Warszawa - językowe problemy obcokrajowców na Dworcu Central
Data wysłania: 2007-08-17 11:28 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność: Według "Gazety Wyborczej", obcokrajowiec, który przyjedzie do Warszawy napotka na swojej drodze mnóstwo trudności. Nie będzie mu łatwo trafić do Centrum Obsługi Klienta, gdzie ewentualnie mógłby uzyskać pomoc. Nie zrozumie nic z informacji pojawiających się na tablicy odjazdów i przyjazdów, bo są wyłącznie w języku polskim. Trudno mu też będzie kupić bilet, ponieważ kasjerki nie mówią po angielsku. W informacji, do której jest zawsze długa kolejka, rozmawia się tylko po polsku. Obcokrajowcy kierowani są do Centrum Obsługi Klienta Intercity, którego pracownicy rozumieją języki obce. Jednak do COK nie prowadzą żadne znaki na całym Dworcu. . Na drzwiach wejściowych do COK znajdują się dwa małe znaczki: "I" jak informacja i "R" jak rezerwacja. Aby uzyskać informację lub zrobić rezerwację trzeba pobrać numerek i czekać na swoją kolej. Pracownicy udzielają informacji na temat godziny odjazdu, peronu, czasu podróży i stacji przesiadkowych. Podczas przesiadki może okazać się, że trzeba będzie poczekać bo pociąg jest spóźniony. Jednak informacje o opóźnieniu podawane są tylko w języku polskich. W wyniku tego może się okazać, że turysta nie wsiądzie do swojego pociągu, gdyż ten z powodu spóźnienia odjechał z innego peronu. Turyści z zagranicy zazwyczaj dowiadują się tego dopiero w Centrum Obsługi Intercity. Niestety, telefoniczna informacja PKP też nie może być ratunkiem dla cudzoziemców. Nawet po usłyszeniu "For English press four" i wybraniu odpowiedniego numerka ciężko się z panią porozumieć po angielsku. Władze PKP zapewniają nie ma żadnego problemu. Adrianna Chibowska, rzecznik PKP Intercity, które odpowiedzialne jest za komunikaty megafonowe na stacjach oraz informację telefoniczną wyjaśnia, że kolej ma gotowe zapowiedzi w językach obcych, które dotyczą stałych połączeń międzynarodowych oraz Intercity. Natomiast w przypadku zmian w rozkładzie, PKP przygotowuje, w miarę swoich możliwości, komunikaty po angielsku. Chibowska zapewniła też, że na dziennej zmianie w informacji kolejowej dyżurują zazwyczaj trzy osoby, które władają językiem obcym. Jednak w rzeczywistości, w informacji w holu głównym były trzy osoby, ale żadna z nich nie potrafiła udzielić informacji po angielsku. Łukasz Kurpiewski z PKP Przewozy Regionalne uważa, że elektroniczne tablice informacyjne na Dworcu Centralnym są czytelne dla obcokrajowców i nie ma dodawać do nich angielskich określeń. Kurpiewski dodał też, że w przypadku opóźnień pociągów oraz zmian peronów zagraniczni turyści mogą obserwować zachowanie Polaków i kierować się za tłumem.
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 11:28 80.55.37.*] nio pewnie ew. moze spytac jakiegoś studenta, ktory włada jezykiem obcym ale nie moze znalezc pracy... :) co bedzie jednka kiedy ci studenci wyjada zagranicę... kto udzieli informacji zablakanemu turyscie? odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 12:00 83.13.103.*] niestety taka prawda, ze Polacy sa malo ambitni jezeli chodzi o znajomosc jezykow obcych....za granize boja sie jezdzic bo jezyka nie znaja, pracy za granica nie podejma bo jezyka nie znaja i oczywiscie w sluzbie panstwowej malo jest osob, ktore znaja jezyk obcy juz nie mowiac o tym ze jestesmy w UE i powinnismy conajmniej dwa znac. odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 12:21 212.76.37.*] Zwykle w najbardziej eksponowanych miejscach aglomeracji mozna sie porozumiec w j. obcych/ w kazdym kraju Europy/, ale czesto sie zdaza, ze zadajesz pytanie w j. angielskim a uzyskujesz odpowiedz w miejscowym. Za duzo kompleksow w glowach , za malo pragmatyzmu, pozatym w j. polskim mowi na swiecie okolo 100 mln. ludzi i j. polski istnieje juz ladnych pare lat. odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 15:34 83.238.214.*] A Pan/Pani zna chociaż jeden język? odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 15:38 83.238.214.*] A te tłumy Polaków pracujące na Wyspach? Też się boją? Nie bądźmy bardziej papiescy od papieża. W Paryżu tez trudno dogadać się po angielsku czy w innym języku niż francuski. Nie mówię, że to dobrze, że nie znamy j ezyków. odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2009-10-27 13:32 79.173.23.*] Francuski język uważany jest za jeden z jezyków światowych a niekiedy za podstawowy więc brak znajomosci angielskiego jest usprawiedliwieniem dla nas niestety żadnym bo jezyk polski obowiązuje tylko w Polsce odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2009-11-11 12:04 95.158.100.*] W historii już kilkakrotnie Polacy musieli uczyć sie obcego języka (rozbiory,okupacja) wolny jest narod poslugujacy sie własnym językiem-przymus uczenia sie innego to dominacja jednych nad drugimi.Juz starozytni wymyślili tłumaczy-jako płatny zawód a nie jako przymus.Jezyk polski jest tak samo dobry jak angielski,hiszpański czy francuski-cudzoziemiec który nie chce placic tłumaczowi niech sie UCZY!!! tak jak nasi którzy wyjezdżaja za granice. odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 12:07 83.15.101.*] Nie popadajmy w przesadę. Proszę dogadać się po angielsku w Paryżu, na dworcu lub nawet na lotnisku krajowym. Podobnie w Portugalii. W takich miejscach należy czytać co się pokazuje na tablicach - zwykle jest to wystarczające. odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 13:10 83.14.99.*] " w przypadku opóźnień pociągów oraz zmian peronów zagraniczni turyści mogą obserwować zachowanie Polaków i kierować się za tłumem" - śmiech na sali odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-17 19:24 88.156.144.*] przepraszam bardzo!!!... ale czy na dworcu w ny , londynie, paryzu, berlinie ktos mowi po polsku??? i czy panie sprzedajace bilet porozumieja sie w jezyku polskim aby sprzedac bilet??? a opoznienia i wszelkie wiadomosci sa po polsku?? trudno jadac do obcego kraju trzeba sie z tym liczyc!!!i zaopatrzyc sie w mni rozmowki!!czy ktos mysli gdziekolwiek o polakach?????jestesmy krajem jak papugi!!! szanujmy siebie i jezyk!!! odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2007-08-21 09:54 212.76.37.*] W Paryzu trudno sie dogadac po angielsku, ale na dworcach, lotniskach sa punkty informacyjne, ktorych pracownicy mowia po angielsku, a u nas, nie doc, ze nie znaja angielskiego to i z polskim maja problem panie kasjerki, prostactwo i gbura, sa bardzo niemile jkaby im sie robilo krzywde kupujac bilet i pora, zeby PKP w koncu to zrouzmialo odpowiedz »
PKP olewa zagranicznych turystów.. [2010-11-12 14:39 217.98.39.*] PKP olewa nie tylko turystów ale i rodaków, więc niema się co dziwić że biedni obcokrajowcy mają nas nie najlepiej. Przejezdnym mogę współczuć, a mieszkających na stałe odsyłam do organizacji pomagającym cudzoziemcom, tam uczą języka polskiego oraz jak sobie radzić w polskiej rzeczywistości, jest taka w Częstochowie nazywa się Stowarzyszenie Emigrant:www.emigrant.net Pozdrawiam i zyczę powodzenia odpowiedz »
|