Strażnik pogrozi Ci palcem, kiedy zjesz kanapkę
Data wysłania: 2012-05-16 11:15 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Prawdziwą plagą w Wenecji są turyści, którzy spożywają kanapki, pizzę czy hamburgery na schodach i placach w historycznym centrum miasta. Amatorzy jedzenia na wynos śmiecą i niszczą zabytki, dlatego władze miasta postanowiły zwalczyć te złe nawyki i wprowadziły tzw. zakaz biwakowania.
Zakazem objęte zostało m.in. spożywanie posiłków pod gołym niebem w obrębie Pałacu Dożów, a także siedzenie na marmurowych stopniach przy bazylice świętego Marka.
Piętnastu strażników ubranych w służbowe kamizelki z napisem "strażnik świętego Marka" będzie kontrolować turystów. W grupie znajdą się przedstawiciele kilku narodowości, aby łatwiej porozumieć się z turystami.
Strażnicy świętego Marka będą obecni w centrum miasta w trakcie całego sezonu letniego, do 30 września. Szczególnie niesforni turyści będą karani grzywnami.
Z inicjatywą stworzenia patroli wyszło m.in. stowarzyszenie Plac Świętego Marka, które tworzą kupcy i restauratorzy. Strażnicy mają interweniować szybko i zdecydowanie, jednak w większość turyści obierają upomnienie ze zrozumieniem. Podobny zakaz wprowadzono w sezonie letnim w centrum Rzymu.
Zakaz biwakowania w Wenecji [2012-05-16 11:15 77.236.28.*] w Krakowie powinno być tak samo, bo ślady po kapiących kebabach są wszędzie. A smród z kebabów roznosi się po całym mieście! odpowiedz »
|