|
Klienci upadłego biura dostaną częściowe odszkodowania
Data wysłania: 2012-04-05 10:33 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Klienci upadłego biura podróży Selectours, po niespełna półtora roku otrzymali zasłużony zwrot należności za wykupioną wycieczkę, która w wielu przypadkach po prostu nie odbyła się. Kwota w wysokości ok. 28 procent z tej wydanej na wakacje trafi na ich konto.
Dlaczego tylko tyle? Touroperator był ubezpieczony na 3,6 mln złotych - powrót tych którzy byli zmuszeni wrócić do kraju, bo okazało się, że nie mają zapewnionego noclegu kosztował 2 mln złotych. Do podziału została więc suma 1,6 mln złotych. Z kolei rzeczywiste roszczenia prawie 2 tys. poszkodowanych to ponad 5,7 mln złotych. Liczba ta uległa jednak zmianie, początkowo mówiono o 4 tys. osób, które miały wykupione wycieczki nawet do maja 2011.
Mniejsza kwota do podziału - niższe odszkodowania. W przypadku gdy ktoś wykupił wycieczkę za 3,5 tys, złotych, otrzymał tylko 980zł! Niektórzy są rozczarowani i zapowiadają zbiorowy pozew, inni chcą jak najszybciej zapomnieć o zmarnowanych wakacjach.
Wielu zadawało sobie pytania - Dlaczego sprzedawano wycieczki do końca, wiedząc, że biuro lada moment upadnie? - pyta anonimowa turystka, dla której miały to być pierwsze wakacje w Egipcie. To ciche oskarżenie branży jest głosem wielu osób, które jednak oczekują, iż skoro płacą wcześniej, firma ma wszelkie wymagane zezwolenia, to będzie bezpiecznie. Na forum napisał też internauta o samym systemie (nie znał on zapewne faktów odnośnie kwot gwarancji itd.): Między innymi na tym przykładzie widać jaka jest skuteczność polityki licencji/koncesji. Opowiadania o konieczności zapewnienia właściwego poziomu usług są tylko opowiadaniami. W razie czego klienci zostaja sami - zwykle bez pieniędzy. Czas więc skończyć z oszukiwaniem ludzi i albo zlikwidować obowiązkowe licencje, za którymi nic nie stoi, albo wprowadzić 100% gwarancje państwa, które licencje wydaje. W razie czego niech samo rozlicza się z bankrutem, za którego gwarantowało.
Sam organizator tłumaczył upadłość trudnościami w ściągnięciu należności od kontrahentów. Cytując wskutek utraty płynności finansowej wynikającej m.in. z trudności w ściągnięciu należności na rzecz Selectours, z dniem 13 września 2010 podjął decyzję o ogłoszeniu upadłości spółki i zaprzestaniu działalności operacyjnej. Jak zwykle - pozostaje pytanie, kto za to wszystko odpowiada i dlaczego wtedy? Trzeba działać tu wspólnie i wyciągać wnioski, bowiem klienci na branżę patrzą nieufnie, a medialne doniesienia, że już po 1,5 roku ludzie odzyskają niewielką część pieniędzy wpłaconych na wycieczki nie sprzyjają zakupom w biurach.
Pełny komunikat dotyczący wypłat dla klientów Selectours można znaleźć na stronie www.mazovia.pl
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-05 10:33 91.94.233.*] Problem jest tu raczej inny. Rząd wymaga ubezpieczeń by biuro mogło funkcjonować, ludzie płacą wysokie kwoty zarówno właściciele biur, jak i potem klienci a jak przychodzi co do czego to kwota niewystarczająca na wypłate odszkodowań. To co się dzieje z wpłaconymi do ubezpieczyciela pieniędzmi? Czemu nie sa na oprocentowaniu, nie pracują na siebie? Po co tworzyć ułude bebędzie zpieczeństwa skoro potem i tak klienci sa na lodzie. Ministerstwo turystyki zaś tylko wymysla kolejne pseudo ubezpieczenia mydląc oczy,ze teraz to już po kolejnej podniesionej opłacie będzie ok. odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-05 11:27 83.29.103.*] Zgadzam się z każdym słowem!
A co do zarabiania na siebie...pieniądze są pewnie na koncie, ale oprocentowanie zostaje np. w takiej Signal Idunie odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-05 20:45 83.243.105.*] Zostało 1,6 mln zł do podziału. Szaraki czekały ponad 1,5 roku na zwrot. Z takiej kwoty wyobrażam sobie jakie odsetki urosły w tym czasie. Ciekawe komu pójda do podziału... Nie tylko ubezpieczyciel na tym zarobił... Ktoś przecież tworzy po coś takie prawo.. Beneficjentem polisy jest tez marszałek... itd itp I wszystko w białych rękawiczkach. Legalnie. Zbiorowy pozew więc nic nie da. No, może jedynie nagłośni chorą sytuację. A po roku ucichnie znowu wszystko... i tak się robi biznes na szarych ludziach. A winą obarcza upadłe biura. odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-12 22:01 159.205.149.*] Odnośnie Selectours...Czekaliśmy 1,5 roku i nie dostaniemy nawet tych 28%!!!Nas jest 7 osób i 02.04.2012r. dostaliśmy pismo z urzędu marszałkowskiego,że nasze roszczenie jest bezzasadne,bowiem umowę o wycieczkę zawarliśmy 17.12.2009r. i w okresie od 01.01.2009r. do 31.12.2009r. ubezpieczycielem był Europaische Reisenversicherung AG i tam powinniśmy zgłosić roszczenie do 30.06.2010r. a biuro selectours upadło 13.09.2010r. Wynika z tego,że 3 miesiace przed upadłością biura powinniśmy żądać wypłaty od ubezpieczyciela.Jaja sobie robią.Już uderzam do prawnika od ubezpieczeń oraz do Rzecznika Praw Ubezpieczonych!
Mało tego, w lipcu 2011r. urząd marszałkowski przesłał nam pismo,że otrzymał nasze dokumenty od signaliduna i wszystko jest w porządku.Ręcę opadają! To co przez 1,5 roku robili urzędnicy departamentu kultury oraz pracownicy signaliduna? Nie widząc,że nasze roszczenie jest bezzasadne?Konsekwencje bedą wyciągniete,nie odpuszczę szczególnie za rażące zaniedbania Urzędu Marszałkowskiego! odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-11-29 16:03 79.186.23.*] Kwestie trudności w odzyskaniu odszkodowania polecam rozwiązywać z pomocą kancelarii prawnej specjalizującej się w tym zakresie. Stres i strata czasu spowodowane spotkaniami z przedstawicielami firm ubezpieczeniowych i przeciąganiem przez nie sprawy w nieskończoność, jest elementem nieodłącznym. Dlatego ja korzystam z usług kancelarii Teodorowski&Wojtaszak, którą serdecznie polecam odpowiedz »
Klienci upadłego biura dostaną częściowe odszkodowania [2012-04-05 20:55 83.24.196.*] Ciekawe czy Triada pospłaca długi i odda ludziom pieniądze? odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-06 16:18 31.175.208.*] Jeżeli ktoś chce mieć pweność, że w przypadku upadku biura odzyska 100% wpłaconych pieniędzy to powinien korzystać z biur które mają wykupione ubezpieczenie oc tour-organizatorów. Problemem jest to że w skali kraju tylko kilka biur ma tego typu ubezpieczenie. Przy tym zabezpieczeniu cena imprezy rośnie o jakieś 15-20% za to uzyskujemy zwrot pełnej wpłaconej kasy. O tym czy organizator korzysta z oc czy z gwarancji decyduje on sam ( nie my klienci) dlatego warto korzystać z biur które mają OC. Posiadanie droższego zabezpieczenia w postaci OC mówi wprost że organizatro ma płynność finansową i mozna mu zaufać. odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-06 21:54 89.77.149.*] W 2010 roku upadł też Orbis. Czy klienci tej firmy dostali pełne odszkodowanie? Z tego co mówiono było ono na ok 6 mln zł a roszczenia były na mniejszą kwotę. Jeśli tak, to byłby to chyba pierwszy przypadek w historii branży. Jakoś nikt o tym nie pisze. Rozwiązanie problemu jest proste. Tworzy się fundusz, na który wpłacają organizatorzy i klienci wyjazdów zagranicznych. Po kilku latach bez bankructw zwraca się pieniądze organizatorom, gdyż np 5 zł z wpłaty za każdego klienta tworzy wystarczające zabezpieczenie. Nie zarabiają firmy ubezpieczeniowe, funduszem zarządza organizacja rządowa. Jeśli dostanie tyle ile teraz wpłaca się za gwarancje plus wpłaty od klientów wystarczy. A jeśli za rok ktoś upadnie z dużych Państwo dopłaci do zwrotu 100% , klienci będą zadowoleni i Unia , która każe zwracać całość także. No i limit wpłaty powinien eliminować firmy, które pojawiają się ostatnio na rynku czarterowym jak grzyby po deszczu, sprzedające poniżej kosztów po 1400 zł ***** AI . odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-10 15:04 83.22.7.*] Jestem Agentem i miałam klientów poszkodowanych przez BP Orbis. Z informacji telefonicznej moich klientow z dn. 09.11.2011 wiem ,że zostały im pieniądze zaliczkowane na wyjazd sylwestrowy2010 zwrocone w 100%. Zyczę więcej takich zadowolonych po upadku biura odpowiedz »
28-proc. - tyle dostaną klienci Selectoursa [2012-04-10 14:42 83.31.150.*] Należałem do agentów Selectoursu i z mojego doświadczenia wiem,że żaden klient nie wyleciałby, gdyby nie zostały przekazane opłaty za jego imprezę do centrali. Selectours posiadał bardzo sprawny dział księgowy. Natomiast sprawą kwalifikującą się jako oszustwo właścicieli tego biura jest dopuszczenie do rozpoczęcia (wylotów) wycieczek w dniu 13 września 2010 roku, bo już po przylocie , tego samego dnia, rezydenci informowali uczestników o bankructwie Selectoursu.
Powroty odbyły się już następnego dnia- 14.09. i to do Łodzi w porze późno- wieczorowej, gdzie
na powracających nikt nie czekał. Juliusz Jędrzejczak
owroty odpowiedz »
|
