Touroperatorzy kuszą ofertami "wcześniej taniej"
Data wysłania: 2007-12-14 13:30 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Portale turystyczne oraz biura podróży sprzedają już oferty na lato 2008. Obiecują turystom, iż kupując w grudniu, można zapłacić nawet o 30% mniej, lub jak kto woli, cenę podzielić na raty.
Biura zapewniają, iż do końca roku, przyszłoroczny letni wyjazd z biurem podróży można kupić nawet o 30% taniej. Sprzedaż "wcześniej taniej", czyli tzw. first minute, staje się w Polsce coraz bardziej popularna. Niektóre biura nawet twierdzą, iż zastąpiła niemal całkowicie last minute. - Najlepszą cenę można uzyskać, kupując z dużym wyprzedzeniem. W tym roku praktycznie w ogóle nie mieliśmy wyjazdów last minute. Po prostu wszystkie wyprzedaliśmy wcześniej - twierdzi Andrzej Glapiak z portalu easygo.pl.
Upusty w cenie zależne są od oferty konkretnego hotelu. Warto je porównywać, ponieważ nierzadko promocyjna cena pobytu w jednym czterogwiazdkowym hotelu będzie zbliżona do kwoty żądanej za inne miejsce jeszcze przed rabatem. Biuro Itaka oferuje 30% zniżki na wyjazdy już od 29 kwietnia. Z kolei w Triadzie do 14 grudnia promocje sięgają nawet 38%, na wycieczki dopiero od czerwca. Co najmniej 25% tańsze mogą być również imprezy objazdowe. - Mamy specjalne zniżki dla klientów, którzy już kiedyś wyjeżdżali z naszym biurem - zachęca Jacek Socha, dyrektor produktu w Triadzie.
Średnia wartość rezerwacji, czyli wydatki na urlopowe wyjazdy, wzrosły w tym roku o 200 zł - do 4,4 tys. zł. Aby zachęcić klientów, którym trudno jest na rodzinny wyjazd wyłożyć jednorazowo 8-12 tys. zł, touroperatorzy proponują wakacje na raty. Finansowanie można podzielić na dłuższy okres na dwa sposoby. W czasie podpisywania umowy sprzedaży oferty, biuro pobiera część ceny, resztę natomiast można dopłacić w umówionym czasie. Wysokość zaliczki i termin wpłaty pozostałej kwoty zależny jest od biura. W Exim Tours na początek można wpłacić 30% wartości, a pozostałą część na 21 dni przed wylotem. Z kolei portal easygo.pl wymaga 20% wpłaty - dopłata pozostałej kwoty najpóźniej 40 dni przed terminem wyjazdu. Triada wymaga 200 zł zaliczki podczas rezerwacji, do końca stycznia należy wpłacić 40% wartości wycieczki, a pozostałe 60% na 40 dni przed wyjazdem. Biura proponują także rozbicie kosztów wakacji na 10-12 rat i spłacanie ich w długim okresie czasu. Niestety, trzeba wziąć pod uwagę, iż w takim przypadku koszt wyjazdu wzrasta o 8-10%.
Wybierając ofertę klient powinien sprawdzić, czy podana wstępnie cena zawiera wszystkie koszty. Niektórzy organizatorzy nie wliczają np. kosztów obowiązkowych ubezpieczeń, opłat lotniskowych oraz zakupu wiz, które podwyższają cenę nawet o 1200 zł. Dla przykładu: wyjazd na Dominikanę w kwietniu z Ecco Travel wyceniony jest na 4829 zł. Wykupiony na raty powinien kosztować 5328 zł. Do tego należy jednak dodać 1010 zł opłat lotniskowych oraz do 100 zł za ubezpieczenia. Dodatkowo organizator ma 48 godzin na potwierdzenie, czy jest w stanie zorganizować w wybranym terminie wyjazd w takiej właśnie cenie.
Warto, żeby klient wiedział, że organizator nie może sobie przyznać prawa do jednostronnej zmiany umowy, zwłaszcza ceny wycieczki, bez podania uzasadnionej przyczyny. Jest to niezgodne z przepisami ustawy o usługach turystycznych, które mówią, że koszt imprezy nie może ulec zmianie (Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (Dz.U. z 2004 r. nr 223, poz. 2268 z późn. zm.).
Skusić się na ofertę first-minute? [2007-12-14 13:30 79.186.171.*] easygo.pl - zaliczka 20% ???!!! Chyba autor artykułu nie rozróżnia AGENTÓW od TOUROPERATORÓW... Przecież easygp.pl nie organizue wyjazdów, a sprzedaje tylko gotowe oferty róźnych touroperatorówna zasadzie umowy agencyjnej!!! Tak jak inni agenci w całej Polsce. Wystarczy wejść w "ich" oferty, żeby zobaczyc loga prawdziwych Organizatorów!!! Więc w zależności czyja to jest oferta, to również zaliczki są róźne - w zależności od Ogólnych Warunków danego organizatora (20% ma RainbowTours). Denerwuje mnie nierzetelność osób piszących o turystyce - i stawianie w jednym rzędzie z touroperatorami "wybranego agenta" - w tym wypadku easygo.pl. Czyżby artykuł sponsorowany??? Czy po prostu tak ciężko sprawzić to, o czym sie pisze....ech.... odpowiedz »
Skusić się na ofertę first-minute? [2007-12-14 14:15 83.30.77.*] Masz rację jeśli jest to portal turystyczny powinny się w nim wypowiadać osoby znajace bynajmniej te podstawowe określenia touroperator, pośrednik i agent. Wkurzaja mnie niektóre portale daja jakies dziwne ceny zeby przyciagnac klienta, albo oferty których juz dawno nie ma. Ludzie wsciakaja sie potem na nas agentach z prawdziwych fizycznych biur podrozy (nie wirtualnych) dlaczego nie mamy tej oferty lub ceny. Spotkalam sie z sytuacja gdzie pani w słuchawce bardzo pewnie mnie przekonywała iż to ona jest organizatorem wczasów do Egiptu a było to biuro internetowe. Moim zdaniem jest to oszustwo i wprowadzanie w błąd. Ale cuż w każdej branży są uczciwi i ci "mniej uczciwi". Pozdrawiam Ewa realny agent turystyczny . odpowiedz »
Skusić się na ofertę first-minute? [2007-12-30 00:03 77.115.108.*] Aż mnie zatrzęsło jak przeczytałam ten artykuł, szczególnie początek. Co easygo.pl może wiedzieć o ofertach last minute - może ich po prostu nie wprowadzili do sprzedaży. Ofert last minute w tym roku było równie dużo jak w poprzednim i jeszcze poprzednim. Zgadzam się, że pisząc artykuł wpadało by sprawdzić wiarygodność informacji. Cieszę, że podano nazwisko osoby, która wypowiadała się w imieniu easyg.pl. To świadczy tylko o wielkiej niewiedzy tej osoby i braku znajomości rynku. Dalszej części artykułu nie będę komentować, bo naprawdę nie ma czego..... Szkoda gadać..... Renata - szefowa agencji turystycznej od 12 lat. odpowiedz »
|