Ile zapłacimy za wakacje w Polsce?
Data wysłania: 2012-05-22 08:44 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Wielu z nas zastanawia się nad wyborem miejsca na tegoroczne wakacje. Mimo, iż bariera językowa nie stanowi już tak jak kiedyś problemu dla Polaków, a opieka polskiego rezydenta za granicą to już standard, wielu z nas od lat upodobało sobie wakacyjny wypoczynek właśnie w rodzimym kraju. Sprawdźmy zatem jakich cen możemy się spodziewać w najbardziej atrakcyjnych turystycznie miejscach w Polsce.
Jak zapewniają Górale tegoroczny wypoczynek pod Tatrami wcale nie wyniesie nas więcej, niż w ubiegłych latach. Przedsiębiorcy nie planują żadnych podwyżek. Okres wakacyjny natomiast ma obfitować w liczne wydarzenia i imprezy kulturalne - zapewniają organizatorzy z Biura Promocji Zakopanego.
Właściciele biur podróży w Zakopanem alarmują, że turyści już zaczęli rezerwować miejsca w obiektach wypoczynkowych. Widoczne poruszenie można było zaobserwować tuż po majówce. Polska stolica Tatr jak co roku przyciąga tłumy turystów spragnionych sportowych wrażeń i górskiego powietrza. Od niedawna w ofercie jest też wypoczynek w kilku aquaparkach z wodami geotermalnymi - wersja dla amatorów słodkiego lenistwa.
Ceny w kwaterach prywatnych o dogodnej lokalizacji wahają się w granicach od 25 do 40 złotych od osoby, w zależności od standardu. Nieco drożej zapłacimy za hotel trzygwiazdkowy - od 130 złotych. Nocleg w hotelu o podwyższonym standardzie wyniesie nas od 200-400 złotych.
Podobnie zapowiada się sezon na Mazurach - przedsiębiorcy informują, iż ceny będą takie same jak przed rokiem. Turyści, którym marzy się wypoczynek nad mazurskimi jeziorami, za czarter łodzi czy nocleg w gospodarstwie agroturystycznym, nie zapłacą więcej niż w poprzednich latach. Takie podejście jest uczciwe. Trudno oczekiwać, by przyjezdni płacili więcej skoro wciąż mają to samo do wyboru, niekoniecznie w lepszym standardzie. Jak mówią przedsiębiorcy, w tym roku stawiają na jakość, a nie cenę.
Korzystniejsze ceny to efekt wzmożonej konkurencji. Kiedyś łódki na sezon rezerwowano już w styczniu. Teraz wybór jest tak duży, że pozostaje tylko znaleźć odpowiednią cenę, a i tutaj nie ma zbyt dużych różnic. Aby przyciągnąć klienta trzeba zaoferować naturalnie lepszy standard w cenie takiej, jak konkurencja.
Mazury od dawna przyciągały amatorów sportów wodnych i żeglugi śródlądowej. Jach żaglowy już teraz można wypożyczyć za 130 złotych za dobę, w sezonie cena ta wzrośnie do około 200 złotych. Za nocleg w gospodarstwie agroturystycznym zapłacimy średnio 30 złotych. Jak zapewniają kwaterodawcy standard mają lepszy, przy zachowaniu cen sprzed roku. W restauracjach też niewiele się zmieni. Dwudaniowy obiad w Giżycku to koszt około 15 złotych, porcja pierogów kosztuje 13 złotych. Za gałkę lodów zapłacimy 2 złote, tyle samo za suchy gofr, sos do placka zwykle kosztuje nas dodatkową złotówkę. Pamiątki też mają być tańsze. Handlowcy liczą dzięki temu na większy obrót. statystyki sprzed roku pokazują, że latem na łodziach śpi nawet 40 tys. żeglarzy, drugie tyle śpi w gospodarstwach agroturystycznych.
Prosto z Mazur udajmy się teraz nad morze. Cennik kwater prywatnych i noclegów w pensjonatach przedstawia się podobnie do zeszłorocznego. Ponoć 40-50 złotych za pokój z łazienką. Więcej trzeba będzie zapłacić za pokój hotelowy. Tutaj ceny wahają się od 200 do 360 złotych za pokój dwuosobowy - o 10, 15 złotych więcej, niż przed rokiem. W obiektach o podwyższonym standardzie często obowiązkowe jest wykupienie wyżywienia, do tego trzeba doliczyć często miejsce parkingowe. Niektórzy mogą doliczyć także zły humor za nieudana pogodę.
Obdzwaniając liczne hotele i pensjonaty dowiadujemy się, że na pobyt w lipcu i sierpniu jest już coraz mniej miejsc. Ciekawe, czy to prawda, czy kolejny chwyt marketingowy, aby zła pogoda nie zniechęciła turystów do wyjazdu na polskie morze.
Dla amatorów sportów wodnych malowniczo przedstawiają się Kaszuby. Tutaj również istnieje możliwość pożeglowania. Za łódź w sezonie zapłacimy średnio od 00 do 300 złotych za dobę. Wynajem kajaka jak i łodzi wiosłowej to koszt rzędu 10 zł, roweru wodnego 15 zł, łodzi motorowej 20 zł za godzinę.
Nadchodzący sezon na Suwalszczyźnie zapowiada się mniej ciekawie. Kwaterodawcy sygnalizują mniejsze zainteresowanie wśród turystów, niż w minionych latach. Dlatego jak mówią tez nie będą podnosić cen. Oferty cenowe w Regionie od lat należały do jednych z droższych. Co prawda znajdziemy nocleg już za około 30 złotych, ale nie w takim standardzie do jakiego jest przyzwyczajona większość z nas. Za nieco lepszy pokój zapłacimy 60-70 złotych.
Suwalszczyzna to dobra baza wyjazdowa na Litwę, do Wilna oraz Trok. Jak mówią właściciele biur podróży telefony milczą. Ceny wzrosły, bo paliwo drogie. Słabnące zainteresowanie wycieczkami do innych krajów bałtyckich i Sankt-Petersburga nie wróży nic dobrego tamtejszej branży turystycznej.
Niezmienne pozostają ceny w wypożyczalniach sprzętu wodnego, pól namiotowych. Biura organizujące wycieczki statkiem po jeziorach także zapowiadają utrzymanie cen z ubiegłych lat.
Mocno promowany w mediach Dolny Śląsk zapowiada się atrakcyjnie, ale drożej, niż przed rokiem. Inwestycje poczynione w turystykę czekają na zwrot i to najlepiej z nawiązką. Latem na turystów czekają nowe trasy turystyczne m.in. konne, kajakowe, rowerowe. Organizatorzy jednak zapowiadają, że urlop będzie kosztował więcej, niż przed rokiem. Tak bogata oferta turystyczna to alternatywa i pomysł, by zachęcić fanów Euro 2012 do pozostania w atrakcyjnym Regionie nieco dłużej lub po prostu miło spędzić czas pomiędzy meczami swojej reprezentacji.
Informacji o podwyżkach cen w kurortach turystycznych nie dementują pracownicy biur turystycznych. Tygodniowy pobyt w górach dla czteroosobowej rodziny o średnim standardzie, bez wyżywienia to koszt około tysiąca złotych.
Jak widać tegoroczna oferta turystyczna w najpopularniejszych zakątkach Polski przedstawia się dość atrakcyjnie. Jest to niestety zawsze pojęcie względne, bowiem jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził.
Ceny w polskich kurortach [2012-05-22 08:44 87.99.52.*] Jak to dobrze, że cała 'patologia' pojedzie jak zwykle chlać nad zimny, brudny i drogi bałtyk... odpowiedz »
Ceny w polskich kurortach [2012-05-22 09:40 178.73.50.*] Ależ skąd, jak zwykle pojadą do Egiptu, albo do Turcji! Wielu sobie po prostu już nie wyobraża lata bez karaluchów. odpowiedz »
Ceny w polskich kurortach [2012-05-26 20:01 178.252.42.*] Sam jesteś patalogią,takiej plaży jak w Dąbkach ,Dąbkowicach to nie znajdziesz ,pamiętaj że nie każdy jedzie nad morze by leżeć plackiem.Ale ty pewnie siedzisz za biurkiem w jakimś biurze podróży i musisz pisać dyrdymały...pewnie wysyłasz wszyskich do Egiptu aby latem posiedzieli w pokojach hotelowych , bo przy 60 stopniach to zwiedzanie i opalanie to chyba odpadaja... a może nie? Pozdrawiam odpowiedz »
Ceny w polskich kurortach [2012-05-22 21:38 80.52.226.*] No i wreszcie żyje się lepiej - cisza, spokój, elegancko.
Kazdy u siebie na działeczce( lub na balkonie) grilluje... bo go nie stać na wyjazdy.
No cóż - demokracja. odpowiedz »
Ceny w polskich kurortach [2012-05-23 08:51 83.3.176.*] Większość polaków i tak dla zasady będzie pluło co polskie :/ odpowiedz »
Ile zapłacimy za wakacje w Polsce? [2012-07-09 01:25 37.47.51.*] Na pewno mniej niż za granicami naszej ojczyzny odpowiedz »
Ile zapłacimy za wakacje w Polsce? [2012-08-14 23:29 31.62.87.*] tyle na ile nas stać odpowiedz »
|