|
Sky Club nie boi się
Data wysłania: 2012-07-10 10:28 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Warszawska prokuratura okręgowa wszczęła postępowanie w sprawie upadłości biura podróży Sky Club. Wnioski do prokuratury złożył marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik oraz poseł SLD Dariusz Joński.
Szefowie firmy mówią wprost, że nie obawiają się postępowania prokuratorskiego. - Niestety, dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni, a to spowodowało reakcję łańcuchową, wniosek wierzyciela o upadłość i wstrzymanie finansowania i w konsekwencji ryzyko dla klientów - tłumaczy członek zarządu Agnieszka Chmielewska. - To była decyzja ostatniej chwili, ostatniego dnia, dlatego firma do końca sprzedawała klientom oferty wycieczek zagranicznych - tłumaczy.
Prokuratorzy sprawdzą dokumenty finansowe biura podróży oraz to, czy zarząd biura wniosek o upadłość złożył w odpowiednim czasie. Informacja o upadłości na stronie internetowej pojawiła się we wtorek o godzinie 17. Wniosek o upadłość trafił został złożony do sądu dopiero następnego dnia.
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-10 10:28 178.43.40.*] odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-10 11:34 83.15.137.*] prosimy o informacje w takim razie kto jest odpowiedzialny za długi odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-10 12:31 79.188.167.*] własciciel "Triady"Sky Clubu"....wyprowadził pewnie pieniądze z kraju i sobie lezy na plaży na Kajmanach
a tak naprowdę zakłada następne biuro ....."Netto Travel" odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-10 13:32 77.253.207.*] co Ty , pewnie dogadali się z Pankiem jak to ugryźć, stwierdzili, że skoro kasy nie ma a są długi triady to trzeba to wyczyścić, wyczyścili długi wrzucając je w nowopowstałą spółkę , której następnie ogłosili upadłość, były rezerwacje na lato więc pewnie stwierdzili, że to kasa do wzięcia. Spółki finansowe i giełdowe mają dobrych prawników, Panek też ma doświadczenie wie jak zarobić , do dziś sprawa w sądzie za Opena się toczy więc się pewnie dodatkowo podszkolił. Aby z nim nie wiązali sprawy - pozbył się wcześniej sky clubu, teraz założył biuro podróży NETTO i oczywiście jest organizatorem a ubezpieczenie organizatora też już ma!!!! Po przejęciu firmy Sky Club i marki Triada, marki a mnie firmy , proszę nie mylić, firma zmieniła nazwę i ogłosiła upadłość!!! po przejęciu firmy pojeździli po Polsce przekonując agentów, że zależy Im na rozwoju firmy, chcą wprowadzić SKY Club jako spółka giełgowa - na giełdę , że są stabilną firmą, mają hotele i chcą dlatego mieć biuro podróży, wszystko po to by lepiej ruszyła sprzedaż i aby więcej kasy ściągnąć z rynku, do dnia ogłoszenia były monity i telefony o kasę!!! oferty jeszcze w dniu ogłoszenia były w systemach!!! w lipcu jest najwięcej sprzedaży ściągnęli kasę na max z rynku, co musieli to płacili czyli codziennie za każdy dzień pobytu w hotelu / było w tv pokazane, informacja od przedstawiciela sky club/. Nikt dotąd na rynku nie płacił za każdy dzień pojedynczo!!! przecież klient zapłacił całość a agent przelał należność miesiąc przed wylotem albo natychmiast po rezerwacji bo monity były kilka razy dziennie plus telefony!!!!o czym to świadczy????? że codzienna płatność wstrzymana jest w momencie ogłoszenia upadłości!!! czy tu też jak w Orbisie były faktury za godzinę spotkania z prawnikiem po kilkadziesiąt tysięcy???? czy też były faktury z napisem tajne????? odpowiedz »
prokurator powinien sprawdzic ich konta ,sparwdzic mienie [2012-07-11 00:31 31.6.133.*] i skasowac wszystko co sie da ,czyli oddac klientom z ich dóbr osobistych .
Proste i łatwe odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-14 07:34 83.31.234.*] To nie jest właściciel niczego tylko pracownik. Triada należała do zawistowskiego, a sky do grupy Idm, nie wypisujcie takich głupot - pewnie to zawistowski i truskolaski wypisuja !!! odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-10 13:08 77.253.207.*] przeciez SKY był jedynym biurem z 3 biur tj terra mare, triada i sky club, któe miało zyski, ponadto długi triady zostały wrzucone do spółki wydmuszki i ogłoszona tej spółki upadłość, jakie więc długi skoro firma była jedyną przynosząćą zyski i bez długów? odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-10 13:44 77.253.207.*] pamiętajcie, tu nie tylko są poszkodowani klienci, tu poszkodowani są również agenci - bo zawiedli klientów, bo wprowadzono nas w błąd odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-14 07:36 83.31.234.*] He..He..wiara czyni cuda, można nawet sprzedać wycieczki bankruta odpowiedz »
Sky Club nie boi się [2012-07-10 13:54 83.13.211.*] No i Pani wiceprezes zapewniała osobiście, że wszyscy polecą na wczasy. Że ich sytuacja finansowa jest bardzo dobra. W takim razie pytamy się co się stało. Nawet jakby policzyć te 2 mln jako dług triady i 800tys zł dla P. Panka to czy 3 mln w jednym dniu doprowadzaja do bankructwa duze biuro o bardzo dobrej sytuacji finansowej ktore chce wejsc na gielde? Mysle, ze trzeba lepiej popytac P. Leszczynskiego z IDMSA jak to bylo. Skoro inwestorzy byli tacy bogaci i z takimi wizjami to co sie stalo? Odechcialo sie czy co? Czy wczesniej wprowadzano nas po prostu w blad? A jesli tak niech Pani wiceprezes siegnie do wlasnej kieszeni moze wraz z P. Leszczynskim. Chyba maja kontakt niezly. Pewnie zalezy im aby wynagrodzic wyrzadzone krzywdy odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-10 22:51 31.62.69.*] maja takich prawnikow, ze niczego sie nie boja, cala polska moze im nafiukać....nie zapominacje o pracownikach triady ktorzy od lutego zostali bez pensji!!!!! odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-11 01:02 87.205.204.*] Pan poseł Darjusz Joński złozył wnisek do prokuratury, oooo czyżby też stracił kase w SKY CLUB. Panowie politycy może do roboty się weźmiecie i prawo zmienicie. Proponuje jak w IRLANDII - ludzie którzy doprowadzają do bankructwa firmy mają zakaz prowadzenie takiej samej działalności przez min 5 lat. odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-13 11:27 91.194.107.*] Stanowisko OSAT w sprawie usługi Charge-back http://www.osat.pl/dzialania.php?show=13 odpowiedz »
Sky Club nie boi się [2012-07-13 12:46 83.27.126.*] Nie boją się?!Ciekawe co będzie jeżeli sąd oddali wniosek o upadłość /na razie zwrócił go do uzupełnienia/ Moze to wszystko było od poczatku zaplanowane ?Tylko ciekawe kto i dlaczego miał w tym interes. Dlaczego prezes musiał odejść?Czyżby był niewygodny? odpowiedz »
Sky Club nie boi się [2012-07-14 03:41 81.219.15.*] oni wyjątkowo pójdą siedziec , to już pewne, , przynajmniej nie będą mogli spędzac wakacji na koszt klientów, nigdzie indziej poza spacerniakiem odpowiedz »
Dosięgły nas długi, za które nie byliśmy odpowiedzialni [2012-07-26 10:19 91.194.107.*] Szanowni Państwo,
W związku z pojawiającym się w niektórych mediach oraz w internecie nieprawdziwymi, oszczerczymi informacjami oraz insynuacjami godzącymi w moją osobę, chciałbym przedstawić Państwu najważniejsze fakty dotyczące mojej działalności i obecności w spółce Sky Club.
Jak zapewne Państwo wiedzą, byłem pomysłodawcą i pierwszym prezesem Sky Club. Funkcję tę pełniłem do końca 2008 r., kiedy to prezesem Sky Club został Maciej Truskolaski - jeden z trzech akcjonariuszy Triady S.A.. Historia tych zmian widoczna jest w KRS. Jednocześnie zgodziłem się sprzedać swoje udziały w Sky Club na prośbę większościowego udziałowca, czyli Triady S.A., która w owym czasie planowała wejście na giełdę i w związku z tym chciała mieć 100 proc. udziałów w Sky Club. Na podstawie umowy podpisanej w 2008 r., która miała zapadalność w 2011 r., zawarłem porozumienie dotyczące sprzedaży udziałów. Pragnę podkreślić, że od 31 grudnia 2008 r. (kiedy to zrezygnowałem z funkcji w zarządzie) nie miałem żadnego wpływu na decyzje strategiczne i finansowe podejmowane przez spółkę.
Od stycznia 2009 r. współpracowałem ze Sky Club na podstawie kontraktu menadżerskiego. Moim zadaniem było przygotowanie jak najlepszego produktu poprzez negocjowanie kontraktów z hotelami i egzekwowanie ich warunków. Wszystkie kontrakty z hotelami akceptowane i podpisywane były każdorazowo przez zarząd spółki. Były to kontrakty tzw. gwarancyjne podpisywane na bardzo korzystnych warunkach cenowych. Dzięki temu Sky Club od początku swojej działalności co roku był spółką rentowną. Zarówno w czasie kiedy pełniłem funkcje członka zarządu (2007-2008), jak i później od stycznia 2009r., po objęciu przez ze mnie roli menadżera ds. produktu, Sky Club był doskonale prosperującym przedsiębiorstwem i stał się liderem wyjazdów all inclusive w Polsce. Jeszcze w 2011 r. spółka wypracowała po pierwszych 9 miesiącach (czyli w sezonie letnim 2011) ponad 6 mln zł zysku.
W mojej opinii późniejsze problemy Sky Club były wynikiem kłopotów finansowych Triady S.A., jakie miała ona od połowy 2011 r., a do której należała spółka Sky Club. Finalnie kłopoty Sky Club pogłębiły się, w momencie kiedy spółka przejęła markę Triada we wrześniu 2011 r., a wraz z nią niestety problemy związane z jej długami, zobowiązaniami względem Klientów, hoteli, linii lotniczych itd. Jak Państwo wiecie, Triada S.A. ogłosiła upadłość w marcu tego roku, a Sky Club został z problemami po tzw. "starej Triadzie". W opanowaniu sytuacji nie pomógł niestety ani poważny inwestor finansowy, ani zarząd reprezentujący nowych właścicieli firmy, tym bardziej że osoby w nim zasiadające nie miały doświadczenia w branży turystycznej.
Moje rozstanie ze Sky Club w maju tego roku (o czym poinformował Państwa mailem nowy zarząd firmy, wyrażając podziękowanie względem mojej osoby) nie było, jak jest to przedstawiane w mediach, niespodziewane czy nagłe. Na kilka miesięcy przed moim odejściem, zaczęły docierać do mnie sygnały o niepokojących i niezrozumiałych dla mnie działaniach i decyzjach nowych władz spółki, z którymi nigdy się nie zgadzałem i nie chciałem być z nimi utożsamiany. Od października 2011 r. próbowałem również wyegzekwować od spółki należne mi kwoty za udziały w Sky Club oraz zobowiązania finansowe wynikające z kontraktu menadżerskiego.
Kierując się dobrem Sky Club, proponowałem różnego rodzaju rozwiązania łącznie z gotowością umorzenia części długu i rozłożenia reszty na raty. W tym czasie wielokrotnie wysyłałem oficjalne pisma do władz spółki ostrzegające, że jeśli wciąż będę ignorowany, niezbędne będzie podjęcie kroków prawnych. Niestety przez ponad 7 miesięcy zarząd nie podjął ze mną dialogu, wobec czego zdecydowałem się złożyć wniosek do sądu o niewypłacalności Sky Club, o czym poinformowałem Zarząd firmy. Moje pismo do sądu dotarło dopiero 2 dni po złożeniu przez zarząd spółki Sky Club wniosku o upadłość. Niewytłumaczalne dla mnie jest zachowanie władz firmy, które złożyły wniosek o upadłość, tłumacząc to między innymi długiem w stosunku do mojej osoby. Zwracam jednak uwagę, że sam inwestor podkreślał ostatnio wielokrotnie, że spółce zabrakło ok. 30 mln złotych, aby kontynuować działalność i sam wycofał się z dalszego finansowania Sky Club.
Niestety zarząd, aby odwrócić uwagę od rzeczywistych przyczyn upadku spółki, postanowił wykorzystać moje zawiadomienie o zamiarze złożenia wniosku, jako rzekomą podstawę ogłoszenia upadłości o czym nieformalnie (ponieważ formalnie nie było takiej podstawy!) poinformował media oraz Agentów. Uczynił to w sytuacji kiedy dług wobec mnie wynosił tyle, ile kilkugodzinne wpływy na konto spółki wielkości Sky Club w sezonie letnim. Dlatego proszę o rozważne analizowane faktów, gdyż dług relatywnie tak małej wielkości w stosunku do wpływów, nie mógł przyczynić się do decyzji o upadłości.
Niestety mam wrażenie, że niektórzy celowo starają się odwrócić uwagę od rzeczywistych przyczyn upadku Sky Club, posługując się moja osobą. Mam nadzieję, że sprawa Sky Club - firmy, którą z zespołem wspaniałych ludzi przez tyle lat rozwijaliśmy przy Państwa pomocy - zostanie dokładnie wyjaśniona, a winni poniosą konsekwencje.
Bardzo mi przykro z powodu ostatnich wydarzeń, w których szkodę poniosło wiele uczciwych firm, Klientów, współpracujących od lat Agentów. Wśród poszkodowanych jestem również ja. Chciałbym jednocześnie serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy w ostatnim czasie przekazują mi słowa swojego poparcia i nie kierując się emocjami, rzeczowo analizują zaistniałą sytuację.
Z poważaniem
Jacek Panek odpowiedz »
|
