Niska cena wycieczki niekoniecznie korzystna
Data wysłania: 2012-08-03 13:00 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Jeszcze nigdy na tematy branży turystycznej nie było tak głośno w mediach. Nazwy sześciu biur, które upadły w lipcu pamięta już chyba każdy. Sezon, który miał przynieść biurom urodzajne miesiące przeistoczył się w niezwykle burzliwy i problematyczny.
Jak ustrzec się przed nieuczciwymi biurami podróży? Czy istnieją w ogóle organizacje, które skutecznie chroniłyby praw konsumentów w tym zakresie? To i wiele innych pytań zadają sobie setki turystów.
Tomasz Rosset z Polskiej Izby Turystyki uspokaja. Jego zdaniem kondycja branży turystycznej jest pod kontrolą. 20 tys. osób, które dało się naciąć na bankrutujące biura podróży to niewiele - mówi. Przestrzega jednak przed kupnem ofert w szaleńczo niskich cenach - Jeśli rabat sięga kilkudziesięciu procent, a cena wycieczki znacznie odstaje od rynkowej, to oferta powinna wzbudzić podejrzenia, a nie zachęcać do kupna.
Według ekspertów mało, który klient biura podróży przed wyborem oferty sprawdza swojego touroperatora. Tak naprawdę turyści nie mają pojęcia komu powierzają swoje pieniądze. Co zresztą potwierdza 12. edycja badania "European Trusted Brands", przeprowadzonego na zlecenie Reader`s Digest, w ubiegłym roku. Nieistniejący już wtedy Orbis znalazł się na 2. miejscu rankingu marek zasługujących na zaufanie. Z kolei Triada, która wysyłała turystów za granicę uplasowała się na pozycji piątej. W kategorii "społeczna odpowiedzialność" Orbis otrzymał 3,88 punktu na możliwych 5, a Triada 3,67.
Okazuje się, że odpowiedzią na pytanie dlaczego tak jest pozostaje zwyczajne lenistwo. Bowiem tuz po spektakularnym upadku Sky Clubu Rejestr Dłużników ERIF BIG zorganizował dwa dni otwarte. Klienci biur mogli wówczas bezpłatnie zasięgnąć informacji o rzetelności płatniczej wybranego touroperatora. Pracownicy rejestru przyznali, że do biura zajrzało zaledwie kilka osób.
Nikt nie chce kupować płatnych raportów. Wywiadownia gospodarcza Verdict, która konstruuje takie sprawozdania i sprzedaje za kilkanaście złotych przyznała, że w tym roku zaledwie 72 osoby były zainteresowane kondycją firm z branży turystycznej.
Tymczasem sprawa jest poważna, bowiem eksperci apelują, że na 8 tys. zarejestrowanych biur podróży, niemal połowa ma problemy w płynnością finansową.
W branży turystycznej nadeszły ciężkie czasy. Jednak trudno oczekiwać od przeciętnego Kowalskiego, że będzie za każdym razem zatrudniał detektywa w celu sprawdzenia wiarygodności biura, z którym jedzie na wakacje. Od lat istnieją właściwe temu organizacje, które za pieniądze tych właśnie podatników miały pilnować wiarygodności tych właśnie firm.
Lipiec pod znakiem turystycznych bankructw [2012-08-03 13:00 95.51.7.*] Jak dla tego Pana "z branży" 20tys to nie wiele to brak pytań, co ten człowiek jeszcze tam robi jak nawet liczyć nie umie, na dzień dzisiejszy jest potwierdzone ok. 26tys oszukanych ludzi w tym znaczna część dzieci, ale dla nich tylko słupki i cyferki się liczą, Skończ Waść wstydu oszczędź... odpowiedz »
Lipiec pod znakiem turystycznych bankructw [2012-08-06 10:52 83.22.176.*] 26 tyś osób to bardzo dużo (nie wnikam ile z własnej głupoty kupując przez serwisy grupowe). Jednakże na 2.000.000 wyjeżdżających za granicę te 26.000 wygląda licho.
Pozdrawiam, odpowiedz »
Lipiec pod znakiem turystycznych bankructw [2012-08-06 11:11 178.36.31.*] Dlaczego bankrutujące biura podróży są jednoznacznie postrzegane jako ci co chcieli OSZUKAĆ swoich klientów? Trafniej byłoby użyć słowa - poszkodowanych turystów. Biura , które zbankrutowały z założenia nie zakładały swojego bankructwa i nie nastawiały się na zgarnięcie jak największej kasy od klientów i ogłoszenie klapy. Wyjątek może stanowi Alba , której szef zwiał. 26tyś poszkodowanych turystów może się ubiegać o rekompensaty z ubezpieczenia lub z powództwa cywilnego. Natomiast prosiłabym redaktorów o wyważone używanie pewnych sformułowań, ponieważ puki komuś nie udowodni się oszustwa sądownie to zła fama rzutuje na całą branżę. odpowiedz »
Lipiec pod znakiem turystycznych bankructw [2012-08-06 17:10 178.73.50.*] Jak ktoś zapłacił za usługę, a jej nie dostał, to został oszukany. Biura oszukały klientów. Wzięły pieniądze, a nie zrealizowały usługi. odpowiedz »
|