|
Zakupy grupowe: koniec mody?
Data wysłania: 2012-02-02 09:30 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Opady śniegu w całym kraju oraz zapowiedzi prawdziwej zimowej pogody na ferie obudziły w Polakach gwałtowne zainteresowanie wyjazdami narciarskimi. Wielu z nich w poszukiwaniu ofert zagląda na portale zakupów grupowych, które są alternatywą dla tradycyjnych ofert last minute.
Według szacunków Gruper.pl sprzedaż kuponów związanych z zimowym odpoczynkiem w serwisie wzrosła w porównaniu do zeszłego roku dziewięciokrotnie. Mimo, doniesień o słabym końcu roku w polskiej turystyce, zakupy grupowe święcą kolejne triumfy. Liczba osób zainteresowanych kupnem wyjazdów za pośrednictwem tego typu serwisów stale rośnie.
- To będzie kolejny dobry sezon sprzedaży ofert turystycznych przez Grupera - mówi Tomasz Dalach, współzałożyciel i członek zarządu Gruper.pl. - Koniec 2011 roku to przede wszystkim zainteresowanie propozycjami sylwestrowymi, teraz obserwujemy intensywny wzrost sprzedaży ofert typowo kojarzonych z feriami - krajowych i zagranicznych wyjazdów narciarskich oraz skierowanych do rodziców z dziećmi, a także skipassów i sprzętu narciarskiego
Warto zauważyć, że serwisy zakupów grupowych coraz częściej przyciągają klientów dotąd tradycyjnie przeglądających oferty last minute. Zniżki sięgające 60%, różnorodność oferty, a przede wszystkim możliwość zaplanowania wyjazdu na kilka miesięcy do przodu sprawiają, że zakupy grupowe są atrakcyjną alternatywą dla last minute.
Przykładowe propozycje zimowych wyjazdów z oferty Grupera to: 360 zł za kupon o wartości 860 zł na "Zimowy Pakiet SPA dla dwojga" w Hotelu Millenium Wellness & SPA w Bochni (sprzedaż zakończona z wynikiem 500 kuponów), 669 zł zamiast 1340 zł za tygodniowy pobyt (6 noclegów) dla 1 osoby z wyżywieniem oraz pakietem zabiegów leczniczych w Ośrodku Leśne Wzgórze w Rabce-Zdroju czy 289 zł zamiast 700 zł za 3-dniowy pobyt ze śniadaniami oraz zabiegami spa dla dwóch osób w Akces Medical Spa w Dźwirzynie. Hitem są również vouchery na karnety uprawniające do korzystania z wyciągów. Gruper jest obecnie liderem w ich sprzedaży. Dla przykładu, w grudniu portal sprzedał 1000 całodziennych skipassów w Centrum Rekreacji i Wypoczynku Hawrań w Jurgowie. Łącznie, klienci nabyli już ok 1800 sztuk skipassów na różne wyciągi.
- Wielu touroperatorów i właścicieli obiektów turystycznych decyduje się na wprowadzenie zniżkowych ofert na rynek właśnie za pośrednictwem serwisu zakupów grupowych. W zamian za zapewnienie sprzedaży na wysokim poziomie decydują się na dodatkowe obniżenie ceny i znaczne wydłużenie okresu promocji w porównaniu do tego, gdyby tę samą ofertę przedstawili jako last minute - zwraca uwagę Tomasz Dalach.
Być może oferta rabatowa jest korzystna dla turysty, ale przedsiębiorcy coraz bardziej niechętnie podchodzą do tej formy promocji swoich usług. Wielu właścicieli biur podróży i obiektów twierdzi, że zakupy grupowe są dla nich nieopłacalne, nie generują zysków, a w niektórych przypadkach wręcz przynoszą wymierne straty.
Portale zakupów grupowych z reguły nie pobierają opłaty za umieszczenie oferty na stronie. Źródłem dochodu jest dla nich prowizja pobierana od wartości sprzedanych voucherów. Liczba ta waha się od 15 do 50 procent, co wraz ze zniżką dla klienta oznacza śmiesznie niską opłatę za usługi dla przedsiębiorcy. Jedynym plusem jest duża ilość klientów, jaką generują właśnie portale zakupowe. Jednak zdarza się, że w związku z tak niską ceną, a ogromną ilością konsumentów jakość usług spada, co oczywiście źle wpływa na wizerunek przedsiębiorstwa. Także stosowanie "tricków" typu inne karty dań dla klientów zakupów grupowych itp. mogą się zemścić na reputacji przedsiębiorcy. Niestety klienci źle obsłużeni lub zrażeni do firmy już nie wrócą, a ponadto na zasadzie marketingu szeptanego "polecą" biuro turystyczne bądź hotel swoim znajomym, racząc ich często podkolorowaną historią.
Zatem, czy taka forma promocji jest faktycznie efektywna? Wydaje się, że przyciąganie grupy wrażliwej na cenę i sprzedaż poniżej punktu opłacalności jest dziś dość ryzykowaną promocją. Być może ma to uzasadnienie w małych wąskich niszach (tam gdzie trudno się w ogóle "przebić"), ale w przypadku typowej oferty bardziej opłaca się zainwestować w rozsądny tradycyjny marketing, niż "iść w koszty".
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-02 09:30 83.10.97.*] też moim zdaniem nie ma sensu iść w grupowe zakupy, pojawiła się oferta wszyscy się rzuculi, moda mija. widomo będą miec swoich zwolleników. Ale klienci dziś doceniają 100% wartośc oferty.
Wchodząc w to musuiał bym zmienic ofertę dla zakupów grupowych a wtedy klienci nie dostali by to co powinni... odpowiedz »
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-02 13:01 77.79.230.*] Człowiek z Groupena, z Grupera czy innego grupowego musi chwalić swą usługę, choćby i rzeczywistość była ciut inna, więc wypowiedziami PR-owców radzę się nie sugerować. Druga rzecz: te oferty wcale nie są do przodu, dotyczą najczęściej terminu najbliższego, często także są tak skonstruowane, że wprowadzają w błąd. Chodzi o to, by odbiorca miał wrażenie niezwykłej oferty, np. zniżka 60 albo70% (a takowych nie ma w hotelach, biurach podróży itd), dlatego łapia sie na coś, co tak naprawdę przecenione jest standardowo. odpowiedz »
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-02 14:30 79.189.142.*] Dla jednych biur podróży skorzystanie z oferty zakupów grupowych będzie dobrym rozwiązaniem, inne stwierdzą, że wykorzystają inne kanały promocji.
Na pewno ważne jest przekalkulowanie wszystkich za i przeciw. Mam tu na myśli nie tylko wysokość rabatu ale również ilość kuponów jakie można zaoferować i jak będzie się to przekładało na jakość obsługi klientów. W każdym razie, gdyby firmom się to nie opłacało, nie korzystałyby z takiej formy sprzedaży. odpowiedz »
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-03 15:39 80.48.185.*] O opłacalności w ogóle nie ma mowy, przy takiej konkurencji nie ma mowy, żeby hotelarz wywindował cenę z kosmosu. Cena budowana jest z kosztów bieżących, stałych, amortyzacji!!!!, która często jest zżerana błędnie traktowana jako zysk i oczywiście zysk właściciela. Z zysków właściciela powstają następne inwestycje a te wzbogacają ofertę i dają często miejsca pracy a na pewno utrzymują te miejsca pracy. Musisz kolego wiedzieć, iż amortyzacja jednego miejsca noclegowego w 4 - 5* hotelu to kwota rzędu 70-100zł - jest to koszt uzyskania przychodu. Jeżeli hotel sprzedaje w cenie 90zł za nocleg to sprzedaje już poniżej kosztów a gdzie pozostałe koszty. Wszystko ma swoją cenę. Grupony zepsuły rynek hotelarski, oczywiście za sprawą samych hotelarzy. Trudno będzie ludziom wytłumaczyć, że skoro mogą sprzedawać po 90zł chcą 180. Zapominasz kolego, lub tego nie wiesz, że grupony od pozostałej połowy , tej niby dla hotelarza pobierają od 35 do 50% prowizji. Zatem hotelarz otrzymuje 25-35% ceny swojej. Oczywiście klienta to nie obchodzi ale teraz tłumaczy to ,że poziom obsługi spada na łeb na szyję. We wszystkim jest winny hotelarz bo dał się omamić. Przykre to, trudno nam hotelarzom będzie się z tego wygrzebać. Najlepiej jest kupować we właściwych miejscach we właściwej cenie i kupować to na co nas stać. Zawsze można podyskutować z hotelarzem w celu otrzymania rabatu. Warto jednak dać powód hotelarzowi do rabatu, odwiedzić go kilka razy, zamówić kilka noclegów a nie wpaść na jeden nocleg i domagać się rabatu.
Hotelarz 3*. odpowiedz »
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-02 22:04 80.48.185.*] Właściwie trudno jest to skomentować. Grupony zarobiły świetny interes, chylę czoło - pomysł świetny, dziwię się hotelarzom, że na to poszły. To rozregulowanie rynku hotelarskiego, to ferment w branży, 4* sprzedaje w cenie 3*. Obniżenie poziomy to fakt, branża będzie się długo z tego dźwigała, a gropony zbiły kasę jak nigdy. Mnie się udało nie dać. Sprzedaż jednego pokoju w mojej cenie to tak jak bym sprzedał 4 w cenie grupona-to masakra. Reklama żadna, nikt nie wraca za podwójną cenę. Najdroższa reklama jaka może być, do tego nie dająca nic, absolutnie nic, jedynie gruponom ogromny zysk kosztem naszym. Wytworzyła się grupa ludzi, którzy wyłącznie korzystają z ofert gruponów, prawdziwy turysta wie co ile kosztuje i zamawia torem normalnym. Zawsze mile widziane są obniżki , gesty poczęstunkowe, inne formy podkreślenia rangi klienta, ale to co robione jest przez grupony to zaprzeczenie wystawionych cenników. Opamiętajcie się hotelarze.
hotelarz 3* odpowiedz »
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-02 22:57 83.29.234.*] Nazywam się Paweł Wadowski a mim partnerem seksualnym jest Grzegorz Maciej Ciemała.
Właśnie nzalegalizowaliśmy swój związek i jesteśmy na bardzo romantycznej podróży tylko we dwoje. odpowiedz »
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-03 14:36 85.221.191.*] Jestem ciekawy ile osób kupi kota w worku? Widzę że kogoś dziwi inna jakość usług proponowanych w tych portalach! Jeśli pomiędzy usługodawcę a klienta wciśnie się 50 procentowy posrednik, który zbił juz cenę to otrzymany produkt MUSI był mniej wartościowy. To nie sa "tricki"!!! Stracić natomiast mogę nie organizatorzy a takie portale bo turystyka to nie produkcja pączków i duży obrót mały zysk!!! Ten jest dobry przy handlu pietruszką. odpowiedz »
Zakupy grupowe czy last minute? [2012-02-06 10:11 31.63.189.*] Tutaj jest opisane, że nie zawsze z Gruponem się opłaca: http://www. ziolaiprzyprawy. info/2011/04/10/blog/grupon - chorwacja - za - 599 - zl - za - 2 - osoby - nie - warto/
Ciekawe jest też to, że sama oferta była dobra - autor był i z gruponem i bez grupona, wrażenia z pobytu miał takie same: http://www. ziolaiprzyprawy. info/2012/02/02/blog/wakacje - groupon - chorwacja - opinie - tanio - noclegi - hotel/ czyli hotel stosował grupona jako sposób na marketing, żeby później zyskac lojalnego klienta.
Marcin odpowiedz »
|
