Włochy: obroty branży turystycznej spadną

Aktualność:
Wielu Włochów na przekór kryzysowi wybiera się na urlop. W tym celu zazwyczaj biorą kredyty, których łączna suma, w tym roku, wyniosła 24 mln euro. Tak wynika z analizy grupy finansowej Prestiti.it.

Każdej z osób ubiegających się o kredyt gotówkowy na urlopowy wyjazd, bank bądź inna instytucja finansowa, pożyczyła około 4100 euro. Rata miesięczna wynosi średnio 120 euro. Statystyczny kredytobiorca ma 38 lat, zwykle jest to mężczyzna.

Jednak nie wszyscy Włosi są zdecydowani na wzięcie kredytu. W sierpniu, na urlop poza miejsce swojego zamieszkania wybierze się o około jedną trzecią mniej obywateli Włoch niż w 2011 roku. Takie prognozy snuje włoski związek hotelarzy Federalberghi.

Ta tendencja była już widoczna w czerwcu i według przewidywań ma utrzymać się do września. Federalberghi prognozuje, że obroty w branży turystycznej spadną w 2012 roku o jedną piątą w zestawieniu z rokiem 2011.

• Włosi biorą pożyczki i jadą na urlop 

  [2012-08-13 09:37 87.206.238.*]

    odpowiedz »

  • Poszukuję Świadków Pobicia W Rosolino Mare We Włoszech 

    [2012-09-28 08:56 178.36.56.*]

    Szanowni Państwo!
    
    Poszukujemy osób które były świadkami pobicia nastolatki podczas wyjazdu pracowników "Zajazd pod Klonami" ( http://www.zajazdpodklonami.pl) ze Słabomierza przy trasie nr 50. Wydarzenie miało miejsce w miejscowości Rosolina Mare we Włoszech w dniu 13 września 2012 r. Tym samym apelujemy też do pracowników "Zajazdu pod Klonami", by nie bali się zwolnienia ich z pracy (o czym informowali nas po zdarzeniu gdy odmawiali prośbie o ich dane osobowe dla włoskiej policji), tylko by opowiedzieli jak dojrzały, ponad 50-letni mężczyzna atakuje, łapie za szyję i uderza o ścianę budynku nastolatką tylko dlatego, że zwróciła mu uwagę na niestosowne zachowanie. Sprawa jest zgłoszona włoskiej policji, nastolatka ma wykonaną obdukcję lekarską, stąd prośba o pomoc w ukaraniu zwyrodnialca. Poza pobiciem organizator wyjazdu i zarazem właściciel Zajazdu Pod Klonami, pomimo opłaconej podróży w obie strony, bez żadnych skrupułów porzucił dziewczynkę w obcym kraju tak, że do Polski wracała na własny koszt i dzięki pomocy przyjaciół.
    
    Wszelkie informację proszę przesyłać na email jacek.kowal1@gmail.com.   odpowiedz »