TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter

Forum grupa: Inne związane z branżą

Były szpieg zarządza najlepszym berlińskim hotelem. Właścici

Data wysłania: 2007-09-27 14:01 Autor: Czytelnik IP automat

Aktualność:
Były agent Stasi, który jeszcze przed dwudziestu laty zarabiał szpiegując gości hotelowych obecnie szefuje najlepszemu hotelowi w Berlinie. Mimo, że właściciele wiedzą o przeszłości swego pracownika nie mają zamiaru go zwolnić.

O przeszłości Thomasa Klippsteina można było dowiedzieć się oglądając w poniedziałek telewizję NDR. Nic dziwnego, że berlińczycy są zaniepokojeni skoro były agent obecnie kieruje najlepszym berlińskim hotelem Adlon. Najlepszy hotel stolicy odwiedzają przecież dygnitarze z całego świata, biznesmeni i gwiazdy.

Jak podała telewizja NDR Klippstein był wyróżniającym się agentem mającym doskonałą opinię w Stasi. Znalazł się on w kręgu zainteresowania służb wywiadowczych 5 lutego 1988 roku kiedy pracował jako recepcjonista w hotelu Neptun w Warnemünde. Wówczas został zwerbowany jako informator. Początkowo nie chciał współpracować ze Stasi jednak wahanie trwało tylko miesiąc. Od marca 1988r Klippstein figurował w aktach Stasi jako "Benjamin". To właśnie ten dokument pomógł w identyfikacji byłego agenta.

Thomasa Klippstein był cennym nabytkiem dla Stasi, bowiem hotel Neptun był miejscem wypoczynku biznesmenów z zachodu, polityków i dziennikarzy. Dlatego też pracowało tam aż stu agentów. Wszędzie oczywiście zamontowane były kamery i podsłuchy tak aby nic nie umknęło "Wielkiemu Bratu".

Niemiecki "Die Welt" zebrał informacje na podstawie, których można stwierdzi, że "Benjamin" był zapalonym i skrupulatnym agentem. Nie poprzestawał na inwigilowaniu gości - donosił również na obsługę hotelu. Nawet gdy zmienił miejsce pracy na Dresdener Hof w Saksonii nie przestał donosić. Jego ostatnim zadaniem było otrzymane w październiku 1989 roku zlecenie wejścia w szeregi opozycji i jej inwigilacja.
Pomimo upadku komunizmu jego kariera w hotelarstwie nie załamała się. Od 1993 roku pracował w Kempinski-Gruppe, gdzie zajmował się między innymi promocją i rozwojem hoteli w Dreźnie, Bangkoku, St. Petersburgu. Natomiast w 2005 roku został szefem berlińskiego Adlonu. Jego kariera zawodowa przebiegała z dużym rozmachem i była pełna sukcesów. Co więcej w ubiegłym roku otrzymał tytuł hotelarza roku!

Tym łatwiej jest zrozumieć postawę właścicieli Kempinski-Gruppe, którzy nie mają zamiaru zwolnić Klippsteina, a nawet zapewniają mu pełne wsparcie. Na wyniki jego pracy w hotelarstwie są namacalne dowody. Jednak z drugiej strony pojawiają się głosy, że człowiek o agenturalnej przeszłości nie jest odpowiednią osobą do kierowania tej klasy hotelem.

Główny zainteresowany nie skomentował jeszcze tej sprawy poza zapewnieniem przekazanym przez adwokata, że będzie dochodził swych praw do dobrego imienia w sądzie.

Wygląda na to, że zamierza pozywać media za podanie informacji, które znacznie mogą wpłynąć na jego pozycję zawodową.

W tym roku to już druga tego typu afera, ostatniej zimy wyszła na jaw przeszłość dziennikarza sportowego Hagena Boßdorfa, który w tym czasie miał otrzymać posadę w NDR.

    • Mein Name ist Hannes, Hannes Deutsch! 

      [2007-09-27 14:01 87.96.16.*]

      hihi! recepcjonista to nie polityk... a swoją drogą - 100 Agentów w 1 hotelu hahaha, jakie tłuczki tam musiały wypoczywać... chyba podwójni agenci też. Dobry materiał na film szpiegowski.

      Mein Name ist Hannes, Hannes Deutsch!   odpowiedz »

 
     

Forum gorące tematy

Forum gorące tematy
Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję