bułagria nie lezy koło Czech więc o rzucie beretem nie ma mowy. Pozdrawiam przesymaptyczna Panią M. z biura we Wrocławiu odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2011-09-22 15:52 194.146.217.*] A ja byłem z nimi w Bułgarii w tym roku i wóciłem happy. Kolega wyżej chyba myślał, ze do hotelu na poziomie tych w Dubaju jedzie i troszkę mu minka zrzedła po przyjeździe. Eh cóż tacy już jesteśmy, że ciągle narzekmay od siebie nic nawet kultury a od kogoś chcielibyśmy Bóg wie co. Zapłaciłem śmieszne peiniądze za wyjazd 12 dniowy do Złotych Piasków. Pogoda byłą piekna, morze cieplutkie, imprezy przednie. Rejs również ;) a wszytsko to za 1200zł heheh Podróż długa około 28 godzin, ale chyba każda osoba o zdrowych zmysłach wie na co się pisze Bułagria nie lezy koło Czech więc o rzucie beretem nie ma mowy. Pozdrawiam przesymaptyczna Panią M. z biura we Wrocławiu odpowiedz »
biuro OIS- Tragedia -BIOGRAD-CHORWACJA [2014-08-21 12:34 83.30.218.*] Właśnie wróciłam z Biogradu , może nie było wszystko ok bo Bozo to nie Bozo a studio to pokój z aneksem i łazienką na korytarzu ,ale dojazd ok 15 h byliśmy na miejscu . I odniosłam wrażenie ,że naprawdę niektórzy kupują tanią wycieczkę a chcą mieć luksusy . Mogę szczerze napisać że wyjazd był bardzo udany odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-12-03 20:29 83.6.251.*] Raz dałem się nabrać. i wiem że osoby które były z nami juz sobie odpuszcza to biuro odpowiedz »
o cholirkaaaaaaaa [2008-12-09 18:11 83.26.230.*] Ja wlasnie wyjezdzam na sylwestra z ois :/ po przeczytaniu tego zaczelam sie bac:/ .Mozecie mi cos wiecej napisac? mam nadzieje ze wogole tam pojade odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-03 01:24 83.4.121.*] heheheh zachciało się za 100 zł królewskiego bankietu :) prostak :D odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-03 15:33 62.21.7.*] przecież tu nie chodzi tylko o sylwestra tylko o cała organizacje a raczej jej zupełny brak!!!zero kontaktu z biurem codziennie stres związany z tym czy dzisiaj autokar pojedzie z nami na stok czy nie, czy zabierze nas spowrotem i czy w ogole przyjedzie!tragedia!niekomentuje tez tego ze dowoz na stoki mial byc gwarantowany codziennie oprocz pierwszego dnia a nie oprocz pierwszego dnia i nowego roku!a tak sie sklada ze wnowy rok dowiedzielismy sie ze zamiast jechac na stok pojechalismydo agua city fajnie ale to miala byc wycieczka fakultatywna a nie zamisat nart! poznbalam conajmniej 10 osob ktorych w ogole nie bylo na liscie uczestnikow mimo dodwodow wplaty!masakra zamiast wypoczynku ciagly stresczy zostaniemy caly dzien w pensjonacie czu uda nam sie wyjechac na narty.. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-01-03 21:41 78.8.17.*] Nie wiem z czego sie smiejesz baranku Ja wybrałem najdrozszą oferte w słowacji Własnie z jej wróciłem MASAKRA Nic gorszego nikomu nie życze To biuro to zgraja oszusttów Szkoda ze tych opisów nie czytałem wcześniej Jedyne co było ok to obsługa hotelu Ale to juz nie ich zasługa tylko kultura słowaków OIS - to bagno odpowiedz »
biuro OIS- POLECAM!! [2010-02-16 21:03 85.232.250.*] Czytałem to forum 2 tyg temu przed wyjazdem na Słowację z OIS'em.. I teraz sam mogę dodać swoją opinię.. BYŁO SUPER!! Organizacja spox, rezydenci spox (polecam Andrzeja, Ania trochę dziwna). Jedyny minus to daty wyjazdu i przyjazdu - trochę wyszło krócej niż w umowie, ale jakoś nie spędza mi to snu z powiek.. Serio, jeden z lepszych wyjazdów.. Meilujemy teraz trochę z ludźmi i to nie tylko moja opinia.. Nie nastawiajcie się negatywnie, nie warto.. NIe wiem jak inni trafili że tak teraz narzekają ale polecam Liptowski, jeździliśmy na Jasnej (Hopok) - w PL takiej infrastruktury nie widziałem, hotel najlepszy Lodenica (fajni właściciele) - trochę mały więc mało się w nim dzieje, ale to już zależy od Was jak zarządzicie:)
POLECAM odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-03 03:42 85.222.8.*] Właśnie wróciłem z wyjazdu z ty m biurem Koszyce -Przepiękne miasto czeka na Ciebie - Super Studencki Sylwester - 27.12.2008 - 2.01.2009 ! Sylwestrowy HIT ! Już od 477 cena z balem sylwestrowym i wyżywieniem !!!
kilka faktów
PRZED WYJAZDEM
W dniu wyjazdu dostałem nie podpisany SMS ze wyjazd jest przesunięty z 27.12.2008 na 28.12.2008. SMS był nie podpisany. Mimo telefonicznych próśb o przesłanie tej informacji mailem z podpisem kto jest nadawcą.
I Podróż 1. Na 30 minut przed planowanym odjazdem kierowcy nie wiedzieli gdzie jada poza tym że to będzie Słowacja. Autokary były nie oznaczone, był bałagan na parkingu było z 50 autobusów, godzina odjazdu przesunęła się o 1 godzinę
2.Podróż z warszawy do Koszyc trwała 13 godzin z czego kierowca 3 godziny błądził po Koszycach w poszukiwaniu internatu w którym byliśmy zakwaterowani, niestety ani kierowca ani "pseudo" pilot nie miał mapy
3. Pilot zupełnie nie przygotowany do wyjazdu, i bardzo nie odpowiedzialny. W lublinie jeden student około 60 lat:) był tak pijany ze na postoju rozbił sobie głowę o krawężnik, pilot zamiast wezwać karetkę , nakleiła mu plaster i wsadziła na silę do autobusu, gdzie ów 60 letni student przewrócił się drugi raz. dopiero po interwencji pasażerów ów pani Kasia ( pilot) zadzwoniła po karetkę.
4. W ośrodku zamiast godzin rannych byliśmy o 13, trasę która powinno się przejechać w max 11 godzin ( tyle wracaliśmy) jechaliśmy nocą 13 godzin!!!
II. Noclegi
W tej cenie DM Kosice myślę ze było okej. Ciepło, ciepła woda, czysta pościel miła obsługa, nic wiecej za te pieniądze chyba nikt nie cozekiwał
III. Posiłki
Bardzo kiepskie, ale czego wymagać w tej cenie. To co ze śniadania zostało podane w innej formie na kolacje.
IV. Piloci i rezydent
Oj tutaj można się rozpisać.
Na 3 autokary na miejscu był jeden pilot. Pozostali wrócili następnego dnia. cała funkcja pilota podczas podroży skupiła się na zebraniu kaucji zwrotnej w autokarze. Na miejscu nie było rezydenta, którego opieka była zapewniona w ofercie. jeden z pilotów, który został z uczestnikami ciągle narzekał na biuro, prosząc by nie wiązać jej z OIS. pani ta, żaliła się, że została sama na 120 osob, nic nie wie i ze nie ma kontaktu z biurem, ze biuro ją również oszukało. Nie można było się dowiedzieć o podstawowe sprawy takie jak np. numer ubezpieczenia które było w cenie wyjazdu. nie potrafiła jasno postawić sprawy kaucji zwrotnych, najpierw one były zbierane , później oddawane i jeszcze raz zbieranie. Budziła niepokój i siała zamęt na całym wyjeździe, krytykując firmę dla której pracuje tworzyła atmosferę zamieszania i ogólnego bałaganu. Wszystko zganiała na brak rezydenta. Nie którym osobom oddała wcześniej kaucję, pod warunkiem ze nie porusza sprawy nie oddawania kaucji przez ois np. przy śniadaniu. W drodze powrotnej w żadnym z autokarów nie było pilota, kierowca na własną rękę sprawdzał czy jadą wszyscy.
V. Dowożenie na stoki Dowóz na stok wyglądał tak, ze kierowcy błądzili po kilka godzin po wioskach wokół Koszyc pytając staruszek i meneli jak dojechać do ośrodków. Pilotów oczywiście nie było. tak straciliśmy pierwszy dzień naszego wyjazdu. Na stok oddalony o 20 km od Koszyc jechaliśmy 3 h
VI. Sylwester
Część osób płaciła dodatkowe pieniądze za "bal sylwestrowy", ja kupiłem go w promocji gratis do wyjazdu, wiec pretensji nie mam. Jednak w ofercie miał być szampan na parę - okazało się tuz przed imprezą ze szampanów nie będzie , w konsekwencji osoby które jeszcze ufały OIS zostały bez szampana. "Gorące posiłki"- to była kolacja przesunięta z godziny 18 na 20 "Bogato zastawiony stół szwedzki" tak było napisane w ofercie a co było, stoliki 8 osobowe na których stały 3 butelki najtańszej wody gazowane ( typu "tesko"), i rogaliki z makiem po za tym ładne kieliszki z tanim winem i chyba to wszystko. :dyskoteka z dj", no coś za co Ois chyba nie odpowiadał bo chłopaki z e Słowacji nawet pościągali na komputer polskie kawałki. tutaj nie mam zastrzeżeń.
VII. Rozliczanie kaucji zwrotnej Kaucja miał obejmować straty wyrządzone przez uczestnika wyjazdu, niestety na koniec została jednak zastosowana odpowiedzialność zbiorowa i każdemu z kaucji odliczono po 4 zl. osoby które zaś odzyskały kaucje wcześniej proszono o wpłatę 4 zl za zniszczone gaśnice, strasząc ze jeśli pieniądze nie będą dane autobusy nie odjadą.
PODSUMOWUJĄC
Totalny brak organizacji!!! Jeśli decydujesz się jechać z tym biurem gdzie kol wiek licz tylko na siebie, bo stracisz dużo czasu i nerwów biorąc udział w "atrakcjach" oferowanych przez biuro. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-03 13:50 82.143.156.*] MASAKRA!!! NIgdy więcej wyjazdu z tym biurem, totalna PORAŻKA! Własnie wrócilam z wyjazdu sylwestrowego ze Słowacji. Już przy wyjeździe opóźnienie prawie 3godzinne, pilot nie miał zielonego pojęcia o niczym!!! Wyjezdziliśmy z W-wia, w Katowicach (o czym nie wiedzieliśmy) mieliśmy mieć przesaiadkę do innego autokaru, który miał nas zawieźć na miejsce, okazało się, że autokar nie poczekał na nas i odejchał. Pilot stwoerdził, że zaraz przyjedzie po nas bus i chciał nas wysadzić na jakimś wygwizdowowie, ale jak go przycisnęliśmy okazałao się że bus przyjedzie za 1-2 h a my mieliśmy czekać z wszystkimi bagażami na tym parlingu bez możliwości wejścia do jakiegoś pomieszczenia, powiedzieliśmy, że nie zgadzamy się i pojechaliśmy dalej, w Krakowie pilot stwierdził, że bus zaraz będzie i żebyśmy tam wysiedli, bo oni potem nie będą mieli na Słowacji możliwości przetransportowania nas z jednego miejsca do drugiego, więc czekaliśmy na ten bus ponad 2h!!! Gdu bus przyjechał okazało się, że siedzi w nim już kilka osób z W-wia, których autobus nie zabrał i czekali tam od 01:00 do 8:00 rano!!! Gość z bus-a nie miał pojęcia o trasie, gdzie ma nas zabrać etc (ale akurat to najmniejszy problem), i tak zamiast o 11:00 jak było w programie, na miejsce zajechaliśmy o 19:00. I cały dzień zmarnowany!!! A w drodze powrotnej była jeszcze większa masakra, okazało się, że żaden z autobusów nie miał w planie nas zabrać, musięliśmy telefonować między niejakim p. Bartoszem z W-wy a różnymi pilotami, z kim i o której mamy jechać. Najlepsza z tego wszystkiego była p. Joanna, niemająca zielonego pojęcia o niczym!!! Jak już przyjechała po nas obrażona autokarem, bo musiała nadrabiać powiedziała, że nas wysadza w Krakowie, a potem "coś" się zorganizuje, tyle, że nic nie wyrobiła w celu zorganozowania tego "czegoś". Dopiero po krzykach, zagrożeniu skierowania sprawy da sądu etc p. JOANNA wykonała tel. i wiecie co nas ludzie z biura OIS zaproponowali??? Zakup biletu na PKP z Krakowa do W-wia !!! W nocy mieliśmy lecieć z bagażami, narty, plecaki, buty narciarskie na PKP i czekać nie wiadomo na co i jak długo!!! Poprostu zagotowaliśmy się i powiedzieliśmy, że nie wysiądziemy z autokaru. W końcu okazało się, że przesiądziemy się w Krakowie do innego autokaru, a w Katowicach znów wrócimy do tego, z któMASAKRA!!! NIgdy więcej wyjazdu z tym biurem, totalna PORAŻKA! Własnie wrócilam z wyjazdu sylwestrowego ze Słowacji. Już przy wyjeździe opóźnienie prawie 3godzinne, pilot nie miał zielonego pojęcia o niczym!!! Wyjezdziliśmy z W-wia, w Katowicach (o czym nie wiedzieliśmy) mieliśmy mieć przesaiadkę do innego autokaru, który miał nas zawieźć na miejsce, okazało się, że autokar nie poczekał na nas i odejchał. Pilot stwoerdził, że zaraz przyjedzie po nas bus i chciał nas wysadzić na jakimś wygwizdowowie, ale jak go przycisnęliśmy okazałao się że bus przyjedzie za 1-2 h a my mieliśmy czekać z wszystkimi bagażami na tym parlingu bez możliwości wejścia do jakiegoś pomieszczenia, powiedzieliśmy, że nie zgadzamy się i pojechaliśmy dalej, w Krakowie pilot stwierdził, że bus zaraz będzie i żebyśmy tam wysiedli, bo oni potem nie będą mieli na Słowacji możliwości przetransportowania nas z jednego miejsca do drugiego, więc czekaliśmy na ten bus ponad 2h!!! Gdu bus przyjechał okazało się, że siedzi w nim już kilka osób z W-wia, których autobus nie zabrał i czekali tam od 01:00 do 8:00 rano!!! Gość z bus-a nie miał pojęcia o trasie, gdzie ma nas zabrać etc (ale akurat to najmniejszy problem), i tak zamiast o 11:00 jak było w programie, na miejsce zajechaliśmy o 19:00. I cały dzień zmarnowany!!! A w drodze powrotnej była jeszcze większa masakra, okazało się, że żaden z autobusów nie miał w planie nas zabrać, musięliśmy telefonować między niejakim p. Bartoszem z W-wy a różnymi pilotami, z kim i o której mamy jechać. Najlepsza z tego wszystkiego była p. Joanna, niemająca zielonego pojęcia o niczym!!! Jak już przyjechała po nas obrażona autokarem, bo musiała nadrabiać powiedziała, że nas wysadza w Krakowie, a potem "coś" się zorganizuje, tyle, że nic nie wyrobiła w celu zorganozowania tego "czegoś". Dopiero po krzykach, zagrożeniu skierowania sprawy da sądu etc p. JOANNA wykonała tel. i wiecie co nas ludzie z biura OIS zaproponowali??? Zakup biletu na PKP z Krakowa do W-wia !!! W nocy mieliśmy lecieć z bagażami, narty, plecaki, buty narciarskie na PKP i czekać nie wiadomo na co i jak długo!!! Poprostu zagotowaliśmy się i powiedzieliśmy, że nie wysiądziemy z autokaru. W końcu okazało się, żę w Krakowie przesiądziemy się do innego autokaru, a w Katowicach znów mamy wrócić do tego, z którego wcześniej wysiedliśmy!!! Pod Krakowem jednak okazało się (ale nie zasługą p. JOANNY), że jednak możemy jechać tym autokarem do W-wia. Nadmienię ponadto, że piloci, a szczególnie p. JOANNA nie mieli zielonego pojęcia o trasie, nie wiedzieli nawet na jakie przejście graniczne jedziemy. Dużo by jeszcze pisać, odradzam to biuro, kłamstwo za kłamstwem, ludzie z W-wy nie opowiadali na nasze tel., sms-y, nie odbierali naszych tel. PORAŻKA, nigdy więcej!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-04 12:27 83.18.93.*] najwieksze oszustwo jakiego doświadczyłam. wszystko co piszecie to dla mnie jak dejawu . nie było osoby która by przyjechała i nie miała na miejscu problemów, nie było rzeczy która by sie zgadzała z opisem na stronie. jesli chcecie spokojnie spedzic swoj urlop , ostrzegam nie jest to wykonalne z osi !!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-06 21:19 83.21.91.*] Witam!
Widze ze wiekszosc osób przed wyjazdem sprawdza informacje nt danego biura podróży najpierw na forum (ja tego nie zrobiłem i bardzo żałuję), więc chociaż chciałbym troszkę opisać , co mi i kulkudziesięciu osobom zgotowało biuro OIS (www.ois.pl lub www.gofun.pl ), istniejace rowniez pod druga nazwa GOFUN - ci sami wlasciciele i ludzie.
Za ciężko zarobione pieniądze postanowiłem jechać z nimi do Włoch (kolejno Wenecja -> Rzym -> San Marino, noclegi w hotelu w miejscowosci Fiuggi).
1) podróż trwała niezwykle długo, niemalże co 2 godziny kierowcy robili przerwy, które zwykle trwały 30-90 minut. Jechali do tego niezwykle niebezpiecznie (dostali mandat za znaczne przekroczenie predkosci w jakimś czeskim mieście), ponadto w sklepie na jednym z postojow kupili sobie flaszkę... którą zresztą następnego dnia wypili, bo ledwo kontaktowali, 2) naszą "pilotką " była niejaka pani Jola B. - kobieta nieznajaca języka włoskiego, pierwszy raz jadaca z tym biurem, pierwszy raz jadaca w ogole do Włoch (bynajmniej do Rzymu i Wenecji), jej rola ograniczala sie do błędnego liczenia ludzi i zbierania pieniedzy i kaucji, nie miala zadnego pojecia na jakikolwiek temat - poinformowala nas chocby ze w San Marino odbywaja sie wyscigi Formuły 1, 3) już w drodze do Włoch zostalismy poinformowani, że nie pojedziemy do Wenecji, bo ta jest całkowicie zalana i pada tam deszcz (co oczywiscie okazalo sie nieprawda , bo ludzie z naszejwycieczki jadacy we wlasnym zakresie do Włoch byli wlasnie w tym czasie juz w samej Wenecji i ją zwiedzali w najlepsze). Ogłosiła że najpierw pojedziemy do San Marino, co normalnie wykonuje sie w drodze powrotnej - robi się tam zakupy w sklepach wolnoclowych za pieniadze które nam zostały po kilkudniowym pobycie we Włoszech, a tak człowiek nie wiedzial na co może sobie pozwolić. Ok. godziny 15 zostalismy wysadzeni w San MArino na jakimś zasypanym śniegiem parkingu - pilotka ograniczyła się do podania informacji: "macie półtorej godziny, udanych zakupów", zostalismy wiec pozostawieni na pastwe losu w obcym jakby nie było kraju, 4) udalismy się do miejsca, w ktorym był nasz hotel - oczywiscie okazało się, że nie będziemy mieszkali w hotelu który wykupilismy z dziewczyną , bo "nie istnieje" , a istnieje uk. iperhotel. com/index. cfm?Fuseaction=Hotel. InfoHotel&IdHotel=544 Przekwaterowano nas więc do innego i już. 5) jak się okazało i tak dobrze trafiliśmy z hotelem bo inni uczestnicy wycieczki nocowali w hotelach, w których było strasznie zimno, stały metalowe łóżka piętrowe, śniadanie było w porcjach jak dla niemowlaka itd. 6) tego samego dnia jadący z nami "rezydent" niejaki nastoletni Michał N. ogłosił, iż wycieczki fakultatywne nie będą kosztowały tak jak było w ofercie (która jest integralną częścią umowy) 10 euro , tylko 15 euro, co jest podwyżką o 50%. Tłumaczył to podrożeniem euro (?!) i podwyżką cen hoteli (co nie jest prawdą). Dziwne , bo skoro staniało paliwo i znacznie podrożała złotówka , podniesiono ceny za wycieczki fakultatywne, za które płaci się w euro... a zresztą co ma wycieczka do ceny hoteli? 7) kolejnego dnia pojechalismy w końcu do Watykanu, gdzie... zobaczylismy grób papieża i dostalismy 2 godz. czasu wolnego .. a co... nastepnie pojechalismy do czesci antycznej, by nigdzie nie wejsc a do koloseum dotrzeć o 17. Oczywiscie pani przewodnik nie wiedziala, że jest ono czynne do 16.30... powiedziala "zwiedzimy je 1 stycznia" (święto - wszelkie muzea i koloseum nieczynne), 8) kolejnego dnia większość osób postanowiła na własną rękę zwiedzać Rzym , pilotka robiła to zbyt chaotycznie, nic nie wiedziala, robiła więc same przerwy... bo nie chciało się jej chodzić... no bo po co. Na własną rękę byliśmy w stanie i zwiedzić od wewnątrz Koloseum i Panteon i Forum Romanum, Palatyn i wiele innych miejsc do których pilotka nie miała zamiaru się udać. 9) jako, że na koniec dnia byliśmy głodni zaproponowalismy pilotce i kierowcy by nas podwiózł pod jakiś market, ci stwierdzili że po drodze nie ma absolutnie żadnego sklepu. Jest to nieprawdą - mijaliśmy COOP, Carefour i jakieś centrum handlowe.... 10) po powrocie z sylwestra odbywajacego sie na ulicach Rzymu (ok. godzinie 2 w nocy) rezydent stwierdził, że nie pojedziemy na msze do Watykanu na godzine 10 w Nowy Rok , bo nie i już. Po ogólnym oburzeniu i kłótni jednak postanowił, że odbędzie się wyjazd o godzinie 7 tak by zdążyć na mszę. Ludzie więc wstali, niezwykle pzrezywajac mozliwosc zobaczenia Papieża... jednakze wyjazd sie nie odbył bo ... rezydent tłumaczył to "nie jedziemy bo jest Sylwester"... 11) mieszkalismy w hotelu bez zadnego opiekuna , rezydenta, pilota. Teoretycznie moglismy sie z nimi kontaktowac tylko telefonicznie, nie odbierali jednak telefonów. 12) poinformowano nas ze sniadanie w hotelu bedzie w godz 9:30 -11:30... idąc na nie o 10:00 pocałowałem klamkę. Własciciel powiedzial ze przeciez miało być do godz 9:30! wiec pozostało nam głodować.... 13) kolejnego dnia oczywiscie rezydent wyrzekał się jakoby odwołał wyjazd na mszę. Ogłaszając go był w końcu pod wpływem alkoholu ... :/ W drodze powrotnej po ogolnym buncie , udało nam sie przekonac rezydenta i pojechalismy w koncu do wenecji, spedzajac w niej 4 godziny zamiast 9 planowanych...
Fragment oferty: RZYM (1.1.2008r.) - Watykan, Bazylika Św. Piotra Po śniadaniu wyjazd na nabożeństwo noworoczne w Watykanie zakończone błogosławieństwem Urbia et Orbi. Następnie zwiedzanie Muzeów Watykańskich ze słynną Kaplicą Sykstyńską (dla chętnych) oraz Bazyliki Św. Czytaj więcej » Piotra ze słynną Pietą Michała Anioła oraz posągiem św. Piotra. Wieczorem powrót do hotelu na nocleg. ( Bilety wstępów do Muzeów Watykańskich 14 euro). KOSZT WYCIECZKI 10 EURO.
Jak widać same błędy -> muzea sa przeciez tego dnia zamkniete, a urbi et orbi jest wygłaszane na Wielkanoc i Boże Narodzenie!!! Koszt wycieczki to 15 euro zamiast 10!!!!!
Tak czy siak nie polecam biura OIS / GOFUN - oszuści, złodzieje i tyle!!!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-07 07:38 79.188.184.*] W tym roku byłem z OIS na Słowacji. Podróż z Warszawy do miejsca docelowego trwała w obie strony ok. 18 godzin - gdyż autokar jeździ przez różne miasta w Polsce (typu. Katowice, Wrocław, Kraków). Na dzień dobry okazało się, że jadąc w kilka osób zostaliśmy rozdzieleni na różne autokary - chociaż wybraliśmy wyjazd do tej miejscowości, ponieważ na stronie internetowej widniały 2 miasta, przez które miał podobno jechać autokar. Ludzie na dworcach autobusowych miastach czekali przyjazd autokaru niektórzy nawet po 4, 5 godzin na -10 stopniowym mrozie - niektórzy zdążyli jeszcze wrócić do domu. We Wrocławiu wsiadła ekipa 10 osób pijących od 4 godzin wódkę na dworcu. Zaczęły się wyzwiska, bluzgi oraz teksty do kierowcy i pilota typu "ja mam Cię w d...". Zadzwoniłem do organizatora z nadzieją na jakąś reakcję - nie było żadnej. Zarówno pilot jak i kierowcy nie znali drogi dojazdowej do ośrodków, a także gdzie dojechać na stoki na miejscu. Gdy dojechaliśmy okazało się, że na miejscu nie ma rezydenta (w ofercie było napisane, że ma być), więc tak na prawdę zostaliśmy pozostawieni samemu sobie. Na najbliższy stok musieliśmy dochodzić z nartami na plecach ok 2 km w jedną stronę. Był organizowany dojazd na stok oddalony o ok 40 km - którego nie było w ofercie - karnet dzienny na nim kosztował 25 euro. Odejmując dojazd w obie strony oraz zbieranie ludzi po drodze - zostawało tak na prawdę 3 h jazdy na nartach dziennie. W drodze powrotnej pilot wezwał policję, gdyż jeden z uczestników kompletnie zirytowany traktowaniem go przez biuro, a także robiący jakieś cyrki z wysiadaniem na postój zaczął się wydzierać na kierowcę. Ludzie, którzy mieli w Katowicach przesiąść się w autokar do Wrocławia zostali wysadzeni na dworcu PKP oraz bez pisemnych gwarancji zwrotu kosztów ze strony tego wspaniałego biura wysłani do domu pociągiem (na własny koszt) - podobno do zwrotu, ale wiadomo jak to się potem kończy. Podróż autokarem to tak na prawdę jedna wielka awantura. Dojazd do Warszawy zamiast w sobotę skończył się przez te wszystkie opóźnienie i brak organizacji z przesiadaniem się ludzi do innych autokarów wydłużony do 3 rano w niedzielę. Słyszałem, że w pewnej miejscowości, gdy ludzie zobaczyli na Słowacji rzekome "domki" (Krywań) - wrócili do domu, gdyż warunki były poniżej jakiegokolwiek poziomu. Inni ludzie albo zostali przez biuro oszukani w kwestii, że na umowie mieli wyjazd dzień wcześniej, a okazał się później, bądź z tego co słyszałem od osób wracających razem autokarem - w ogóle nie mieli zorganizowanych dojazdów na stoki, chociaż mieli je w ofercie. Słyszałem, że na różnych forach pracownicy OIS stosują praktykę odpisywania jako różne osoby że "wyjazd był fantastyczny" - bez komentarza. To biuro powinno raczej walczyć w sądzie z masą oszukanych przez nich klientów niż organizować jakiekolwiek imprezy. odpowiedz »
Do wszystkich oszukanych przez OIS! [2009-01-07 13:33 217.113.228.*] Słuchajcie, jeśli tak jak ja i moi znajomi zostaliście oszukani przez biuro OIS (Sylwester 08/09 w Koszycach), nie piszcie tego na forach, tylko składajcie skargi bezpośrednio do Izby Turystyki. My już to zrobiliśmy i podobno jest bardzo niewiele skarg na to biuro, chociaż na wszystkich forach aż huczy od głosów oburzenia. Tylko zlożenie oficjalnej skargi może przynieść jakiś efekt. Wchodzcie na stronę
http://www. izbyturystyki. pl/index. php?id=3
Bez problemu można napisać do nich maila lub zadzwonić. Pozdrawiam odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-07 23:48 195.116.125.*] Proponowal bym by wyslac swym znajomym opinie o biurze OIS i gofun w ramach przestrogi a ci znajomi by przeslali kolejnym ciekawe kiedy wruci do tego co napisal email odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-08 12:31 95.48.50.*] moc wrażeń że aż szczękają ząbki tyle wam zapewni firma GoFun/ OIS wystarczy przy dzisiejszym mrozie postać na dworze 1 godzinke, a zapewniam , że nie zapomnice takiej wyprawy na sylwestra, dodatkowo brak polis- bynajmniej nikt nas o nich nie poinformował - no chyba że wywiesili w biurze OIS, bo do tego są zdolni, brak rezydenta i pilot/( tka) spotkana tylko w autokarze ( potem zaginęła ) brak jadła na sylwku , ale to juz wszyscy pisali, że to standard wiec sie nie chwalę :) odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-09 14:19 193.239.80.*] potwierdzam ois to ściema nie polecam tragedia masakra gofun to to samo warszawa odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-13 23:00 62.21.77.*] Sylwester w Rzymie to tez pomylka.. przekwaterowania szwedzki stol na sniadanie to chyba z tylko stol byl ale z ikei pilotki to z kosmu, jedna to nawet w rzymie nie byla nie ukrywala ze nic o rzymie nie wie... zmiana godzin wyjazdu na 5-6 godzin przed planowanym wyjazdem... wycieczki fakultatywne nie zgadzaly sie z programem....
NIE POLECAM!!!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-15 20:10 84.201.210.*] jak mówią że jadą gdzieś to jadą (trudno w to uwierzyć po 6 godzinach stania na mrozie i czekania na opóźniony autobus o którego losach nikt nic nie wie, jeśli uda się komuś dodzwonić albo nagrać na zapchaną skrzynkę to dowie się że autobus już jedzie i zaraz będzie, za ok 3 godziny), potem to już same atrakcje, pilot, kierowca i część z pasażerów lub wszyscy będą prawdopodobnie tam pierwszy raz, więc u celu podróży jeszcze tylko kilka godzin jazdy w kółko aby znaleźć hotel (o drogę nie pytamy bo przecież mapa w obcym języku w rękach pani pilot która nijak tego języka nie rozumie to jak GPS), no i jesteśmy na "wymarzonym" wyjeździe na narty:D. pierwszy stok, pytanie czy jest tam wypożyczalnia? jest ale nikt o niej nic nie wiedział, a okazała się pusta, a pani pilot na to że trzeba sobie było w Polsce wypożyczyć. no i oczywiście podróże na miejscu, 30-40 km w 3 godziny (jak wspomniałem wszyscy są tam pierwszy raz). limit na dzienne wojaże 50 km, pierwszego dnia wykorzystaliśmy w te 3 godziny chyba za dużo bo potem jeździliśmy na stoki bardzo blisko i płasko, a na fajny stok oddalony o 40 km to już jak ktoś chciał jechać to TRZEBA BYŁO DOPŁACIĆ, spoko gdyby debile tj pani pilot, jej kolega i niby gość który też "został oszukany przez biuro" i organizator PŁATNEJ WYCIECZKI nie zaczęliby się dzielić kasą (dlaczego na stołówce? może różnice w IQ między średnią krajową). w programie przewidziana była jedna dalsza wycieczka PŁATNA NA MIEJSCU pozdrawiam wszystkich i NIE POLECAM. a no i wyżywienie jakie zapewniają, w sumie obiad to modyfikowane resztki ze śniadania, ale żarcie na sylwestra to już majstersztyk czyli: kiełbasa sprzed dwóch dni, bigos z dnia poprzedniego z ww kiełbasą, zlewki z zupy sprzed dwóch dni, hokus pokus czary mary do gara i masz kwaśnice, a na odjezdne była zupa z... czymś szarym o kształcie kozy z nosa, posmaku papieru i wywoływało sr***ke:D odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-25 15:25 148.81.137.*] zgadzam sie z przedmowcami organizacja biura fatalna;/ bylismy ze znajomymi w miejscowosci 20 km od koszyc na wyjezdzie na slowacji. hotel jak sie okazalo mial inna nazwe. ne mielismy pilota wszystkim zajmowal sie sam kierowca ktory praktycznie o niczym niewiedzial probowal nie reaz skontaktowac sie biurem bez rezultatow;/oglnie tragedia jedynie hotel w ktorym mieszkalismy mial bardzo dobry standard odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-02-18 20:58 85.222.86.*] hehe, możliwe, że byliśmy razem na wyjeździe. Czyżby miejscowość Kosicka Bela?:) Faktem jest, że biuro OIS nie traktuje poważnie swoich klientów. Napisałam reklamację zarówno do nich jak i do Urzędu Marszałkowskiego. Reklamacja dotyczyła między innymi braku rezydenta w hotelu- biuro odpisało, że rezydent był i przychodził do hotelu do nas co jakiś czas, a na recepcji można było wziąc numer do rezydenta... żałosne... odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2013-09-16 13:16 93.154.154.*] Niestety w tym roku byłam z tymi partaczami w Chorwacji, rezydent oszust prowadzący własną działalność gospodarczą - pobierał za wszystko opłaty w euro, brak pilota i na powrót czekaliśmy z dzieckiem od godz. 9 rano do godziny 5 rano dnia następnego :) odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2013-09-22 22:45 89.72.43.*] najlepiej wejsc na http://www.go work.pl/opinie_czytaj,1398 poczytac na tej stronce wielle ludzi juz tam opisało swoje przezycia z tym biurem odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-01 13:30 83.215.215.*] Bardzo żałuję, że nieodnalazłem Waszych komentarzy latem poprzedniego roku gdy dałem się wrobić w umowę na termin od 21.02.09 do 04.04.09 na wynajem firmie Ois obiektu noclegowego dla rodzin i młodzieży jakim dysponuję w Alpach. Przykro mi przed gośćmi turnusu pierwszego (i jak się okazało ostatniego), że poprzez konsekwentne zwodzenie mnie przez firmę ois nie byłem w najleprzym chumorze w dniu ich przyjazdu, nie byłem ani ja, ani moja żona ani mój personel. Prawie codziennie próbowałem skontaktować się podczas tego turnusu z biurem ois w celu wyjaśnienia wszystkich niejasności, jak się domyślacie bez odzewu. W piątek, krótko przed godziną 18-tą (zamknięcie biura) otrzymałem maila z listą gości na umówiony w umowie turnus drugi 28.02.09 - 07.03.09. Lista ta ujmowała uczestników przyjazdu w liczbie zero!!! Mimo braku kontaktu nie mogliśmy być nie przygotowani więc zakupiliśmy żywność już na ten turnus, której zwrócić już niestety nie możemy. Przyjmowaliśmy już grupy młodzieży z wielu krajów Europy, z wszystkimi pozostaliśmy dobrymi znajomymi na przyszłość ale to co zaoferowała nam, klientom, pilotom firma ois przechodzi wszelkie pojęcie. Goście u nas; napewno nie było zimno, napewno nikt nie był głodny, napewno nie brakło ciepłej wody, przykro mi tylko, że brakowało Wam może naszego uśmiechu i mnie wśród Was. Nie wiem skąd firma wpadła na pomysł aby zaznaczyć mnie jako Waszego rezydenta na Waszych umowach gdy w umowie z nami jest to wyraznie zastrzeżone. Jeżeli pomagam naszym gościom to robię to z własnej inicjatywy, chęci i nieodpłatnie. Obojętnie czy jest to pomoc w transporcie do szpitala, czy na stok gdy ktoś zaśpi czy informacyjnie...poprostu pomoc. W dniu wyjazdu nikt Was nie wyrzucił już o godzinie dziewiątej. Mogliście się kąpać, korzystać z toalety, zabić czas oczekiwania na autobus przed polskim programem telewizyjnym, chcieliście kubki na cherbatę, sztućce, gotowaliście sobie wodę na tę cherbatę..., nieważne to są dla nas zawsze dodatkowe koszty, prąd, woda ale potrafimy zrozumieć, że na ulicę też Was wyrzucić nie można jak tego oczekiwała od nas firma ois. Według umowy pomagać miałem Waszemu opiekunowi, którego firma Wam nie zapewniła. Bardzo mi przykro w stosunku do Was gdyż dodatkowo jesteśmy jak to się mówi "ziomale", podziękujcie firmie ois, że tak potraktowała Was i nas. To skandal, wielu będzie miało niesmak w stosunku do mnie..., tak niesmak pozostanie i w nas ale nigdy w stosunku do Was a do tej firmy, która nam coś takiego zafundowała. Jest swieży śnieg, pełno go, świeci słońce, szczyt sezonu a my jesteśmy puści, w dodatku do oficjalnego zerwania umowy nie możemy wynająć domu nikomu bo umowę mamy z Wami. Firmo OIS Wasi współpracownicy byli u nas zawsze nieodpłatnie przyjmowani, obojętnie czy to w Waszych "interesach" w Austrii czy po drodze do Włoch, wspólne ogniska, wieczory prywatne rady. Jeżeli wystawiacie na to tyłek to tymbardziej nie powinniście polecać swoich usług obcym ludziom, młodym ludziom stojącym na progu dojrzałości, którzy trudniej dochodzą do pieniędzy jakie Wy żądacie za swoją usługę (właściwie jaką? Wszyscy mogliby równie dobrze przyjechać do nas sami ale wydając na to przynajmniej 1/3 mniej pieniędzy. Skończcie z tym teatrem bo nie macie prawa tak improwizować i niszczyć komuś tak długo oczekiwanych ferii albo nam zagrażać w egzystencji. Last Minute u nas ludzie ! Mamy ich też gdzieś, ferie u mnie tanio!!!!! Zapraszamy. Sąd roztrzygnie kto nam te dyferencje kosztorysowe zwróci. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-07 10:05 83.8.63.*] uwaga ta sa oszuści!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-11 20:16 89.79.61.*] nie dajcie się oszukać oisowi odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-22 16:09 83.4.57.*] sylwester słowacja 2008/2009 to jedno wielkie oszustwo!!! nigdy z oisem nigdzie nie jedzcie i uwazajcie bo oni juz zakladaja inne biura forfun czy cos takiego - to to samo! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-06-05 15:46 83.31.68.*] oj, nie polecam odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-06-08 09:38 83.27.141.*] Uwaga na to biuro! nie warto ryzykować paru zloty oszczędności i popsuć sobie wakacje. Ten organizator nie liczy sie z niczym. Opóźniony wyjazd 36 godzin to standard, warunki tragiczne standard, jedzenie tragedia. ZWYKLI OSZUŚCI !!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-07-08 12:47 195.116.95.*] beznadzieja - zmienili termin odjazdu autobusu na dwa dni przed , nie interesuje ich to, że nam nie pasuje. pan był niemiły i powiedział że to moja wina że sobie urlop źle zaplanowałam. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-08-07 12:16 83.24.102.*] Zgadzam się OIS to nieprofesjonalna firma. W tym roku w lipcu wybraliśmy się z firmą OIS na wakacje do Czarnogóry. Totalna dezorganizacja jeśli chodzi o pilotów. Kiedy na Torwarze znaleźliśmy nasz autobus okazało się, że nie ma wolnych miejsc bo nikt nie sprawdzał listy i ludzie z innych autokarów powsiadali do naszego. Pilotka zapytana o całą sytuacje odpowiedziała ze spokojem, "przecież nikt jeszcze nie wsiadł"- a autobus był już pełen. Po jakimś czasie przyszedł chyba właściciel firmy i udało się wyczytać listy i wyruszyliśmy. Po drodze poinformowano nas, że będziemy mieli trzy przesiadki i że przez granicę Chorwacko-Czarnogórską przejdziemy sobie pieszo ciągnąc swoje walizki. Szkoda, ze nie było mowy o tym wcześniej. Pilotka w autobusie znudzonym głosem powiedziała, "będą czekać na Was mniej więcej trzy autobusy-powinniście się zmieścić, będziecie jechać mniej więcej trzy godziny, chociaż ostatnio to było 9 godzin". Dotarliśmy na stację benzynową w Chorwacji, gdzie osoby jadące do Czarnogóry musiały wysiąść i poczekać sobie na inny autokar, który miał się troszkę spóźnić. Pilotka pożegnała nas i tak czekaliśmy sobie 6 h. Kiedy przyjechał nasz autokar dowiózł nas do granicy (bez dłuższych przystanków oczywiście żeby nadrobić czas, napomknę tylko że ubikacja w autobusie była zamknięta wiec jak już ktoś bardzo musiał to wyskakiwał na szybkie siusiu). Przez granicę przetargaliśmy nasze rzeczy i znów zapakowaliśmy się do autobusu bez ubikacji i z bardzo kiepską klimatyzacją. W sumie jechaliśmy 36h czyli jakieś 10h dłużej niż miało być. Dobrze, że Czarnogóra to śliczne miejsce więc wypożyczyliśmy samochód i jakoś zapomnieliśmy o torturach podróży. Były oczywiście wycieczki fakultatywne organizowane przez OIS ale bałam się ryzykować. Znajomi wybrali się na jedną, no i cóż większość czasu spędzili w autobusie i zdjęcia z autobusu można było sobie porobić, bo nie było czasu żeby się zatrzymać. Nasza rezydentka na wszystkie pytanie dotyczące firmy OIS i niedoinformowania klientów odpowiadała, ze ona nie odpowiada za firmę i nic nie może zrobić, nawet nikt nas nie przeprosił za to opóźnienie i za te przesiadki. Droga powrotna była troszkę krótsza ale za to były walki o miejsca siedzące. Kiedy przeciągnęliśmy z powrotem nasze rzeczy przez granicę Czarnogórsko-Chorwacką okazało się że nie wszyscy mają gdzie usiąść. Jakimś dziwnym trafem było więcej osób niż miejsc. Koleżanka siedziała na rozkładanym siedzeniu pilota, no a pilot na schodach niestety. Jeszcze po drodze zabieraliśmy Pana, który wykupił sobie sam przejazd do Polski w OIS i trafiło mu się miejsce siedzące na schodach przy ubikacji, była to noc wiec nawet mógł się położyć na podłodze i przespać. Ubikacja się nie otwierała oczywiście. W środku nocy dotarliśmy na parking w Chorwacji gdzie czekały na nas autobusy, które miały rozwozić nas do konkretnych miast. I znów wyścig do autobusu żeby zająć miejsca i nie siedzieć na schodach. Porażka jakaś....a i jeszcze pilotowi z któregoś autobusu, który miał na nas czekać bardzo się spieszyło i nie poczekał tylko pojechał wcześniej. Zostawił kilkoro ludzi, a co tam...Dłuższych postojów po drodze też nie było, wszyscy wiec głodni byli i zdenerwowani. Wreszcie w Częstochowie udało się wyrwać jakieś 20 min, ale pilotka straszyła, ze jak ktoś nie zdąży to zostanie i będzie wracał na własną rękę. Nie zdziwiła bym się bo na promie w Czarnogórze została jedna osoba. Jakoś nikt nie policzył czy wszyscy są...dobrze że w miarę szybko zorjentowali się znajomi zguby i zatrzymali autobus. Także naprawdę nie polecam tej firmy. Specjalnie nie informują o pewnych rzeczach i niedogodnościach podróży. Podczas podróży zmieniają się piloci i tak naprawdę nikt nie zajmuje się podróżującymi. Piloci są niedoinformowani i nie potrafią odpowiedzieć na najprostsze pytania. Jedna z pilotek, pani Kamila rozłożyła się na pierwszych siedzeniach, przykryła się kocem i miała w nosie wszystkich dokoła. Czy tak powinni zachowywać się piloci wycieczek?? No chyba nie bardzo, żałuję że nie poczytałam informacji na temat firmy przed wyjazdem. Bardziej zajęłam się samą Czarnogórą niż przejazdem. No to teraz mam nauczkę... Gosia odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-08-26 13:02 195.116.95.*] Jeżeli ktoś uwielbia podróże autobusem to proszę bardzo. Uroki: czekanie na inne autobusy w słońcu przez 5h, brak postoju na toaletę przez 6h, podróż trzema autokarami (nie wszystkie z klimatyzacją). Nasza grupa musiała przechodzić przez granice pieszo z bagażami bo autobus był opóźniony. Poza tym od miesiąca czekam na zwrot nadpłaty. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-12-09 22:25 85.222.87.*] to prawda, też byłam w zeszłym roku na sylwestrze z biurem ois /go fum(to jedno i to samo), gdyby nie atmosfera którą sami stworzyliśmy byłyby to najgorszy sylwester w moim życiu! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-01-03 12:51 82.177.91.*] Ogromna ściema nigdy więcej rezydent to chlopaszek co nie potrafil dzien dobry poweidziec zero zainteresowania tak jak bym sobie sam na wlasna reke przyjechal placilem za autokar na stok a ani razu nim nie jechalem bo codziennie odjezdzal w swoim nie ustalonym czasie o powrocie nie wspomne bo kierowca nas widzial ale nagle nie otworzyl dni i sobie pojechal dalej tataralandja tez miala byc ale jednak nie bylo CAŁE TE BIURO TO ŚCIEMA STWORAZONA PRZEZ OSZUSTÓW !!!!! odpowiedz »
wycieczka do Biogradu-rewelacja! [2010-05-19 21:40 88.199.249.*] W poprzednie wakacje wybrałam się z 3 znajomych do Biogradu. Wycieczka organizowana przez biuro OIS. jestem zszokowana opiniami na forum, bo ja mam zupełnie inne zdanie na temat tego biura. Nie było opóźnienia jeśli chodzi o wyjazd z Polski, na miejsce dotarliśmy w 16 godzin. Po drodze właściwie nie było żadnych problemów. Pilotem był młody chłopak-uważam =, ze znakomicie się spisał na swoim miejscu. W samym Biogradzie nie było problemów z pokojami, nie były one rewelacyjnej jakości, ale czego się spodziewać po tak niewygórowanej cenie... Wycieczki fakultatywne były bardzo dobrze zorganizowane. Rezydenci podali nam swoje namiary i można było sie z nimi skontaktować. No może jesli chodzi o jednego rezydenta to nas trochę na kasę oszukał, bo zamieniliśmy u niego euro na kuny, a tymczsem w miejscowym banku ta wymiana byłaby dla nas zdecydowanie bardziej korzystna. Jeśli chodzi o drogę powrotną to była ona jeszcze krótsza. No i pilot sprawdzał zawsze liste osób. No cóż, ja i moi znajomi jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyjazdu i teraz być moze wybiorę się do Bułgarii... odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! biograd 25czerwca 2010 [2010-07-05 23:15 77.114.67.*] To samo i nastepni sie dadza nabrac,mataczą itd. odpowiedz »
ZŁODZIEJE NIE JEDZCIE Z NIMI !!!!! [2010-07-13 01:52 83.25.176.*] biograd 25 czerwca 2010 podróz do biogradu 37 godzin brak rezydenta na miejscu z powrotem 32 godziny a gdzie te 20 godzin co miało byc.na autostradzie a 2 stali bo nie mieli winiety kupionej jazda przez wegry pewnie zeby nie placic za autostrady.ludzie mieli zimna wode a gdy dzwonili do bióra mieli to w dupie bo nie bylo komu tego zglosic brak rezydenta.wogole to przerwy co 2 godz polgodzinne podczas jazdy masakra bo kierowcy musieli sobie zapalic.na granicy wegierskiej nie miali jakis dokumentow to jechali przez slowenie 200 km dalej masakra.....nigdy wiecej zlodzieje mnie nie okradna a i jeszcze inny hotel niz w umowie..... odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-08-06 10:59 83.4.18.*] Biuro kompletnie nieprofesjonalne, zmieniają warunki umowy już po jej podpisaniu i wpłaceniu pieniędzy. Żądają dopłat, do których nie są uprawnieni. A to w jaki sposób traktują klientów to po prostu koszmar. Odstąpiłam od umowy i obecnie czekam, aż oddadzą mi pieniądze za to, że biuro niewywiązało się z warunków umowy. Jeżeli nie dostanę pieniędzy to występuje do sądu z roszczeniem o odszkodowanie. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-11-05 10:44 93.176.230.*] Właśnie zrobiłam wstępną rezerwacje na sylwestra w USTRONIU Wyjazd organizuje Biuro OIS ( nie jest to biuro turystyczne ) nie ma ich w ewidencji Polskiej Izby Turystyki )to jakis pośrednik i nie wiadomo kogo reprezentuje bo sie z tym nie ujawniają ! W ofercie widnieje napis że zakwarowanie w hotelu ! kiedy to sprawdziłam okazuje sie że to nie hotel tylko ośrodek wczasowy ? Wymagają obowiązkowo ubezpieczenia NNW ? 50 ZŁ/OSOBA ZA 4 dni pobytu Taksa klimatyczna 50 zł/osoba Kiedy zadałam pytanie e-mailem skąd biora się te ceny ? dostałam odpowiedz że to TAJEMNICA HANDLOWA ! ????? ZA MOJE PIENIĄDZE ja nie wiem kto mnie ubezpiecza i jaki jest zakres ubezpieczenia ! Całe szczęście ze nie wplaciłam jeszcze żadnej zaliczki ! Juz mam powód do odstapienia gdyz na umowie jest rezerwacja Hotel Eltrans a takowego hotelu nie ma w całym Ustroniu ! Zastanawiam się na tym sylwestrem ???? eleonora odpowiedz »
LUDZIE PRZESADZACIE ! [2010-08-09 22:18 213.77.56.*] Byłam z OIS w Biogradzie, Autokar i transport znośne , było troche problemów i mega korki na ulicy ale dojechalismy w ok. 20 godzin. Rezydent czekał na miejscu, młody miły chłopaczek :) Codziennie były organizowane spotkania z nim prowadził wycieczki fakultatywne i jestem bardzo zadowolona z jego pracy. Był wyrozumiały i każdemu ladnie wytłumaczył historie Biogradu i innych miejsc które zwiedzaliśmy :) Zakwaterowanie ok :) polecam wille Dzana . Biograd to piękne miasteczko , Chorwaci mili i mega przystojni, piekne widoki, dobre jedzenie ( mega porcje ). WRACAM TAM ZA ROK !!! :D aha no i polecam te wycieczke osobom lubiacym sie zabawic, to biuro raczej nie podejcie osobom lubiących pławić się w luksusach i wszystko im nie pasuje :) odpowiedz »
OIS dla masochistów!!!! [2010-08-16 12:09 83.15.222.*] Ois - "opóźnienie i spokój " ale tylko współpracowników biura. 8mego sierpnia wróciłem z wycieczki do Czarnogóry.Pomimo iż cały pobyt był wspaniały.(a jest to zasługą tego ze wykupiony mieliśmy jedynie przejazd) chciałbym podzieli się refleksja na temat biura odnośnie transportu. proszę sobie wyobrazic ze opóźnienie w dotarciu do Budwy wyniosło 14godzin!!!!! cała podróż trwała ok. 34godz!!!!! ( w naszym przypadku wyruszalismy z krakowa) 34godz. w autokarze.....chińska tortura. w skrócie..... planowany wyjazd z krakowa..9.30. autobus przyjezdza o godz 10.30. nastepnie udajemy sie do katowic ,gdzie czakała nas przesiadka. po dotarciu na parking w katowicach okazalo sie ze musimy zaczekac na kolejny autokar 1,5 godz, gdyz ten miał ponoc wypadek na trasie. UWAGA!!!!! nasz autobus przyjechał dopiero po ok 6 godz. Była godz. ok 18.30 a my nie wyjechalismy z POLSKI!!!!! łatwo to sobie przełozyc na fakt iz tracimy 1 dzin z naszego urlopu za ktory oczywiscie NIE OTRZYMALISMY ZADNEJ REKOMPENSATY !!!!!.dalej..... totalnie nie kompetentny pilot , który np. widzac ze niema kompletu osób zezwalał na odjazd autobusu z postoju, nie informujacy pasażerów o etapie podróży. ..Ogólnie nic nie wiedzący "facio" któremu ryzykiem byłoby powierzenie opieki nad hodowlą patyczaków. kończac i nie zagłebiajac sie w inne barwne wydarzenia na trasie zwracam szególna uwage na to nie otrzymalismy zadnej rekompensaty za stracony dzien. Biuro OIS to OSZUSCI i ZŁODZIEJE . "MAFIA" dla ktorej zysk jest wazniejszy od zadowolenia klienta . polecam masochistom!!! odpowiedz »
LUDZIE PRZESADZACIE ! [2010-08-18 09:51 83.7.208.*] ale to nie dotyczy "Twojego" autokaru, który odjachał z Katowic w miare punktualnie. Sprawa dotyczy ludzi dowiezionych z róznych miejsc Polski do Katowic i oczekujacych na podróz do czarogóry - Budva. Potwierdzam, że dokładnie zostało to opisane jak przebiegała podróż. jeszca tyloko jie było dopisk, że jechaliśmy na dziurawej oponie. odpowiedz »
LUDZIE PRZESADZACIE ! [2012-03-13 19:28 82.134.81.*] dupa chyba unich pracujesz odpowiedz »
złodzieje [2010-08-16 12:22 83.15.222.*] Ois - "opóźnienie i spokój " ale tylko współpracowników biura. 8mego sierpnia wróciłem z wycieczki do Czarnogóry.Pomimo iż cały pobyt był wspaniały.(a jest to zasługą tego ze wykupiony mieliśmy jedynie przejazd) chciałbym podzieli się refleksja na temat biura odnośnie transportu. proszę sobie wyobrazic ze opóźnienie w dotarciu do Budwy wyniosło 14godzin!!!!! cała podróż trwała ok. 34godz!!!!! ( w naszym przypadku wyruszalismy z krakowa) 34godz. w autokarze.....chińska tortura. w skrócie..... planowany wyjazd z krakowa..9.30. autobus przyjezdza o godz 10.30. nastepnie udajemy sie do katowic ,gdzie czakała nas przesiadka. po dotarciu na parking w katowicach okazalo sie ze musimy zaczekac na kolejny autokar 1,5 godz, gdyz ten miał ponoc wypadek na trasie. UWAGA!!!!! nasz autobus przyjechał dopiero po ok 6 godz. Była godz. ok 18.30 a my nie wyjechalismy z POLSKI!!!!! łatwo to sobie przełozyc na fakt iz tracimy 1 dzin z naszego urlopu za ktory oczywiscie NIE OTRZYMALISMY ZADNEJ REKOMPENSATY !!!!!.dalej..... totalnie nie kompetentny pilot , który np. widzac ze niema kompletu osób zezwalał na odjazd autobusu z postoju, nie informujacy pasażerów o etapie podróży. ..Ogólnie nic nie wiedzący "facio" któremu ryzykiem byłoby powierzenie opieki nad hodowlą patyczaków. kończac i nie zagłebiajac sie w inne barwne wydarzenia na trasie zwracam szególna uwage na to nie otrzymalismy zadnej rekompensaty za stracony dzien. Biuro OIS to OSZUSCI i ZŁODZIEJE . "MAFIA" dla ktorej zysk jest wazniejszy od zadowolenia klienta . polecam masochistom!!! odpowiedz »
złodzieje [2012-03-13 14:58 188.47.231.*] As Ul do OIS pokaż szczegóły 07:05 (7 godz. temu) No tak,już pisałem niegdyś,gdy proponowaliście nam kolejne usługi,że owszem,chętnie,ale najpierw wyrównajcie rachunki za ubiegłoroczny wyjazd na Krym...Wtedy to,w ostatniej chwili poinformowano nas,że nie będzie odjazdu z Rzeszowa,a musimy do Lublina dotrzeć na własną rękę.. Podobnie wyglądała sytuacja z drogą powrotną Te uciążliwości,koszty dojazdu,dodatkowe dni urlopu,sprawiły,że mamy prawo oczekiwać od Was jakiejś rekompensaty,której wysokość pewnie na taką firmę,to by nic nie znaczyła,a znacznie podniosłoby Wasz prestiż,wiarygodność i lojalność wobec klientów.Wy jednak reprezentujecie w pierwszej kolejności pazerność,a dopiero gdzieś w dalszej poziom usług.Czasem lepiej popłaca mniejszy zysk,ale zachować się honorowo..Wystarczy popatrzeć jak kotek je z małej miseczki,a świnia z koryta- które zwierzątko i widok milsze oku?? My przez to głodem nie przymrzemy,do sądu też nie pójdziemy,został jednak niesmak i kupa smrodu,który snuje się za Wami..Owszem,lubimy podróżować, na ten rok też zaplanowaliśmy kilka ciekawych pozycji,ale już nie z firmy na 3 litery..Co do Was,to inne słowo,też na 3 litery ciśnie mi się na usta..Pozdrawiam,ale nic dobrego nie życzę. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-11-05 22:25 93.176.230.*] LUDZIE czy ktoś jedzie na sylwestra do Ustronia od 29 grudnia do 2 stycznie tym autokarem .....odezwijcie sie tutaj ..... odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2011-01-09 21:20 83.22.44.*] OIS - Totalnie nieuczciwe biuro, wyciskające pieniądze, a nie świadczące należycie usług i mające gdzieś uczestników wycieczek. Wykupiłam wycieczkę do Zvolenia na Sylwester 2010 i to, co się działo, przechodzi ludzkie pojęcie. Nie polecam - stracone pieniądze, bardzo dużo stresu w podróży na Słowację a potem długotrwałe leczenie, gdyż biuro postanowiło kazać nam czekać na mrozie -15 stopni, bo zapomniało nas poinformować o opóźnieniu autokaru (!) Jeśli ktoś dba o swoje zdrowie, zdecydowanie odradzam OIS. odpowiedz »
ODRADZAM OIS! [2011-03-21 11:13 85.222.79.*] OIS - ODRADZAM! To jest najbardziej nieprofesjonalne biuro jakie spotkałam! Właśnie wróciłam z ich wycieczki na narty (Val di Sole).
Zapłaciliśmy za przejazd "luksusowym autokarem z WC" - podstawiono minibusik z przyczepka, który na miejsce zbiórki spóźnił się 2h (rezydent: "nie dzwoniłem, że będzie opóźnienie 2h, bo mi się nie opłacało smsów pisać") i potem tylko wydłużał spóźnienie, bo część pasażerów urządziła sobie imprezę z rezydentem i co godzinę zatrzymywali busa żeby skorzystać z toalety/zwymiotować na poboczu. Z powrotem dodatkowo o 4 rano kazano nam zmienić busa, bo firmie nasz był potrzebny dla innej wycieczki. Zapakowali nas do jeszcze mniejszego, a że nie mieli już do niego przyczepki, nasze bagaże (narty, buty itd) zapakowali nam... między siedzenia w busie, tak, że zablokowali kompletnie wyjście i byliśmy do końca podróży unieruchomieni. Trudno uwierzyć, ale tak było.
Trasa podróży była inna niż ta, którą podawało biuro. Zamiast 15h, jechaliśmy 28h, bo OIS postanowiło krążyć po całej Polsce zbierając pojedynczych klientów. Straciliśmy przez to 2 dni wakacji, i przez to, że wyjazd z gór odbył się o 10 rano, zamiast o ustalonej g.16, bo "kierowcom nie chce się już czekać".
Zamówiliśmy apartament 6os bez łóżek piętrowych - zapisaliśmy nawet ten wymóg w umowie, bo wiemy, że we Włoszech często są takie łóżka w apartamentach - dostaliśmy apartament z 4 łóżkami piętrowymi...
Po opisaniu takich jawnych oszustw nie będę już się rozpisywać, że np. rezydent był wiecznie pijany i skrajnie nieuprzejmy, a zarówno on, jak i biuro OIS, do którego dzwoniliśmy np. w sprawie zmiany apartamentu niezmiennie odpowiadali "napiszcie sobie reklamację" i ani razu nie padło słowo przepraszam, ani żadne tłumaczenie, dlaczego zmieniają nam warunki w trakcie wycieczki. Teraz czeka nas walka z nimi o zwrot pieniędzy, pewnie w sądzie, bo nie sądzę, że tacy jawni oszuści uznają oczywistą reklamację.
Sam pobyt był super i polecam Val di Sole jako centrum narciarskie :) Tylko nie jeździe tam z firmą OIS, bo wszystko, co leży z ich strony będzie zawalone ;) np. "wykupienie karnetów przez rezydenta" oznacza, że kiedy wszyscy będą już śmigać na stokach, wy będziecie sterczeć przed kasami czekając na rezydenta, który nie będzie się mógł zwlec rano z łóżka po całonocnej imprezie ;) a stojąc odkryjecie, że ceny karnetów są niższe niż policzyło sobie OIS i straciliście nie tylko czas, ale i kasę ;) odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2011-05-12 10:37 85.232.251.*] Ja byłam na kilku wyjazdach z OIS i były bardzo fajne:) Niskie ceny, studenckie towarzystwo i imprezy do białego rana!!!:) odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2011-06-08 15:03 204.152.239.*] ja wlasnie sie wybieram na rejs do chorwacji i juz sa takie cyrki ze wiem iz juz nigdy przenigdy z nimi nigdzie nie pojade. staram sie rozumiec wiele rzeczy ale nie jesli nie potrafia zorganizowac nam przejazdu za ktory juz zaplacilismy a takze jesli telefon w biurze odbiera jakis gowniarz ktory ma czelnosc na mnie krzyczec, mowic ze mi robi laske ze jade rejs (!!) i ze wcale nie musi byc dla mnie mily skoro jestem zla... naprawde rece opadaja. mam tylko nadzieje ze na samym juz rejscie bedzie fajnie. slonce, morze, dobre towarzystwo ale zdecydowanie nie polecam tego biura osobom ceniacym sobie swiety spokoj i godne traktowanie odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2011-10-11 18:29 194.181.62.*] Z OIS w tym roku we wrześniu odwiedziliśmy Chorwację. Podróż - zakaz korzystania z WC w jedną i w drugą stronę, wracając zaliczyliśmy czterogodzinne czekanie na stacji paliw na przesiadkę, w sumie były cztery przesiadki. Pobyt w Chorwacji niezapomniany, ale to zasługa rezydenta i uroku Chorwacji. Klasa pokoju, w którym byliśmy do zaakceptowania. Niestety nic pozytywnego nie mogę napisać jeśli chodzi o samo biuro OIS. Niekompetentna obsługa klienta, przy zakupie wycieczki miałam wrażenie, że osoby mnie obsługujące pracują w turystyce od wczoraj. Radzę uważnie czytać umowę, pierwsza wersja jaką dostałam miała zgodą z ofertą tylko cenę. Jeszcze przed wyjazdem napisałam prośbę o wystawienie faktury i o zwrot kosztów dojazdu w śmiesznej kwocie 88 zł (zgodnie z Ich regulaminem, jeśli zmieni się miejsce wyjazdu, które zostało przez nas wybrane, trzeba dojechać w inne, wskazane miejsce). Minął ponad miesiąc, odkąd wysłałam mail do wszystkich świętych w OIS, brak odpowiedzi, brak przelewu. Jak dla mnie to CZYSTE ZŁODZIEJSTWO I TYLE! NIGDY WIĘCEJ NIE WYJADĘ Z OIS I STANOWCZO ICH BĘDĘ ODRADZAŁA KAŻDEMU! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-01-05 15:51 83.24.97.*] Witam,
4 dni temu wróciłem z wyjazdu na Słowacje z biurem OIS.
W skrócie nie polecam.
a dokładniej:
1. Na stronie internetowej info ze wyjazd jest: od 27 grudnia do 1 stycznia. tak naprawde wyjazd miał sie odbyc o północy z 27 na 28 ()chwyt marketingowy - moge miec pretensje do siebie ze nie doczytałem). 2. Wyjazd faktycznie odbył sie 3 godziny pozniej, nie obeszło sie bez interwencji policji. 3. Kiedy przyjechalismy na miejsce, okazało sie ze nie ma prądu, ogrzewania i ciepłej wody. Po naszej interwecji za 24 godz mniej wiecej było juz ciepło. 4. Jedzenie...hm...pozostawia duzo do zyczenia. Nie mozna było zrobic sobie kawy czy herbaty, dawali tylko wrzątek. 5. Mielismy zapewniony transport na stok i ze stoku. Godziny wyjazdu i powortu bez sensu ustawione (stok otwarty od 8.30 a my wyruszalismy dopiero przed 10) do tego pare osób jeszcze nie miało wypozyczone sprzetu, wiec trzeba było podjechac do wypozyczali (domyslam sie ze OIS miał umowe dlatego tez grupa 40 osób musiała czekać 45 min na to aby 3 osoby wypozyczyli sprzet) 6. powrót ze stoku miał byc o godz. 17.00.....o godz.17.15 dzwoni do nas pan krzyś i mówi ze sie spozni (jak by nie wiedział wczesniej, zero szacunku, mógł zadzwonic wczesniej to wszysvy bysmy posiedzieli w knajpie). 7. Wyjazd był sylwestrowy, organizowany był w innym "hotelu"...dlatego tez tutaj nie ma sie do czego sie przyczepic, moze poza tym ze nie mozna było wnosic swojego alkoholu tylko trzeba było kupowac w barze. 8. telefonicznie były zapewnienia ze dostaniemy znizki na skipassy, na miejscu jednak okazało sie ze brak takowych.
Nie wiem czy o czyms zapomniałem...moze pozniej dopisze...
ogolnie gdyby nie warunki na stoku i super zgrana ekipa wyjazd mozna było by zaliczyc do nieudanych.
Pozdrawiam odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-01-25 10:33 178.37.186.*] Zanim ktoś zdecyduje się na ofertę biura OiS niech przeczyta ten tekst i raczej niech poszuka innego biura. W tym roku wykupiłam wyjazd na Słowację, który nie z mojej winy nie doszedł do skutku( brak odpowiedniej ilości uczestników). Informację otrzymałam szybciutko, ale gorzej z wpłaconymi pieniędzmi.Czekam już dwa tygodnie, a telefony milczą, czyżby kolejny upadek firmy? Nie tak się postępuje z klientem. Tak więc ostrożnie potencjalny kliencie. Marta odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-03-13 23:54 77.254.37.*] Pytanie czy zwrócili pieniądze? Jestem w takiej samej sytuacji i rozważam podjecie kroków prawnych. Prosiłbym o jakiś kontakt do Pani. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-03-16 15:01 83.12.123.*] Najlepiej od razu do rzecznika praw konsumenta, ewentualnie potem do sądu. Jeśli masz jeszcze korespondencję z biurem i świadków masz duże szanse. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-06-08 12:18 83.23.230.*] Trzeba iść do sądu... Niech zgadnę, dzwonicie, pracownicy wysłuchają Was, prezesa oczywiście nigdy nie ma....., totalna ściema. Ja nie rozumiem Marszałka Województwa Mazowieckiego, na jakiej podstawie tym oszustom wystawił KONCESJĘ!!!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-04-27 15:42 212.182.93.*] Czy w końcu zwrócili Pani pieniądze i za ile czasu? bo również czekam na odpowiedź z OISu, ale nic nie ma... odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-05-01 17:35 83.9.44.*] Włąśnie wróciłam z rejsu organizowanego przez owe biuro. Był to mój drugi wyjazd z OISem i stanowczo ostatni. O pierwszym nie chce już wspominać i tego na nowo rozdrapywać, ale nawiążę do wczesniej wspomnianego rejsu. Od samego początku całkowity brak organizacji, nic nie było przygotowane, jachty niekompletne, braki dosłownie we wszystkim, butla gazowa, liny, kopoki, koła ratunkowe, zepsuty silnik - zmieniany trzykrotnie, itd. Co chwila słyszeliśmy jeszcze 20 minut, jeszcze 15 minut, dajcie nam 25 minut i tak zleciały chyba 4 godziny. Gdy inni juz dawno wypłynęlli z portu my nie mieliśmy nawet sternika bo wszystko było na spontana, organizatorzy nic nie przeliczyli, dosłownie nie mieli pojecia co się tam działo. Ja nawet - jak sie okazało- nie zostałam zapisana na żadnej liście, kałcja od mojej załogi tez nie została pobrana - z braku organizacji. Gdy zaczełam domagać się jakiegoś wytłumaczenia, potem zgłosić rekamację i zrezygnować zostałam za każdym razem zbywana. Tzw. organizator nie chciał mnie ani pozostałych wysłuchać, miał nas dosłownie w głębokim poważaniu. Jak sie okazało nie było tam nikogo z biura OISu. Facet, który podawał sie za organizatora nie był w stanie podac mi nawet swojego nazwiska. Gdy ostatecznie zdecydowaliśmy sie wypłynąć ze sternikiem załatwianym na szybko - ktory wczesniej nie miał pojecia, co danego dnia go czeka, okazało się, że wieczorem dostaniemy innego, bo coś tam. MASAKRA!!! Tzw. organizator potraktował nas jak dzieci i kilkakrotnie obraził, kiedy domagaliśmy się jakichkolwiek wyjaśnień - kazał się leczyć i iść wyżywać na psychologu. Taki poziom reprezentują. W trakcie rejsu cały czas coś się psuło bądź okazywało się niekompletne. Wyjazd z 28.04.2012 Giżycko - port LOK. NIE POLECAM ! Ula odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-05-01 17:54 83.9.44.*] dadam jeszcze że mielismy miec zapewnione jedzenie i alkohol. jedzenie? to była mini wyprawka na dwa dni, a nie na 4.pomijając fakt ze alkohol, czytaj piwo, dostalismy tylko raz - przy ognisko, ale tylko jak ktoś zdążył to sobie wziął, jak nie to nie. Jedzenie było ohydne, najtańsze, płynów mało - 9l wody na 8 osób na 4 dni. a jedzenie w ogole dostaliśmy dopiero drugiego dnia!!! Dodatkowo moge dodać, że jak chciałam złożyć reklamację i zadzwoniłam na nr OISu podany na umowie kilkakrotnie usłyszałam - NIE MA TAKIEGO NUMERU! odpowiedz »
a ja nic nie mam do tego biura [2012-03-19 16:17 93.175.119.*] czytając tyle niepochlebnych opinii zdecydowaliśmy się tylko na przejazd z biurem ois do Makarskiej w Chorwacji w terminie 26.08-4.09.11. w sumie wszystko było bez większego zarzutu. autokar trochę się spóźnił na początku (wyjazd z Wrocławia), ale znośnie. podróż trwała dużo krócej niż myśleliśmy (to mój 3 wyjazd do Cro, ale wcześniej autem i stopem). faktycznie byl dluzszy postoj i przesiadka, ale 2 godziny na wielkiej bezclowce zlecialy bardzo szybko. na miejscu znalezlismy sobie apartament, ale kontakt z ludzmi, ktorzy jechali z nami utrzymalismy. rezydent michał byl mega nastawiony na kase, ale my od razu wiedzielismy, ze jak wycieczki to tylko organizowane samemu, wiec na nic sie nie deklarowalismy. 2 rezydent - rewelacja! ogolnie ludzie, ktorzy byli z nami i wykupili tez pobyt byli zadowoleni. pokoje byly ladne i mialy klime, wyzywienie jesli ktos bral bylo bez zarzutu. powrot byl bez przesiadek i trwal na trasie Makarska-Wrocław jakies 14 h, czyli bardzo krotko! jesli ktos liczy na luksusy niech zaplaci wiecej i pojedzie sobie z lepszym biurem podrozy na wakacje. ja bym mogla zaryzykowac podroz z nimi jeszcze raz :) a 400zł za przejazd Wrocław-Makarska-Wrocław to naprawdę dobra cena. a przesiadki są po to, żeby im się to opłacało, inaczej cena byłaby wyższa. odpowiedz »
WOLNE ŻARTY [2012-03-19 21:22 83.27.193.*] 1302 km autokarem to około 20 h podróży! . Pozatym byłem z nimi również w wakacje 2011 jechałem do Biogradu. Zamieszanie na granicy z autokarami, lataliśmy jak idioci po bagaże później łapanie miejscówek żeby siedzieć z osobą towarzyszącą a nie jakimś `singlem`, który wybrał się z Oiskiem na wyjazd. Jak na moje oko wyjazdy mają ustawione tak żeby podróz trawała do 24 h bo wyjeżdza się np. koło 7 tam jesteś o 7 następnego dnia a o 10 dopiero zakwaterowanie. O wykwaterowaniu pisać nie będę bo nie chce przypominać sobie tej historii na nowo! NIE POLECAM, ODRADZAM !!!!! NIGDY WIĘCEJ Z TYMI DZIADAMI !!!!! odpowiedz »
a ja nic nie mam do tego biura [2012-06-29 08:02 83.23.219.*] najgorzej jak pracownik biura wystawia sobie sam opinie hahaha odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-08-07 00:52 83.26.85.*] Ja również ODRADZAM wyjazd z tym biurem. Naprawdę szkoda waszego zdrowia i nerwów a tym bardziej pieniędzy. Lepiej dołożyc kilkaset złotych więcej i miec przyjemnośc z wyjazdu. Byłam na wakacjach w Makarskiej pod koniec lipca. Był to najbardziej niezorganizowany wyjazd na jakim byłam. Już na samo miejsce zbiórki autokar przyjechał o ponad godzinę spóźniony. Kierowcy nie posiadali listy osób, które miały jechac w poszczególnych autokarach więc na dobrą sprawę każda osoba z ulicy, która miała ochotę na wyjazd do Chorwacji mogła sobie do niego wsiąśc bez żadnego problemu. Ponad to nie można było uzyskac od nich żadnych konkretnych informacji bo na każde zadane pytanie odpowiadali "nie wiem". Następnie przesiadka w Cieszynie... Ogólnie panowała zasada "kto pierwszy ten lepszy". Wiele osób, które przyjechały do Cieszyna ostatnim autokarem nie miało miejsca w autokarze, który jechał bezpośrednio do Makarskiej, przez co musiały jechac najpierw do Biogradu (dlatego tutaj podróż wydłużyła się dodatkowo o ponad 3h). Kierowca autokaru w Biogradzie oznajmił nam, że do Makarskiej nas nie zawiezie bo nie ma pieniędzy na paliwo... Osoby, które jechały autokarem bezpośrednio do Makarskiej były na miejscu ok godziny 9, podczas gdy nam w Biogradzie podstawiono busa bez klimatyzacji, którym jechaliśmy ponad 3h w 40 stopniowym upale! Nie wspomnę już o tym, że nasze walizki jechały w zupełnie innym autokarze niż my! Nie jestem osobą, która wymaga nie wiadomo jakich warunków jeżeli chodzi o zakwaterowanie (szczególnie jeżeli wyjazd był za stostunkowo niską cenę) ale to co zobaczyłam po przyjeździe rozczarowało mnie jeszcze bardziej. Nie wiem w której "willi" były robione zdjęcia przedstawione w ofercie ale z całą pewnością mogę powiedziec, że nie był to budynek, w którym zostałam zakwaterowana. Rezerwowałam apartament 2 osobowy, w którym miała znajdowac się łazienka oraz aneks kuchenny a dostałam zwykły pokój ze starymi meblami, pościeraną wykładziną i bez łazienki! Wyjazd do Polski zaplanowany był na godzinę 22, podczas gdy przed godziną 21 (będąc jeszcze na promenadzie) dostaliśmy telefon od znajomych, że wszyscy na nas czekają i autokar odjeżdza za 5 min . Dodatkowo właścicielka domu ostatniego dnia rano wyrzuciła nas na bruk nie pozwalając nawet zabrac nam naszego jedzenia z lodówki, gdyż stwierdziła, że nie jest ono nasze... Na opiekę rezydenta nie było co liczyc. Jego praca sprowadzała się jedynie do przyjmowania zapisów na wycieczki. Podobnie jak od kierowców, również od niego nie można było uzyskac żadnych informacji, (chcieliśmy wiedziec co będzie z nami podczas powrotu, czy znajdzie się dla nas miejsce w autokarze, czy znów zostaniemy zostawieni sami sobie na pastwę losu) gdyż twierdził, że nie posiada on żadnych informacji na ten temat i wszystko zależy od organizatora, z którym oczywiście też nie mógł się skontaktowac. W drodze powrotnej 2 autokary musiały czekac na jakiejś stacji benzynowej w Chorwacji ok 2 godzin na spóźniony autokar z Czarnogóry. Po przesiadce do właściwych autokarów wreszcie trafiłam na kompetentnych i bardzo miłych kierowców, czego niestety nie mogę powiedziec o poprzednich. Wszystko było by w porządku gdyby nie fakt, że w autokarze okazało się, że mamy problemy z alternatorem i nie chodzi klimatyzacja w wyniku czego rano musieliśmy się zatrzymac na granicy austriacko-czeskiej aby naprawic usterkę. Wszystko na poczatku miało potrwac ok godziny. W rezultacie spędziliśmy tam ponad 4h. Organizator wyjazdu był poinformowany o problemie i zupełnie się tym nie zainteresował. Wiedział o tym tuż po naszym wyjeździe z Makarskiej w wyniku czego miał wystarczająco dużo czasu (14h) by podstawic nam nowy autokar. Niestety nie zdobył się nawet na odwagę, żeby odebrac telefon od ludzi, którzy byli zirytowani całą tą sytuacją. Przez problemy z autokarem czasu przyjazdu do Polski, który był planowany na 5 sierpnia w godzinach wieczornych mocno się opóźnił. Autokar jadący do Warszawy dotarł tam dopiero 6 sierpnia między 5 a 6 rano. Nie muszę chyba dodawac, że częśc ludzi szła rano do pracy... Podsumowując, jeżeli chcecie spędzic miłe wakacje, bez żadnego stresu i rozczarowań wybierzcie inne biuro podróży. To był mój pierwszy i ostatni wyjazd z tym biurem... odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-08-30 10:24 77.253.52.*] UWAGA FIRMA OIS TO OSZUŚCI i ZŁODZIEJE Wiszą Sporo Kasy za Przejazdy antenowe!!!! W tym mnie i moim znajomym!!! Mieli 7 dni na oddanie pieniędzy minęły już 2 miesiące. Nie odbierają od nas telefonów! Zablokowali nasze nr telefonów!!! WIDOCZNIE NUDZĄ ICH CODZIENNE PYTANIA KIEDY ZWRÓCĄ NAM NASZE PIENIĄDZĘ!!!!! SPRAWA TRAFIŁA NA POLICJĘ !!!! Będzie Pozew Zbiorowy!!! BANDA OSZUSTÓW jak NA OIS PRZYSTAŁO!!! POZDRAWIAJĄ WSZYSCY KLIENCI Z BUŁGARII !!! ZŁODZIEJE
opier%&% na fejsie /oispl Dodam że miałem nieprzyjemność tylko z transportem bo na szczęscie nie wykupiłem sobie u nich wakacji tylko sam przejazd i już zostałem oszukany! a na Własne oczy widziałem hotel w Bułgarii ZŁOTY RÓG - GOLDEN HORN !!! TRAGEDIA!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-10-09 12:25 77.65.44.*] mam tą samą sytuacje,do kogo sie zglosic o pomoc? czy udalo ci sie zalatwic sprawe? odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-08-30 10:26 77.253.52.*] UWAGA FIRMA OIS TO OSZUŚCI i ZŁODZIEJE Wiszą Sporo Kasy za Przejazdy antenowe!!!! W tym mnie i moim znajomym!!! Mieli 7 dni na oddanie pieniędzy minęły już 2 miesiące. Nie odbierają od nas telefonów! Zablokowali nasze nr telefonów!!! WIDOCZNIE NUDZĄ ICH CODZIENNE PYTANIA KIEDY ZWRÓCĄ NAM NASZE PIENIĄDZĘ!!!!! SPRAWA TRAFIŁA NA POLICJĘ !!!! Będzie Pozew Zbiorowy!!! BANDA OSZUSTÓW jak NA OIS PRZYSTAŁO!!! POZDRAWIAJĄ WSZYSCY KLIENCI Z BUŁGARII !!! ZŁODZIEJE
opier%&% na fejsie /oispl Dodam że miałem nieprzyjemność tylko z transportem bo na szczęscie nie wykupiłem sobie u nich wakacji tylko sam przejazd i już zostałem oszukany! a na Własne oczy widziałem hotel w Bułgarii ZŁOTY RÓG - GOLDEN HORN !!! TRAGEDIA!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2013-09-22 22:42 89.72.43.*] najlepiej komentarze poczytac sobie na http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,1398 duzo ludzi pisze jak jest na prawde odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2014-04-30 13:04 89.78.100.*] ODRADZAM. Oto szczegółowy opis: Organizacja wyjazdu "LIVIGNO Zakończenie sezonu" to przykład najgorszej, typowo polskiej niekompetencji połączonej ze zwykłym olewactwem klientów. Wyjazd może być w okazyjnej cenie, ale ten poziom posiadania w poważaniu własnych klientów kwalifikuje się do niezłego pozwu. Myślicie, że ujdzie Wam to na sucho? Ja i inni uczestnicy wyjazdu nie odpuścimy. Będziemy rozgłaszać ostrzeżenie dla innych. Teraz trochę argumentacji: 1. Wycieczka objazdowa po Polsce - wyjazd z Warszawy o 12, Wrocław osiągnęliśmy o 23, po pielgrzymce przez całe południe Polski. Tragedia - da się lepiej? Da - jechałem do CHorwacji z innym biurem i z całej Polski dowożono ludzi busami na miejsce zbiórki w Katowicach, potem siup na autostradę i do Splitu w 22 godziny. My do Livigno dojechaliśmy po 30 (sic!) 2. Dojeżdżamy na miejsce. Brak kogokolwiek z OIS, musimy sami sobie znaleźć gdzie jest nasz apartament 3. Nieustalona od początku data powrotu. Obietnica smsa/telefonu 2 dni od przyjazdu 4. Oczywiście brak jakiegokolwiek kontaktu, sami musimy wydzwaniać do biura ois i kierowców. 5. Przerzucanie odpowiedzialności: biuro OIS wskazuje kierowców jako ustalających datę wyjazdu, kierowcy - biuro OIS. Ale odpowiedzialny i moralnie i prawnie jest organizator i tyle! 6. Mamy wracać w Wielki Piątek, tak, żeby w sobotę wieczorem móc dotrzeć do Warszawy i spokojnie spędzić Wielkanoc. Pan na infolinii biura OIS oświadcza w czwartek, że nie wie kiedy wyjeżdżamy (!). Po kilku telefonach okazuje się, że jednak w sobotę o 9.00. Pan na infolinii kłamie w żywe oczy, mówiąc, że będziemy w sobotę po północy w Warszawie. Dojeżdżamy po 9 w niedziele, kompletnie wyczerpani. Podsumowując: Trzymajcie się wszyscy jak najdalej od tego biura! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2014-06-28 15:58 89.70.44.*] Biograd na Moru czy jakoś tak dzień wyjazdu 27.06.2014. Wczasy wykupione zeszłym roku w ofercie first minut. Zapłacona. Dwa dni przed wyjazdem na wszelki wypadek przedzwoniliśmy do biura, czy wszystko w związku z wyjazdem się zgadza. Okazało się, że zmieniła się godzina i miejsce wyjazdu. Na szczęście to samo miasto.
Podczas pakowania kierowca uszkodził walizkę oddał fragment, który odpadł i tyle. Mało tego w momencie otwierania luków bagaże po prostu wypadały ze środka.
Najlepsze jeszcze przed nami :). Po przybyciu na miejsce okazało się, że zamiast studia zapisanego w umowie, czyli pokoju 2 osobowego z kuchnią i łazienką zaproponowano. treść z paru sms-ów i rozmów: "Pokój na śmietnisku ze wspólną łazienką i wspólną kuchnią" z tego co zrozumiałam na strychu i w dodatku w innym domu niż zapisany w umowie. Biuro twierdzi, że zaproponowano im studio w tym samym standardzie.
Zobaczymy co wymyślą dalej przecież to dopiero ich drugi dzień wypoczynku :) odpowiedz »
biuro OIS jest super! [2014-09-18 14:13 89.68.124.*] Witam,
W tym roku byłam wraz ze znajomymi w Chorwacji z OOISem. Co prawda wykupiliśmy tylko przejazd z biura, ale tragedii nie było Podróż trwała 24h, czyli 4h dłużej już było w folderze reklamowym, ale co z tego? Miałam świetne towarzystwo i nie odczułam tego. Gorzej było z drogą do Polski, bo musieliśmy sie wykwaterować i czekać do północy na autokar. Spać nam się chciało, ale w końcu przyjechał i dobrze się jechało. Na miejsu nie mięliśmy opieki rezydenta, bo kupiliśmy sam przejazd, ale rezydent i tak wziął nas pod swoją opiekę- załatwił wycieczki i alko od miejscowych. Przyjechał też w odwiedziny do nas rezydent z Makarskiej, więc nie mięliśmy żle :-) Wręcz mięsliśmy opiekę dwóch rezydentów. Czekając na autorkar powrotny cały czas mięliśmy kontakt z kierowcą i rezydentem, więc mogliśmy go śledzić na bierząco. Doprawdy, nie wiem co strasznego Wam się przytrafiło, że tak źle piszecie. Pozdrawiam odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2014-09-30 13:52 89.77.182.*] Witam. W tym roku pracowałem w firmie ois. 3 tygodnie lipca stracone. Umowa z Panem Jackiem była prosta: tydzień 750zł dla mnie za bycie komandorem rejsu po mazurach. Szybko się okazało że Jacek to niesłowne bydle. po pierwszym tygodniu dostałem "zaliczki" 200zł... na dodatek Jacek (który był wpisany w umowie jako komandor rejsów a po przyjeździe każdej z ekip mówił że to ja jestem komandorem) wysyłam kolegów, którzy sprawdzali rejs i robili prowokacje. po tygodniu z debilnych przyczyn podanych rpzez Jacka dał mnie na sternika a mój kolega został komandorem który w porcie Royal (baza wypadowa OIS) robił wszystko to co miał robić Jacek i bosman. zresztą ja też byłem zaciągany do prac, których nie powinienem robić. po 3 tyg chciałem się rozliczyć. taaaa jasne.... doskonale pamiętam słowa tego "Jacusia": "stary ja nawet nie miałem cię uwzględnionego w kosztorysie". po 3 tyg wróciłem do domu ledwo wyłudziłem 200zł na powrót mój i mojej dziewczyny.... dodatkowo dzisiaj, tj. 30 września wyszło na jaw że pan Jacek wydał pieniądze firmy na zabawę z różnymi paniami i innymi dodatkami, a mój przyjaciel który pływał od lipca do wczoraj z Ois'em nie dostał ani grosza bo "nie ma pieniędzy" <-- słowa Jacka do sternika-komandora. NIE POLECAM biura jako pracownik. ale polecam rejsy mazurskie bo ludzie są spoko tylko czasem zamieszanie z łódkami jest. Dodatkowo Ois często przez Jacka "tracił" łódki, bo Jacek czarterował na lewo je lub po znajomości czego sam byłem wiele razy świadkiem i niestety pomagałem owym załogom w ogarnięciu jachtów... sami nie wiedzą co stoi w porcie a co nie stoi. często łódki w tragicznym stanie, poniszczone lub świeżo po renowacji ale nie dobalastowane że aż strach pływać przy mocniejszych wiatrach (3-4B).
co do jachtów. byłem świadkiem dość sporej awantury. otóż: przyjechała zorganizowana grupa 12 osób. mieli dostać 2 łódki. finał? brak łódek, 3 dni stania w porcie i pływania motorówką z tymi osobami by, tu cytuję organizatora: "zamknąć im mordy. dostali motorówkę z benzyną za free" a potem szybki czarter Cobry 33 i 2 dni pływania. dodatkowo trasa straszna... Cobra z zabudowanym silnikiem i płetwą miała stanąć gdzieś na bindudze (na dziko przy plaży).... kombinowałem jak koń pod górkę z pełnym Tirem... udało się dzięki życzliwości dwóch innych załóg, które wstawiły swoje łódki tak jak pociąg w wodę a moja na samym końcu.... odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-02-12 19:21 77.253.83.*] O rany, jak to czytam to tak jakbym ponownie przeżywała własną historię :) Ja też byłam w tym roku (2007/2008) na Sylwestrze na Słowacji z biurem OIS. Pomimo wszystko wspominam ten wyjazd bardzo przyjemnie, byli fajni ludzie a kompletna porażka organizacyjna bardzo mnie bawiła, ponieważ dawno nie przeżyłam już czegoś tak wysoce abstrakcyjnego. Do koleżanki poniżej - Ty się chociaż ciesz koleżanko, że kawę miałaś na śniadaniu. Wyobraź sobie moją sytuację, w której jako nałogowa kawowiczka nawet nie miałam co marzyć o kawie, nawet nie można było sobie jej kupić. Pomimo tego, że kawę załatwiłam sobie sama to i tak mnie nie poratowało, bo nie było gdzie i jak sobie wody zagotować, a kuchnię otwierano tylko na śniadanie i kolacje, więc w ciągu dnia albo bardzo wczesnym rankiem nie było jak się napić kawy (albo herbaty). Niestety nie doprosiłam się o dostęp do jakiegokolwiek czajnika, którego pani w kuchni też nie miała bo wodę gotowała w ekspresie do kawy a "herbatę" w wielkim garze. Ten, kto nie miał własnej herbaty też cierpiał, ponieważ to coś owocowego (przypominającego rozpuszczany granulat herbaciany) zwane przez panią ze stołówki herbatą z pewnością obok prawdziwej herbaty nawet nie stało. Ale od początku: - podczas pobytu (np. na pytania dotyczące autobusów dojeżdżających na stok) pilotka sama w końcu otwarcie przyznała, że wie o tym wyjeździe tyle co my - w pensjonacie obok - ludzie mieli po 6 stopni w pokojach, bo okazało się, że lokal nie był wcześńiej przygotowany na przyjęcie gości i jak w końcu rozpalili w piecu, to coś im tam popękało. Po dwóch dniach autokar zawiózł ludzi do Popradu na basen, żeby przynajmniej mogli się jakoś normalnie umyć... - na samą zabawę w Sylwestra dowiózł nas autokar ale ponieważ nikt łącznie z pilotem nie wiedział gdzie dokładnie to jest - wspinaliśmy się pod górę w śniegu w poszukwiwaniu lokalu do zabawy (przechodziliśmy też przez jakieś tory z tego co pamiętam). Ja miałam to szczęście, że wzięłam buty na zmianę, niektóre koleżanki niestety pomykały w szpileczkach ... po godzinie poszukiwań okazało się, że lokal jest 5 min od miejsca w którym zostawiliśmy autokar ... zabawa skończyła się o 3 i posprzątano stoły, ale pewna grupa pechowców (łącznie ze mną) nie mogła wracać bo pan kierowca mógł odpalić autokar dopiero o 5. Z drugiego OIS-owego autokaru wyrzucił nas na mróz inny pan kierowca twierdząc że ma przeładowanie. Nie wspominam już takich drobiazgów jak np. obietnica organizatora o polskim didżeju, który nie wiedzieć czemu - mówił tylko po słowacku. - Aha, przed wyjazdem na imprezę uprzedzono nas, abyśmy zabrali z pensjonatu wszystkie wartościowe rzeczy, ponieważ zdarzały się tutaj w Sylwestra kradzieże i niewykluczone, że zdarzą się ponownie... :)(pensjonat zostaje bez opieki i żywej duszy). Co prawda możemy spakować cały dobytek i zostawić w autokarze, ale kierowca ani biuro za nie nie odpowiada, a zamek z luku bagażowego łatwo wyłamać ... - zakwaterowanie - wioska 15 km od Popradu, w której jedyne atrakcje to: kawiarnia otwarta do 20, karczma wiejska do której strach wejść - obiecywane dodatkowe wieczorne wyjazdy do Popradu - możliwe, ale tylko jak w ciągu dnia nie pojedziemy na narty, bo kierowca ma swoje godziny pracy - podróż Warszawa - Słowacja - 12 godz.
- sama Słowacja i Strbskie Pleso - beznadzieja. Pomiędzy parkingiem a stokiem kursowały busy raz na godzinę, albo tak jak im się chciało, ponieważ zazwyczaj było dużo ludzi i tak wszystkich nie zabierał. autokar nawet nie mógło podjechać aby wysadzić ludzi - no ale to już akurat nie jest wina OISu.
Brak wrzątku, impreza Sylwestrowa i szron na włosach podczas kąpieli ludzi w pensjonacie obok - to tylko niektóre kwiatki - te najbardziej zabawne, było ich znacznie więcej. Ale i tak świetnie się bawiłam, takie oderwanie się od codzienności jakiegoś kosmicznie dziwnego świata, w którym czasami ciężko uwierzyć w to co się słyszy czasami dobrze robi. POZDRAWIAM WSZYSTKICH UCZESNIKÓW TEGO NIEZAPOMNIANEGO WYJAZDU.
Kasia odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-07-01 18:55 89.228.201.*] popieram odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2008-12-16 11:23 212.160.143.*] Ja powiem tyle moja wypowiedz jest na http://www.forum-ois.pl odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-07-24 14:27 83.31.230.*] Wyjazd do Czarnogóry. Jechaliśmy 4 autokarami z PL do Chorwacji. Tam wysiedli ludzie a reszta zapakowała się w jeden i jechała do Czarnogóry. Niestety na granicy nie chcieli nas przepuścić bo byliśmy na 4 różnych listach autokarowych a jest zakaz w prawie tranzytowym na takie sztuczki. Bez naszej zgody kierowca postanowił pojechać do oddalonej o 15 km kolejnej granicy. Po dosyć stromej uliczce dla samochodów osobowych dojechaliśmy do przejścia. Tam strażnik również nas nie przepuścił i czekaliśmy na inspektora, który miał nas dowieść do poprzedniego przejścia. Niestety autokar zarył podwoziem niemal obok przepaści. Wydostanie trwało 2 h. Wróciliśmy na tamtą granicę, kierowca zapłacił karę i... jak Rumuni musieliśmy wziąć bagaże i przejść przez granicę by wsiąść do autokaru na czarnogórskich numerach rejestracyjnych. Zatem po 36 h (zamiast 30h) dojechałam na miejsce - uciekło nam pół dnia urlopu. Jako rekompensatę zaproponowali nam wycieczkę-rejs dodatkowo płatną a mieli zapewnić wino (2,30 euro) i sery. Stąd tylko kilka osób zdecydowało się.
W drodze powrotnej znowu czekaliśmy 1,5h na granicy aż turyści przejdą przez granicę byśmy mogli zrobić to samo.
100 km od Warszawy skończył się czas pracy kierowców. Miał dojechać trzeci ale wsiadł w zły pociąg z przesiadką w Warszawie i w Łodzi byłby dopiero na godz. 20.00 a czekaliśmy od 17.00. Pojechał do Janek i na trasie przez 2h bezskutecznie łapał stopa. W końcu jedna z uczestniczek zadzwoniła po swojego chłopaka by zgarnął kierowcę i dowiózł do nas. Dopiero po tym dotarłam do Warszawy na godz. 22.00 zamiast 19.00. Napisaliśmy zbiorową reklamację i dodatkowo indywidualnie. Jeśli chcecie mieć spokojne wakacje wybierzcie inne biuro. Lepiej dopłacić 100 zł więcej i być zadowolonym. Poza tym po fakcie jak i na własnej skórze przekonałam się, że są przypałowym biurem. odpowiedz »
biuro OIS- sylwester Lwów!? [2008-12-18 09:49 83.8.22.*] Jeśli ktokolwiek był we Lwowie z tym biurem-dajcie znać! mam rezerwacje na sylwestra do 17 a z tego co się naczytałam to powoli mi się odechciewa także jeśli ma ktoś jakieś info to czekam;) odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-01 21:09 84.201.211.*] a czego tY SE SPODZIEWASZ ZA 400 ZL? LUKSUSOWEJ WILLI Z ALL INCLUSIVE A MOZE Z HIGH INCLUSIVE ?? bałagan z antenkami to dramat w kazdym biurze nie tylko w OIS wiem cos o tym, Jesli chodzi o zakwaterowanie nie licz na luksusy za takie pieniadze. odpowiedz »
Sylwester 2009 [2009-01-02 14:49 83.26.233.*] Popieram ze biuro ois to jedna wielka sciema. Zacznijmy od tego ze jechalismy z Łodzi na Słowacje 15h. Co jest totalna porazka nie bylo zandego zorganizowania, nie wspomne juz o tym ze Pani pilotka nie wiedziala gdzie jedzie, gdzie sa hotele pytala sie ludzi o droge a juz na miescu szukalismy hotelu 2h bo nikt nie wiedzial gdzie on sie znajduje. Hotel byl fajny jedzenie tez nie mozna nic powiedziec ale zorganizowanie do bani. Mial byc zapewniony dojazd na stok, ale nie bylo miejsc . Kazali mi czekac na autokar ktory nawet sie nie zatrzymal i pojechal. Po cyzm powiedziali ze wyslali az 3 autokary i ze nas szukali poprostu jedna wielka paranoja :/ odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-05 14:06 84.201.211.*] jestem po sylwestrze w tatrzańskiej łomnicy - byliśmy zakwaterowani w hotelu Tatranec (to do naszego domku włamano się kilka godzin po zakwaterowaniu - ktoś o tym pisał wcześniej). ogólna opinia - BEZNADZIEJNE BIURO!!! - po wpłacie pieniędzy totalnie urwany kontakt! - po przyjeździe brak rezerwacji w hotelu - znów: brak kontaktu z kimkolwiek z biura (brak rezydenta to oczywistość więc nawet nie wspominam^^) - po dwóch godzinach ktoś łaskawie w końcu odebrał któryś z telefonów na stronie bądź alarmowych - jednak rozmowa przeprowadzona w sposób bezczelny i totalnie nieprofesjonalny... - wspomniane już włamanie do domku w trzy godziny po upragnionym zakwaterowaniu (tu muszę przyznać nie mogę obwiniać biura ale znów: po godzinie prób udało nam się w końcu dodzwonić na numer alarmowy - sposób rozmowy po prostu bezczelny. Na słowa mojej dziewczyny : "proszę pana - włamano się nam do domku" usłyszała odpowiedź "no ale o co pani chodzi - dostała pani w końcu domek, tak?" - totalny chaos organizacyjny (wraz z pojawianiem się kolejnych grup pojawiały się kolejne problemy) - oczywiście nikt nie miał kontaktu z biurem - pomimo kilkukrotnych telefonów i zapewnień kolejnych osób , że zaraz prześlą smsem - po dziś dzień nie dostarczono nam numeru polisy ubezpieczeniowej (dzięki Bogu nic się nikomu z nas nie stało, ale chłopaczek z innej grupy chyba połamał sobie rękę - piszę chyba bo nie mając numeru polisy stać było go wybór jednej z dwóch opcji - zdjęcie RTG lub założenie gipsu - rozsądnie wybrał zdjęcie)
Muszę jednak podziękować biurze OIS za jedną rzecz: CENNĄ LEKCJĘ ŻYCIA:)
gdyby nie obsługa hotelu, która ratowała całą sytuację na bieżąco jak tylko potrafili (sylwester trzeba przyznać - zorganizowali bardzo porządnie) cały wyjazd byłby beznadziejny
ogólnie o biurze - totalnie nie wywiązali się z oferty jaką przedstawili na stronie - chciałoby się wręcz powiedzieć CELOWE OSZUSTWO
ODRADZAM odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-05 14:10 84.201.211.*] bo te biuro O.I.S jest do d*** i nikomu nie polecam, byliśmy z nimi w Chorwacji i w drodze powrotnej autokar sie zepsuł no i oczywiście nie było z żadnej strony pomocy, wszyscy pracownicy biura umyli ręce na drugi dzień po nocy spędzonej na autostradzie i po wielu telefonach wysłali autokar chorawacki który spotkał się z polskim. W Polsce byliśmy o 12 h później niź planowany był powrót. Więc wszystkim którzy teraz w okresie zimowym wyjeżdżają współczuję ponieważ w momencie zepsucia się autkaru 12h będzie trzeba spędzić na mrozie :/ bo oczywiście z biura nikt tel nie będzie odbierał albo jak odbierze to powie, że to normlane że autokary sie psują Oczywiście w autokarze nie było pilota- mimo że w umowie jest "opieka pilota". Pozdrawiam odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-08 00:25 84.201.211.*] Witam wszystkich bardzo serdecznie! Byłam uczestniczką wyjazdu na sylwestra. Uważam że państwa wypowiedzi są zbyt wygórowane. Dużo opini jest niezgodnych z rzeczywistością. Jeżeli chodzi o kierowców autobusu, z którymi ja jechałam to muszę powiedzieć że spisali się oni rewelacyjnie! Nie było żadnego problemu z dotarciem do wyznaczonego miejsca, robione były przerwy, kierowcy byli sympatyczni. Autokar zawierał wszystkie standardy. Było WC, telewizor, radio, pojazd był ogrzewany. Dalej, jeśli chodzi o hotel w którym spałam, to stwierdzam że było w nim ciepło, śniadanie było naszykowane codziennie rano, obsługa tego hotelu była miła. Chciałam jeszcze zwrócić uwagę na fakultety, które odbywały się w trakcie pobytu. Nie powinni mieć Państwo pretensji o to że fakultety zdrożały, gdyż wzrost kursu ero nie zależał od organizatora tej wycieczki. Podsumowując. Biorąc pod uwagę cenę tego wyjazdu twierdze że wycieczka była dobrze zorganizowana i gdy będę miała możliwość wyjazdu z tym biurem to chętnie skorzystam. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-08 18:05 195.116.125.*] Powiem wam ze pracownicy biura OIS maja obowiazek dobrze wypowiadac sie na forach internetowych o OIs. Podpisuja taka umowe to ich praca. Glownie pozyskuja klientow przez internet bo rozsylaja swa klamliwa reklame za posrednictwem poetalu o2@.pl Nie dajcie sie nabrac na te ich klamstwa i zdjecia, bo bedzieta sie modlic by juz nastapil koniec tego koszmaru odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-10 23:32 84.201.211.*] OIS, GOFUN, BIURO CZAJKA - to wszystko jedno gówno!!! Ludzie zastanówcie się na wyjazdem z którymś z tych biur bo na prawdę będziecie tego żałować. Lepiej już poszukać podobnej oferty w jakimś normalnym i uczciwym biurze podróży i dopłacić 200 czy 300zł. ale nie zawieść się po przyjeździe na miejsce do hotelu i spędzeniu czasu na tym wyjeździe. Byłem z OISem na sylwestra na Słowacji w Bańskiej Bystrzycy w hotelu LUX. No może nie miałem tak przerąbane jak inni uczestnicy wyjazdów z OISem, ale mam również wiele zastrzeżeń do tego biura. Nie będę wypisywał jaki to zastrzeżenia, ale szczerze odradzam wszystkim wyjazdów z tymi biurami! Pozdrawiam wszystkich oszukanych przez OIS, GOFUN i BIURO CZAJKA!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-11 20:57 84.201.211.*] 100% porażka uwaga złodzieje!!!!!podroz na slowacje trwala 16 godzin!!!brak oraganizacji !!!pilotka kasia szukla po calej slowacji hoteli !zrodla termalne wielki oszustwo kazali zaplacic za doajzd i za wejscie na srodka bo w cenie biletu bylo tylko na dworzu!!!!! sylwester rowniez do bani ,zaczal sie od 19!!!!a pani pilotka rzyszla o 22!!!!3 godziny siedzielismy jak barany przy pustych stolach!!!do picia tylko woda!!!! hotele jeden wielko syf brud ,!!!warunki koszmarne!! uwazajcie na tych oszustów!!!jednym slowem ois to oszusci ktorzy okradaj studentow!uwazajcie na nich!!!nie dajcie sie oszukac!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-13 07:54 95.41.57.*] Ja również dałam się skusic na wyjazd z tym pseudo-biurem na Słowację. Wiem dobvrze (co napisało tu kilka osób), że za 5 stów cudów nie będzie. Zgoda!, ale mam chyba prawo oczekiwać dojazdu z prędkością większą niż 40 kmh (a taka nam wyszła z prostego rachunku), mam prawo oczekiwać ciepłej wody, mam prawo oczekiwać pilotki, która czai o co chodzi, mam prawo mieć w pokoju powyżej 16 stopni C, mam chyba też prawo zjeść na jedno ze śniadań coś więcej niż jeden mały rogalik z plasterkiem szynki, mam prawo... Nie będę wymieniać więcej róznic pomiędzy tym, co oszuści z OIS zaprezentowali na swojej pożal się Boże stronie www, a rzeczywistością.
Jeśli jestes studentem, absolwentem czy kimkolwiek i zamierzasz pojechać kiedykolwiek z tym biurem - rozejrzyj się, wpisz w google'a coś, czego szukasz i jedź z kimkolwiek, ale nie OISem !!!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-01-13 07:56 77.112.127.*] Ja również dałam się skusic na wyjazd z tym pseudo-biurem na Słowację. Wiem dobvrze (co napisało tu kilka osób), że za 5 stów cudów nie będzie. Zgoda!, ale mam chyba prawo oczekiwać dojazdu z prędkością większą niż 40 kmh (a taka nam wyszła z prostego rachunku), mam prawo oczekiwać ciepłej wody, mam prawo oczekiwać pilotki, która czai o co chodzi, mam prawo mieć w pokoju powyżej 16 stopni C, mam chyba też prawo zjeść na jedno ze śniadań coś więcej niż jeden mały rogalik z plasterkiem szynki, mam prawo... Nie będę wymieniać więcej róznic pomiędzy tym, co oszuści z OIS zaprezentowali na swojej pożal się Boże stronie www, a rzeczywistością.
Jeśli jestes studentem, absolwentem czy kimkolwiek i zamierzasz pojechać kiedykolwiek z tym biurem - rozejrzyj się, wpisz w google'a coś, czego szukasz i jedź z kimkolwiek, ale nie OISem !!!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-02-19 12:55 79.191.184.*] OIS to masakra ,nie polecam nikomu....zero jakiejkolwiek organizacji wrocilismy niedawno z alp włoskich ,zaplacilismy za warunki ktorych nie dostalismy,nie mielismy pilota ,rezydent ktory sie nami "opiekowal" chcial zgarnac jak najwiecej kasy ,kolega ktory wybil na stoku bark zadzwonil do niego zeby mu jakos pomogl bo nie bardzo wiedzial co zrobic -rezydent stwierdzil ze nie ma czasu bo sam jest na stoku a i tak za bardzo by nie pomogl ....smiech na sali :|
to biuro to jedna wielka sciema !!!!!!!!!!!! nie polecam nikomu!! maja w dupie klientow a chca tylko kasy.... odpowiedz »
PRZESTRZEGAM PRZED BIUREM OIS! [2009-03-07 23:07 193.238.14.*] Po pierwsze nie zostałem poinformowany o zmianie godziny odjazdu autokaru z Warszawy z placu przy Pałacu kultury. Przybyłem zgodnie z ustaleniami na godz 6:30, autokaru nie było, po kilku minutach pojawił się kierowca autokaru jadącego z wycieczką do Makarski. Po odczytaniu z listy wszystkich pasażerów okazało się, że nie ma mnie na liście. Kierowca zaczął wyjaśniać zaistniałą sytuację, lecz był zmuszony wyruszać. Zostałem odwieziony do Katowic i tam miałem 2 godziny oczekiwać na autokar do Biogardu. O godzinie o 15:00 podjechał autokar. Na samym wejściu widać było różnicę między dwoma autokarami. W jadącym z Warszawy panował spokój i porządek. Natomiast autokarze "oisowskim" fotek, który był wolny okazał się być zepsuty i oczywiście naprawa była niemożliwa. Natomiast miejsca z tyłu autokaru zostały zajęte przez wycieczkowiczów, którzy spożywali jawnie alkohol i palili papierosy przy braku interwencji kierowcy i pani pilotki Henryki Golus. Podróż mijała pośród pijackich przyśpiewek i smrodu. Ok godz. 21 zaraz po przekroczeniu granicy czeskiej zaczęło się coś dziać z autokarem. Dowiedzieliśmy się, że to siłownik od sprzęgła się zepsuł. Jak mniemam autokar przez wyjazdem z Polski został poddany przeglądowi, bo inaczej taka sytuacja na pewno nie miałby miejsca. Tak więc zaparkowaliśmy na małej stacji benzynowej 6km za Frydkiem Miskiem.... Zaczęło się robić zimno, na dworze padał deszcz, a bar przy stacji został zamknięty, zbliżała się noc a my staliśmy wpatrzeni w kierowcę, który majstrował coś przy autokarze. Było jasne, że nigdzie już nie pojedziemy więc rozpoczęło się długie czekanie. Tak mijały nasze wyczekane wakacje. Na stacji benzynowej w Czechach. Pilotka zadzwoniła do biura i dostała odpowiedź, że mamy czeka na drugi autokar, który miał być w ciągu 6 godzin. Wcześniej byliśmy zbywani przez panią pilotkę sugestią otrzymania pomocy ze strony Czech. Oczywiście to wykraczało poza możliwości Biura OIS. Rozpoczęło się czekanie. Pani pilotka nakryła się kocem I położyła na dwóch miejscach z przodu autokaru (my nie mieliśmy tak dobrze). Oczywiście impreza na tylnych siedzeniach trwała. Kiedy próbowaliśmy ustalić numer tel do biura lub kierowców z nowego autokaru otrzymaliśmy informację, że takich numerów nie ma. Pilotka ewidentnie wykręcała się przed nami. W końcu dała nam wczasowiczom numer do kierowcy, który jak się okazało numer był błędny. Czekając na autokar, który się nie pojawiał marzliśmy w wychłodzonym i zepsutym gracie. Po wielu godzinach czekania w końcu ktoś krzyknął: “Jest autokar!" Nowym autokarem dojechaliśmy na miejsce po 36 godzinach męczarni. Jako grupa, która dojechała do Biogradu najpóźniej mieliśmy dostać rekompensatę od biura z postaci wieczornego rejsu lub kolacji. Nie dostaliśmy nic. Nie było nawet przeprosin! Kończę swoją opowieść jednym, krótkim zdaniem, które niech będzie ostrzeżeniem: wycieczki z OIS to koszmar! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-07 23:09 193.238.14.*] Po pierwsze nie zostałem poinformowany o zmianie godziny odjazdu autokaru z Warszawy z placu przy Pałacu kultury. Przybyłem zgodnie z ustaleniami na godz 6:30, autokaru nie było, po kilku minutach pojawił się kierowca autokaru jadącego z wycieczką do Makarski. Po odczytaniu z listy wszystkich pasażerów okazało się, że nie ma mnie na liście. Kierowca zaczął wyjaśniać zaistniałą sytuację, lecz był zmuszony wyruszać. Zostałem odwieziony do Katowic i tam miałem 2 godziny oczekiwać na autokar do Biogardu. O godzinie o 15:00 podjechał autokar. Na samym wejściu widać było różnicę między dwoma autokarami. W jadącym z Warszawy panował spokój i porządek. Natomiast autokarze "oisowskim" fotek, który był wolny okazał się być zepsuty i oczywiście naprawa była niemożliwa. Natomiast miejsca z tyłu autokaru zostały zajęte przez wycieczkowiczów, którzy spożywali jawnie alkohol i palili papierosy przy braku interwencji kierowcy i pani pilotki Henryki Golus. Podróż mijała pośród pijackich przyśpiewek i smrodu. Ok godz. 21 zaraz po przekroczeniu granicy czeskiej zaczęło się coś dziać z autokarem. Dowiedzieliśmy się, że to siłownik od sprzęgła się zepsuł. Jak mniemam autokar przez wyjazdem z Polski został poddany przeglądowi, bo inaczej taka sytuacja na pewno nie miałby miejsca. Tak więc zaparkowaliśmy na małej stacji benzynowej 6km za Frydkiem Miskiem.... Zaczęło się robić zimno, na dworze padał deszcz, a bar przy stacji został zamknięty, zbliżała się noc a my staliśmy wpatrzeni w kierowcę, który majstrował coś przy autokarze. Było jasne, że nigdzie już nie pojedziemy więc rozpoczęło się długie czekanie. Tak mijały nasze wyczekane wakacje. Na stacji benzynowej w Czechach. Pilotka zadzwoniła do biura i dostała odpowiedź, że mamy czeka na drugi autokar, który miał być w ciągu 6 godzin. Wcześniej byliśmy zbywani przez panią pilotkę sugestią otrzymania pomocy ze strony Czech. Oczywiście to wykraczało poza możliwości Biura OIS. Rozpoczęło się czekanie. Pani pilotka nakryła się kocem I położyła na dwóch miejscach z przodu autokaru (my nie mieliśmy tak dobrze). Oczywiście impreza na tylnych siedzeniach trwała. Kiedy próbowaliśmy ustalić numer tel do biura lub kierowców z nowego autokaru otrzymaliśmy informację, że takich numerów nie ma. Pilotka ewidentnie wykręcała się przed nami. W końcu dała nam wczasowiczom numer do kierowcy, który jak się okazało numer był błędny. Czekając na autokar, który się nie pojawiał marzliśmy w wychłodzonym i zepsutym gracie. Po wielu godzinach czekania w końcu ktoś krzyknął: “Jest autokar!" Nowym autokarem dojechaliśmy na miejsce po 36 godzinach męczarni. Jako grupa, która dojechała do Biogradu najpóźniej mieliśmy dostać rekompensatę od biura z postaci wieczornego rejsu lub kolacji. Nie dostaliśmy nic. Nie było nawet przeprosin! Kończę swoją opowieść jednym, krótkim zdaniem, które niech będzie ostrzeżeniem: wycieczki z OIS to koszmar! odpowiedz »
OIS to koszmar! [2009-03-07 23:15 193.238.14.*] Po pierwsze nie zostałem poinformowany o zmianie godziny odjazdu autokaru z Warszawy z placu przy Pałacu kultury. Przybyłem zgodnie z ustaleniami na godz 6:30, autokaru nie było, po kilku minutach pojawił się kierowca autokaru jadącego z wycieczką do Makarski. Po odczytaniu z listy wszystkich pasażerów okazało się, że nie ma mnie na liście. Kierowca zaczął wyjaśniać zaistniałą sytuację, lecz był zmuszony wyruszać. Zostałem odwieziony do Katowic i tam miałem 2 godziny oczekiwać na autokar do Biogardu. O godzinie o 15:00 podjechał autokar. Na samym wejściu widać było różnicę między dwoma autokarami. W jadącym z Warszawy panował spokój i porządek. Natomiast autokarze "oisowskim" fotek, który był wolny okazał się być zepsuty i oczywiście naprawa była niemożliwa. Natomiast miejsca z tyłu autokaru zostały zajęte przez wycieczkowiczów, którzy spożywali jawnie alkohol i palili papierosy przy braku interwencji kierowcy i pani pilotki Henryki Golus. Podróż mijała pośród pijackich przyśpiewek i smrodu. Ok godz. 21 zaraz po przekroczeniu granicy czeskiej zaczęło się coś dziać z autokarem. Dowiedzieliśmy się, że to siłownik od sprzęgła się zepsuł. Jak mniemam autokar przez wyjazdem z Polski został poddany przeglądowi, bo inaczej taka sytuacja na pewno nie miałby miejsca. Tak więc zaparkowaliśmy na małej stacji benzynowej 6km za Frydkiem Miskiem.... Zaczęło się robić zimno, na dworze padał deszcz, a bar przy stacji został zamknięty, zbliżała się noc a my staliśmy wpatrzeni w kierowcę, który majstrował coś przy autokarze. Było jasne, że nigdzie już nie pojedziemy więc rozpoczęło się długie czekanie. Tak mijały nasze wyczekane wakacje. Na stacji benzynowej w Czechach. Pilotka zadzwoniła do biura i dostała odpowiedź, że mamy czeka na drugi autokar, który miał być w ciągu 6 godzin. Wcześniej byliśmy zbywani przez panią pilotkę sugestią otrzymania pomocy ze strony Czech. Oczywiście to wykraczało poza możliwości Biura OIS. Rozpoczęło się czekanie. Pani pilotka nakryła się kocem I położyła na dwóch miejscach z przodu autokaru (my nie mieliśmy tak dobrze). Oczywiście impreza na tylnych siedzeniach trwała. Kiedy próbowaliśmy ustalić numer tel do biura lub kierowców z nowego autokaru otrzymaliśmy informację, że takich numerów nie ma. Pilotka ewidentnie wykręcała się przed nami. W końcu dała nam wczasowiczom numer do kierowcy, który jak się okazało numer był błędny. Czekając na autokar, który się nie pojawiał marzliśmy w wychłodzonym i zepsutym gracie. Po wielu godzinach czekania w końcu ktoś krzyknął: “Jest autokar!" Nowym autokarem dojechaliśmy na miejsce po 36 godzinach męczarni. Jako grupa, która dojechała do Biogradu najpóźniej mieliśmy dostać rekompensatę od biura z postaci wieczornego rejsu lub kolacji. Nie dostaliśmy nic. Nie było nawet przeprosin! Kończę swoją opowieść jednym, krótkim zdaniem, które niech będzie ostrzeżeniem: wycieczki z OIS to koszmar! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-25 12:07 77.254.63.*] Byliśmy uczestnikami wyjazdu sylwestrowego z Biurem OiS . Kłopoty zaczęły się już na samym początku, gdyż zostaliśmy poinformowani, że nasz wyjazd opóźnił się o godzinę. Następnie po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów musieliśmy czekać 1,5h na stacji benzynowej na osoby, których nie zabraliśmy z Lublina. Podróż trwała w naszym przypadku od godziny 2:30 w nocy do 20:00 wieczorem, a nie tak jak było w umowie (10:00 - 13:00). To opóźnienie było spowodowane m. in. Niekompetencją Pana kierowcy, gdyż nie znał dróg na Słowacji pytał się przypadkowych ludzi na ulicach o drogę i nie miał zmiennika, co w świetle prawym jest niedopuszczalne (nie posiadał GPS- u co w jego przypadku było wskazane). Pani , która była naszym przewodnikiem nie spełniała nawet podstawowych warunków, które powinna posiadać będąc na takim stanowisku, gdyż przede wszystkim nie znała języka słowackiego, nie była poinformowana o klubie w jakim miał odbyć się nasz sylwester (co później się okazało, że ten klub jest zamknięty). Nic nie było zorganizowane tak jak powinno i pod koniec drogi nie informowała nas co się dzieje, że tak długo jedziemy i wszystko się opóźnia. Niech nikt nie myśli,że to jakaś ściema !! To biuro tylko zbiera pieniądze,a w momencie kiedy je wpłacicie nic ich nie obchodzicie!! Jeżeli jednak będziecie chcieli popełnic taki błąd to chociaż przy rezerwacji odrazu weźcie sobie kopie oferty ze strony, bo później mogą byc problemy np. przy próbie odzyskania pieniędzy za karygodne oszustwo!!! Ale na przyszłośc nie korzystajcie z ofert tego biura !! JESZCZE TYLKO PYTANIE, CZY MA KTOŚ MOŻE OFERTE ZE STRONY Z WYJAZDU SYLWESTROWEGO OD 27.12.2008-01.01.2009 W PENSJONACIE SLIAC ?? Jeżeli tak to prosze o kontakt na maila monisnet-1987@o2.pl odpowiedz »
najgorsze biuro na świecie!!!! [2009-03-25 13:54 82.160.83.*] Nie będę opisywał mojego przypadku gdyż moja historia wycieczki z biurem OIS, była podobna jak innych osób które się tu wypowiedziały. Można powiedzieć tylko jedno, całkowity brak organizacji, nieziemski brak kompetencji u ludzi którzy odpowiadali za nas przez wiekszą część wyjazdu, całkowity brak zainteresowania ze strony organizatora, jednym słowem kompletna amatorka i kradzież w biały dzień!!! Przestrzegam przed ta firmą, to naciągacze!!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-25 14:22 83.9.190.*] oooj dajcie sobie z tym biurem spokuj bo to naprawde oszusci !!!!! jebac ich !! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-25 14:23 83.9.190.*] banda decydentów pierdolonych !!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-26 11:46 77.253.127.*] Najgorsze biuro z jakim miałam do czynienia. Spodziewając się miłej wycieczki spotkały mnie same rozczarowania, o których długo by pisac. Jeśli ktoś będzie decydował się na jakiś wyjazd to stanowczo odradzam to 'biuro'. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-03-26 12:31 83.28.39.*] odradzam wycieczki z tym biurem!!!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-04-01 20:24 79.188.144.*] Totalna klapa! Bylismy na wyjezdzie we wloszech, w trakcie zmienili godziny powrotu o 9 godzin, w biurze sa cyrki, nie sposob sie skontaktowac. Szczekaja psy, maja mase stron w sieci - piszcie wszyscy, bo tylko tak mozna cos zrobic.
Bartosz Olszewski to manadzer: 504 669 756 022 397 67 87 biuro w Wawie
Kryja sie pod wieloma nazwami, a odbieraja te same panie ze szczekajacymi w mieszkaniu psami.
ois.pl = gofun.pl = narejs.pl = biuroczajka.pl (wszyscy sa magicznie polaczeni)
Piszcie SMSy i ew skargi bezposrednio do osoby zapoznanej w sprawie - WARSZAWA URZAD MARSZALKOWSKI (TURYSTYKA)
022 597 95 44 odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-07-03 14:36 83.15.51.*] ja wybieram się z OIS-em 10,07,2009 do Chorwacji czy ktoś może ostatnio z Nimi wyjeżdżał bo ja jestem przerażona tym co czytam . Czy dalej jest tak fatalna obsługa,czy opóźnienia są w odbiorze z wyznaczonych punktów odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-07-13 17:35 83.6.177.*] Właśnie wróciłam z Chorwacji z biurem OIS. Trafiłam na dobre warunki i kompetentnych rezydentów. Ale podróż - koszmar. Brak szacunku dla klientów. Kierowcy chamscy, chyba przesadzeni z tirów. Palili papierosy w autokarze, smród. Odbierali i nawiązywali rozmowy telefoniczne. parkowali tam gdzie nie wolno. Bałam się o nasze bezpieczeństwo.Postoje częste nie wiadomo po co. Chyba, zeby kierowcy mogli napalić się papierosów i robić zakupy w sklepach wolnocłowych. Spóźniali odjazd nawet o 35 min. Żadnego przepraszam.... Pani pilot zielona kompletnie. nie wiedziała nic. Podróż ciągnęła się niemiłosiernie długo. A Chorwacja piękna. polecam ale nie z tym biurem odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-07-18 09:49 81.190.34.*] Byłem na wakacjach z tym biurem 3.07.2009 powiem tak. Tylko panstwo u których jechaliśmy byli fajni. Reszta to kompletna amatorka, ŻENADA. Zero profesjonalizmu, oragnizacja słaba i cheć wyciagnięcia pieniędzy. Zanim wogole przygotowali umowy to musiałem sie 4 razy dodzwonić do pana Bartosza - pseudo szefa. W chorwacji kolegów wsadzili do piwnicy gdzie bylo malutkie okienko a potem mieli powódz w pokoju, z reszta nie tylko oni. Szczotka od kibla pływała po pokoju bo mieli super kanalizacje. Najlepsze ze zdarzyło sie to kilka razy a nasi opiekuni nawet palcem nie kiwneli.
Uwazajcie na to biuro, poinformowali dzien przed wyjazdem ze zmienila sie godzina wyjazdu (chcieli załatwić 2 wycieczki jednym autokarem- bo oczywiscie bedzie taniej) i przez to zakupione bilety poszły sie rąbać wreszcie samochodem dojechalem do poznania a nie zakupionym biletem na pociag.
Przez cała droge do chorwacji pani "przewodnik" bo tak sie nazwała nie powiedziała ani słowa bo wstydziła sie mówic przez mikrofon. :) W drodze powrotnej natomiast podczas zwracania kaucji 50zł (bo taka trzeba uiścic) nieoczekiwanie zabrakło jej pieniędzy i kilka osób nie dostało pieniążków. Nie wiem jak sie to skończyło.
Sama chorwacja jest piekna i chorwaci bardzo mili. ALE niestety to biuro wszystko psuje.
Polecem wyjazd do chorwacji ale nie z tym biurem.
UWAGA!!! ostatnio podszywają sie jeszcze pod biuro CZAJKA (ale zapomnieli zmienić maila :) - amatorka odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-09-12 20:54 92.69.164.*] W sierpniu byliśmy z mężem i dzieckiem w Chorwacji jechaliśmy własnym autem .Po przyjeżdzie na miejsce okazało się że owszem pokój dla nas był ale tylko z jednym dwuosobowym łóżkiem a nas było trzech po rozmowie z rezydentem który chciał moje 7-mio letnie dziecko położyć w salonie razem z jakimś gościem którego pierwszy raz na oczy widziałam w końcu dostaliśmy dla dziecka materac dmuchany (taki zwykły który bierze się nad wodę)ponieważ nie było miejsca na zwykłą dostawkę obok w drugim pokoju było jeszcze dwóch innych gości mieliśmy wspólną łazienkę i salon z kuchnią ,jedyne co dobre to to że towarzystwo okazało się fajne i jako jedyni (ponoć )mieliśmy klimatyzację w pokoju oczywiście trzeba było za nią zapłacić.Ogólnie Chorwacja jest piękna na pewno wybiorę się tam ponownie ale nigdy przenigdy z tym biurem odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-09-17 13:00 83.15.51.*] pytałam przed wyjazdem do Chorwacji o OIS już wróciłam było bardzo fajnie nasi opiekunowi byli młodzi i kompetentni warunki mieszkaniowe były bardzo dobre autokar dobrej klasy jeżeli będziemy z mężem mieli możliwość to w przyszłym roku też wyjedziemy z OIS-em na wakacje pozdrawiam gośka z mężem odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-07-06 18:00 89.76.74.*] Witam Byłem z OIS w Jałcie- sanatorium Kirowa. Warunki jak na tą cenę rewelacyjne- czyste, przestronne pokoje z widokiem na morze, niektóre klimatyzowane. Wyżywienie bardziej niż obfite, choć nieco monotonne. Świetna pilotka- p. Teresa, interesujące wycieczki fakultatywne. Jadąc na Krym nastawiałem się na zwiedzanie. Osoby preferujące plażowanie mogą być nieco zawiedzione- tamtejszym plażom daleko do europejskich standardów, są kamieniste, ciasne, brudne. Atrakcje typu banan, zjeżdżalnie są raczej unikatem. Z pewnością jeszcze kiedyś się z nimi wybiorę. Andrzej odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-08-04 10:27 62.87.242.*] No cóż, ja też byłam w Jałcie z tym biurem, ale w tzw. sanatorium Zaporoże. Warunki fatalne, łazienka i toaleta - szkoda gadać. Płaciliśmy niewiele mniej niż w Kirowie (właściwie różnica miała być tylko w wyżywieniu) - a warunki kolosalnie różne, czuliśmy się jak obywatele drugiej, albo i czwartej kategorii. A najlepsze ze wszystkiego, że kiedy chcieliśmy to wyjasnić - szef biura po pierwszej informacji od pilotki, że istnieje taki problem i robimy awanturę, przestał odbierać telefony! Szczyt nieprofesjonalizmu! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2009-07-24 14:25 83.31.230.*] Wyjazd do Czarnogóry. Jechaliśmy 4 autokarami z PL do Chorwacji. Tam wysiedli ludzie a reszta zapakowała się w jeden i jechała do Czarnogóry. Niestety na granicy nie chcieli nas przepuścić bo byliśmy na 4 różnych listach autokarowych a jest zakaz w prawie tranzytowym na takie sztuczki. Bez naszej zgody kierowca postanowił pojechać do oddalonej o 15 km kolejnej granicy. Po dosyć stromej uliczce dla samochodów osobowych dojechaliśmy do przejścia. Tam strażnik również nas nie przepuścił i czekaliśmy na inspektora, który miał nas dowieść do poprzedniego przejścia. Niestety autokar zarył podwoziem niemal obok przepaści. Wydostanie trwało 2 h. Wróciliśmy na tamtą granicę, kierowca zapłacił karę i... jak Rumuni musieliśmy wziąć bagaże i przejść przez granicę by wsiąść do autokaru na czarnogórskich numerach rejestracyjnych. Zatem po 36 h (zamiast 30h) dojechałam na miejsce - uciekło nam pół dnia urlopu. Jako rekompensatę zaproponowali nam wycieczkę-rejs dodatkowo płatną a mieli zapewnić wino (2,30 euro) i sery. Stąd tylko kilka osób zdecydowało się.
W drodze powrotnej znowu czekaliśmy 1,5h na granicy aż turyści przejdą przez granicę byśmy mogli zrobić to samo.
100 km od Warszawy skończył się czas pracy kierowców. Miał dojechać trzeci ale wsiadł w zły pociąg z przesiadką w Warszawie i w Łodzi byłby dopiero na godz. 20.00 a czekaliśmy od 17.00. Pojechał do Janek i na trasie przez 2h bezskutecznie łapał stopa. W końcu jedna z uczestniczek zadzwoniła po swojego chłopaka by zgarnął kierowcę i dowiózł do nas. Dopiero po tym dotarłam do Warszawy na godz. 22.00 zamiast 19.00. Napisaliśmy zbiorową reklamację i dodatkowo indywidualnie. Jeśli chcecie mieć spokojne wakacje wybierzcie inne biuro. Lepiej dopłacić 100 zł więcej i być zadowolonym. Poza tym po fakcie jak i na własnej skórze przekonałam się, że są przypałowym biurem. odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-08-18 13:25 83.12.89.*] turnus budva 06-15.08.2010r witam,byliśmy trzeci raz z tym biurem i musimy przyznać,że organizacyjnie jest coraz gorzej,niepotrzebne przesiadki i czekanie na inne autobusy-w chorwacji ludzie jadący do wrocławia przesiedli się do drugiego autokaru a następnie w polsce po dotarciu obu autobusów do katowic wsiedliśmy do ślimaczącego się autokaru jadącego z miejscowości 70km za nami,który dotarł na miejsce przesiadki 6 godzin po nas!!!!! uważajcie na autobusy z firmy sobolewscy-ładne ale z katowic do poznania mieliśmy co godzinę przerwe na paierosa dla kierowców i dojechaliśmy na miejce po 7godzinach!!!!! i to oni spóźnili sie z czarnogóry ponad 6 godzin!!!! proponujemy ois zmienić przewoźnika może będzie szybciej,nie wspomne o tym ,ze na listach byli ludzie ,którzy zrezygnowali z wycieczki!!!
brawo dla kierowców z warszawy-chorwacja -polska 15 godzin!!
gorąco nie polecam !!!
ois polecam gorąco zmienić organizacje przewozu pasażerów odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-08-19 20:44 81.190.79.*] nie ma nic gorszego niż te biuro- podróż i warunki straszne- odradzam. mogą cie gdzieś w Polsce wysadzić i powiedzieć że za mało ludzi jedzie w tamto miejsce i stwierdzić że sami macie tam dotrzeć do domu!!! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2011-04-13 15:37 213.238.106.*] odbiorą klienta z każdej miejscowości ale już po wakacjach zostawią na dworcu PKP I Mają nas w dupie mówią że odadzą za bilety ale od roku nie mam pieniędzy !!!! strata 400 zł bilety na 4 osoby z warszawy do gdańska i 3 godz na dworcu!!!nigdy więcej OIS odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2012-03-20 05:26 188.47.194.*] Skoro nie macie zamiaru nawet odpowiedzieć na moje poprzednie maile do Was,a to Wy co jakiś czas zachęcacie nas kolejnymi propozycjami,więc mam pytanie-czy dostaniemy jakąś zwiększoną ulgę? Dołączę treść ostatniej odpowiedzi do Was --" No tak,już pisałem niegdyś,gdy proponowaliście nam kolejne usługi,że owszem,chętnie,ale najpierw wyrównajcie rachunki za ubiegłoroczny wyjazd na Krym...Wtedy to,w ostatniej chwili poinformowano nas,że nie będzie odjazdu z Rzeszowa,a musimy do Lublina dotrzeć na własną rękę.. Podobnie wyglądała sytuacja z drogą powrotną Te uciążliwości,koszty dojazdu,dodatkowe dni urlopu,sprawiły,że mamy prawo oczekiwać od Was jakiejś rekompensaty,której wysokość pewnie na taką firmę,to by nic nie znaczyła,a znacznie podniosłoby Wasz prestiż,wiarygodność i lojalność wobec klientów.Wy jednak reprezentujecie w pierwszej kolejności pazerność,a dopiero gdzieś w dalszej poziom usług.Czasem lepiej popłaca mniejszy zysk,ale zachować się honorowo..Wystarczy popatrzeć jak kotek je z małej miseczki,a świnia z koryta- które zwierzątko i widok milsze oku?? My przez to głodem nie przymrzemy,do sądu też nie pójdziemy,został jednak niesmak i kupa smrodu,który snuje się za Wami..Owszem,lubimy podróżować, na ten rok też zaplanowaliśmy kilka ciekawych pozycji,ale już nie z firmy na 3 litery..Co do Was,to inne słowo,też na 3 litery ciśnie mi się na usta..Pozdrawiam,ale nic dobrego nie życzę. Na dodatek jeśli nie żłopiesz alkoholu i to już od samego ruszenia pociągu i przez cały czas trwania turnusu,to jesteś traktowany jak czarna owca... Taki jeden rezydent,Sasza Olek,czy jak go tam zwali brylował w tych ceremoniach i obrządkach od samego początku aż do końca. Zresztą tylko to mu dobrze wychodziło,bo jesli chodzi o organizacje wycieczek fakultatywnych,to błakał się i jąkał jak niemowlę,lub niedojda jakowaś..Szczytem było,chyba to,że skrócił nam praktycznie pobyt o jeden dzień i do Simferopola na pociąg zorganizował nam przyjazd w godzinach rannych,a tam dopiero stwierdził,że pociąg mamy wieczorem,gdyż źle popatrzył sobie na rozpiskę.. Ja nie wiem,czy on był zawsze pijany,na kacu,czy po prostu na prochach jakichś..Nazywał te popijawy integracyjnymi,gówno go wiele obchodziło to,ze większość postanowiła znosić te trudy i znoje,by jak najwięcej zobaczyć,usłyszeć i podziwiać,najważniejsze dla niego to to,by dużo się nażłopać.Jeszcze bym zrozumiał,gdyby te popijawy i integracje organizował nam z rodzimymi mieszkańcami tamtych stron,ale on,Ukrainiec, Polaka z Polakiem usiłował zintegrować... Może to i nie takie dziwne ..wszak wiadomo nie od dziś jaki ogromny podział jest w naszym społeczeństwie.." I wiem,że nikt mi na ten list również nie odpowie,bo Wam płacą wyłącznie za unikanie trudnych spraw.. Pozdrawiam! odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-11-05 11:52 83.8.51.*] Cześć ja rowniez byłem z Nimi na wakacjach w tym roku. Powiem tak zamieszanie z autokarami jest. Ale Biuro chce ściągnąc ludzi z całej Polski. Każdemu daje możliwość dojazdu ludzie ze Szczecina wsiadaja w busiki jadą nimi do Poznania stamtąd autokar do Katowic przez Wrocław, cóż taką taktyke przyjeli i albo się do niej dostosujecie, albo szukajcie lepszych ofert na rynku. Ja i moja ekipa na organizację nie narzekała to co nam oferowali zostało w 100% spełnione. Wybieramy się na Sylwestra z Nimi. Polecam O.I.S odpowiedz »
biuro OIS- ściema jak nic!! [2010-11-05 14:14 83.7.215.*] w zupełności się zgadzam, według mnie to wszystko zależy od pilota. Ja tezbyłam pare razy z nimi i ostatnio w sierpniu to był naprawde pilot bez jaj. Ani słwa do turystów, gdzie jesteśmy ile minut postoju każdy podchodził i sie pytał. odpowiedz »
1
|