UOKiK karze... park wodny
Data wysłania: 2012-04-26 22:49 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Wrocławski Park Wodny został ukarany przez UOKiK za stosowanie niezgodnych z prawem dwóch regulaminów i dokumentu dotyczącego "Uznania długu".
Kilka postanowień Parku zostało zakwestionowanych. Dotyczyły one zwrotu opłaty za niewykonaną w całości bądź części usługę oraz obciążenia konsumentów kosztami niezasadnej reklamacji. Urząd zauważył także nieprawidłowości w zapisie o narzuceniu sądu właściwego do rozstrzygnięcia sporu. W dokumentach Parku dotyczących różnych miejsc służących wypoczynkowi i rekreacji pojawiała się często uwaga, że nie ponosi on odpowiedzialności za rzeczy pozostawione przez klientów w szatniach i szafkach.
Takie praktyki są niezgodne z prawem, o czym przypomniała decyzja UOKiK. 16 grudnia 1977 roku Sąd Najwyższy wydał uchwałę (sygn. IIICZP94/77), zgodnie z którą w chwili oddania np. odzienia wierzchniego do szatni dyskoteki, restauracji czy też basenu zostaje zawarta umowa między klientem i właścicielem lokalu dotycząca przechowania. Zgodnie z przepisem art. 935 kc. przechowawca zobowiązuje się tym samym do zachowania rzeczy oddanej mu na przechowanie w stanie niepogorszonym. Od tej odpowiedzialności nie zwalania ogłoszenie zakładu, mówiące coś wprost przeciwnego.
Za dopuszczalne uznano postanowienie Parku, które brzmiało: "Przed skorzystaniem z usług WPW S.A., korzystający są zobowiązani do umieszczenia wszystkich swoich rzeczy w szafce znajdującej się w szatni oraz do prawidłowego zamknięcia szafki przy użyciu transpondera". Urząd przyjął taką formę komunikatu, bowiem nie wyklucza ona odpowiedzialności właściciela obiektu za niedochowanie swoich obowiązków.
Kara za obciążanie klientów reklamacjami [2012-04-26 22:49 80.52.226.*] a kto sprawdza, że klient nie wkłada do szfki"złotej kaczki na brylantowej obroży", aby taką właśnie żądać po otwarciu szafki?
ja właśnie miałam klienta z Łodzi, zlokami i po prawiue - i okazało soię, że pomimo tego, że nieiał pieniędzy na pobyt, wyżywieni i transport - w pokoju - miał listę rzeczy - a le prawo hotelarza - jest takie, że klient może mieć darmowe wakacje do 5 tys złotych - tyleż kosztuje owa"złota kaczka"... i firma ubezpieczeniowa musi wypłacic - tak stwierdzi sedzia w odwoławczym.
zatem - kochani - poszukajcie szansy i dla waszych "złotych kaczek".... odpowiedz »
|