|
Urlop w gospodarstwie agroturystycznym - dlaczego warto?
Data wysłania: 2007-08-16 12:31 Autor: Czytelnik IP automat
Aktualność:
Wielu turystów rezygnuje z urlopu w zatłoczonych kurortach i wybiera się odpocząć na wsi. Agroturystyka staje się coraz bardziej popularna, powstają nowe obiekty agroturystyczne.
Wakacje na wsi mają wiele zalet. Turystów kusi przede wszystkim niska cena w porównaniu z pobytem w hotelach, czy pensjonatach.
Dużym plusem jest też zdrowe jedzenie, które oferowane jest w obiekcie. Posiłki przygotowywane są tylko z własnych płodów rolnych. Podczas takich wakacji można wypić mleka prosto od krowy, zjeść twaróg i masło domowej roboty, świeże jaja, swojską wędlinę i domowe konfitury. Coraz więcej polskich gospodarstw przestawia się na rolnictwo ekologiczne i stara się o certyfikat Europejskiego Centrum Ekologicznego (ECEAT).
Gospodarstwa agroturystyczne usytuowane są w czystym, nieskażonym otoczeniu, z dala od miast i dróg. Największą ofertę pobytów agroturystycznych mają: Beskidy, Kaszuby, Warmia i Mazury, Podlasie oraz Małopolska.
Zazwyczaj w gospodarstwach są bardzo funkcjonalne kwatery. Turyści mogą wybierać miejsca o różnym standardzie. W ofercie są kwatery, które poza sezonem użytkują domownicy, a także samodzielne mieszkania. Do celów agroturystyki właściciele adaptują strychy, stodoły, dawne młyny lub leśniczówki. Zagospodarowują też otoczenie, budują baseny, altanki, miejsca na grill, ognisko i boiska.
Większość miejsc nastawionych jest na wypoczynek rodzin z dziećmi. Prawie na wszystkich podwórkach znajdują się huśtawki i piaskownice. Są także gospodarstwa, które powstały specjalnie dla miłośników koni, wędkarzach, czy myśliwych. Istnieją też gospodarstwa, które mają oryginalne specjalności, jak: uprawa ziół, produkcja wina, trening chodzenia po rozżarzonych węglach, strzelanie z łuku lub loty balonem.
Zazwyczaj gospodarze są sympatyczni, otwarci i tworzą rodzinną atmosferę.
Beskidy oferują ciszę, spokój i zapewniają wędrówki po górach wśród drewnianych świątyń i łemkowskich wsi. Do najbardziej popularnych miejscowości wypoczynkowych należą: Ustroń, Krynica, Brenna, Zawoja i Wisła. Natomiast w Istebnej, Jaworzynce i Koniakowie, czyli beskidzkiej trójwsi można zobaczyć drewniane chałupy, owce na halach oraz słynne koronki. Już od wieków koronczarstwem zajmują się tam wszystkie gospodynie i nawet kilku gospodarzy. Atrakcją Rytro są ruiny zamku zbudowanego z łez księżnej Kingi, natomiast Komańcza skłania do refleksji u Nazaretanek, czyli w miejscu odosobnienia kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Właściciele, w celu przyciągnięcia turystów, oferują oprócz łóżka wiele innych atrakcji. "Promyczek" w Brennej znany jest z doskonałej kuchni, natomiast Zajazd "U Brzezinów" w Cisownicy urządzono wokół chałupy z 1923 roku, w której znajduje się pełno starych sprzętów. Kukuczkowie w Istebnej prowadzą prawdziwe górskie gospodarstwo. Na zachodnim krańcu utworzono "Swystowy Sad", gdzie są huśtawki dla dzieci, w pokojach stare meble oraz pożółkłe fotografie, a na stołach konfitury. Wystrój wnętrza oraz kuchnia przypominają o dawnych łemkowskich właścicielach. Można również tam karmić kury i kozy, pomagać w pasiece, a także jeździć konno w Hańczowej.
Na rynku w Suchej Beskidzkiej znajduje się najsłynniejsza polska karczma, gdzie, jak głosi legenda, Pan Twardowski przegrał zakład z diabłem. Nazwy oferowanych potraw nawiązują do folkloru.
Na terenie Kaszub są góry, nadmorskie plaże, ciche jeziora, cieniste bory oraz liczne zabytki. Legenda mówi, że Pan Bóg tworząc świat, obdarowywał poszczególne krainy różnymi dobrami. Jednak o Kaszubach przypomniał sobie dopiero, gdy zakończył swoje dzieło. Wówczas z wielkiego worka wysypał to, co mu pozostało. Dlatego też Kaszubi dostali każdego bogactwa po trochu.
Współcześni Kaszubi już coraz rzadziej utrzymują się z uprawy roli i rybołówstwa, natomiast coraz częściej z turystów. Najlepiej przygotowane na turystów są Bory Tucholskie, gdzie znaleźć można mnóstwo kwater oraz wypożyczalnie sprzętu wodnego. Główne ośrodki wypoczynkowe Borów to Charzykowy i Swornegacie. Jednak najpiękniejsza i najcichsza jest Szwajcaria Kaszubska. Ostrzyce to 700-letnia miejscowość z ładnym kąpieliskiem. Organizowane są tam rejsy wycieczkowe po jeziorze.
Na Kaszubach, we Wdzydzach Kiszewskich znajduje się też najstarszy w Polsce skansen. Latem odbywają się tam pokazy plecionkarstwa oraz haftu. Obok skansenu jest minizoo i karczma "Wygoda" z kluskami ziemniaczanymi i racuchami drożdżowymi.
Na Podlasiu można samemu zrobić gliniany garnek lub miskę, wykuć podkowę na szczęście, wystrugać łyżkę, utkać wełniany chodnik lub upiec razowy chleb. Już za Białymstokiem zaczynają się lasy Puszczy Knyszyńskiej, gdzie znajdują się nostalgiczne wioski z warsztatami, jakich nigdzie indziej nie ma. W Czarnej Wsi Kościelnej zachowała się tradycyjna kuźnia.
W pobliżu Suwałk, w Piertaniach można upiec chleb. Natomiast we wsi Tartak jest gospodarstwo agroturystyczne, które uchodzi za prawdziwą akademię kuchni regionalnej. Mleko na masło trzeba nadoić samemu, a następnie ubić je w drewnianej maselnicy. W okolicach Janowa wyrabiane są dwustronne wełniane tkaniny. Można też spróbować swoich sił w tkaniu.
Dlaczego agroturystyka? [2007-08-16 12:31 83.11.166.*] Dlaczego tak mało mówi się o Bieszczadach. Są tak piekne i gościnne. Mamy bardzo dużo turystów nie tylko z Polski. Zastanawiam się gdzie tkwi klucz aby włączyć zielone światło Bieszczadom ?
Roman Glapiak
Gospodarstwo Agroturystyczne "U Flika"
www.uflika.com.pl
www.bieszczady.podkarpackie.pl odpowiedz »
Dlaczego agroturystyka? [2007-08-16 16:37 83.22.106.*] polski turysta to gołodupiec a jeżeli pochodzi z miasta to jest wychowany na żarciu z supermarketu i nie może jeść żarcia ekologicznego bo się otruje wiec autorowi artykułu coś sie pomigało odpowiedz »
Dlaczego agroturystyka? [2007-08-16 20:40 83.23.100.*] Tak, to prawda, ta forma spędzania wolnego czasu to świetna oferta. Główny produkt, który jest sprzedawany, to cisza i spokój. Niestety gospodarstwa agroturystyczne same nie poradzą sobie na rynku turystycznym bez biur turystycznych, które będą sprzedawały taką ofertę. Polska Federacja Turystyki Wiejskiej chyba nie jest zainteresowana wspomaganiem swoich kwaterodawców sprzedażą usług turystyczny. Oficjalnie w swoim systemie deklaruje, że zajmuje się sprzedażą, ale w praktyce się tego nie robi. Zachęcam biura podróży do sprzedaży tego produktu.
www.newland.pl odpowiedz »
Dlaczego agroturystyka? [2007-08-17 14:19 80.48.241.*] u nas w gminie Darłowo jest wiele gospodarstw agro. dodatkowym atutem jest bliskość morza najdalsze kwatery 10 km od plaż. W tym sezonie letnim 100% bazy była wykorzystana. odpowiedz »
Dlaczego agroturystyka? [2007-08-17 14:44 83.9.204.*] Na Podlasiu agroturystyka aktywna ( kajakami, piesza, rowerowa, tratwami), na terenach Parków narodowych jest bardzo dobrze rozwinięta , szczególnie udane są spływy tratwami Biebrzą w Biebrzańskim Parku Narodowym - polecam( i.t. 087-6412179) odpowiedz »
Wychowanie dzieci [2007-08-17 15:49 83.9.30.*] Agroturystyka ,to nie tylko turystyka,ale także lekcja pokazowa ciężkiej pracy rolnika,kontakt ze zwierzętami i z naturą.Czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał.Są wspaniale przygotowane gospodartswa, standartem przewyższające pensjonaty w mieście.Ale ludzie nie przesadzajcie z targowaniem się o cenę,bo się odechciewa turystów,jak mamy pracować charytatywnie dla często bogatych ludzi. odpowiedz »
Agro-kłamstwa! [2007-08-19 18:07 81.190.158.*] Co to za artykuł? Reklama poszczególnych wymienionych w nim obiektów noclegowych? Żadnych konkretnych zagadnień w nim nie poruszono! Ponadto wystepują przekłamania, MITY O AGROTURYSTYCE:
1) "Dużym plusem jest też zdrowe jedzenie, które oferowane jest w obiekcie. Posiłki przygotowywane są tylko z własnych płodów rolnych"- bzdura - jakie zdrowe jedzenie? Polski rolnik odżywia się zdrowo? Od kiedy? Poza tym skąd wiadomo co pichci się w gospodarstwach agro skoro nie ma nad nimi żadnej kontroli bo żaden rolnik nie rozlicza się z fiskusem z tego co sprzeda turyście!!! A może w agro gotują tłusto i dużo, byle tańszym kosztem?
2) "Turystów kusi przede wszystkim niska cena w porównaniu z pobytem w hotelach, czy pensjonatach." - w hotelach i pensjonatach jest zwykle wyższy standard, nie porównuje się cen obiektów różnych standardów. A na przykład ośrodki wczasowe są zwykle TAŃSZE od kwater agroturystycznych, tego już nie napisano!
AGROTURYSTYKA TO NIERÓWNA KONKURENCJA W TURYSTYCE - w przeciwieństwie do obiektów o użytkowaniu wyłacznie turystycznym w agro NIE TRZEBA PŁACIĆ PODATKÓW - ani kolosalnych od działki pod usługi turystyczne (tylko śmiesznie niski podatek od rolnej), ani podatków od dochodu! Przy budowie obiektów mieszkalnych nie płaci się opłaty skarbowej, w normalnej turystyce aby dobudować cokolwiek skarbówka musi zabrać swoje! Nieuczciwa konkurencja przejawia się również w podejściu do gastronomii - ustawodawca wyszedł z założenia, że rolnik nie musi przestrzegać HACCP bo jego salmonella i muchy nie dotyczą, większe restrykcje są dla sprzedających zapiekanki w przydrożnych budkach! Kolejna niesprawiedliwość - dotacje unijne skierowane sa głównie do gospodarstw agroturystycznych! Turystyka nie-agro jest dyskryminowana, chociaż wymaga większych kwalifikacji przez co oferuje turystom wyższy standard! Może czas juz skończyć z dyskryminacją turystyki profesjonalnej i nieuzasadnionym faworyzowaniem agrokwater?!? Ciekawe jak poradziliby sobie rolnicy oferujący usługi turystyczne w UCZCIWEJ KONKURENCJI ?!!! odpowiedz »
Agro-kłamstwa! [2007-08-19 18:53 83.9.247.*] Jestem turystką korzystającą z różnych pensjonatów, hotelików i agroturystyki na terenie całej Polski. Spotkałam się z niespodziankami po zjedzeniu posiłku w punktach sprawdzanych przez sanepid,a nie miałam żadnej niestrawności od 1998r. żywiąc się w kwaterach agroturystycznych. Standardy we wszystkich lokalach są przeróżne,a żywność w domowej kuchni najlepsza i kropka. Much nie widziałam, chyba że jadłam na świerzym powietrzu, ale jak miałam im powiedzieć, żeby fruwały w innym miejscu?
Agroturystyka to teren na wsi, kto widział hotele budowane na zwykłej Polskiej wsi z dala od wczasowych miejscowości, a terez można odpocząć w kontakcie z naturą, bez zgiełku i o to chodziło, te kwatery nie są konkurencją dla nikogo.Kwaterodawcy mający więcej niż 5 pokoi płacą podatki i sanepid też ich kontroluje, lecz od kontrolerów nie zależy czystość, lecz od właściciela - jak wszędzie. odpowiedz »
|
