Franczyza - czy to się opłaca?

Aktualność:
Właściciele stacji paliw, którzy nie posiadają jeszcze usług gastronomicznych, powinni jak najszybciej przeanalizować korzyści płynące z wprowadzenia tego typu oferty. Bowiem specjaliści od franczyzy słusznie zauważają, że marże na gastronomii są dużo wyższe niż na samych paliwach.

Wśród potentatów koncernów paliwowych widać coraz prężniej rozwijającą się gałąź przystacyjnych usług gastronomicznych. Należące do BP Wild Bean Cafe z powodzeniem cieszy się zainteresowaniem na wszystkich stacjach paliw koncernu. Podobnie Orlen, stale inwestuje w swoją sieć Stop Cafe oraz Stop Cafe Bistro. Pierogi Polskiego Jadła obecne na stacjach Lotos od lat cieszą się niesłabnącą popularnością, a Statoil sprzedaje hot dogi.

Właściciele stacji paliw w mniejszych miejscowościach, nastawieni na rynek lokalny słusznie mogą podejrzewać, że rozszerzenie oferty o usługi gastronomiczne nie przyniesie im pożądanego zwiększenia zysków. Klienci odwiedzający stacje benzynowe oczekują jednak choćby minimum w postaci np. ekspresu do kawy? Dla ludzi w podróży idealnie sprawdzają się również automaty vendingowe, oferujące szeroki wybór napojów i drobnych przekąsek.

Dla mniejszych przedsiębiorców oraz tych niedoświadczonych w branży gastronomicznej ciekawym rozwiązaniem jest franczyza. Model, który na pewno zapewni gotowy koncept. Z naszych barków spadną problemy związane z zagospodarowaniem przestrzeni, aranżacją wnętrza i co ważne promocją marki, przynajmniej częściowo.

ComfortExpress jest firmą oferującą usługi w zakresie obsługi noclegów i wyżywienia. Od niedawna obecna na rynku franczyzy, jako spółka ComfortCaffe oferuje możliwość wprowadzenia swoich usług na stację, co ważne bez konieczności posiadania kapitału na inwestycję początkową. Anwim proponuje koncept kawiarniany, jest on jednak zarezerwowany wyłącznie dla franczyzobiorców sieci stacji paliw Moya.

Lokale gastronomiczne typu fast food są bardzo dobrze przyjmowane przez kierowców. Popularną i najliczniejszą sieć przydrożnych restauracji stanowi McDonald`s. Jednak franczyza w tym przypadku, a raczej warunki narzucane przez koncern nie są łatwe do spełnienia. Po pierwsze wymagane jest roczne szkolenie, po drugie nowy franczyzobiorca musi dysponować kapitałem rzędu 1,2 mln złotych. Popularne KFC na zasadach franczyzy w ogóle nie wchodzi w grę. Operatorem wszystkich restauracji tej sieci jest AmRest.

W lokalizacje przydrożne z powodzeniem inwestuje także Subway. Sieć restauracji posiada blisko 60 barów kanapkowych na terenie całej Polski - wszystkie na zasadach franczyzy. Minimalna kwota inwestycji dla franczyzobiorcy wynosi 250 tys. złotych.

Model przystacyjny na stałe w swojej ofercie zawarło trzech polskich franczyzodawców: ComfortExpress, Polskie Jadło oraz sieci Leśne Runo.

• Najwięksi franczyzodawcy w Polsce 

  [2012-11-01 10:03 213.25.188.*]

  Nie przypominam sobie kiedy ostatnio widziałem stację paliw bez gastronomii. Wspominam tylko dawne już czasy kiedy to przy stcjii funkcjonowały niezależne (od obsługi stacji ) bary. I każdy kto miał ochotę to z ich oferty korzystał. A nie był nagabywany przy okazji tankowania na hot- doga, czy coś podobnego. Należę do ludzi ceniących sobie swój i innych czas. Gdyż jak to ktoś powiedział ,,czas to pieniądz", a że pieniądz należy cenić, to chyba każdy wie. Tylko że każdy inaczej to pojmuje, a napewno właściciele stacji benzynowych, którzy w pogoni za zyskiem, za nic mają stracony na ich stacjach czas właścicieli pojazdów zmuszonych do zatankowania. Otóż tnąc koszt zlikwidowali owe bary, po to aby obsługą gastronomi zajeli się obsługujacy stację paliw. A ja stojąc w kolejce aby móc zapłacić za paliwo które akurat wlałem do zbiornika muszę wysłuchiwać czy klient przedemną chce hot -doga z kechapem, czy sosem takim czy owakim, a ten leci do auta zapytać się żony jaki sobie sos życzy itd i tp. A mnie w tym momnencie szlak trafia i oczekuję tylko kiedy ktoś wpadnie na pomysł i otworzy sieć stacji bez gastronomii.   odpowiedz »